Dexter pisze: ↑28 lutego 2024, 21:12
Uspokój się, jak Ty walisz konia swoim dziwadełkiem (całkiem z resztą fajnym ale jednak...) w dziel "match" to jakoś nikt nie ma problemu że zły dział.
ZOOM,
A różnie. Wszystko co można wytoczyć i wyfrezować na konwencjonalnych maszynach raczej można. Do tego spawanie TIGiem, szlifowanie, grawerowanie i inne... Taka typowa warsztatowa JEDNOSTKOWA robota czyli: jeśli czegoś nie da się kupić bo już nie produkują lub jest to coś dziwnego, czego nikt nie robi a jednocześnie nie zamierzasz zamówić 1000 sztuk to mogę to zapewne wykonać. Ostatnio robiłem na przykład znajomemu cięcie laserem w srebrze, pod jubilerkę a wcześniej przykładowo grawerowałem logo na wyrobach ceramicznych takich handmade drogich, "artystycznych" dla jakiejś tam restauracji. Dziś ogarniałem jednego Moriniego, jutro coś innego i tak dalej i tak dalej :D. Generalnie jak toczę sworzeń to nie interesuje mnie czy to sworzeń do karabinu, ciągnika czy betoniarki. Sworzeń to sworzeń.
Dzięki
Jak będę miał jakiś chory pomysł to się odezwę.
Senio, mówiłem, że nie traktować mnie jako skalę :D. Przed tokarką jest odpowiedni podest na którym nie stoję na tym zdjęciu. Oczywiście, że nie pracuję z tej wysokości co stoję na fotce :D. Mój kręgosłup już by nie istniał. A mimo, że jestem kurduplasty to kaleką jednak jeszcze nie jestem :D a wręcz przeciwnie, moje plecy są w dobrej formie.
No no spoko jak tam jakiś podest masz. Nie czytałem całego tematu to nie wiem co tam pisałeś. Ja stół szyłem pod swój wzrost, żebym nie musiał się za bardzo gimnastykować. Teraz to i tak już nie ma znaczenia bo korby w odstawce. Jedynie godziny na nogach w du....ę dają zdrowo. Myślę nad fotelem barowym - całkiem serio. Za to frezarkę mam dość wysoko bo tak mi wygodnie, tylko że tam zero korb i nic do roboty tylko offsety i obserwacja.
Blat ma normalną wysokość a to tokarka jest na nim dodatkiem. Jak się przyglądniesz zdjęciu to widać nawet, że lewe pół blatu, pod tokarką to 18mm MDF i 18mm sklejki a reszta blatu to tylko 18mm MDF :D. Frezarka stoi na standardowej podstawie, chyba 700mm.
wujo1 pisze: ↑28 lutego 2024, 21:02
W .22lr? Wystarczy, by skutecznie spełniał swoją funkcję w całym układzie.
Nie, nie wystarczy.
Tu nie chodzi tylko o samą wytrzymałość na dany kaliber ale o jakość wykonania.
Jeżeli biorę coś do ręki i zaczynam składać... a już czuję, że gwinty śrub są mało precyzyjne, że materiał "jest miękki" a całość ma nieprzyjemną fakturę w dotyku i ostre krawędzie... to nie jest to jakość jakiej oczekuję.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
Natomiast alurat ten montaż, który mam, akurat spełnia i podane przez Ciebie parametry. I powtórzę: są już na rynku dobre wyroby w cenie 2x niższej od innych markowych. Wcześniej stawiałeś to pod wątpliwość, stosując ironię.
Na boczniaczka ogarnia temat. Na centralnym bym tego modelu nie montował ze względu na 2-punktowe mocowanie do szyny. Kupiłem go testowo by wprawdzić czy taki offset lunety będzie git. I został.
Co ciekawe: chiński tani montaż mi się sprawdził, ale np. chińskiej taniej lunety bym nie brał za żadne skarby. Uważam, że akurat w montażach faktycznie nie ma większej filozofii.
Ostatnio zmieniony 01 marca 2024, 08:39 przez wujo1, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo uważam, że jest słabo wykonany, słabo pokryty tym "czymś czarnym" i ze słabego materiału... co widać już przy pierwszym wkręcaniu śrubek.
Jeżeli komuś to odpowiada ... to OK... ale jak ten ktoś weźmie Audere, Spuhr'a czy nawet naszą Lambde, to od razu zauważy różnicę.
Pytanie tylko czy jest gotowy dopłacić do takiej jakości .. bo o to się rozchodzi tylko.
Są pogrzeby o których mówi cały świat i jest taki, na który czeka cały naród. autor nieznany
biper pisze: ↑28 lutego 2024, 17:49
Jak to takie proste, to jakim cudem tak banalne rzeczy, jak np. konwersje do RAKa wykonane na drukarce 3D wymagały wykonania WIADRA prototypów?
I to z plastiku, na drukarce 3D, a nie wypasionych maszynach CNC..
Nie wiem o czym konkretnie mowa, ale podejrzewam brak wiedzy, umiejętności, lub wyobraźni konstruktora.
No to mocno źle podejrzewasz :D Przeczytaj cały wątek, było tłumaczone, jeśli chcesz jakiejs historii z zycia wzietej to musisz poczekać az będę miał więcej czasu.
Generalnie to nie, nie jest to proste, i zanim się tak zacznie komentować, polecam zrobić 10 sztuk czegoś powtarzalnie, tak aby działało u 10 osób przez miesiąc, zdziwisz się ile poprawek przyjdzie.