Strzelnice dalekodystansowe
Moderator: Moderatorzy WBP
- mojzesz
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 17
- Rejestracja: 07 lipca 2007, 12:50
- Tematy:
- Lokalizacja: Gdynia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Strzelnice dalekodystansowe
CZy istnieją w Polsce strzelnice cywilne długości około 600 metrów ??
Ostatnio zmieniony 26 maja 2008, 12:47 przez mojzesz, łącznie zmieniany 1 raz.
Myśl wielka zwykle usta do milczenia zmusza.
- katigroszek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 658
- Rejestracja: 05 marca 2008, 17:38
- Tematy:
- Lokalizacja: Kielce, AZS PŚ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- R.I.P
- Reactions:
- Posty: 8028
- Rejestracja: 10 marca 2006, 22:04
- Tematy:
- Lokalizacja: Olsztyn KS GARDA
- Grupa: RIP
- Kontakt:
- szogun
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 555
- Rejestracja: 25 lutego 2007, 18:55
- Tematy:
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
I nadal trzeba chodzić do tarcz?! Kupicie wózki golfowe co by ulżyć strzelcom? :D9x19 pisze:Już ma 600 metrów.
E tam....z tymi Waszymi nazwami ciągle coś nie tak - macie tam bitwę pod Grunwaldem a mogłaby być pod Stębarkiem a teraz jakaś Dąbrowa a nie Bartoszyce9x19 pisze:Chociaż to nie Bartoszyce, a wieś Dąbrowa.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1176
- Rejestracja: 25 lutego 2004, 12:29
- Tematy:
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
szogun, bitwa pod Grunwaldem tak naprawdę to miała być pod Pierdziszewem (ale kto by się chciał o to bić) :diabel: . Ale nadal problemem jest, że jedyna cywilna, długa strzelnica w kraju jest niestety bardzo daleko dla wszystkich, po za mieszkańcami województwa warmińsko-mazurskiego.szogun pisze: E tam....z tymi Waszymi nazwami ciągle coś nie tak - macie tam bitwę pod Grunwaldem a mogłaby być pod Stębarkiem a teraz jakaś Dąbrowa a nie Bartoszyce
Niestety reglamentowany, a w zasadzie wstrzymany rozwój strzelectwa wskazuje na to, że nie powstaną kolejne, komercyjne strzelnice tego rodzaju. Wojsko jest zdolne do udostępnienia swoich strzelnic (patrz temat: http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=41846 ), ale nie wiadomo na jak długo i czy możliwe będzie stałe (w znaczeniu częstsze) korzystanie ze strzelnicy przez cywili.
Mam takie dziwne wrażenie, że to właśnie armia w dzisiejszych czasach powinna udostępniać poligon (i ewentualnie sprzęt) ludziom, którzy chcą się uczyć strzelania, a w wielu wypadkach mają sprzęt i umiejętności umożliwiające im podjęcie współpracy (bądź rywalizacji - sportowej, z korzyścią dla obu stron) ze strzelcami wojskowymi.
Pozdrawiam,
Tomek
- Yarecki
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 430
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 09:56
- Tematy:
- Lokalizacja: W podróży
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Tak chodzi mi po głowie strzelnica Twierdzy Poznań pomiędzy fortem IV a IVa. Strzelnica przy jeziorze Maltańskim jest dość dobrze zachowana, ale niestety jedzie tam kolejka "Maltanka". Ta druga nie ma może takich długich osi, ale jest to dość duży obiekt. W sumie można by ją "rewitalizować" i to może z jakąś pomoca, bo to obiekt w sumie zabytkowy i fortyfikacyjny.
Cóz pomażyć można....
Cóz pomażyć można....
Szczęście jest rzeczą wątpliwą....
- katigroszek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 658
- Rejestracja: 05 marca 2008, 17:38
- Tematy:
- Lokalizacja: Kielce, AZS PŚ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Yarecki
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 430
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 09:56
- Tematy:
- Lokalizacja: W podróży
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Chyba źle zredagowałem post, choć żart rozumiem....
Były dwie strzelnice w obrębie twierdzy. Jedna przy Malcie, druga właśnie za mostem na Wilczaku (Fort IVa), przy jego wylocie da obwodnicę do Gniezna i na Swarzęc (Fort IV). Długości osi przekraczały chyba nawet 1000m, dokładnych danych nie pamiętam, ale literaturę mam w domu.
Przy forcie IV była też strzelnica artyleryjska (można było strzelać z wału), ale to już dziś ciekawostka historyczna.
Oczywiście poligon Biedruski też pochodzi z tych czasów i jego strzelnice mają podobny rodowód, Tyle, że obecnie nadal są wojskowe. Co by się dało z tej drugiej strzelnicy odzyskać, nie mam pojęcia, może ktoś coś więcej wie. Wybrać się tam teraz nie mogę, choć wrzucę sobie w plany.....
Były dwie strzelnice w obrębie twierdzy. Jedna przy Malcie, druga właśnie za mostem na Wilczaku (Fort IVa), przy jego wylocie da obwodnicę do Gniezna i na Swarzęc (Fort IV). Długości osi przekraczały chyba nawet 1000m, dokładnych danych nie pamiętam, ale literaturę mam w domu.
Przy forcie IV była też strzelnica artyleryjska (można było strzelać z wału), ale to już dziś ciekawostka historyczna.
Oczywiście poligon Biedruski też pochodzi z tych czasów i jego strzelnice mają podobny rodowód, Tyle, że obecnie nadal są wojskowe. Co by się dało z tej drugiej strzelnicy odzyskać, nie mam pojęcia, może ktoś coś więcej wie. Wybrać się tam teraz nie mogę, choć wrzucę sobie w plany.....
Szczęście jest rzeczą wątpliwą....
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3292
- Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
- Tematy:
- Lokalizacja: Polska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Warto się tym zająć, nowe dalekodystansowe strzelnice powstają w róznych krańcach Polski, warto reaktywować jeszcze jedną (kolejną), jeżeli jest szansa to warto ..........Wybrać się tam teraz nie mogę, choć wrzucę sobie w plany.....
Mając gdzie , bedzie i z czego.........
Pozdr
waldek
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Yarecki
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 430
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 09:56
- Tematy:
- Lokalizacja: W podróży
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
może się ktoś ze środowiska Poznańskiego wypowie....
Tak na marginesie - to różnych obiektów, byłych strzelnic małokalibrowych, i strzelnic czołgowych - powinno, ze zwględu na zawieruchy historyczne, być wiele (np strzelnica czołgowa w Świdnicy przy wylocie na Strzegom). Pytanie co należy zrobić, aby ocenić ich stan, zabezpieczyć i choćby okresowo uruchamiać.....
Inna rzecz, że chyba trudno by traktować takie przedsięwzięcia komercyjnie....
i to chyba byłby największy szkopuł.
Tak na marginesie - to różnych obiektów, byłych strzelnic małokalibrowych, i strzelnic czołgowych - powinno, ze zwględu na zawieruchy historyczne, być wiele (np strzelnica czołgowa w Świdnicy przy wylocie na Strzegom). Pytanie co należy zrobić, aby ocenić ich stan, zabezpieczyć i choćby okresowo uruchamiać.....
Inna rzecz, że chyba trudno by traktować takie przedsięwzięcia komercyjnie....
i to chyba byłby największy szkopuł.
Szczęście jest rzeczą wątpliwą....
- katigroszek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 658
- Rejestracja: 05 marca 2008, 17:38
- Tematy:
- Lokalizacja: Kielce, AZS PŚ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
i dlatego koniecznie komercyjnie! Wystarczy popatrzeć na ilość uczestników zawodów w strzelaniach na większe odległości typu LongShot czy Bartoszyce. ZA MAŁO! Musi być na miejscu sprzęt do treningu i wypożyczenia dla tych co nie mają i kupić nie mogą! Pięćdziesięciu strzelców z różnych stron kraju nie zrobi sobie jednej strzelnicy żeby tam dwa razy na rok przyjeżdżać postrzelać!
"Piekło to inni." Jean Paul Sartre
- Yarecki
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 430
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 09:56
- Tematy:
- Lokalizacja: W podróży
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
W tym szkopuł, utrzymanie normalnej strzelnicy to nie jest wszędzie jakiś straszny interes, szacuję, że licząc nawet chętnych do strzelania z broni z klubowej utrzymanie takiego obiektu przerasta możliwości jednego klubu. Tym bardziej, ze nie organizowano by tam ani szkoleń, ali sprzedaży ani niczego innego, co mogłoby podnieść rentowność. Sam wykup ziemi - to olbrzymia inwestycja. tak, że liczyć chyba trzeba na inicjatywę skromniejszą, jakąś symboliczną dzierżawę, współpracę z miłośnikami historii i poparcie w samorządach lokalnych i raczej obiekt nie byłby czynny na okrągło. Strzelanie z karabinu jest na tyle drogie, że tłumów bym nie widział. Chyba, że się mylę. Sytuacje poprawiłoby może większa dostępność do broni wogóle. Ale to na razie pobożne życzenia.
Obiekty te są raczej z dala od siedzib ludzkich, więc znowu - ruch raczej kiepski.
Komercyjna - to rozumiem mająca przynieść zysk i to w granicach porównywalnych z innym przedsięwzięciami. Ale siła miłośników jakiegoś zajęcia tkwi w czym innym.
Acha i jeśli w lesie - to problem z zagrożeniem pożarowym dochodzi.... same problemy.
Obiekty te są raczej z dala od siedzib ludzkich, więc znowu - ruch raczej kiepski.
Komercyjna - to rozumiem mająca przynieść zysk i to w granicach porównywalnych z innym przedsięwzięciami. Ale siła miłośników jakiegoś zajęcia tkwi w czym innym.
Acha i jeśli w lesie - to problem z zagrożeniem pożarowym dochodzi.... same problemy.
Szczęście jest rzeczą wątpliwą....
- katigroszek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 658
- Rejestracja: 05 marca 2008, 17:38
- Tematy:
- Lokalizacja: Kielce, AZS PŚ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Może się mylę, ale gdyby taka strzelnica komercyjna jednak powstała i gdzieś nie na obrzeżach kraju ale bliżej centrum to słowo daję - sam bym się raz na miesiąc albo dwa wybrał. A jakby jeszcze na miejscu można było broń fajną wypożyczyć to raz na miesiąc te 300-500 zł bym przebolał! Są tacy co mogą mniej przeputać, są tacy co więcej. A wśród tych co by raz spróbowali to już by była rzecz obsługi strzelnicy żeby w nich żyłkę strzelecką rozbudzić. Trzeba tylko swój "produkt" umieć zachwalać. Dla nowicjusza to i tetetka stanowi atrakcję. Tak jak P-83, gward, Mauser k-98, Mosin... a to wszystko nie wymaga wielkich nakładów.
Samochody np są dość drogie i nie każdemu można wcisnąć, ale są tacy sprzedawcy co portafią człowieka wziąć pod włos i go namówić. Na strzelnicy to samo! U dobrego sprzedawcy przyjemnie się kupuje i człek jest skłonny więcej pieniedzy wydać niż planował.
Problem polskich strzelnic (klubowych) to brak reklamy, atmosfera "tylko dla wtajemniczonych" i poczucie nowego strzelca, że nie jest "swój chłop" tylko obcy. Wszystko to można zmienić. Choć nie twierdzę, że łatwo.
Samochody np są dość drogie i nie każdemu można wcisnąć, ale są tacy sprzedawcy co portafią człowieka wziąć pod włos i go namówić. Na strzelnicy to samo! U dobrego sprzedawcy przyjemnie się kupuje i człek jest skłonny więcej pieniedzy wydać niż planował.
Problem polskich strzelnic (klubowych) to brak reklamy, atmosfera "tylko dla wtajemniczonych" i poczucie nowego strzelca, że nie jest "swój chłop" tylko obcy. Wszystko to można zmienić. Choć nie twierdzę, że łatwo.
"Piekło to inni." Jean Paul Sartre
- szogun
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 555
- Rejestracja: 25 lutego 2007, 18:55
- Tematy:
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Bardzo, bardzo ciekawe informacje! Poproszę o więcej szczegółów na PW. Już umiejscowiłem sobie te forty w głowie (jak dojechać, gdzie mogą być, itp.) i zaraz zaczniemy rekonesans.Yarecki pisze:może się ktoś ze środowiska Poznańskiego wypowie....
Ewentualnie jakieś stare zdjęcie by sie przydało, bo obecna rzeźba terenu może być kompletnie inna - wszak przez kilkadziesiąt lat nikt tam nie myślał o strzelnicy. Ponadto mamy w Poznaniu chyba Towarzystwo Miłośników Fortów czy coś takiego, spróbuje sie od nich czegoś dowiedzieć.
- Yarecki
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 430
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 09:56
- Tematy:
- Lokalizacja: W podróży
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Wczoraj przewertowałem "Twierdzę Poznań", wydanie 2006, choć materiały są wcześniej zbierane. Wg tych doniesień są wały i betonowe kulochwyty na szczycie i wg autorów jest "w dobrym stanie". Na terenie jest kilka schronów i obiektów, ostatnia modernizacja była w 1926 roku. Siedem torów 5x400 i 2x 500m.
Nie wiem kto jest obecnie właścicielem.... Prawy brzeg Warty, w poblizu zakola, kiedyś ul Główna... teraz jak patrzę na plan Poznania, to na północ od ul Chemicznej (odchodzi od Bałtyckiej)
na tej interaktywnej mapce widać tory na zachód i lekko na północ od fortu IV, u nasady zakola Warty.
http://www.imapa.tpf.poznan.pl/
na http://www.mapa.szukacz.pl/
patrzyłem na zdjęcie sat. i widać lasek i pięć torów..... hmmm.
W okresie międzywojennym oprócz tych dwu - była jeszcze strzelnica na Cytadeli i w poblizu fortu VII
Szperając po szukaczu Wyczaiłem jeszcze jeden taki obiekt, koło Głogowa, za Serbami (wylot na Wschowa i Leszno) przed skrętem na Golę. Widać tory i kulochwyty. Obiekt opuszczony, natomiast nie wiem czy należy już do wojska czy nie, w pobliżu jest poligon.
Nie wiem kto jest obecnie właścicielem.... Prawy brzeg Warty, w poblizu zakola, kiedyś ul Główna... teraz jak patrzę na plan Poznania, to na północ od ul Chemicznej (odchodzi od Bałtyckiej)
na tej interaktywnej mapce widać tory na zachód i lekko na północ od fortu IV, u nasady zakola Warty.
http://www.imapa.tpf.poznan.pl/
na http://www.mapa.szukacz.pl/
patrzyłem na zdjęcie sat. i widać lasek i pięć torów..... hmmm.
W okresie międzywojennym oprócz tych dwu - była jeszcze strzelnica na Cytadeli i w poblizu fortu VII
Szperając po szukaczu Wyczaiłem jeszcze jeden taki obiekt, koło Głogowa, za Serbami (wylot na Wschowa i Leszno) przed skrętem na Golę. Widać tory i kulochwyty. Obiekt opuszczony, natomiast nie wiem czy należy już do wojska czy nie, w pobliżu jest poligon.
Szczęście jest rzeczą wątpliwą....