teku pisze: ↑24 marca 2024, 11:50Czy nazywać każdy "rewolwer" - "pistoletem" jak proponuje znowu Kolega Hoplofob - polemizowałbym, ale czy jest o co kruszyć kopię?
NICZEGO NIE PROPONUJĘ!!!
A już na pewno nie tego, żeby nazywać każdy "rewolwer" - "pistoletem"!
Jedynie napisałem, że w Polsce nie ma rozróżnienia prawnego pomiędzy pistoletem a rewolwerem.
Hoplofob pisze: ↑23 marca 2024, 23:48Nazwa pistolet pochodzi od miasta Pistoia.
Była taka wersja, ale upadła, bo nazwy używano we Francji i Niemczech jeszcze zanim w Pistoi zaczęto produkcję. Obecnie wygrywa hipoteza, że słowo pochodzi od czeskiego píšťala (oznaczającego... gwizdek) którym nazywano ręczną broń używaną podczas wojen husyckich.
Nope!
Swego czasu Niemcy propagowali niemiecko-czeską etymologię jako pangermańsko słuszną. Ale to nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
Fakt że "píšťala" ma takie same literki jak "pistol" nie ma znaczenia. Rzecz w tym, że "píšťala" wymawia się "piszczała", więc po niemiecku nie byłoby to "die Pistole", tylko "die Pishchala", analogicznie do "die Datsche" (z ros. dacza, дача), czy "die Grenze" (z pol. granica).
Pistoia była średniowiecznym centrum produkcji krótkiej broni obronnej - sztyletów, lewaków, etc... i we Francji po wojnach włoskich nazywano tak wszystko, co krótkie. Nawet jeśli nie było to palne. https://www.etymonline.com/search?q=pistol
Jak widać dyskusja schodzi na literaturę
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
Hoplofob pisze: ↑23 marca 2024, 23:48
Rewolwer - broń krótka z magazynkiem bębnowym.
Pistolet - broń krótka
Rewolwer - pistolet z magazynkiem bębnowym.
Jak nie - jak tak
Wracając do moich ukochanych strzelb:
- pojedynka,
- dwururka,
- bok vel bock,
- "pompka",
- półautomat z magazynkiem pudełkowym,
- półautomat z magazynkiem rewolwerowym,
to tu jest dopiero zamieszanie
Zostańmy wiec przy nazywaniu pistoletu z magazynkiem rewolwerowym - rewolwerem i każdy wie o co chodzi.
.177, .22, 7.62×25, 7.62x39, 9x18, 9x19, 12/70, i.... była statyka jest IPSC
Sam powołujesz się na link, który zaczyna się od "píšťala"
Wszyscy piszą, że są dwie teorie, mnie przekonuje "czeska" ze względu na chronologię. Nie ma szans, żeby włoskie miasteczko w dziesięć lat dało nazwę używaną w innych krajach, a w samych Włoszech pojawiła się dopiero 100 lat później. Wikipedia też się trzyma tej linii. A argumentacja, że miękkie "t'" nie mogło przejść w twarde "t", ale "i" bez problemu zamienia się w "l" też nie powala logiką
My od lat już gawędzimy o Maryni i to nawet - szczerze mówiąc - nie o całej
Mumin_ pisze: ↑24 marca 2024, 12:30Wszyscy piszą, że są dwie teorie, mnie przekonuje "czeska" ze względu na chronologię.
A mnie przekonuje teoria, że AK-47 to kopia StG44, bo są wizualnie podobne do siebie
Nie chodzi o to, co ja uważam, tylko co mówi nauka. Jest nauka zwana etymologią. I według jej zasad słowa zapożycza się według ich brzmienia, a nie według zapisu.
"Haubica" jest zapożyczeniem z czeskiego, ale nikt nie zapisuje tego jako "houfnice", tylko "Haubitze", "howitzer", "obusier", etc...
("F"-"B" jest często wymienne, np. "die Farbe" przechodzi w "barwę").
Hoplofob pisze: ↑23 marca 2024, 23:48
Rewolwer - broń krótka z magazynkiem bębnowym.
Pistolet - broń krótka
Rewolwer - pistolet z magazynkiem bębnowym.
Jak nie - jak tak
Może nie będziesz mi tłumaczył, co mam na myśli. Wiem chyba lepiej od Ciebie.
Od logicznej konstatacji daleko jest do stwierdzenia, żeby nazywać każdy "rewolwer" - "pistoletem".
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
Dzisiaj za napisanie imienia "Jakób" zostałbyś wyśmiany, jeszcze nie tak dawno temu nie było z tym problemu.
""die Farbe" przechodzi w "barwę" "i nijak ma się do rzeczywistości , ponieważ w pierwszym przypadku oznacza wirtualny kolor a w drugim rzeczywisty przedmiot jakim jest farba np emulsyjna.
Językowo naukowcy potrafią udowodnić lub obalić ( w zależności od potrzeby) dowolną tezę.
Dlatego obstaję przy tym, że słowo "pistolet" ma źródło w słowie "piszczel" - z która de facto pierwszy "samopały" kojarzyły się bardzo trafnie.
Co Ty myślisz a co ja czytam to dwie a może i więcej spraw
.177, .22, 7.62×25, 7.62x39, 9x18, 9x19, 12/70, i.... była statyka jest IPSC
teku pisze: ↑24 marca 2024, 13:14Językowo naukowcy potrafią udowodnić lub obalić ( w zależności od potrzeby) dowolną tezę.
Cóż mogę Ci poradzić? Załóż foliową czapeczkę.
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
OK - nie ma prawnej definicji ani pistoletu, ani rewolweru. Jest - broń palna i podział na typy (notabene z tego nie wynika że są to byty równoważne, skoro jest ten podział, to nie są)
Łatwo się zgodzić, że obie sporne kategorie są podzbiorami zbioru broni palnych. Trudno - pistolet jest rewolwerem lub vice versa . Można sobie oczywiście skonstruować zestaw cech przemawiających za jedną lub drugą tezą. Etymologia nazwy będzie jedną z takich subiektywnych cech :)
Proponuję ostateczny test - przy okazji rejestrowania następnego rewolweru ( lub nawet zakupu, w sklepie - na fakturze) - proście o wpisanie waszego wymarzonego Colta czy S&W jako - Pistolet rewolwerowy. Kwestia prawna szybko się wyjaśni :)
Dariusz DC pisze: ↑21 marca 2024, 13:57
serio nie znacie UoBiA???
"4. Pozwolenie na broń, wydane w celach, o których mowa w ust. 2, uprawnia do
posiadania następujących rodzajów broni i amunicji do niej:
1) do celów ochrony osobistej:
a) broni palnej: bojowej, gazowej, alarmowej w postaci pistoletów lub
rewolwerów centralnego zapłonu o kalibrach od 6 mm do 12 mm,
b) przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii
elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie przekraczającej 10 mA,
c) miotaczy gazu obezwładniającego;
Odpowiedź już padła - więc?
Jest pistolet i jest rewolwer.
I naginanie tego, że rewolwer to też pistolet - to takie dyskutowanie w celu dyskutowania, bo to jest tym podzbiorem zbioru głównego, który służy za punkt do dalszej dyskusji, w której stwierdzający stwierdza, że nie stwierdził, bo wiedział o tym co twierdzi czego nie wiedzieli Ci którzy słuchali twierdzenia o rzeczonym przedmiocie twierdzenia
.177, .22, 7.62×25, 7.62x39, 9x18, 9x19, 12/70, i.... była statyka jest IPSC
ktojack pisze: ↑21 marca 2024, 13:36W UOBiA jest rozróżnienie na pistolety i rewolwery?
Nie - nie ma.
Jest kategoria "pistolety i rewolwery", ale nie ma rozróżnienia ani definicji - w przeciwieństwie do przepisów amerykańskich.
Nie wystarczy znać UOBiA, trzeba ją jeszcze rozumieć
Wątek zatoczył koło, można go zamknąć
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
To z kolei wynalazek i wyjątek od reguły, nic więcej, a do tego .22 Hornet ma wystającą kryzę więc wrzucenie go do rewolweru to nie jest jakiś wyczyn i kłopot.
teku pisze: ↑24 marca 2024, 11:50
IMHO pistolet od rewolweru różnie się tylko 3 rzeczami:
1. Amunicją,
2. Magazynkiem
3. Sposobem trzymania.
O ile dwie pierwsze są oczywiste o tyle 3 jest mniej oczywista jednak warto o niej pamiętać.
Czy nazywać każdy "rewolwer" - "pistoletem" jak proponuje znowu Kolega Hoplofob - polemizowałbym, ale czy jest o co kruszyć kopię?
Odnosząc się do Twoich trzech postulatów to Polska Norma jasno określa co i jak więc:
- ad. 1. PN uznaje, że zarówno rewolwery jak i pistolety używają amunicji pistoletowej jak i rewolwerowej zamiennie.
- ad. 2. PN określa co i jak jeżeli chodzi o bęben nabojowy i rewolwer w definicji.
- ad. 3. to jest największa bzdura i to historycznie patrząc na to - palna broń krótka od początków istnienia była postrzegana jako broń do strzelania z jednej ręki i przez lata tak jej używano, dopiero rozwój konstrukcji jak i technik strzeleckich wprowadził chwyt oburęczny więc argument o chwycie jest bezpodstawny.
Powołujesz się na opinię jednego użytkownika, ale totalnie tak jak on pomijasz fakt istnienia Polskiej Normy, która rozwija określone tutaj pojęcia.
Według tej osoby jak czegoś nie ma w UoBiA to znaczy, że może uważać swoją definicję za jedynie słuszną, ale ta sama osoba uważa, że bagnet na wojskowej strzelbie w czasie IWŚ miał służyć do kontroli tłumu, a nie walki w okopie na dokładnie tej samej zasadzie jak bagnet na karabinie.
Nie przeczytałeś całości mojej wypowiedzi - tylko cytujesz z jednej, ostatniej, gdzie zaznaczyłem "IMHO".
Pkt 3 jest jak najbardziej ok - przy uchwycie dwuręcznym inaczej trzymasz rewolwer a inaczej pistolet, zwłaszcza ten w większym kalibrze.
Strzelanie z jednej ręki to tylko na filmach typu Brudny Harry.
Nie wiem jaki masz rewolwer, ale chciałbym zobaczyć na 25 metrów wynik - albo i na 15 ale dynamicznie - z jednej ręki.
"Technik strzeleckich" ehhh.... albo się strzela i trafi albo ma się technikę albo nie
Nie pomijam Polskiej Normy, UoBiA i pozostałych - tylko odnoszę się do wypowiedzi Hoplofoba.
.177, .22, 7.62×25, 7.62x39, 9x18, 9x19, 12/70, i.... była statyka jest IPSC
teku pisze: ↑24 marca 2024, 18:01
Nie przeczytałeś całości mojej wypowiedzi - tylko cytujesz z jednej, ostatniej
Przeczytałem, ale zastrzeżenia mam do tego co zacytowałem.
teku pisze: ↑24 marca 2024, 18:01
Pkt 3 jest jak najbardziej ok - przy uchwycie dwuręcznym inaczej trzymasz rewolwer a inaczej pistolet, zwłaszcza ten w większym kalibrze.
Znam ludzi, którzy z pistoletu strzelają tak jak z rewolweru używając chwytu dwuręcznego - to wychodzi w sumie samo z siebie przez lata używania rewolwerów przekładało się na pistolety, a nie odwrotnie ze względu na kolejność istnienia jednych i drugich.
teku pisze: ↑24 marca 2024, 18:01
"Technik strzeleckich" ehhh.... albo się strzela i trafi albo ma się technikę albo nie
Co chcesz przez to powiedzieć?
Masz chwyt jednoręczny i postawę np. stricte sportową stojącą bokiem, masz też jednoręczny chwyt pistoletu czy rewolweru i postawę nieco frontalną - filmy policji USA czy FBI z lat 30-tych XX wieku, a później jest Weaver itd.
Jak ktoś zna tylko jedną technikę to trudno mu tak jak Tobie mówić o czymś więcej bo stwierdzenie, że "rewolwer od pistoletu różni się chwytem" jest śmieszne, niedorzeczne i świadczy o braku wiedzy jak i doświadczenia z danymi konstrukcjami strzeleckimi, o których się wypowiada - bo nie powiesz mi, że chwyt jednoręczny w rewolwerze będzie się różnił od tego w pistolecie przy czym pamiętaj, że nie ma tutaj nigdzie powiedziane o jakim rewolwerze czy pistolecie mowa.
To o czym chcesz powiedzieć to to, że nie możesz zrobić np. clam shella czy czegoś tego typu, aby nie wystawić kciuka/ów przy szczelinie pomiędzy lufą a komorami bębna nabojowego, ale przy użyciu jednej ręki pojęcie "chwytu" nie ma żadnego znaczenia.