bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Pawel1888
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 109
Rejestracja: 23 maja 2023, 11:15
Tematy: 35
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Pawel1888 »

Hoplofob pisze: 29 lutego 2024, 17:38
Pawel1888 pisze: 29 lutego 2024, 12:21 w 1981 jak wprowadzono stan wojenny był nakaz oddania do podległych komisariatów MO legalnie posiadanej broni.
Poziom interpunkcji jest często skorelowany z poziomem rozumowania.


2/ Żaden okupant nie będzie wydawał wyroków śmierci za posiadanie broni. Tak, jak nie wydawał w przeszłości. Gdziekolwiek, kiedykolwiek.


no to zobacz prawo GG za okpuacji nimiecekiej
i przykklady zabijania na ukrainie za posiadanie tylko czesci ekwipunku wojskowego w domu..
Awatar użytkownika
Gregski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 60
Rejestracja: 05 września 2023, 10:31
Tematy: 1
Lokalizacja: Na Kociewiu lub na morzu
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Gregski »

Moszner kiedyś propagował pomysł co zrobić z posiadaczami broni w czasie wojny https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... je/e6gwdrc
No ale chyba nikogo to nie zainteresowało.
Tu będzie jakaś głęboka sentencja, tylko w tej chwili nie mam czasu poszukać czegoś odpowiedniego.
Dariusz DC
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 931
Rejestracja: 09 lipca 2015, 20:54
Tematy: 34
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Moderatorzy WBP
Kontakt:

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Dariusz DC »

Każdy ma prawo do własnej opinii i próby ułożenia sobie "planu" na wypadek W.
Nie wiem, czy jesteśmy na tyle mądrzy, przygotowani i doświadczeni, aby potępiać w czambuł kolegę jamtex, szczególnie że jak widać, chce ratować rodzinę i zapewnić im bezpieczeństwo, ale samemu wrócić i się poświęcać. Postawa raczej godna szacunku niż krytyki.

Każdy ma też prawo do wypisywania dowolnych głupot, jak zaprezentował nam kolega hoplofob, pisząc o tym, jak to bycie cywilem bez broni, zapewni nam pokojowe przeżycie bez rabunków, gwałtów i innych niestety nierozerwalnie z wojną związanych "atrakcji"
Może jeszcze warto zaproponować witanie wrogiej armii kwiatami, aby się zaprzyjażnić ?

Kłamstwo o przyczynach dymisji a raczej odwołania Denisowej, jak również fakty o gwałtach i bestialstwie rosyjskich żołnierzy na Ukrainie, są tak łatwe do weryfikacji, ze trzeba być mentalnie "zakutym w błędzie i kłamstwie" aby tego nie zrobić.
W Ukrainie w samym tylko 2022 roku toczyło się śledztwo w sprawie 11,8 tys. potencjalnych zbrodni wojennych popełnionych przez siły rosyjskie, a na początku kwietnia 2022 Human Rights Watch, pozarządowa organizacja zajmująca się ochroną praw człowieka, udokumentowała zbrodnie wojenne Rosjan na ludności cywilnej w okupowanym Czernihowie, Charkowie i w obwodzie kijowskim. Były wśród nich wielokrotne gwałty i egzekucje.

To tyle w kwestii bzdetów hoplofoba część pierwsza.

Kwestia bzdetów hoplofoba część druga czyli jak to Amerykanie osądzają zbrodniarzy wojennych

polecam historię Shiro Ishii czy Hubertusa Strugholda i wielu innych.
Wystarczy poczytać historie II wojny, wojny Wietnamskiej używania tzw Agent Orange, mordowania dzieci i ludności cywilnej na niewyobrażalną skalę i braku odpowiedzialności za zbrodnie. Nawet masakra w My Lai nie doczekała się sprawiedliwego finału. Co prawda orucznik William Calley został w 1971 skazany na karę dożywotniego więzienia za masowe morderstwo, jednak już dwa dni później prezydent Richard Nixon rozkazał wypuścić go z więzienia. Calley otrzymał 3,5 roku aresztu domowego w swojej kwaterze w Fort Benning (Georgia), a potem został zwolniony decyzją sądu federalnego. Calley utrzymywał zawsze, że wypełniał rozkazy kpt. Ernesta Mediny, który jednak zaprzeczył wydaniu takiego rozkazu. Nie było już żadnych innych aktów oskarżenia.
Przykładów mógłbym mnożyć, jednakże czasem polemizowanie z takimi PIRAMIDALNYMI kłamstwami wywołuje o mnie odruch wymiotny, zaczynam się zastanawiać ile ruscy płacą pożytecznym idiotom
DC jeszcze nie 9
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Artkor »

Wojna to wojna, i nie ma tu znaczenia czy to będzie armia Amerykańska, Ukraińska czy Rosyjska, każda z nich będzie mordowała cywili, gwałciła kobiety i dopuszczała się innych zbrodni, każdy sposób na złamanie przeciwnika jest dobry.
jamtex pisze: 01 marca 2024, 07:52 2. Natluc tyle wroga ile się da im brutalniej tym lepiej, jego żołnierze mają się bać.
Dokładnie TAK, a nic nie wzbudza u twardego mężczyzny większego strachu niż troska o bliskich, więc...
Przykro mi, ale moim zdaniem taka jest smutna rzeczywistość na każdej wojnie.

Edycja:
Przypomniała mi się rozmowa sprzed kilku lat ze śp. Spinnerem, dotyczyła ona szabrowników.
Spinner zapytał mnie co się stanie w razie jakiejś potencjalnej zawieruchy w kraju. Odpowiedziałem że wszyscy ruszą rabować sklepy aby zrobić zapasy żywności. OK, odpowiedział, a co będzie dalej? Nie wiedziałem więc wyjaśnił - następnie posiadacze broni wyjmą ją z szaf i pójdą zabrać żywność tym którzy ją mają.
Tak więc nie do końca jest oczywiste kto będzie tym złym szabrownikiem. Ja, nie mając co dać jeść dziecku, na pewno nie miałbym żadnych skrupułów.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5759
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: sas88 »

Dokładnie TAK, a nic nie wzbudza u twardego mężczyzny większego strachu niż troska o bliskich, więc...
Przykro mi, ale moim zdaniem taka jest smutna rzeczywistość na każdej wojnie.
Tyle, ze gdy ta rodzina juz zginie, to u twardego mężczyzny wzbudza się nienawiść i żadza odwetu. Rosjanie rozwalali Niemców na kazdym kroku nie dlatego, ze ich nie lubili, tylko z powodu niemieckich bestialstw.
Spinner zapytał mnie co się stanie w razie jakiejś potencjalnej zawieruchy w kraju. Odpowiedziałem że wszyscy ruszą rabować sklepy aby zrobić zapasy żywności. OK, odpowiedział, a co będzie dalej? Nie wiedziałem więc wyjaśnił - następnie posiadacze broni wyjmą ją z szaf i pójdą zabrać żywność tym którzy ją mają.
Czyli co, nie pójdą rabować sklepów, tylko poczekają i pódą rabować mieszkania? Jakieś głupociska wypisujecie. Jak pokazuje historia, ci co zdychają z głodu nikogo nie rabują, tylko swyprzedaja wszystko za bezcen, a w końcu i yak umierają. Ci co maja kasę nie muszą nikogo rabować, bo mają i zarcie i broń na swoją obronę.

Co do kary smierci za posiadanie broni w czasie okupacji, to Hoplofob ma rację. Nie karano za posiadanie, a za jej nie zdanie. To delikatna różnica, ale jednak:

§1. Wszelką broń, amunicję, granaty ręczne, środki wybuchowe i wszelki sprzęt wojenny należy oddać.
§2. Kto wbrew temu rozporządzeniu posiada broń, amunicję, granaty ręczne, materiały wybuchowe albo inny sprzęt wojenny, karany będzie śmiercią.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Artkor »

@sas88
Ja tam nie wiem, na żadnej wojnie nie byłem, tak sobie tylko gdybam, Kolega za to widzę doświadczony w boju więc wypada tylko słuchać.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
cardil
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 38
Rejestracja: 10 lutego 2024, 09:27
Tematy: 2
Lokalizacja: Stara Miłosna, Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: cardil »

Artkor pisze: 01 marca 2024, 10:32Ja, nie mając co dać jeść dziecku, na pewno nie miałbym żadnych skrupułów.
I co, zabijesz z zimną krwią inne polskie dziecko, razem z jego mamą, żeby dać jeść swojemu?

Nie jestem psychologiem, ale wydaje mi się, że za samą taką deklarację powinni odbierać pozwolenie na broń.
Awatar użytkownika
Ultra3000
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 955
Rejestracja: 31 marca 2019, 22:34
Tematy: 30
Lokalizacja: Waw
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Ultra3000 »

To teoretyzowanie coraz częściej skręcające ostro w lewo staje się już ciężkie do czytania...gdzie tu ktokolwiek pisał o zabijaniu dzieci??? Świat się kończy!
Z pustego to i Salomon nie strzeli...
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Artkor »

cardil pisze: 01 marca 2024, 18:21
Artkor pisze: 01 marca 2024, 10:32Ja, nie mając co dać jeść dziecku, na pewno nie miałbym żadnych skrupułów.
I co, zabijesz z zimną krwią inne polskie dziecko, razem z jego mamą, żeby dać jeść swojemu?

Nie jestem psychologiem, ale wydaje mi się, że za samą taką deklarację powinni odbierać pozwolenie na broń.
Nie no, w życiu!!! Pisałem tylko o gwałceniu kobiet. Weź jednak pod uwagę że ta "mama" może być też czyjąś teściową i nagle zabicie jej przestaje być tak naganne co?
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
cardil
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 38
Rejestracja: 10 lutego 2024, 09:27
Tematy: 2
Lokalizacja: Stara Miłosna, Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: cardil »

Artkor pisze: 01 marca 2024, 18:38 Nie no, w życiu!!! Pisałem tylko o gwałceniu kobiet.
Aha. Czyli, nie zabijesz mojego syna, tylko zgwałcisz moją żonę. To wiele zmienia!
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Artkor »

Przykro mi ale nie, Stara Miłosna to dla mnie stanowczo za daleko jak na wyprawę po jedzenie w warunkach wojny.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
cardil
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 38
Rejestracja: 10 lutego 2024, 09:27
Tematy: 2
Lokalizacja: Stara Miłosna, Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: cardil »

Artkor pisze: 01 marca 2024, 18:46 Przykro mi ale nie, Stara Miłosna to dla mnie stanowczo za daleko jak na wyprawę po jedzenie w warunkach wojny.
Tylko że ja często bywam w Ostrowite. Chyba że chodzi o inne (jest ich ze 3 przynajmniej), to spoko...
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2022
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 7
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Dexter »

Znam jedno, przepiękne miejsce na urlop nad jeziorkiem. I na gwałcenie.
Awatar użytkownika
rawla
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 179
Rejestracja: 24 sierpnia 2023, 12:47
Tematy: 2
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: rawla »

Hej ludzie, co jest z Wami? Zastanawiacie się nad tym co piszecie?
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2022
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 7
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: bron w prywatnych rękach a stan wojenny

Post autor: Dexter »

Większość nieszczególnie. Mamy wolność w tym wolność słowa a ceną tej wolności jest wolność bełkotania.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”