Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami po raz drugi spotkaliśmy się "klubowo" na strzelnicy w Jaworznie. Dzięki uprzejmości Pana Józefa po raz kolejny mogliśmy się rozkoszować strzelaniem z pocisków napędzanych ładunkiem prochowym, a nie jak zwykle - mniej lub bardziej sprężonym powietrzem popychającym niewinny 0,5g "śrutek". Zapowiedzi pogody budziły w nas nieco niepokoju i jak się okazało - słusznie. Jadąc rano na strzelnicę minęliśmy samochód leżący po poślizgu w rowie, a widoczność poprzez padający śnieg była momentami mocno ograniczona.



Na szczęście nasze dwa, po brzegi wypełnione pojazdy osobami i sprzętem, szczęśliwie dotarły na miejsce.



Nasze spotkanie rozpoczęło się od miłej niespodzianki przygotowanej przez Jolę - pysznego poczęstunku Wielkanocnego. Były życzenia, uśmiechy i czekoladowy królik dla każdego uczestnika.





Po uroczystym śniadaniu zgodnie z zapowiedzią odbyło się walne zabranie klubu. Zgodnie z agendą zostały sprawnie omówione wszystkie postawione punkty zebrania. Za nami trudy i radości I Pucharu Zimowego - przed nami początek obfitującego w liczne zawody sezonu letniego i jesiennego.



Po obradach wreszcie na strzelnicę. Czekało na nas pięć stanowisk kbks'owych.




A w sąsiedniej osi rozstawiliśmy dla oczekujących na swoją kolejkę: tarcze, kilka figurek, troszkę spinerów różnego kalibru i tor karabinowego silhouette dla wiatrówek.



Przez następne trzy godziny każdy z nas dowoli mógł się nacieszyć kbks'em. Limitem strzelania była tylko odporność naszych łokci wystawionych na ciężkie doznania pomimo rozłożonej gościnnie przez Pana Józefa miękkiej maty strzeleckiej.



W dniu dzisiejszym najrówniejszą formą i dyspozycją strzelecką wykazał się Sławek (Bonzoo) i jemu należy się palma pierwszeństwa w tych zawodach ( co przy Palmowej Niedzieli jest podwójnie nobilitujące :mrgreen: ).



Było miło i sympatycznie, chociaż pogoda nas nie rozpieszczała. Następne spotkanie w Jaworznie dopiero w wakacje, ale warto czekać.
Więcej zdjęć z tego wyjazdu - do obejrzenia w naszej klubowej galerii .
Do następnego.....