Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Moderator: Moderatorzy WBP

Jarzyn
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 6
Rejestracja: 23 grudnia 2020, 22:04
Tematy: 2
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: Jarzyn »

Dzień dobry,

Właśnie "zakończyłem" moje pięciomiesięczne bieganie po instytucjach od momentu złożenia papierów do WPA. Historia w skrócie wygląda następująco. Łódź, zdane egzaminy, zrobienie badań, złożenie dokumentów do WPA, po miesiącu pismo z odwołaniem się od wszystkich badań oczywiście bez podania przyczyny. Następnie 2 miesiące czekania na termin w WOMP na Aleksandrowskiej. Po 8h badań na wskroś okazuje się, że "zagubiono" poprzednie orzeczenia od których się odwołano a bez których pani psycholog stwierdziła, że nie przeprowadzi badań co samo w sobie jest bzdurą co wyjaśniałem w sekretariacie na co powiedziano mi, że badania powinny się odbyć na podstawie tylko pisma z policji, które wskazuje co ma być przebadane. Po telefonie do poprzedniej pani psycholog, obiecała wysłać drugi raz do WOMPu dokumenty co też uczyniła. Wróciłem do pani psycholog z tym co powiedziano mi w sekretariacie lekarza medycyny pracy na co pani mi powiedziała, że ona nie zamierza dyskutować z nimi i fakt jest taki, że zaprasza na kolejny termin, który na szczęście ustaliła za jedyne 6 dni. :wink: I tutaj wreszcie dowiedziałem się na podstawie dokumentu z jej biurka, że odwołano się od moich badań na podstawie zatartego już wyroku z 2014 roku w którym to użyłem "obelżywych wyzwisk" w stronę funkcjonariusza i chciałem aby zaniechał wylegitymowania mnie (wg jego zeznań i jego 4 kolegów popychałem go, w aktach oczywiście zeznania były kopiuj/wklej z tymi samymi błędami ortograficznymi). Pomijam już zasadność tego wyroku w zawieszeniu bo sprawa zamknięta a ja nie udowodnię niewinności natomiast nurtuje mnie to, że próbując wyczyścić KSIP póltora roku temu dostałem standardową formułkę o tym, że na podstawie zatartego wyroku nikt nie będzie mnie stygmatyzował i tego nie usuną a teraz jednak jestem karany za to drugi raz ze wskazaniem na zapis w UOBiA o niewydawaniu pozwolenia osobom "6) stanowiącym zagrożenie dla siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego:" na podstawie wyroku bo tak właśnie argumentowano odwołanie się od moich badań.
Badania psychologiczne mi przełożono to poczekałem półtorej godziny na psychiatrę, oczywiście spóźnioną 20 min bo kto by tam czasu pilnował w budżetówce. Po 5 min zadawania pytań i pisania sobie odręcznie na kartce A4 poinformowano mnie, że to tyle z badań ale czeka teraz na opinie psychologa aby wydać swoją. Teraz co ciekawe badania psychologiczne, które były 6 dni póżniej, po 4h testów i rozmowy z psychologiem przeszedłem pozytywnie bez zastrzeżeń. Dzisiaj odbierając orzeczenia okazuje się, że psychiatrycznych nie przeszedłem bo "wykazuję skłonność do zachowań ryzykownych" co nie zostało niczym argumentowane, podejrzewam że trenowanie na siłowni i boksu, pare tatuaży zrobiło ze mnie tego złego. Ponadto gdy opowiadając o wydarzeniach z przeszłości powiedziałem, że z wyrokiem skazującym się nie zgadzam i wersja jest inna to zapisała, że generalnie to sobie to projektuje i zrzucam odpowiedzialność na funkcjonariusza czyli w zasadzie ubzdurałem sobie wszystko co oznacza, że nie można mieć nawet własnego zdania i nie zgadzać się z wyrokiem skazującym sądu bo to już jak widać przesłanka do negatywnego orzeczenia :-D Skłonność do zachowań impulsywnych/ryzykownych powinna mi już wyjść w testach psychologicznych a nie wyszło nic ale lekarz sobie wymyślił, że tak jest bez żadnego badania, czegokolwiek miarodajnego co tym bardziej sugeruje mi, że całe te badania to po prostu są na pokaz ze z góry znanym wynikiem negatywnym.

Jak widać można na podstawie widzimisie i rzetelnego "specjalisty" po 5 min pytań i bazgrania na kartce przekreślić 5 miesięcy biegania jak idiota po wszystkich instytucjach, brania wolnego co skutkuje odwoływaniem też moich pacjentów bo zajmuje się fizjoterapią i teraz moje pytanie brzmi: co dalej robić, jak walczyć, bo nie zamierzam tego tak zostawić, nie przez taki całkowity brak kompetencji lekarza czy w ogóle funkcjonowania instytucji Narodowego Funduszu Zagłady jak i zaprzeczenia samym sobie pism z KSIP kontra powodów do odwołania od badań z WPA? Jeśli coś jest niezrozumiałe lub wymaga szczególnego opisu to na wszystko odpowiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BigCoal
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 151
Rejestracja: 22 lutego 2020, 22:17
Tematy: 1
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: BigCoal »

No niestety, psychologia to nie jest nauka, tak więc wariat nakłamie i wyjdzie na normalnego, a normalny powie, że lubi jeździć na wrotkach i mu przybiją skłonności do ryzyka :) A co najgorsze to jeszcze informacja o opinii idzie do WPA więc z całego serca życzę powodzenia.
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5759
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: sas88 »

Autora wątku to akurat psychiatra odpalił.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Awatar użytkownika
biper
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3254
Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
Tematy: 18
Lokalizacja: okolice 3city
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: biper »

Jeśli się nie mylę to w katalogu stanów psychologicznych i psychiatrycznych wykluczających z otrzymania pozwolenia nie ma jednostki chorobowej "skłonność do ryzyka". Walcz.. Nie wiem jak - zasięgnij porady prawnika, najlepiej takiego obeznanego z tematyką (nawet mamy takiego na forum - ChrisCO2).
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 417
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: wujo1 »

Podsumowując:
"jesteś wytatuowanym napakowanym bokserem z wyrokiem za potwierdzoną przez świadków agresję w stosunku do funkcjonariusza, który realizował swoje obowiązki, a z czym się nie zgadzałeś, który nie po 10 latach nie wziął do serca tego faktu i nadal działa impulsywnie, podważając opinię profesjonalistów kiedy to ta opinia jest ni3zgodna z Twoją wizją. Nawet mimo braku potqierdzonej wiedzy w temacie próbujesz wartościować i podważać metody oceny profesjonalistów, kiedy te oceny nie są po Twojej myśli".

Tak to pewnie widzi orzecznik i dlatego masz zapewne taką opinie. Osobiście nie oceniam, nie wyrażam swego zdania, bo się nie znam i nie znam faktów (znam tylko Twoją jednostronną relację). Ale pomyśl jak to może wyglądać i wyciągnij wnioski co poprawić by osiągnąć sukces. Słowo kluczowe wg mnie: pokora. Ta prawdziwa bądź ta udawana.

Osobiście współczuję i jedyne co mogę doradzić- powinieneś skorzystać z wiedzy profesjonalistów, jak ktoś wyżej pisał. I zmienić podejście. Ten wątek też nie jest pomocny i o czymś tam pewnie świadczy. Zobacz ile pretensji w nim artykułujesz, pewnie nieświadomie. Nie wiemy co wyszło w trakcie rozmowy z lekarzami.
Jarzyn
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 6
Rejestracja: 23 grudnia 2020, 22:04
Tematy: 2
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: Jarzyn »

Ależ ja sobie zdaje sprawę jak to może wyglądać tylko co ja ja na to poradzę? Ze wszystkimi lekarzami był kontakt poprawny albo bardzo dobry jak np. z panią psycholog, której szczerze mówiąc po opiniach się obawiałem a pozytywnie zaskoczyłem bo podeszła do sprawy skrupulatnie o czym zresztą świadczą 4h spędzone z nią. Natomiast co mam sądzić o psychiatrze, która to zadała mi z 5 pytań i kazała opisać sytuacje sprzed 10 lat i na tej podstawie bez w sumie wyjaśnienia tego orzeczenia dostałem negatywną decyzje? Przecież to kpina. We wszystkich rozmowach z lekarzami byłem całkowicie spokojny, bez pretensji czy czegoś w tym rodzaju. Owszem, temat jest pełen pretensji za działanie mechanizmów tego państwa z kartonu. Pokora? Jak jeszcze bardziej pokornie mam przyjąć niesprawiedliwy wyrok w którym nie zrobiłem nic o co mnie oskarżono? Wystarczająco to przełknąłem po tylu latach ale kiedy znowu mam konsekwencje czegoś czego nie zrobiłem i to w taki męczący życie mi sposób to nie łatwo jest nie czuć goryczy do takiego lekarza i osób decyzyjnych w Policji.
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 417
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: wujo1 »

Jarzyn pisze: 19 lutego 2024, 17:14 to nie łatwo jest nie czuć goryczy do takiego lekarza i osób decyzyjnych w Policji.
To przemyśl na chłodno - jakby sprawa nie dotyczyła Ciebie: czy aby na pewno osoba czująca gorycz przez 10 lat nie może być osobą potencjalnie niebezpieczną dla otoczenia, zważając, że ma już wyrok dokładnie taki, a nie inny? I oceń to mając na uwadze fakt, że lekarz odmawiając wydania papierów nie ryzykuje nic, a wydając pozytywną decyzję ryzykuje wiele (zważając na to, że wydałby tę decyzję w drodze odwoławczej).
Nawet tutaj wylewasz sporą dawkę żalu. Obiektywnie. Oceniasz pracę lekarzy, na której, zakładam, że się nie znasz. Nie pasuje Ci tryb oceny, choć na tym też się pewnie nie znasz. (gdybyś się znał, to byś pewnie nie tworzył tego wątku na forum, tylko załatwił temat "branżowymi" ścieżkami).

Podważasz szybką analizę. Ale zwróć uwagę, że ta analiza nie musiała być wcale szybka. LEkarz mógł analizować Twoje akta, zestawić Twoje zachowania z zachowaniami spisanymi w jakichś wcześniejszych protokołach i nie wykluczam, że te zachowania mogą się składać w zestaw cech oznaczonych jako ryzykowne w kontekście dostępu do broni. Do tego wyrok, ryzyko lekarza i masz odpowiedź czemu tak, a nie inaczej.

Opowiem Ci historię którą zasłyszałem od lekarza, który mnie badał. Otóż jedna osoba dostała negatywną opinię nawet nie wchodząc jeszcze do gabinetu. Lekarz słyszał co ten człowiek gadał w poczekalni i stwierdził ryzyko alkoholizmu. Per analogia: nie wiesz co i dlaczego było podstawą takiej a nie innej decyzji i wcale nie musiało być tak jak piszesz - że coś tam pobazgrałeś i tyle z tego badania. Mogłeś przejść jakieś testy, których nawet nie byłeś świadomy.

Przykro mi to pisać, ale chyba nie żalisz się wyłącznie po to, by 100 osób tu poklepało Cię po plecach? Pokazuję jak mogło być (nie musiało) i co zrobić by powalczyć o swoje - czyli uderz do fachowców. Ja bym uderzył do prawnika i do prywatnego psychiatry po konsultację i wytłumaczenie co się mogło stać. Najlepiej wyczaić psychiatrę - przełożonego tego, który wystawił Ci opinię i zapisać się do niego prywatnie na konsultację, na której zachować się tak, jak doradzi prawnik i być może jak uznasz sam po przemyśleniach m.in. wynikających z tego wątku.
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: Artkor »

Rób jak mówi wujo1, zwyzywanie Policjanta i jakiś wyrok w zawieszeniu to naprawdę mały pikuś w porównaniu do przypadków które znam, a które nie przeszkodziły w uzyskaniu pozwolenia. Ważne jest to jaki jesteś teraz i jak się zachowujesz.
Na forum masz kolegę ChrisCO2 który się zajmuje takimi sprawami.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Jarzyn
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 6
Rejestracja: 23 grudnia 2020, 22:04
Tematy: 2
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: Jarzyn »

Gorycz odczułem dopiero po dzisiejszej decyzji a nie przez 10 lat. 10 ostatnich lat to poczucie zwykłej niesprawiedliwości.
Sam również nasłuchałem się w poczekalni historii osób narzekających. Tylko widzisz, mam nieposzlakowana opinie wszędzie, sam mam kontakt z pacjentami i leczę w innej dziedzinie. Metodologie tego typu badania psychiatrycznego nie sposób ocenić pozytywnie. W ogóle dziedzinę psychologii i psychiatrii to moglibyśmy tutaj dyskusje prowadzić godzinami na ile to jeszcze medycyna czy paramedycyna ale nie o tym temat. Mnie interesują rozwiązania a nie dywagacje i próby szukania u mnie jakichś nieprawidłowych zachowań. Koniec końców wychodzi na to, że po prostu powinno się kłamać na tego typu badaniach dla rezultatu, kajać się nawet biorąc winę wszystkiego co się dzieje a nie być szczerym i cokolwiek wspominać o omylności np organu Policji.
Awatar użytkownika
zbisz41
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 410
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 18:29
Tematy: 25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: zbisz41 »

Podstawowe pytanie:
czy jest ścieżka odwołania sie od orzeczenia lekarza psychiatry?
czy można przejść ponowne badania np na komisji lekarskiej ?
Walther LG+ Falcon 1-10x24 -*-FWB-150-*
"ten kto zajął ostatnie miejsce zawsze jest lepszy od tego, który nie brał udziału"
GraySaint
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 417
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: wujo1 »

To jest pytanie do prawnika. Moim zdaniem i tak autor wątku za daleko zaszedł sam i być może właśnie dlatego efekt jest jaki jest.
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: Artkor »

@zbisz41
Z tego co wiem badania odwoławcze są ostateczne, ale można powtórnie składać wniosek o pozwolenie od nowa.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Jarzyn
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 6
Rejestracja: 23 grudnia 2020, 22:04
Tematy: 2
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: Jarzyn »

Na razie radę jaką dostałem to wycofanie wniosku o pozwolenie żeby nie dotarło negatywne orzeczenie i próba wszystkiego od nowa za jakiś czas ale już z pomocą prawnika.
adam_l
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 189
Rejestracja: 18 lutego 2009, 14:30
Tematy: 20
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: adam_l »

Jarzyn pisze: 19 lutego 2024, 10:15 Dzisiaj odbierając orzeczenia okazuje się, że psychiatrycznych nie przeszedłem bo "wykazuję skłonność do zachowań ryzykownych" co nie zostało niczym argumentowane, podejrzewam że trenowanie na siłowni i boksu, pare tatuaży zrobiło ze mnie tego złego.
Zle podejrzewasz, caly jestem w tatuazach, mam "ryzykowne" hobby i w pracy mam kontakt z "niebezpiecznymi" rzeczami, i dostalem pozytyw, jedynie co to mialem pytania czy tatuaze cos znaczą, odparlem ze lubię geometryczne wzory, musiales coś nasmarkać na rozmowie więcej.
Wspomniales o "obelzywych wyzwiskach" - no coz, idziesz na policje coś załatwić, a masz historie bycia ziomkiem co "hehe j*bie policje" - no to masz efekty ¯\_(ツ)_/¯

Nie wiem, odwolaj sie, moze probuj przez jakies stowarzyszenia się radzić.
► Pokaż Spoiler
9x19, 5.56x45, .357
Awatar użytkownika
jamtex
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 371
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 09:22
Tematy: 4
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

Post autor: jamtex »

Po co wypełniać setki testów jak często tematyka samych tatuaży jest otwarta księgą?
Dodatkowo sam wchodziłeś w poczekalni w dyskusję z innymi narzekającymi. Możliwe, że te 5 pytań psychiatra zadał tylko tak kurtuazyjnie.

[Edit]
Jak myślisz kto jest winien temu, że nie masz pozwolenia?
Nie odpowiadaj, wiem: policja, Sąd, kiepska adwokat, spisek producentów dżemu truskawkowego o smaku pomarańczy.
W pierwszy temacie jaki założyłeś na tym forum, zarzucasz, że forum jest niezbyt przejrzyste w temacie pozwolenia na broń.
Na Odyna - temat przyklejany, wałkowany, setki postów. Ale kto ma problem z ich znalezieniem?
Przecież nie Ty - tylko to forum jest nieprzejrzyste.
Jak Ci się kiedyś uda namierzyć źródło swoich problemów, to wtedy pochwalisz się nie tylko pozwoleniem na broń.
Jak na razie mam podobne odczucie jak Kolega adam_l czyli system zadziałał.
„Mówić, nie myśląc – to strzelać, nie celując.”

Miguel de Cervantes
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prawo i broń - WBP”