Strona 5 z 8

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 18:00
autor: slaw2
Czystego krówskiego łoju nie zastąpisz niczym. No chyba, że baranim.
Może też być z Owcy .
Ewentualnie poproś kogoś aby zrobił na nerkowym i powiedział że to na Margarynie . Od razu poczujesz się lepiej .
Na margarynie daleko nie zajedziesz Parabellum .
Co do suwmiarek to każdą warto sprawdzić albo nauczyć się mierzyć na tradycyjnej .

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 18:02
autor: kewalsPL
Parabellum pisze:Moja suwmiarka kosztowała 25 zł + wysyłka - warto też sprawdzać sprzęt tej klasy na płytkach wzorcowych?
Oprócz kilku suwmiarek manualnych mam i taką cyfrową z Biedronki (za 25 zł) i dobrze się spisuje, by się upewnić właśnie przyniosłem z piwnicy wałek wzorcowy od mikromierza i nie ma odchyleń wyniku ;laughing: .

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 18:04
autor: slaw2
Oprócz kilku suwmiarek manualnych mam i taką cyfrową z Biedronki (za 25 zł)
Możesz zamieścić zdjęcie jak wygląda. Pewno by mi się przydała na zapas . Ma skalę w inch?

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 18:11
autor: Parabellum
Potrafię mierzyć zwykłą suwmiarką, ale ta chyba też podlega kalibracji?
Na margarynie się świat nie kończy (swoją drogą chyba moje jedyne sensowne zastosowanie dla tego chemicznego smarowidła), jest masę innych tłuszczy roślinnych do kombinowania

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 18:14
autor: kewalsPL
W tej chwili nie dam zdjęcia, dzisiaj padł mi Kodak, jak zrobię jutro fotkę to zamieszczę. Tak, ten mój "Comparator" jest z 2011 roku i ma mm/ inch.

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 18:53
autor: kozichwost
Dobrze kombinujesz Parabellum. Nie stosując krówskiego smaru zawsze będziesz miał na co zgonić słowami aa bo smar z trawy.....

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 19:03
autor: Marek-
Parabellum pisze:
Na margarynie się świat nie kończy (swoją drogą chyba moje jedyne sensowne zastosowanie dla tego chemicznego smarowidła), jest masę innych tłuszczy roślinnych do kombinowania
Jak juz musisz to nie kombinuj, jedz na Orlen kup puszkę niebieskiego "towotu" i strzelaj.

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 19:16
autor: Parabellum
Serio nie da się z powodzeniem uprawiać strzelectwa czarnoprochowego bez stosowania jako składnika łoju, czy on jest taki niezastąpiony?

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 19:24
autor: Marek-
Nie czytałeś co napisałem ?
Masz podany sprawdzony sposób.

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 19:44
autor: kozichwost
Towot nie spełnia kryteriów. To produkt rafinacji ropy naftowej, która powstała ze szczątków obumarłych organizmów opadających na dno mórz. Coś mi się wydaje, że same glony to nie były. Towot więc jest tak samo zwierzęcy, jak łój..
Benzyna też, więc od teraz parabellum przesiada się na rowerek che che

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 19:52
autor: jorge
Czytam z uwagą ten temat. Myślę, że rozwija się we właściwym kierunku i kiedyś doczekam się odpowiedzi na pytania, które mnie nurtują od dzieciństwa. Jak to jest, że krowa je trawę a jest z mięsa? Czy może krowa jest trawą, a mięso to omam? Albo trawa jest mięsem, tylko znów mnie się zdaje?
P.S. Nie uchylam się przed przebadaniem.

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 19:57
autor: Parabellum
Kozichwost, bardzo dowcipnie, ale doskonale sobie przecież zdajesz sprawę, że nie o to chodzi w wegetarianiźmie.

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 20:14
autor: kozichwost
Mam siostrę wegetariankę od ( nie powiem wam ile ma lat ). Zwierząt nie pożera, ale ostatnio zakonserwowała skórzane kombi na moto środkiem na bazie kuńskiego tłuszczu, wiedząc, że nie ma niczego lepszego.
Nikt ci kolego smaru jeść nie karze, jednak sam widzisz, że stosowania związków pochodzenia zwierzęcego nie ominiesz. Mogę ci i ja próbkę smaru posłać razem z pociskami, nawet napisze oświadczenie, że krowa z której łój pochodzi dobrowolnie poddała się liposukcji.
Skoro jesteś tak radykalnym wegetarianinem, dorzuć kupne pieczywo, bo spulchniacze są na bazie włosów, tudzież sierści

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 21:24
autor: Willie357
1.O co chodzi z tym wielbłądem,a o to ,że to taka sieć sklepów z ekologicznymi wegańskimi płynami.
2.Krówki i owieczki w smarze nie da się uniknąć.Nikt tego nie musi żreć,a nawet nie powiniem,bo pozostałe składniki mogą wywołać sraczkę,i to niezależnie od ilości sałatki i soi zjedzonej przed udaniem się na strzelnicę.Gdyby działający smar robiło się się z margaryny i kremu Nivea,co czasem propagują różne wąskoszczelinowe cioty to jako leniwcy z natury też byśmy to robili,niestety,żeby czasami cichutko w kąciku polerować medale,trzeba się wcześniej napracować ,no i smar zrobić,jak ta kobietka Matka Natura przykazała.
3.Co do metody pomiaru.Wsadzanie świeczki należy pozostawić zakonnicom.Nabyć coś co się zowie cerrosafe,wlać do lufy i użyć mikrometru,po wyjęciu.Wtedy olśni Cię prawda (jaka by nie była),ale nie będą prześladować przypuszczenia.
4.Z kokil pelęta mi się jeszcze Lyman OS,nawet wiem gdzie leży .Do Bochni ruszę pomiędzy sobotą a wtorkiem-z dość sporym prawdopodobieństwem.

Re: Zouave .58

: 11 lutego 2019, 22:10
autor: Marek-
Z dwoma sprawami się nie do końca zgadzam, drugie miejsce w Lamarmorze w rankingu to wyniki na smarze litowym, sam nie sprawdzałem ale widać się da, druga sprawa to ze skurcz wosku przy odlewaniu jest od środka, odlew chłodzi się od zewnętrznej strony od lufy i twardnie, w środku od tego skurczu powstanie otwór prawie jak w mini, należy go dolać. Taki delikatny odlew pozwala to na delikatny pomiar, który pokaże czy potrzeba kokili nadkalibrowej. Należy zmierzyć to co wyjdzie z lufy i odjąć głębokość bruzdy x 2 i kupić pociski nadkalibrowe. A najlepiej iść do tokarza i wytoczyć pasujący mosiężny wałek pasujący do kalibru i następnie go zmierzyć przy okazji zrobić kalibrator. Głębokość bruzd nie jest kompletnie do niczego potrzebna, a z lufy i tak wylatuje całkiem co innego niż włożysz.