Niezbędne narzędzia:
1. Wiertarka – konieczna.
2. Uchwyt do przykręcania wiertarki do stołu (poziomo) – konieczny, niedrogi, warto kupić, bo niejeden raz się przyda.
3. Kolumna do wiertarki z imadłem maszynowym – można się bez niej obejść, ale bardzo ułatwia życie.
4. Wiertła do stali: Φ 4,2 (pod gwint M5), Φ 5,5, Φ 6,8 (pod gwint M8) – konieczne.
5. Gwintowniki M5, M8 - konieczne
6. Frez trzpieniowy okrągły Φ 12 – do kupienia w sklepie z narzędziami do obróbki skrawaniem – konieczny.
7. Piłka do metalu - konieczny
8. Pilnik do metalu – konieczny
9. Imadło średniej wielkości (np. 50 lub 75mm) – przydatne – dobrze gdyby miało aluminiowe nakładki na szczęki
10. Kombinerki – konieczne
Orientacyjne ceny materiałów w PLN:
netto butto masa 1 mb
pręt mos. fi 10 - 25.80 / kg. 31.48 0.67 kg/m
MO58z4
pręt mos. fi 11 - 26.40 / kg. 32.21 0.81kg/m
MO58z4
pręt mos. fi 8 - 24.90 / kg 30.38 0,427 kg/m
MO58z4
rura mos. fi 8 x 2,0 - 32.50 / kg. 39.65 0,32kg/m
M63z4
rura mos. fi 8 x 1,5 - 39.95 / kg. 48.74 0,32 kg/m
M63z4
pręt al. fi 28 - 15.30 / kg. 18.67 1.66 kg/m
PA38
rura al. fi 8 x 1,0 - 15.60 kg. 19.03 0.77kg/m
PA38
JAK TO SIĘ ROBI
Na rysunkach celowo nie wykreśliłem wszystkich wymiarów, zakładając, że każdy robi tego typu przyrządy „pod siebie” i sam dobiera ich wielkość.
STARTER (wymiary dla kalibru 45)
OPIS RYSUNKU
1. Końcówka – wymienna w razie uszkodzenia lub dostosowania do innego kalibru - mosiądz.
2. Trzon - mosiądz
3. Gałka - drewno
4. Starter wstępny - mosiądz
5. Szpilka M5 - stal
6. Śruba meblowa M5 z noskiem - stal
1. Gałka
Wykonana z drewna – można dać zarobić tokarzowi, można wygrzebać w rupieciach, można też gwizdnąć żonie pałkę do ucierania ciasta i obciąć trzonek (za ewentualne konsekwencje nie biorę odpowiedzialności). Wiercimy w niej dwa prostopadłe, przecinające się otwory, jeden Φ 10 nieprzelotowy na trzon startera, drugi Φ 5,5 pogłębiony z jednej strony na Φ 10 na starter wstępny i śrubę trzymającą całość w kupie. Później papier ścierny, wata stalowa, olej i wosk – jak przy wykańczaniu kolby.
2. Końcówka
Wykonana z pręta mosiężnego Φ 11. Należy przyciąć pręt na długość. Żeby otrzymać płaszczyznę pręta prostopadłą do osi, najlepiej wkręcić go w uchwyt wiertarki zamocowanej do stołu i ciąć na obrotach piłką do metalu, ewentualnie poprawić pilnikiem, Następnie wiercimy osiowy otwór Φ 4,2 na głębokość 15 – 20 mm (jak to zrobić dokładnie było wcześniej opisane na forum
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=23 ... c&start=15) i gwintujemy gwintownikiem M5. Z drugiej strony nawiercamy osiowo wiertłem Φ 6 – 8 mm na ok. 3 mm następnie frezem okrągłym Φ 12 mm poprawiamy to nawiercenie na najniżsych obrotach wiertarki uzyskując powierzchnię sferyczną (
UWAGA - Jeżeli nie dysponujesz wiertarką zamocowaną na kolumnie z imadłem maszynowym, to bezpieczniej jest zrobić to ręcznie frezem wkręconym w uchwyt zdjęty z wiertarki - mosiądz jest na tyle miękki, że nie stanowi to większego problemu), dzięki której kula nie ulegnie deformacji. Następnie w nagwintowany otwór wkręcamy kawałek śruby z obciętym łbem i mocujemy za nią całość w uchwycie wiertarki – pozwoli nam to uzyskać powierzchnię zewnętrzną osiową z nagwintowanym otworem. Włączamy wiertarkę i pilnikiem obrabiamy powierzchnię zewnętrzną tak jak na rysunku. Następnie wykańczamy papierem ściernym.
3. Starter wstępny
Wykonany z pręta Φ10 analogicznie do końcówki.
4. Trzon
Wykonany z pręta mosiężnego Φ 10. Przycinamy pręt na długość. Wiercimy z jednego końca osiowy otwór Φ 4,2 (na głębokość ok. 15 - 20 mm) i gwintujemy gwintownikiem M5. Wkręcamy weń na kleju blokującym do gwintów, a w przypadku braku takowego na farbie olejnej i odrobinie pakuł stalową śrubę tak, żeby żadna siła nie wykręciła. Obcinamy śrubę pozostawiając 10 – 15 mm wystającego gwintu. Otrzymaliśmy w ten sposób trzon z wkręconą szpilką. Następnie umieszczamy nasz trzon w przeznaczonym na niego otworze w gałce
. Następnie wiercimy w nim w otwór
na śrubę (wiercimy w złożeniu z gałką) – patrz rysunek.
Przez otwory w gałce i trzpieniu przekładamy śrubę meblową z noskiem (czyli taką, która blokuje się w drewnie i nie obraca) kupioną w pierwszym sklepie z żelastwem, albo wykręconą z fotela teściowej i nakręcamy na kleju blokującym lub farbie starter wstępny.
Nakręcamy końcówkę na trzon i to by było na tyle
Całość wygląda tak:
PODBOJCZYK
OPIS RYSUNKU
1. Końcówka - mosiądz
2. Szpilka M 5 - stal
3. Trzon - mosiądz
4. Szpilka M 5 - stal
5. Rękojeść – duraluminium PA6 lub PA38
1. Końcówka
Wykonana z pręta mosiężnego Φ 11 analogicznie do końcówki startera. W odróżnieniu od tamtej służy jednocześnie jako jag do przeczyszczania lufy na strzelnicy.
2. Trzon
Wykonany z pręta mosiężnego Φ 10 podobnie jak trzon startera. Zamienny z oryginalnym – wchodzi w gniazdo podbojczyka w osadzie sztucera. W tym celu musiałem przy pomocy papieru ściernego zmniejszyć średnicę podbojczyka do 9,6 mm (oryginalny ma średnicę ⅜”) na długości ok.200 mm. Szpilka mocująca końcówkę powinna być wkręcona „na fest” w trzon.
3. Rękojeść
Wykonana z pręta duralowego Φ 25 technologią taką samą jak końcówki tylko na wolniejszych obrotach i z zachowaniem szczególnej ostrożności, bo przy nieosiowo wywierconym otworze na szpilkę (o co nietrudno) całością znacznie bardziej rzuca. Chyba lepiej dać zarobić tokarzowi, albo wykorzystać np. rękojeść do pilnika. Ważne – przy odkręcaniu rękojeści szpilka powinna w niej zostać, bo nie da się wsadzić podbojczyka pod lufę! Czyli klej blokujący albo farba, co było opisane wyżej.
Efekt powinien wyglądać mniej więcej tak:
WYCIOR
Zrobiony z pręta duralowego – długość = długość lufy + 10 cm. Z jednego końca wkręcona szpilka M5 – długość wystającego gwintu = 15 mm (takie mam szczotki i inne końcówki). Drugi koniec nagwintowany M 8 i wkręcony w rękojeść podobną do tej z podbojczyka. Całość lekka, sztywna i wygodna – nic się nie rozkręca jak w wyciorach dzielonych.
LEJEK
Wykonany z kawałka rurki aluminiowej Φ8 x 1 wklejonej na kropelce w lejek od piersiówki kupiony w jakiś sklepie z badziewiem za 3 albo 5 zł. (nie pamiętam).
GRAJCAR
Zrobiony z mosiężnego pręta gwintowanego M8. Koniec nawiercony wiertłem Φ4 i wkręcony na siłę na kropelce albo wlutowany na mosiądz kawałek wkręta do płyt paździerzowych ochraniacz lufy można zrobić z plastikowej podkładki do mocowania muszli klozetowej albo umywalki następnie podkładka stalowa M8 o dużej średnicy zewnętrznej, później podkładka mosiężna, żeby nakrętka się lepiej ślizgała, dalej nakrętka montażowa M8 (długa na 3 cm – mniejsze prawdopodobieństwo zerwania gwintu) i rękojeść z kawałka pręta duralowego nawierconego, nagwintowanego i nakręconego na pręt.
Zdaję sobie sprawę ,że nie odkrywam tu Ameryki i piszę o rzeczach, które dla większości z Was są znane, żeby nie powiedzieć trywialne, ale może mimo wszystko komuś pomogę.
Pozdrawiam wszystkich
Jacek