Wątek rowerowy
Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP
- Jka
- Zasłużony dla forum
- Reactions:
- Posty: 5704
- Rejestracja: 25 lipca 2003, 11:39
- Tematy: 120
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Michał siodełka to specyficzny temat, nawet nie liczę ile już mi się ich przewinęło przez ten okres 5 lat jak wróciłem do jazdy na rowerze.
Ale jeżeli masz warsztat, sklep itp, to widzisz co klienci kupują, co mają pozakładane.
Daje to jakąś skalę porównawcza i tutaj WTB naprawdę jest wysoko
Jka
Ale jeżeli masz warsztat, sklep itp, to widzisz co klienci kupują, co mają pozakładane.
Daje to jakąś skalę porównawcza i tutaj WTB naprawdę jest wysoko
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.....
- Michaus
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 1394
- Rejestracja: 20 maja 2010, 14:04
- Tematy: 69
- Lokalizacja: Pabianice
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek rowerowy
Co mają pozakładane? Głównie taniochę.
Z drugiej strony, ten rower głównie dojeżdża do sklepu, rynku, sąsiada i często jest bardzo zaniedbany.
Ma mieć ramę, dwa koła, pedały w tej samej ilości, kierownicę i siodełko. Dobrze gdy ma oświetlenie.
Gdyby kupowali wiatrówkę, to byłaby B2 albo Narcomania Dżermany.
Ci, którzy mają większe wymagania, nie biorą siodełka z półki, tylko zamawiają, co im się w danym momencie wydaje dobrym wyborem.
Oni dzielą się na dwie grupy.
Pierwsza: "to dobre siodełko, choć tanie nie było" i ono zawsze będzie "naj", bo nie przyznają się przez żoną i znajomymi, że kupili gniota za kwadratowe pieniądze, od którego tyłek im odpada po pięciu kilometrach. Będą tę mantrę tak długo powtarzać, aż sami w nią uwierzą (pamiętam takiego pozera, który za 1200,-PLN kupił dla znaczka firmowego takie coś, co wyglądało jak dwie szkolne linijki i wiem, że było podłe, bo się kiedyś przejechałem kawałek na rowerze z czymś takim, znajomi twierdzili, że to porażka, a facet skrzywiony, jakby go zęby bolały, uparcie powtarzał, że jest fantastyczne).
Druga grupa przewala masę sprzętu, zanim dojdzie do jakiegoś złotego środka, jak mają szczęście i trochę mu pomagają, to poszukiwania nie są aż tak długie (chociaż to pojęcie względne).
Z drugiej strony, ten rower głównie dojeżdża do sklepu, rynku, sąsiada i często jest bardzo zaniedbany.
Ma mieć ramę, dwa koła, pedały w tej samej ilości, kierownicę i siodełko. Dobrze gdy ma oświetlenie.
Gdyby kupowali wiatrówkę, to byłaby B2 albo Narcomania Dżermany.
Ci, którzy mają większe wymagania, nie biorą siodełka z półki, tylko zamawiają, co im się w danym momencie wydaje dobrym wyborem.
Oni dzielą się na dwie grupy.
Pierwsza: "to dobre siodełko, choć tanie nie było" i ono zawsze będzie "naj", bo nie przyznają się przez żoną i znajomymi, że kupili gniota za kwadratowe pieniądze, od którego tyłek im odpada po pięciu kilometrach. Będą tę mantrę tak długo powtarzać, aż sami w nią uwierzą (pamiętam takiego pozera, który za 1200,-PLN kupił dla znaczka firmowego takie coś, co wyglądało jak dwie szkolne linijki i wiem, że było podłe, bo się kiedyś przejechałem kawałek na rowerze z czymś takim, znajomi twierdzili, że to porażka, a facet skrzywiony, jakby go zęby bolały, uparcie powtarzał, że jest fantastyczne).
Druga grupa przewala masę sprzętu, zanim dojdzie do jakiegoś złotego środka, jak mają szczęście i trochę mu pomagają, to poszukiwania nie są aż tak długie (chociaż to pojęcie względne).
"Nie muszę wyważać drzwi co już zostały wyważone."
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10179
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Wątek rowerowy
Jurek, za późno przeczytałem post i zakupiłem Wittkopa. Da się na nim jeździć choć 100% komfortu mi nie zapewnia. Ale 70 km bez spodenek z wkładką przejechałem jak po maśle (tylko proszę bez skojarzeń z Ostatnim tangiem)
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
- V@A
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 254
- Rejestracja: 30 grudnia 2018, 18:09
- Tematy: 7
- Lokalizacja: CANADA - QUEBEC
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Malzonka chciala miec skladaka jak za dawnych lat wiec jej kupilem. Raz sie przejechala i rower stoi teraz i zbiera sie tylko na nim kurz
The older I get, the less I care about your feelings....
- Dexter
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1948
- Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Ja sobie ostatecznie sprawiłem niedawno gravelka i jestem zachwycony :D. Żałuję tylko, że od razu nie wziąłem Boreasa 2 zamiast Boreasa 1 ze względu na hamulce (normalnie mi brakuje mocy w przednim hamulcu...). Może przesiądę się na większa tarczę bo na zmianę hamulców mnie nie stać. Za to 1 ładniejsza od 2 :D.
- Dexter
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1948
- Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
- Tematy: 8
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Błąd. Potrzebujesz czegoś twardego, być może węższego (ale może szerszego XD, kazda du** jest inna). Ewentualnie regulacja może wystarczyć: upewnij się, że masz siodło w miarę równolegle do ziemi i przesuń je ze 2cm do przodu bardziej. Powinno być lepiej. Z tym, że dobieranie siodła przez internet to wróżenie z fusów. Po prostu zanim wydasz kase na nowe- popróbuj z ustawieniami tego co masz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 924
- Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
- Tematy: 19
- Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Kup cienkie karbonowe, świetnie amortyzuje, utrzymuje tyłek w tej same odległości od pedałów, w kolarce to ma kolosalne znaczenie. Do tego częściej wstawaj na pedałach w trudniejszym, bardziej wyboistym terenie, amortyzowanie nogami jest najefektywniejsze. Zmierz sobie odległość między wyrostkami kulszowymi (lewym i prawym) i staraj się dobrać siodło tak, żebyś opierał się tymi wyrostkami w najszerszej/najbardziej miękkiej części siodła. Chyba, że ciśnie Cię w zupełnie innych miejscach, wtedy szukaj odpowiedniego profilu siodła. Najlepiej, gdybyś miał kolegów w sklepie i pozwoliliby ci posiedzieć z godzinkę-dwie na każdym siodle inaczej jesteś skazany, jak każdy z nas, na pokaźną kolekcję siodeł...
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
- Jka
- Zasłużony dla forum
- Reactions:
- Posty: 5704
- Rejestracja: 25 lipca 2003, 11:39
- Tematy: 120
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Aż z ciekawości policzyłemZbigniew Rybka pisze: inaczej jesteś skazany, jak każdy z nas, na pokaźną kolekcję siodeł...
Na tą chwilę stanęło na tym,
BROOKS B17 Fizyk do szosy. I to San Marco Ponza jako rezerwowe. Jka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.....
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10179
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Wątek rowerowy
Co do zakupu siodełka to w każdym szanującym się sklepie jest ktoś kto doradzi i szanowne cztery litery klienta usadzi na czymś czym można pomierzyć pupsko.
Co do zakupu siodełka karbonowego to własnie na dniach mój kolega kupił takie za bagatela 1200 zł
Jurek, siodło Brooksa to istna klasyka z naturalnej skóry, i ma zdaje się zdolność adaptacji do pupy kolarza.
Co do zakupu siodełka karbonowego to własnie na dniach mój kolega kupił takie za bagatela 1200 zł
Jurek, siodło Brooksa to istna klasyka z naturalnej skóry, i ma zdaje się zdolność adaptacji do pupy kolarza.
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
- Jka
- Zasłużony dla forum
- Reactions:
- Posty: 5704
- Rejestracja: 25 lipca 2003, 11:39
- Tematy: 120
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Mariusz dokładnie jest ze skóry, i podobno dostosowuje się do właściciela, a to jest "magiczna śrubka. Z tym że to nie jest siodełko bezobsługowe, od czasu do czasu trzeba go 'popaćkać' choćby takim środkiem, bo te oryginalne BROOKS-a są cholernie drogie. Jkavariag pisze: Jurek, siodło Brooksa to istna klasyka z naturalnej skóry, i ma zdaje się zdolność adaptacji do pupy kolarza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.....
- adnikauto
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2537
- Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
- Tematy: 214
- Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
@Jka
na litosc boska, serio....???
Na Allegro dawaj z nimi....
na litosc boska, serio....???
Na Allegro dawaj z nimi....
Guns have two enemies politicians and rust. Not sure, which is worst...
- Michaus
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 1394
- Rejestracja: 20 maja 2010, 14:04
- Tematy: 69
- Lokalizacja: Pabianice
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Wątek rowerowy
Czternaście sztuk, to nie jest zły wynik, zwłaszcza, że poszukiwania nie dotyczyły jednego roweru.
Przecież innego siodła potrzeba na rower miejski, innego na trekkinga, innego na szosowy - kolarski, a jeszcze innego na rower górski / cross... chociaż użytkownik ten sam.
Jeśli prócz wygody, dochodzą kwestie estetyczne, ew poszukiwania niższej wagi roweru, ew chęć zmiany dla samego zmieniania (bo się spodobało coś nowego), to kolekcja może znacząco urosnąć.
Rozstać się trudno, bo wydało się czasem kupę forsy, a na olx, czy alledrogo chcieliby, żebyś oddał za darmo i jeszcze za wysyłkę zapłacił.
Czasem trzymasz jakieś siodło, "bo może jeszcze założę do jakiegoś roweru" (ja mam takie, które 10 lat już tak leży).
Przecież innego siodła potrzeba na rower miejski, innego na trekkinga, innego na szosowy - kolarski, a jeszcze innego na rower górski / cross... chociaż użytkownik ten sam.
Jeśli prócz wygody, dochodzą kwestie estetyczne, ew poszukiwania niższej wagi roweru, ew chęć zmiany dla samego zmieniania (bo się spodobało coś nowego), to kolekcja może znacząco urosnąć.
Rozstać się trudno, bo wydało się czasem kupę forsy, a na olx, czy alledrogo chcieliby, żebyś oddał za darmo i jeszcze za wysyłkę zapłacił.
Czasem trzymasz jakieś siodło, "bo może jeszcze założę do jakiegoś roweru" (ja mam takie, które 10 lat już tak leży).
"Nie muszę wyważać drzwi co już zostały wyważone."
- kłapek
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 1739
- Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
- Tematy: 39
- Lokalizacja: Grodków
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Wątek rowerowy
Jurek ja mam około 5 lat Brooksa i to właśnie chyba model B17 klasycznego (bez wcięć) czarnego.
Kupiłem jak miałem zajawkę na jeżdżenie. Męczyłem się z 3 innymi super siodełkami do momentu aż nie siadłem na wielką skórzaną kanapę z ogromnymi sprężynami jak dobrze pamietam chyba był to stary Lepper
Na takie cudo nie mogłem sobie pozwolić ze względów estetycznych i zdecydowałem się właśnie na ten model Brooksa (żona i tak wyśmiała). Siodełko ok, nie pielegnuję go jakoś specjalnie chociaż pastę oryginalną gdzieś mam. U mnie przyrdzewiały tylko nity, bo jakoś nie specjalnie szanuję rower tym bardziej nie rozpaczam nad siodełkiem ale poza tymi nitami wygląda super. Skórę smarowałem może ze 2x, a śruby do naciągania nie ruszałem. Wygląda i tak zdecydowanie lepiej jak Twoje
Z tym dopasowaniem chodzi chyba jednak o to, że kupujesz nowe siodełko i ono się dopasowuje do tyłka, bo różnimy się budową, ciężarem i pozycją na rowerze.
Przypuszczam, że analogicznie jak ze skórzanymi butami. Na początku nie koniecznie muszą być wygodne i te po kimś również mogą już tak nie pasaować.
Kupiłem jak miałem zajawkę na jeżdżenie. Męczyłem się z 3 innymi super siodełkami do momentu aż nie siadłem na wielką skórzaną kanapę z ogromnymi sprężynami jak dobrze pamietam chyba był to stary Lepper
Na takie cudo nie mogłem sobie pozwolić ze względów estetycznych i zdecydowałem się właśnie na ten model Brooksa (żona i tak wyśmiała). Siodełko ok, nie pielegnuję go jakoś specjalnie chociaż pastę oryginalną gdzieś mam. U mnie przyrdzewiały tylko nity, bo jakoś nie specjalnie szanuję rower tym bardziej nie rozpaczam nad siodełkiem ale poza tymi nitami wygląda super. Skórę smarowałem może ze 2x, a śruby do naciągania nie ruszałem. Wygląda i tak zdecydowanie lepiej jak Twoje
Z tym dopasowaniem chodzi chyba jednak o to, że kupujesz nowe siodełko i ono się dopasowuje do tyłka, bo różnimy się budową, ciężarem i pozycją na rowerze.
Przypuszczam, że analogicznie jak ze skórzanymi butami. Na początku nie koniecznie muszą być wygodne i te po kimś również mogą już tak nie pasaować.
Ostatnio zmieniony 01 października 2019, 09:25 przez kłapek, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am
- Jka
- Zasłużony dla forum
- Reactions:
- Posty: 5704
- Rejestracja: 25 lipca 2003, 11:39
- Tematy: 120
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Wątek rowerowy
Rafał moje jak przyszło nie wyglądało tak tragicznie Ale jak to ja czasami uda mi się coś popsuć i wyszło jak wyszło, czyli po pomalowaniu bardzo drogo, a na dodatek farby i innych dodatków zostało mi tyle bym mógł pomalować jeszcze 77 i pół siodełka Ja w młodości jeździłem na siodełkach BROOKS-a i stąd ciągotki do powrotu.kłapek pisze:Jurek ja mam około 5 lat Brooksa i to właśnie chyba model B17 klasycznego (bez wcięć) czarnego.................................. Wygląda i tak zdecydowanie lepiej jak Twoje
Jka
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.....
- kłapek
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 1739
- Rejestracja: 20 lutego 2006, 18:22
- Tematy: 39
- Lokalizacja: Grodków
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
Re: Wątek rowerowy
Wszystko przez ten kolor roweru
Mi on się podoba ale na kawasaki i to pod warunkiem, że wiecej będzie czarnego lub jakiegoś grafitowego
Mi on się podoba ale na kawasaki i to pod warunkiem, że wiecej będzie czarnego lub jakiegoś grafitowego
Mój nowy terapeuta na imię ma can-am