Reanimacja Dziadka Colta
Moderator: Moderatorzy CP
- Semen.
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 77
- Rejestracja: 22 stycznia 2010, 19:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Biłgoraj
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Arctic
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 950
- Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Zestaw małego chemikaSemen. pisze:"Po pierwsze – primo! Czyścimy starannie i bardzo starannie odoławiamy."
A jaką metodę polecasz do dokładnego odołowienia lufy?
WD - do zalania lufy i innych mechanizmów już na strzelnicy. Zanim dojadę do domu, coś zjem i nabiorę chęci na czyszczenie broni to WD zdąży wszystko ładnie zmiękczyć i spenetrować.
Potem kąpiel i pucu, pucu w "Black Powder Bore Cleaning Solvent" do kupienia w SaguaroMike lub na Tracku. Przy czym do mycia używam szczotki mosiężnej nie nylonowej.
PKB i wazelina do mechanizmów.
Brunox do lufy.
Czasem pasta J-B ale zgodnie z zaleceniami raz na 0,5 roku lub rzadziej.
Czasem chemia na sposób amerykański czyli ocet z wodą utlenioną.
Czasem robla.
Normalnie, żadnej magii ani tajemnic.
Jak znajdę odpowiednio rozklekotany egzemplarz za symboliczną kwotę.Semen. pisze:I kiedy nabędziesz dziadka Remingtona .
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7395
- Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
- Tematy: 139
- Lokalizacja: Suwałki
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Ale napisal , podzielil sie z innymi i zrobil to calkiem przystepnie.Nalezy mu sierusznik pisze:Ogolnie dostaniesz u mnie ocene najgorsza z mozliwych za te publikacje i jeszcze takie debilizmy tu rozpowszechniasz.
....
Chcesz sie nauczyc docierac lufy zapraszam na kurs do Cieszyna lub kup sobie fachowa literature
Dzieki niemu ludzie poznaja budowe i problemy jakie moga pojawiac sie w konstrukcji i uzytkowaniu rewolwerow.
A twoje rady od zawsze to jedynie "kup sobie fachowe ksiazki".
- Arctic
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 950
- Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Dzięki za dobre słowo,
W pistoletach amerykanie zalewają całą lufę! W większości opisów mówi się o długości docieraka 3-4 cale to 8-10 cm anie 3-4 kalibry czyli 3-4 cm.
OK. Ja zrobiłem docierak ok 15 centymetrowy przekroczyłem zalecany wymiar o 50%. Dla wypolerowania lufy moim zdaniem jest OK.
4 cm to jednak chyba trochę mało. Chyba, że chcesz robić stożek w lufie, to się zgodzę na te 4 cm docieraka. Tylko to inna bajka i ja na takie cuda to się nie porywam.
Brak obaw o koronę uzasadniają tym, że powierzchnia ścierna docieraka przesuwa się prostopadle do korony i jej nie uszkadza. Poza tym pociski tak samo jak docierak wylatują tą stroną i jakość korony nie niszczą.
Trudno się z taką argumentacją nie zgodzić.
Generalnie trudno z natłoku informacji i różnych opisów docierania lufy odsiać ziarno od plew. Ale bazując na zdrowym rozsądku i jakimś tam doświadczeniu w obróbce metali wydaje mi się, że opisana powyżej metoda nie jest taka całkiem do du**. Oczywiście możesz mieć odmienne zdanie. W zasadzie każdy może mieć odmienne zdanie
Trzymam za słowo, jak będzie okazja nie omieszkam skorzystać.
W takim razie zdupcyłem sprawę z pełną premedytacją. Wolałem najpierw zrobić koronę a potem polerować wnętrze lufy, żeby nie polerować drugi raz, jakby prowadnica którą wkładałem w lufę przy koronowaniu poharatała mi gwint. Myślisz, że to błąd? ... hmmm pozwalam sobie mieć odmienne zdanie.rusznik pisze:...Chlopie ostatnio koronkowales lufe w ''dziadku'' to teraz po ''dopcieraniu'' mozesz se ta lufe na nowo koronkowac bo koronke zdupcyles tym dyletanckim ''docieraniem'' !!!
Oczywista, oczywistość jak jeszcze kiedyś zechcesz tak błysnąć to uprzedzaj - zamknę oczyrusznik pisze:Po drugie dociera sie gwinty zawsze od strony komory-dna lufy w kierunku wylotu...
Tutaj zdania naukowców są podzielonerusznik pisze: ...odlany docierak z olowiu powinien byc dlugosci okolo 3-4 x kaliber lufy a nie takie ''gowno'' jak Ty zrobiles...
W pistoletach amerykanie zalewają całą lufę! W większości opisów mówi się o długości docieraka 3-4 cale to 8-10 cm anie 3-4 kalibry czyli 3-4 cm.
OK. Ja zrobiłem docierak ok 15 centymetrowy przekroczyłem zalecany wymiar o 50%. Dla wypolerowania lufy moim zdaniem jest OK.
4 cm to jednak chyba trochę mało. Chyba, że chcesz robić stożek w lufie, to się zgodzę na te 4 cm docieraka. Tylko to inna bajka i ja na takie cuda to się nie porywam.
Amerykanie radzą wysuwać, żeby wygładzić na całej długości. Jedni bardziej, inni mniej (np. tylko 0,5 cala) inni tylko na początku kilka pociągnięć a potem już nie.rusznik pisze:...nie przeciaga sie docierakiem przez wylot lufy !!!!!!!
Brak obaw o koronę uzasadniają tym, że powierzchnia ścierna docieraka przesuwa się prostopadle do korony i jej nie uszkadza. Poza tym pociski tak samo jak docierak wylatują tą stroną i jakość korony nie niszczą.
Trudno się z taką argumentacją nie zgodzić.
Generalnie trudno z natłoku informacji i różnych opisów docierania lufy odsiać ziarno od plew. Ale bazując na zdrowym rozsądku i jakimś tam doświadczeniu w obróbce metali wydaje mi się, że opisana powyżej metoda nie jest taka całkiem do du**. Oczywiście możesz mieć odmienne zdanie. W zasadzie każdy może mieć odmienne zdanie
Słowo się rzekło!rusznik pisze:Chcesz sie nauczyc docierac lufy zapraszam na kurs do Cieszyna
Trzymam za słowo, jak będzie okazja nie omieszkam skorzystać.
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2516
- Rejestracja: 22 maja 2005, 18:59
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Arctic
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 950
- Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
No to oddzielmyrusznik pisze:...lecz jak sam nadmieniles trzeba umiec oddzielac w tym natloku informacji plewy od ziaren ...
Opis dotyczył lufy rewolwerowej 7,5 cala. Nie zrozumieliśmy się, moja wina, że się nieprecyzyjnie wyraziłem. W lufach karabinowych docierak ma mieć 3-4 cale czyli ok. 10 cm a nie 80. 80 byłoby debilizmem masz rację. Czy 6 calowy docierak w lufie 7,5 cala jest debilizmem, raczej nie.rusznik pisze:Powiedz mi kolego jesli idzie o docieranie karabinowych luf czy ja mam sobie odlac takie dlugie olowianne gowno na 80 cm lub wiecej aby zgodnie z tym co TY tu opisujesz wygladzic gwinty KARABINOWEJ lufy Zastanow sie czy taki sposob jest plewem czy ziarnem ?!
Zgoda, tylko, że mówisz o wysokiej klasy lufach docieranych i polerowanych fabrycznie. W takim przypadku już na etapie gwintowania zostawia się naddatek na docieranie i szlifowanie. Cały proces szlifowania jest już z góry uwzględniony w technologii produkcji.rusznik pisze:Fabryczne docieranie lufy wykonuje sie na jej ''surowce'' i po wykonaniu tego zabiegu odcina sie okolo 2-3 cm u wylotu lufe oraz ja nastepnie koronkuje...jesli te Amerykance twierdza inaczej to Cie normalnie w swiecie oklamali ze mozna gmerac dociekakiem z pasta po wylocie i koronce i NIC jej nie bedzie Zapewniam ze po takim ''docieraniu'' koronka lufy JEST rozkalibrowana w mniejszym lub wiekszym stopniu...DLATEGO wiec koronujemy lufe PO docieraniu a nie przed !
Tak samo jak i koronowanie i wszystko jest poukładane bo technolog ma na to wpływ.
My poprawiamy lufę zastana a nie nową.
Sorki, poniosło mnierusznik pisze:Pozwole sobie tez na taki komentarz ze piszesz rozne oczywiste oczywistosci i nimi tu blyskasz...naprzyklad sprawa rozwiercanie komor bebna o ktorej to sprawie pisze juz od kilku lat na tym forum czy o koronowaniu luf...niebede przycmiewac twej swiatlosci jak nie bedziesz wypisywal bredni.
ale przyznasz, że twoja odpowiedź była irytująca
Znowu wracamy do luf nowych, gdzie w technologii produkcji z góry założono uzyskanie produktu wysokiej klasy. Wtedy przy odpowiednim naddatku materiału można sobie pozwolić na kilkaset ruchów docieraka. Przy poprawianiu fabryki nie możemy pozwolić sobie na taki luksus. Po prostu nie można zebrać zbyt wiele materiału. Trochę poprawić i tyle. Przecież nikt rozsądny nie będzie oczekiwał że takie małe myk, myk i uzyska lufę do benchrestu!rusznik pisze: .. inna sprawa jest to ze piszesz brednie ze docierakiem przesuwa sie tylko kilka razy wzdluz lufy aby uzyskac dobry efekt wyrownania-wypolerowania gwintu...brednie do potegi entej kolego gdyz takie docieranie wymaga kilkudziesieciu lub nawet kilkuset przesuniec wzdluz przewodu lufy !!! Nie czytaj DEBILIZMOW na internecie bo oglupiasz sam siebie oraz INNYCH kolegow
A ty perfekcjonisto oczekujesz, że opracuję i podam na tacy technologię (z przyrządami, narzędziami pomiarowymi i sprawdzianami) do chałupniczej produkcji najlepszych na świecie luf z ogólnie dostępnych w handlu materiałów. No wybacz
Za poleconą lekturę dziękuję, poczytam z przyjemnością.
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
- _SiD
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 stycznia 2009, 14:13
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Popeye
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1879
- Rejestracja: 27 listopada 2012, 10:14
- Tematy: 9
- Lokalizacja: Hydrohoryzont
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 78
- Rejestracja: 27 marca 2014, 11:22
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Arctic pisze:Odcinek 4.
No to papierek ścierny pomiędzy brodę lufy i szkielet i docieramy.
Papierek zginamy na pół tak, żeby ścierał obie powierzchnie. Sprawdzamy co chwila i pasujemy części tak by całą powierzchnia opierały się o siebie.
Pytanko mam. Scierałes papierem sciernym ale te piny wyciagnołes zapewne?. A co robic gdy te piny nie chcą wyjść?? Da sie jakos zrobić tą operacje gdy te piny są? Jezeli tak to jak?
- Arctic
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 950
- Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Reanimacja Dziadka Colta
Odpowiedź po roku, ale zawsze :-)
Ogólna zasada jak pin nie chce wyjść - podgrzać go solidnie i próbować wyjąć na gorąco. Palnikiem gazowym takim dla majsterkowiczów, czasem wystarczy zapalniczką sztormową taką z palnikiem. Zwykłej zapalniczki nie polecam.
Ogólna zasada jak pin nie chce wyjść - podgrzać go solidnie i próbować wyjąć na gorąco. Palnikiem gazowym takim dla majsterkowiczów, czasem wystarczy zapalniczką sztormową taką z palnikiem. Zwykłej zapalniczki nie polecam.
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
- Arctic
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 950
- Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Reanimacja Dziadka Colta
Sporo wody upłynęło ...
W międzyczasie znalazłem sobie takie owe hobby - dłubanie w skórze. No to dłubie sobie czasem różne rzeczy. Ostatnio kaburę dla dziadka
Bo taki goły był i w ogóle. Więc dostał ubranko
Ostatnio z niego wcale nie strzelam, więc niech chociaż wygląda (I żeby nie było, że wcale nie strzelam - strzelam i to sporo tylko już rzadko z CP).
Mam jeszcze kilka innych pomysłów ale pomału ...
W międzyczasie znalazłem sobie takie owe hobby - dłubanie w skórze. No to dłubie sobie czasem różne rzeczy. Ostatnio kaburę dla dziadka
Bo taki goły był i w ogóle. Więc dostał ubranko
Ostatnio z niego wcale nie strzelam, więc niech chociaż wygląda (I żeby nie było, że wcale nie strzelam - strzelam i to sporo tylko już rzadko z CP).
Mam jeszcze kilka innych pomysłów ale pomału ...
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
- mar_kow
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 315
- Rejestracja: 23 września 2012, 11:11
- Tematy: 4
- Lokalizacja: Mazury
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Reanimacja Dziadka Colta
Fajne to Twoje dłubanie... Przebrnąłem też przez wątek tematyczny, nie natrafiłem wcześniej a w sumie na parę pytań udało się znaleźć rozwiązanie. Dlatego ważna jest kontynuacja nawet starych wątków w różnych tematach - .