bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

eskie
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 132
Rejestracja: 26 lipca 2023, 08:41
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: eskie »

Nie mogłem spać i tak sobie czytałem. Smutne refleksje, jak zwykle z nadzieją.

Od czasów IIWŚ zawsze linia obrony przebiegała na Wiśle. Do 1990 od zachodu, teraz od wschodu. Obecna doktryna obronna zakłada OPÓŹNIANIE ataku ruskich do linii Wisły. Więc wszystko co na wschód od linii Wisły NIE BĘDZIE BRONIONE, będą tylko działania opóźniające, po to aby kraje NATO zdążyły z pomocą militarną.

Na Wiśle i w miastach wschodnich będzie armagedon z uciekającymi ludźmi. A mistów na Wiśle mało, oj mało. Od Góry Kalwarii do Puław nie ma ani jednego. Lotnictwo ruskie rozwala dwa mosty w Puławach i spokojnie sobie robi Buczę na lubelszczyźnie.

Pierwsza linia obrony (obrony, nie opóźniania) jest na linii Wisły. TERAZ NAJLEPSZE pod warunkiem wsparcia NATO, nie jest nigdzie napisane, co się stanie gdy wsparcie nie nadejdzie.

A teraz proszę weźcie atlas geograficzny i popatrzcie. Poniżej Polski masz Karpaty aż do Rumunii, Polska jest płaska jak stół z idealną granicą między nowymi mocarstwami, czyli Wisłą. W każdej sytuacji z Polsku zostają zgliszcza i trupy. W przypadku wojny atomowej - szybciej, konwencjonalnej - wolniej jak na jak na każdym polu bitwy.

Dlatego moja taktyka - sp***dalać, bo i tak jesteśmy skazani na zagładę, jak coś zostanie, powrócić i odbudować. Taktyka poświęcania ludności cywilnej, dzieci, miast, w imię debilnych i niemożliwych celów, ma się u nas dobrze vide gloryfikacja powstania warszawskiego.

Ale że Polska jest Mesjaszem Narodów, to liczę że Zmartwychwstanie, jak zwykle, jak Jezus dzisiaj.
Bóg, honor, ojczyzna. Trzy najczęstsze przyczyny śmierci polskiej szlachty.
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 425
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: wujo1 »

Ale już uciekłeś, czy planujesz kupić bilet i wsiąść w samolot jak już wojna się zacznie? Bo chyba to jest kluczowe.
eskie
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 132
Rejestracja: 26 lipca 2023, 08:41
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: eskie »

Prowokujesz mnie Waść po raz drugi. Wierząc w swoje bajania o trzyliterowych służbach, nie sądzisz chyba, że odpowiem na Twoje pytanie :)

Tobie i innym, życzę, no samych dziesiątek to przesadę, ale ósemki i dziewiątki mogą być; oraz spokoju w tych niespokojnych czasach.
Bóg, honor, ojczyzna. Trzy najczęstsze przyczyny śmierci polskiej szlachty.
Awatar użytkownika
jamtex
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 376
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 09:22
Tematy: 4
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: jamtex »

Trzy rzeczy których po spożyciu alkoholu nie bierzesz do ręki:
- kluczyków do samochodu,
- broni,
- klawiatury. 🤣
„Mówić, nie myśląc – to strzelać, nie celując.”

Miguel de Cervantes
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 425
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: wujo1 »

eskie pisze: 31 marca 2024, 09:54 Prowokujesz mnie Waść po raz drugi. Wierząc w swoje bajania o trzyliterowych służbach, nie sądzisz chyba, że odpowiem na Twoje pytanie :)

Tobie i innym, życzę, no samych dziesiątek to przesadę, ale ósemki i dziewiątki mogą być; oraz spokoju w tych niespokojnych czasach.
Raczej mobilizuję do refleksji. Masz sytuację za wschodnia granicą, odpowiedzi na wszystkie swoje pomysły. Granicę dla facetów zamknięto w moment. Drogi wylotowe z wielu miast tak samo. 21.02 ludzie kładli się spać w spokoju I pokoju. Obudzili się w stanie wojny, wielu bez możliwości ucieczki.
Plan na ucieczkę brzmi pięknie. Pytanie kiedy to zrobić. Jak się zacznie- będzie za późno. Nie uciekniesz ani autem, ani samolotem. Auta pewnie też nie zatankujesz w miarę sprawnie. Jak planujesz uciec "tuż przed", to pytanie jak ocenisz stan "tuż przed"? A plan ucieczki zawczasu może oznaczać wyjazdy co parę miesięcy i za każdym razem bezpodstawny. W trakcie trwającej wojny takich okazji (napięć) było już kilkanaście, jak nie więcej. Uciekałeś?

To całkiem poważne dylematy. Pytam w oparciu o obserwacje rzeczywistości.

W kwestii broni ba działce tak samo łatwo było zrozumieć intencje zamiast doszukiwać się ataku czy podpuchy. Ale merytoryczna dyskusja jest trudniejsza od emocjonalnej - to oczywiste.
eskie
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 132
Rejestracja: 26 lipca 2023, 08:41
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: eskie »

Emocji nie mam. Właśnie pamiętam to co było na Ukrainie. Nie wiem jak u nich było z informacją oficjalną, podejrzewam, że władze uspokajały ich do samego momentu agresji, chociaż same, dzięki wywiadowi USA, przyznali, że znali nawet datę inwazji.

Ponieważ pomagałem Ukr od samego początku, to mocno się zdziwiłem, że pierwsza fala uchodźców (dwa, trzy dni po ataku) to nie byli ludzie np. Lwowa, ale ze wschodnich części Ukr, oddalone od PL o ponad 1000 km. Wiec albo sami jasnowidze, albo wiedzieli co się szykuje i byli już pod granicą z PL. Na pewno, bardziej wierzyli sobie niż massmediom.


Kiedy uciekać? Nie wiem. Ale wiem, że jak ruskie i białoruskie wojska am, będą miały ćwiczenia w okolicy przesmyku suwalskiego, albo gromadzenie sił na Białorusi, to dobrze mieć samochód zatankowany i sprawdzony, najważniejsze dokumenty, pieniądze, zabawki i inny szpej mieć pod ręką.

Wojna na Ukr pokazała, że surwiwal w postaci ziemianek, gotowania wody w reklamówce, polowania z użyciem procy itp, itd są nieprzydatne.

IMHO 1) ważne, żeby nie być w zasięgu artylerii 2) i pijanych ruskich. Przed samolotami, rakietami i dronami gorzej się schować. Generalnie zachód PL. Potem się zobaczy. Na pewno nie DE, bo oni zawsze dogadają się z ruskimi. Czechy, ale nie Węgry. Mam w PL na tyle ugruntowaną sytuację zawodową, więc nie mam zamiaru wykorzystywać sytuacji jako sposobu na emigrację ekonomiczno-zasiłkową. Jak spora, bardzo spora, część uciekinierów z Ukr.

Edycja: dokładnie to samo zrobiłem po ataku ruskich. Zatankowane auta, najważniejsze rzeczy pod ręką i obserwacja rozwoju sytuacji. Ważne też, aby pamiętać np o posiadaniu ważnych paszportów. Przy okazji, zdaję sobie sprawę, że moje ciało nadaje się tylko na mięso armatnie i nic więcej i to mięso dowiezione na miejsce bo samo nie dolezie; natomiast umysł mam sprawny i nie raz służył interesom Ojczyzny.
Bóg, honor, ojczyzna. Trzy najczęstsze przyczyny śmierci polskiej szlachty.
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 425
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: wujo1 »

Rozumiem. Mam poważne obawy, że jak się zacznie, to niewiele zrobimy. Może w pierwszych godzinach chaosu. Ale nie po kilkudziesięciu.
Moje miasteczko można zamknąć trzema ciężarówkami. Bez szansy na ucieczkę autem.
eskie
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 132
Rejestracja: 26 lipca 2023, 08:41
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: eskie »

Zależy po której stronie Wisły mieszkasz. Ja po wschodniej :(

Ale trzeba myśleć pozytywnie!!!
Żadnej wojny pełnowymiarowej na terenie Polski nie będzie. A za kilka lat będę się śmiał z moich obaw, tak samo jak teraz z strachów pandemijnych.

Ponieważ nie wierzę w przypadki, jak klasyczny szur :) to uważam za znak, że w radiu leciała TA piosenka gdy pisałem ten tekst.

Bóg, honor, ojczyzna. Trzy najczęstsze przyczyny śmierci polskiej szlachty.
Awatar użytkownika
jamtex
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 376
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 09:22
Tematy: 4
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: jamtex »

Co Wy macie z tym uciekaniem?
Jedyna okazja by bezkarnie postrzelać do ruskich bezpośrednio. A nie jak teraz robiąc części do ich eliminacji- co akurat w mojej rodzinie jest dość długa tradycją, a Wy planujecie ewakuację?
Szaleńcy ...
„Mówić, nie myśląc – to strzelać, nie celując.”

Miguel de Cervantes
Awatar użytkownika
arconi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 132
Rejestracja: 29 grudnia 2021, 18:12
Tematy: 7
Lokalizacja: Azja Zachodnia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: arconi »

jamtex pisze: 31 marca 2024, 12:45 Co Wy macie z tym uciekaniem?
Mnie też to nurtuje.
W moim scenariuszu zakładam, że będzie tylko zakaz noszenia i przemieszczania się z bronią - może to zbyt optymistyczne założenie, ale takie mam.
Z LP (ta ma kilka dodatkowych niespodzianek w swojej szafie) myślę, że uda się Nam ogarnąć niespodziewanych gości jak i
nieoczekiwane wizyty innych kolędników.
Poza tym doskonale znam topologię lokalnego terenu,
uważam że łatwiej będzie poradzić sobie tam, gdzie się na co dzień żyje, gdzie iść, z kim zagadać i inne takie...
Dlatego nigdzie się nie wybieram.

Na pewnym poziomie rozumowania odebranie broni przez Państwo można zrozumieć.
Gdyby rozwinęła się partyzantka na szerszą skalę, to sytuacja nie będzie sprzyjać rozmowom pokojowym z najeźdźcą,
ale również będzie wewnętrzny problem z zapanowaniem nad tym całym towarzystwem.
Tylko takie postępowanie jest wynikiem totalnego braku zaufania Państwa do Obywatela w chwilach kryzysu.
Obywatela, który został zweryfikowany, przebadany, etc.
jamtex pisze: 31 marca 2024, 12:45 Szaleńcy ...
Oczywiście to jest mój plan B, bo plan A zakłada, że Polacy będą walczyć do ostatniego polityka :)
...na świat patrzył za mnie mannlicher. (W. Broniewski)
Awatar użytkownika
cardil
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 38
Rejestracja: 10 lutego 2024, 09:27
Tematy: 2
Lokalizacja: Stara Miłosna, Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: cardil »

Ja właśnie planuje swój plan B. Na ten moment wygląda to tak.

W momencie, gdyby było realne zagrożenie wejścia ruskich (rozbudowane ćwiczenia przy granicy, z podciągniętą logistyką lub ewakuacja ambasady) natychmiastowy wyjazd do rodzinny w Europie Zachodniej.

W przypadku, gdyby konflikt mógł się zmienić w nuklearny (lub w przypadku pochodu ruskich na zachód) wyjazd do uprzednio upatrzonego kraju w Ameryce Środkowej. Istnieją takie programy jak "residence by investment" i zamierzam coś takiego uskutecznić w przeciągu najbliższych 2 lat.

Oczywiście jak już rodzina będzie bezpieczna, to nie wykluczam powrotu i walki, ale na pewno nie na własną rękę, jak co niektórzy proponują.

Myślisz, że twoje umiejętności, czy znajomość terenu Ci w czymś pomogą?!? To zapraszam na wyjazd do DNR lub LNR, za linię wroga. Już dziś możesz być tym leśnym ninja, który kosi ruskich ze swojego AR'a. LOL!
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”