Łódź - Negatywne orzeczenie lekarskie, pozytywne psychologiczne

[Pit1981]

Jak znam życie psychiatrą była p. Blanka i to jest jej standardowy tekst ryzykowne zachowania i powtarzająca się karalność.
Miałem niestety możliwość rozmowy z tą panią i pisząc szczerze nie powinna być lekarzem, zero rozmowy merytorycznej nic nie pozwoliła wyjaśnić.
Nurkuję od ponad 10 lat i wszelkie certyfikację robiłem co kilka lat zdobywając coraz większe doświadczenie, karany byłem ponad 15 albo 17 lat temu i w uzasadnieniu miałem wpisane dokładnie ten sam tekst.

[Pit1981]

Ależ ja sobie zdaje sprawę jak to może wyglądać tylko co ja ja na to poradzę? Ze wszystkimi lekarzami był kontakt poprawny albo bardzo dobry jak np. z panią psycholog, której szczerze mówiąc po opiniach się obawiałem a pozytywnie zaskoczyłem bo podeszła do sprawy skrupulatnie o czym zresztą świadczą 4h spędzone z nią. Natomiast co mam sądzić o psychiatrze, która to zadała mi z 5 pytań i kazała opisać sytuacje sprzed 10 lat i na tej podstawie bez w sumie wyjaśnienia tego orzeczenia dostałem negatywną decyzje? Przecież to kpina. We wszystkich rozmowach z lekarzami byłem całkowicie spokojny, bez pretensji czy czegoś w tym rodzaju. Owszem, temat jest pełen pretensji za działanie mechanizmów tego państwa z kartonu. Pokora? Jak jeszcze bardziej pokornie mam przyjąć niesprawiedliwy wyrok w którym nie zrobiłem nic o co mnie oskarżono? Wystarczająco to przełknąłem po tylu latach ale kiedy znowu mam konsekwencje czegoś czego nie zrobiłem i to w taki męczący życie mi sposób to nie łatwo jest nie czuć goryczy do takiego lekarza i osób decyzyjnych w Policji.

Poczytaj moje wątki to samo pisałem, identycznie wszyscy lekarze byli w porządku oprócz p. Blanki. Jak by jakiś prawnik chciał się za to zabrać to mam kopię całej dokumentacji i to już nie chodzi o pozwolenie ale taka osoba powinna zostać usunięta jako lekarz.
Na pewno wojewodę i pisanie skargi di WOPM możesz sobie odpuścić bo już to robiłem.

[Pit1981]

to nie łatwo jest nie czuć goryczy do takiego lekarza i osób decyzyjnych w Policji.

To przemyśl na chłodno - jakby sprawa nie dotyczyła Ciebie: czy aby na pewno osoba czująca gorycz przez 10 lat nie może być osobą potencjalnie niebezpieczną dla otoczenia, zważając, że ma już wyrok dokładnie taki, a nie inny? I oceń to mając na uwadze fakt, że lekarz odmawiając wydania papierów nie ryzykuje nic, a wydając pozytywną decyzję ryzykuje wiele (zważając na to, że wydałby tę decyzję w drodze odwoławczej).
Nawet tutaj wylewasz sporą dawkę żalu. Obiektywnie. Oceniasz pracę lekarzy, na której, zakładam, że się nie znasz. Nie pasuje Ci tryb oceny, choć na tym też się pewnie nie znasz. (gdybyś się znał, to byś pewnie nie tworzył tego wątku na forum, tylko załatwił temat "branżowymi" ścieżkami).

Podważasz szybką analizę. Ale zwróć uwagę, że ta analiza nie musiała być wcale szybka. LEkarz mógł analizować Twoje akta, zestawić Twoje zachowania z zachowaniami spisanymi w jakichś wcześniejszych protokołach i nie wykluczam, że te zachowania mogą się składać w zestaw cech oznaczonych jako ryzykowne w kontekście dostępu do broni. Do tego wyrok, ryzyko lekarza i masz odpowiedź czemu tak, a nie inaczej.

Opowiem Ci historię którą zasłyszałem od lekarza, który mnie badał. Otóż jedna osoba dostała negatywną opinię nawet nie wchodząc jeszcze do gabinetu. Lekarz słyszał co ten człowiek gadał w poczekalni i stwierdził ryzyko alkoholizmu. Per analogia: nie wiesz co i dlaczego było podstawą takiej a nie innej decyzji i wcale nie musiało być tak jak piszesz - że coś tam pobazgrałeś i tyle z tego badania. Mogłeś przejść jakieś testy, których nawet nie byłeś świadomy.

Przykro mi to pisać, ale chyba nie żalisz się wyłącznie po to, by 100 osób tu poklepało Cię po plecach? Pokazuję jak mogło być (nie musiało) i co zrobić by powalczyć o swoje - czyli uderz do fachowców. Ja bym uderzył do prawnika i do prywatnego psychiatry po konsultację i wytłumaczenie co się mogło stać. Najlepiej wyczaić psychiatrę - przełożonego tego, który wystawił Ci opinię i zapisać się do niego prywatnie na konsultację, na której zachować się tak, jak doradzi prawnik i być może jak uznasz sam po przemyśleniach m.in. wynikających z tego wątku.

Prawie rok temu pisałem dokładnie to samo o tej pani, nie zniechęciłem się dalej biorę udział w zawodach, zrobiłem prowadzącego strzelanie, zdobywam doświadczenie może jeszcze spróbuję sięgnąć po pozwolenie. Strzelam od około 4 lat i nikomu nic nie zrobiłem a też wpisywała mi dokładnie to samo co koledze, nawet umówiłem się na powtórną wizytę w celu wyjaśnienia wszystkiego oraz miałem opinię poręczającą innego psychiatry , dokumenty sprawy itp. na którą p. doktor nawet nie spojrzała a jedyne co uzyskałem to wpis w dokumentacji ze staram się wywrzeć na niej zmianę decyzji.
Nie muszę być lekarzem tym bardziej psychiatrą by wiedzieć że lekarz takiej specjalizacji powinien wysłuchać pacjenta czy z nim porozmawiać nawet jeśli nie zmieni decyzji.

[wujo1]

Może wpa Was przekreśliło i lekarz tylko zrealizowała wytyczne. Bo nie mają innej ścieżki. To hipoteza.

[BigCoal]

Hmm nie znany (yyy jest filtr na nazwisko Turcz..? To panie adminie piszemy nieznany razem) chyba na forum znalazł inspirację bo wstawił post 100% na ostatnio popularny tutaj temat:

https://trybun.org.pl/2024/03/01/odwola ... a-na-bron/


Tak więc jak jest taka pani co wszystkich uwala no to brzmi jak dość proste zagadnienie. W bonusie mędrki forumowe by spaliły styki, że ludzie po latach się zmieniają.

[r2d2]

A czemu sie zmieniać przecież przepisy sa żeby je łamac a dragi to to samo co alko. Żadne autoryrety sa niepotrzebne najważniejsze jest to co samemu sobie ubzduram w zadymionej myślawce z przepalonymi stykami- co tam mędrku od ziółek?

[Gregski]

Jak znam życie psychiatrą była p. Blanka i to jest jej standardowy tekst ryzykowne zachowania i powtarzająca się karalność.

Poczytaj moje wątki to samo pisałem, identycznie wszyscy lekarze byli w porządku oprócz p. Blanki.

To po co chodzicie do tej pani?
W mojej okolicy jest kilku psychologów z uprawieniami do wydawania orzeczeń. W waszej prawdopodobnie też. Ja poradziłem się kolegów z klubu do kogo pójść i wszystko odbyło się bez problemu.
Hydraulików czy kafelkarzy bierzecie z polecenia a psychologa "na pałę"?

[Pit1981]

Kolego czytaj ze zrozumienie,nikt nie chodzi do tej pani bo chce, tylko jest kierowany odgórnie na badania odwoławcze gdzie jest tylko ona.

[BigCoal]

A czemu sie zmieniać przecież przepisy sa żeby je łamac a dragi to to samo co alko. Żadne autoryrety sa niepotrzebne najważniejsze jest to co samemu sobie ubzduram w zadymionej myślawce z przepalonymi stykami- co tam mędrku od ziółek?

Proponuję leki na uspokojenie, jak nie wiesz, że alkohol to narkotyk bardziej niebezpieczny niż marichuana to nie moja wina że nie skończyłeś żadnej dobrej szkoły. Będziesz mnie po forum ścigać bo ci zniszczyłem światopogląd?

W sensie serio - "dragi to to samo co alko" to jest fakt naukowy i nic tego nie zmieni, nieważne ile będziesz płakać.


A, i jeszcze jedno - nie zażywam żadnych narkotyków, oprócz cukru, więc zadymiony mózg u mnie nie występuje, ale widzę u kogoś przepity już niestety nieodwracalnie tak.

[Mumin_]

nikt nie chodzi do tej pani bo chce, tylko jest kierowany odgórnie na badania odwoławcze gdzie jest tylko ona.

No i to jest Wasz błąd. Trzeba było właśnie chcieć i od razu do niej pójść! Dostalibyście negatywne, wtedy WY się odwołujecie i WY wybieracie, do kogo idziecie. I te drugie są już ostateczne i policja się nie może odwołać.

[klev]

nikt nie chodzi do tej pani bo chce, tylko jest kierowany odgórnie na badania odwoławcze gdzie jest tylko ona.

No i to jest Wasz błąd. Trzeba było właśnie chcieć i od razu do niej pójść! Dostalibyście negatywne, wtedy WY się odwołujecie i WY wybieracie, do kogo idziecie. I te drugie są już ostateczne i policja się nie może odwołać.

To chyba tak nie działa.... robisz sam prywatnie badanie potrzebne do wniosku.... dostajesz negatywa. Odwołujesz się? I co drugi psycholog da ci zielone swiatlo i wysylasz komplet do wpa. A wpa moze sie odwolać przecież....

[BigCoal]

A wpa moze sie odwolać przecież....

Art. 15h. [Odwołanie od orzeczenia]
7. Orzeczenie lekarskie lub psychologiczne wydane w trybie odwołania jest ostateczne.

No właśnie nie może, całkiem sprytny plan podrzucił kolega.

[Mumin_]

To chyba tak nie działa [...] A wpa moze sie odwolać przecież....

Dokładnie tak to działa:

Art. 15h.
1. Od orzeczenia lekarskiego lub psychologicznego przysługuje odwołanie.
2. Odwołanie przysługuje osobie ubiegającej się oraz komendantowi wojewódzkiemu Policji właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania tej osoby.
3. Odwołanie wnosi się na piśmie w terminie 30 dni od dnia doręczenia orzeczenia, za pośrednictwem lekarza albo psychologa, który wydał orzeczenie, do innego wybranego lekarza upoważnionego albo psychologa upoważnionego. Odwołanie powinno zawierać uzasadnienie.
4. Lekarz albo psycholog, za pośrednictwem którego jest wnoszone odwołanie, przekazuje je wraz z dokumentacją badań do wybranego przez odwołującego się innego lekarza upoważnionego albo psychologa upoważnionego w terminie 3 dni od dnia otrzymania odwołania.
5. Badanie w trybie odwołania przeprowadza się w terminie 30 dni od dnia otrzymania odwołania.
6. Koszty badania lekarskiego lub psychologicznego ponosi odwołujący się.
7. Orzeczenie lekarskie lub psychologiczne wydane w trybie odwołania jest ostateczne.

[r2d2]

A czemu sie zmieniać przecież przepisy sa żeby je łamac a dragi to to samo co alko. Żadne autoryrety sa niepotrzebne najważniejsze jest to co samemu sobie ubzduram w zadymionej myślawce z przepalonymi stykami- co tam mędrku od ziółek?

Proponuję leki na uspokojenie, jak nie wiesz, że alkohol to narkotyk bardziej niebezpieczny niż marichuana to nie moja wina że nie skończyłeś żadnej dobrej szkoły. Będziesz mnie po forum ścigać bo ci zniszczyłem światopogląd?

W sensie serio - "dragi to to samo co alko" to jest fakt naukowy i nic tego nie zmieni, nieważne ile będziesz płakać.


A, i jeszcze jedno - nie zażywam żadnych narkotyków, oprócz cukru, więc zadymiony mózg u mnie nie występuje, ale widzę u kogoś przepity już niestety nieodwracalnie tak.

Masz problemy ze sobą skoro przypomnienie twoich poglądów z innego wątku tak cie pobudziło.
Zobacz co znajduje sie w wykazie narkotyków.
Ale jak chcesz to ciągnij te swoje wymysły rodem z "Collegium Tummanum".

[BigCoal]

Masz problemy ze sobą skoro przypomnienie twoich poglądów z innego wątku tak cie pobudziło.
Zobacz co znajduje sie w wykazie narkotyków.
Ale jak chcesz to ciągnij te swoje wymysły rodem z "Collegium Tummanum".

Nie wniosło to nic do wątku, ot spam i bezsensowne zaczepianie. Ja się pod tymi poglądami mogę podpisać w każdym poście, tylko po co?

Zobacz sobie definicję narkotyku, zobacz sobie, że prawna jest inna niż medyczna o której mówię, spójrz w lustro, że jesteś tym narkomanem, których nienawidzisz, a moje "wymysły" są zgodne chociażby z definicją WHO, twoje są zgodne tylko wśród ludzi bez fundamentalnej edukacji - skończ wątek bo tylko robisz sobie wstyd.


https://www.who.int/health-topics/drugs ... #tab=tab_1

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/ ... roina.html

https://www.focus.pl/artykul/alkohol-vs ... zy-zdrowie


Co, boli prawda? Oj boli, ulubione hobby w Polsce, chlanie i poczucie wyższości nieuzasadnione niczym.