CAS a MLAIC lub MLAIC a CAS

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
norikum
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1246
Rejestracja: 28 sierpnia 2008, 20:52
Tematy: 0
Lokalizacja: Bieżyń
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: norikum »

Mam propozycję - może Ci któych CAS nie interesuja lub też nigdy nie strzelali tej konkurencji zamilkli by ? Bo dla mnie takie wypowiadanie się w temacie w którym się nie udziela to trochę jak nauczanie wychowania w rodzinie przez katechetki - zakonnice ...
Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad.

Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania!
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Post autor: Willie357 »

No i przy okazji czy nie sadzicie, ze pokrzykiwania kto ma dłuzszego sa nieco nudnawe?
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
Sebastian
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7395
Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
Tematy: 139
Lokalizacja: Suwałki
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

lebeda pisze: spada kurek z R&S-a z pozycji bezpiecznej po przekręceniu bębna .
He , he , czyli brak umiejętności zarzuca mi ktoś , czyja bron jest po prostu niesprawna .
Chcesz porozmawiac merytorycznie na temat wad i zalet konstrukcji czy bedziesz pieprzyl dalej ?

rusznik pisze: Jednakl mam taka NADZIEJE ze koledzy Willi i Cereus beda organizowac zawody strzelan dynamicznych z broni CP gdzie nie bedzie jak w CASie pedalskich nawazek i strojow z Hollywoodu...mam kapelusz amerykanski na to konto kupiony kilka lat temu oraz Sharpsa i rozne rewolwery i jesli beda takie zawody organizowane z checia na nich postrzelam oraz wielu kolegow z strzelectawa MLAIC .
O wielu lat tak strzelaja na Litwie, i w Polsce.
Przeoczyles?
A wasze historyczne rewolwerowe nawazki w MLAIC to mozesz sobie w nos wsadzic razem z kasza.
rusznik pisze:chyba nie sadzicie ze w mych ksiazkach niema epokowych fotek z Cowboy'ami odzianymi w rozne chapsy[ochraniacze] ... lecz jak mowilem wczesniej jest to odzienie ROBOCZE [zwlaszcza do jazdy konnej] a nie do strzelaniny/walki jak to uzywaja wspolczesni jarmarczni strzelcy CAS...
Przebierali sie w paradne mundury CK Armii na te okazje?
Belkoczesz bez sensu.
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Post autor: Willie357 »

Czy drodzy koledzy mozecie łaskawie skończyć.Powtarzam, ze pieprzycie jak Antoni M na konferencji prasowej .Wiem,ze zima, nudno, ale może znajdziecie sobie jakies sensowne zajecie.Ulepcie pierniczki na choinke w kształcie rewolwerka i trzymajcie choc przez chwile łapki z dala od klawiatury.Przecież czytaja to takze dzieci, kobiety, fd i db.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Post autor: Willie357 »

ja też, a na razie mam 300 łusek do odspłonkowania przed myciem.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
GregS
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 740
Rejestracja: 02 września 2004, 19:35
Tematy: 0
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: GregS »

lebeda pisze:
p.s. GregS , CAS nie ma , ani ducha tamtych czasów , ani broni zgodnej z tamtymi czasami . A w MLAIC nikt niczego nie udaje . Ubiór jest jaki jest , praktycznie dowolny , ale bron MUSI być zgodna z historią i jest to rygorystycznie przestrzegane .
No wiesz? :-/ Napisałem, że CAS to zabawa w strzelanie z broni westernowej, więc nie rozumiem dlaczego jest niezgodna z historią? Wszystkie rewolwery(oprócz Rugera Vaquero, który ma iglicę nie na kurku tylko w ramie, i wariacji kapiszonowej Rugera Old Army też niedopuszczonego jako niezgodnego z epoką) są replikami oryginałow. Zasada działaniea jest taka sama i "dolegliwości" także. To samo dotyczy karabinków i strzelb. Delikatna różnica w kalibrach, tylko dlatego, że oprócz starego 44-40 inne nie są już produkowane. Nikt nie strzela z magnum 357 bo to zabronione, chociaż stary 32-40 też do słabych nie należał. Ale ta różnica w kalibrach nie ma wpływu na strzelanie za wyjątkiem słabych naważek stosowanych przez nieuczciwych strzelców. Zresztą wymóg stosowania minimalnych dpuszczonych naważek wziął się ze względów bezpieczeństwa zawodników. Strzelanie do blach czasem powoduje rykoszety resztek pocisków, które mogą być niebezpieczne. Sam byłem świadkiem jak kawał odbitego ołowiu przeleciał nad wałem odgradzającym tory i z impetem spadł jednemu z Włochów na głowę, zostawiają wgniecienie w filcu. Cereus także dostał rykoszetem i siniak nosił długo tylko dlatego, że nieodpowiedzialny zawodnik ładował pełną komorę strzelając z 15 metrów z sharpsa do blach. Tak więc stosowanie osłabionych eleboracji to podstawowy wymóg bezpieczeństwa!

A co do ducha czasów :) to samo przebieranie się w strój, noszenie wysokich butów przez cały dzień, pasów z rewolwerami i kapelusza, pod którym w upalny dzień pot leje się litrami, jest tym właśnie duchem, który czujesz na własnej skórze :) O strzelaniu już nie wspomnę, bo samo dobycie colta lub heblowanie dżwignią karabinka jest bezcenne. I to właśnie czujesz podczas zawodów na własnej skórze. I to jest ten duch, którego nie ma w strzelaniu w wygodnym ubiorze sportowym. Ale by to zrozumieć trzeba najpierw poczuć. :-/
Crimea Greg
Sebastian
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7395
Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
Tematy: 139
Lokalizacja: Suwałki
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Widziales kiedys RS ? Nie posiada pozycji bezpiecznej.
Sebastian
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7395
Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
Tematy: 139
Lokalizacja: Suwałki
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

No i znowu pieprzycie 3 po 3 . Byla wczesniej dyskusja dlaczego ladowane 5 komor a nie 6? I dlaczego na Litwie mozna 6 ? Bo kurek ma spoczywac na pozycji bezpiecznej na bebnie.
Tylko jak zwykle zamiast zastanowic sie co piszecie chrzanicie glupoty na zasadzie ping ponga.
Oczywiscie ze RS posiada pozycje bezpieczna kurka ale kurek ma spoczywac na bebnie co w RS bez modyfikacji jest niemozliwe.

Poza tym miales skrecac patrony...
A kysz.
Awatar użytkownika
Cereus
Sponsor Forum
Sponsor Forum
Reactions:
Posty: 2171
Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Ozorków
Grupa: Sponsor Forum
Kontakt:

Post autor: Cereus »

Jeżeli zainteresowanie Wojtka i Mariusza wynika z faktu ze chcieliby zawitać na zawody dynamiczne to bardzo dobrze. Zapraszamy serdecznie i zaręczam że bedziecie zadziwieni a w Waszym życiu strzeleckim otworzy się nowy okres.
Zaręczam że krytyka nie jest nam potrzebna bo mamy podobne poglądy na strzelanie zgodne z historią.
Wydawanie jednak sądów na temat zawodów dynamicznych na podstawie amerykańskich filmów obejrzanych na youtube to jak krytykowanie zawodów w Cieszynie po obejrzeniu Gwiezdych Wojen.

Jeżeli jednak ma to być kolejny temat w którym trzeba się pokłócić to odpuście sobie bo nie pomaga to ani nam ani Wam chwały nie przynosi.
Dla wyjaśnienia chapsy są jednym z elementów obowiązkowych w katergorii Classic Cowboy gdzie strzela się CP, broń to Henry 1860 , Winchester 1866 lub 1873.
Strzelba musi mieć zewnętrzne kurki lub być lever action.
A wiec absolutna klasyka w ubiorze i uzbrojeniu.
Holywoodzkie stroje i broń to kategoria "B-Western" dla miłośników starych westernów. Tu te stroje są obowiązkowe. Prawdę powiedziawszy to jednostkowe przypadki na zawodach.
Dla wielbicieli klasycznego uzbrojenia jest kategoria Frontiersman i Frontier Cartdridge czyli rewolwery kapiszonowe lub amunicja scalona z CP.
A wiec są konkurencje historyczne jak i nie historyczne a ludzie bawią się wspólnie w atmosferze przyjazni i szacunku.
Jarek już napisał o różnicy w klimatach. Na mistrzostwach Czech pojawia się 250 zawodników a 2 ha łąka wypełniona jest namiotami , samochodami campingowymi i przyczepami.
Są znajomi słowacy którzy spią w tipi , na ziemi , gotują na ognisku i piją własnoręcznie pędzoną śliwowicę z prosto z butelki.
Takie zawody to 3-4 dniowa impreza ( z przerwami na strzelanie)w miedzynarodowym towarzystwie i jeszcze żadne zawody tarczowe nie zbliżyły się do nich pod względem frekwencji i rozmachu.
Jeden niemiec w ciagu kilku godzin stawia chatę z bali , które przywozi przyczepą.
Byłem w szoku gdy zobaczyłem ten sam domek w Niemczech a tydzień póżniej we Włoszech.
W środku ma XIX wieczne wyposażenie a z boku domu stoi drewniana wieża z beczką na górze , służąca jako prysznic.
Nikt kto tego nie widział nie poczuje klimatu zawodów CAS
spike
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 320
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 09:34
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: spike »

Daj spokój Michał. Jeżeli ktoś jest nadęty dla zasady to nie dane mu będzie tego przeżyć.
A szkoda, bo chętnie bym zobaczył nas wszystkich razem
na przykład na ME w Czechach w przyszłym roku.
Ale się będzie działo... Już się szykuję :)
...dokud se střílá, ještě se neumřelo
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Post autor: Willie357 »

Co do dystansu to nie ma w przyrodzie celu tak duzego i tak blisko którego nie da sie nie trafić.

Przypadek z rykoszetem dotyczyło zawodów dla krajowych hm zawodników, którzy są wolnymi ludzmi i w . . . . . mają robienie pozwoleń , jak to pięknie okresla jeden z przedstawicieli tej grupy. Stage polegał na jednym strzale z karabinu plus kapiszonowe rewolwery plus dwa strzały z kapiszonowej dubeltówki.
Niewolnicy kwitów tak nie strzelają, ani u nas, ani w innych krajach.Wielce prawdopodobne jest również że na krajowym podwórku damy sobie spokój z tworzeniem zasad i zawodów dla wolnych ludzi,miedzy innymi z tych powodów że wolni ludzie zawsze wiedza lepiej od niewolników.

A co do naważek to to pomiędzy pedalskimi a artylerią okretową jest bardzo wlele miejsca na ładunki bezpieczne ,a jednoczesnie trzymające faktor,czy moje ładunki do Remingtona 24 grain Ch 2 uznasz za pedalskie?
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
Awatar użytkownika
tadeusz45
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 728
Rejestracja: 24 listopada 2007, 14:57
Tematy: 0
Lokalizacja: warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: tadeusz45 »

Drogi Jarku, ponieważ Twoje wypociny w oczywisty sposób dotyczą mnie to tylko dlatego odpowiem:
omawiany przypadek rykoszetu zdarzył się podczas mistrzostw Europy. Nie był to jedyny rykoszet bo jak słusznie zauważył Jerzy a o czym Ty zapomniałeś kilkakrotnie przelatywały z sąsiedniej strzelnicy na której strzelał zakwitowany kwiat Europy. Pamiętam narzekania że używana jest tam niewłaściwa amunicja.
Michała trafił rykoszet i podejrzenie padło na posiadacza szarpsa ale pewności tak do końca nie było,
Kolejny przypadek to kolega posiadający więcej kwitów niż ....( chyba nie trzeba przypominać?)
Polecam psychologa ( mogę Ci opłacić) i podjęcie kuracji kompleksu nieomylności i wszechwiedzy, nigdy nie przychodziło mi do głowy prowadzenie pyskówki ale nie widzę powodów nie odpowiadania. Wydaje mi się że to nie Ty jesteś od wykluczania z zawodów, pomyśl bo może nie jesteś geniuszem a tylko masz braki w wychowaniu wywlekając prywatną korespondencję między nami na forum
Awatar użytkownika
Cereus
Sponsor Forum
Sponsor Forum
Reactions:
Posty: 2171
Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Ozorków
Grupa: Sponsor Forum
Kontakt:

Post autor: Cereus »

Pewnie że o niczym nie świadczy ale możliwość zakupu broni bez zezwolenia powoduje że trafia ona do osób które , wcześniej nie miały żadnego kontaktu ze strzelectwem.
Nie mają podstawowych odruchów i nie znają zasad bezpieczeństwa.
Dobrze jest gdy trafią na jakiś życzliwych kolegów na strzelnicy lub pojadą na zawody i szybko naprostuje się ich.
Niestety jest wielu przemądrzałych gości którzy uważają że znają się na wszystkim bo oni" w wojsku z kabeka strzelali" albo mieli "dziadka w partyzance".
Ich się nie da już nic nauczyć. Co dzień trafiają sie nam tacy klienci.
Biorę udział w różnych zawodach. Często uczestniczę w zawodach współczesnych strzelajac ze starej broni( wczoraj I miejsce w kcz z Mausera rocznik1910 , II miejsce w pcz z Colta1911 A1 i III miejsce w strzelbie dynamicznej z Winchestera 1897)
i muszę z żalem stwierdzić że strzelcy czarnoprochowi są najbardziej beztroską grupą. Niestety takie są fakty.

A propo ładowania 5 komór w rewolwerach to właśnie przeczytałem wywiad z roku 1884 w z włascicilem największego sklepu z bronią w El Paso i okazuje się że zwyczaj ten praktykowany był już wtedy bo przy wypadnieciu z kabury zabezpieczało to przed przypadkowym postrzałem.
A zdarzało się to nawet najlepszym.
W roku 1876 Wyatt Erp siędząc przy kartach w saloonie w Wichita miał załadowanego swojego kapiszonowego Colta 6 kulami.Broń zaczepiła( uderzyła) mu się o krzesło i wystrzeliła. Kula przeszła przez płaszcz , odbiła się od sciany i wyszła przez sufit.
Póżniej ładował już tylko 5 komór.
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Post autor: Willie357 »

Skoro zaczeły sie drobne spory to odpowiem.
Tadeusz, ten strzał z rykoszetem jak doskonale Ty i inni zainteresowani wiedza nie dotyczy Ciebie,więc czym sie unosisz, wiemy ze chodzi o kolege który zbiera kase na nurków aby wydobyli mu do pozniejszego montazu lufe z Bismarcka, bo wszystko inne co jak do tej pory wyprodukowano to dla niego za małe.
Tak przy okazji to co napisałem nie ma nic wspólnego z nasza prywatna korespondencja.

Mariusz -jak poczytasz to w CAS obowiazuja pociski bezplaszczowe, więc strzelal zapewne jakis człowiek z klimatów IPSC lub IDPA.Podobny problem spotkał Michała w Niemczech, gdy zaczeły latać krazki mosiadzu, to Niemiaszki nagle stwierdzili, ze przepisy BDS dopuszczają stosowanie amunicji płaszczowej.
Myslenie w kazdej klasie sprzetowej ma kolosalne znaczenie, do myslenia przydaje sie tez jako dodatek doswiadczenie i wyobraznia.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Post autor: Willie357 »

Wreszcie Wojtek zaczynasz pisac sensownie.Mamy potezny potencjał z uwagi na obiekty aby organizować side matche, w róznych klasach sprzetowych.Rok temu ekipa z Europy prawie zesrała się z radosci jak mogli strzelic długi dystans na naprawde długim dystansie.
Mozna wprowadzic sylwetki, zreszta w wielu klasach sprzetowych -od rewolwerów, poprzez levery po "bizonie" kalibry.Jak sie postawi blache dla rewolweru na 100 +, czy dla levera na 200 to juz na pewno nie bedzie pedalskich ładunków.Mozna wymyslec dziesiatki rzeczy, i zamierzamy to robić.Wczesniej, czy pózniej.Każda zyczliwa pomoc czy pomysł mile widziane.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Kowboje”