Tenis stołowy.

[vox]

Masz info na PW. Kieliszki we własnym zakresie

[jm48]

Odkurzyłem swoją Joolkę na Kanarach - kiedy gracie? Bo mam cholerną depresję pourlopową w tych chłodnych/zimnych stronach

[vox]

Poniedziałki i czwartki po 16.

[jm48]

Poniedziałki - Pińczów od 7.00 - do rana we wtorek, ale czwartki pracuję do 16 w Jędrzejowie - na 17,00 ewentualnie mógłbym komuś po pracy trochę popsuć nastrój...

[vox]

Ok, podjedź w czwartek.

[jm48]

Muszę zrzucić dupę po all inclusive - więc będę - proszę o konkretny adres....

[vox]

Oderwałem gumy (obeszło się bez uszkodzeń) - czyli mieszanka kleju jest odpowiednia. Jutro kleję i zobaczymy, jak będzie się grało

P.S. Robert - mam info w sprawie rakietek.

[vox]

No i nie pochwalił się nowym sprzętem Jutro zostanie ograny za karę

[Witja]

A Wy to tam jeszcze z wiatrówek strzelacie? To takie ustrojstwo co ma z jednej strony drewnianą deskę, a z drugiej taką rurkę z której wylatuje cos takiego jak macie w swoim logo, jak sie nacisnie na taki cycek, pod ta deską.

[lupi]

Oderwałem gumy (obeszło się bez uszkodzeń)

Witja! Teraz to strzelają z gumy od majtek

[vox]

W taki mróz strzelać? Ziemia do Witji: jest -10 Celsjuszy

Pomijam fakt, że śrut zamarza w locie, bo można strzelać bez niego

Zdecydowanie wybieram grę w tenisa dopóki się nie ociepli.

[Witja]

Wy już od grudnia o tym tenisie gaworzycie. A wtedy było prawie lato. Poza tym twardym trza być, a nie miętkim.

[vox]

No, to w ramach dawania dobrego przykładu pochwal się, ile dzisiaj śrutów wystrzeliłeś

[Witja]

4 (cztery). Pierwszy raz w tym roku, nie miałem wiatru.

[vox]

4 (cztery). Pierwszy raz w tym roku nie miałem wiatru.

Mało. Ja bez względu na to czy mam wiatry, czy nie, na bidę pół paczki wystrzeliwuję.

Przypomniałem sobie, w zimę oddałem 80 strzałów z pistolca w piwnicy. Bilans nawet ok, zbiły się tylko buraczki i przecier pomidorowy.