Twardy spust Glock 17 co robić?...

[wujo1]

Czy glock zajmuje tron? Nie wiem. Wg mnie nie. ALe zdefiniujmy tron: wartość sprzedaży, ilość sprzedaży, rozpoznawalność marki, ilość modeli, doskonałość konstrukcyjna? Nie znajduję żadnej kategorii w której jest "naj". Czy jakaś konstrukcja zajmuje lepszą pozycję niż glock w jakiejś kategorii? Tak. W każdej z tych kategorii są konstrukcje, które bezwzględnie wygrywają z glockiem. Czy suma punktów w każdej dziedzinie świadczy o tym, że to król na tronie? Wg mnie nie - najwyżej to przywódca proletariatu. Ale zdaję sobie sprawę, że każdy ocenia subiektywnie.

[bezduszny]

No to jaki pistolet jest bardziej popularny na świecie ?
Robiony jest od ponad 40 lat... a zmiany jakie ma są w zasadzie kosmetyczne.

To pierwsza generacja..

[KacperO]

Glocki mimo wszystkich swoich wad mają też poważne zalety. Niezawodność, wytrzymałość i żywotność tych pistoletów jest relatywnie bardzo wysoka, a magazynków jeszcze wyższa. Wysoka odporność na brak czyszczenia i smarowania. Wysoki chwyt, dzięki czemu pistolety te, prawidłowo złapane, chodzą dość płasko. Możliwość stosowania dłuższych magazynków bez żadnych dodatkowych elementów, na skutek wbudowanego w magazynki zabezpieczenia przed nadmiernym wsunięciem.

[rokada]

Z półki masz dobrą broń służbową.

Nawet jeśli uznamy to założenie (że jest dobra) za prawdziwe, to raczej na tym forum ludzie nie poszukują broni służbowej. Poszukują prywatnej, której zamierzone zastosowanie będzie jednak inne, niż służbowej - pamiętajmy, że nawet ci, którzy poszukują pistoletów do EDC, raczej nie będą używali broni służbowej "z półki", tylko wprowadzą w niej modyfikacje (których wprowadzenie zazwyczaj jest niedopuszczalne dla tych, dla których ta broń będzie naprawdę służbowa).

[muczacz]

Owszem, zajmuje tron...
i już nie raz miał się pojawić "Glock killer" ... i co ?

... i to, że Walther w modelu PDP dał przyrządy celownicze w standardzie mocowania Glock'a.
Przypadek ?

no tak żeby właściciele glocka też mogli celnie postrzelać

Nie jest bardzo dobry ale nie jest zły.... Jest prosty w budowie, prosty w naprawie, ma tanie i dostępne części zamienne... i jest przewidywalny w działaniu.

no tak bo jak się psuje to części muszą być dostępne

Bo taki miał być w założeniach konstrukcyjnych.

Nie miał mieć spustu jak TS2 0.8kg SA, bo nie jest mu potrzebny.. a pewnie by przeszkadzał w grupie docelowych odbiorców.
Spust można poprawić zakładając w 4 minuty GPT... i jest nieźle.
Wszelki szpej jest ? Jest.


Jak będziesz jechał "na wojnę" to też go zabierzesz....

zasadniczo masz rację można w nim wymienić wszystko tylko po co?

[wujo1]

No to jaki pistolet jest bardziej popularny na świecie ?
Robiony jest od ponad 40 lat... a zmiany jakie ma są w zasadzie kosmetyczne.

To pierwsza generacja..

Colt 1911, oczywiście.

[bezduszny]

I masz go na każdej strzelnicy ?
I został wyprodukowany w takiej ilości egzemplarzy ?

[wujo1]

No tak, masz go zdecydowanie na większej ilości strzelnic niż klocka A co do egzemplarzy- myślę, że przekracza o skalę. Mówimy o produkcji od ponad 100lat, obecnie przez dziesiątki firm, w setkach wariantów. W ogóle nieporównywalna skala. Jestem pewny, że nawet na dziś skala produkcji różnej maści 1911 jest większa niż Glocków. Inna liga, totalnie. Poczytaj o historii konstrukcji, popatrz na choćby rynek USA (największy rynek broni). Klocek jest popularny w Polsce, ale czy na całym świecie równie popularny? Nie mam takiego wrażenia.
A części do 1911 jest z pewnością nie mniej na rynku, a raczej więcej.

Tak byśmy się rozumieli: nie mam nic do glocków. Nic, czyli ani zarzutów, ani emocji. Gadam bo gadam, by pokazać, że świat poza glockiem istnieje i wcale nie jest zdominowany przez niego.

Ba, uważam, se Sig320 szybko zabierze Glockowi rzeszę fanów. Jeżeli Glock nie zrobi istotnego kroku do przodu, to może podzielić losy Nokii. Wcześniej właściciel był bardzo konserwatywny, ale po jego śmierci może nabiorą nowych wiatrów w żagle.

[bezduszny]

Jak mówimy o klonach, to wliczamy też każdy bezkurkowy pistolet o polimerowym szkielecie ?
Bo wiesz... koszerne 1911 to w .45 ACP i jednorzędowym magazynku.

[KacperO]

Glock nie był pierwszym bezkurkowym polimerem centralnego zapłonu, tym byl HK VP70, który powstał wiele lat wcześniej.

[muczacz]

Jak mówimy o klonach, to wliczamy też każdy bezkurkowy pistolet o polimerowym szkielecie ?
Bo wiesz... koszerne 1911 to w .45 ACP i jednorzędowym magazynku.

nie każdy bezkurkowy pistolet to klon klocka

I masz go na każdej strzelnicy ?
I został wyprodukowany w takiej ilości egzemplarzy ?

w/g wiki bez podróbek i klonów colt wyprodukował > 2 528 930 egz. ten znak więcej jest też z wiki więc porównania z glockiem nie ma żadnego i na każdej strzelnicy na której byłem był , nie ważne czy ori czy klon , glock się kiedyś skończy, colt zostanie w produkcji

[krzychu22lr]

Niezawodność, wytrzymałość i żywotność tych pistoletów jest relatywnie bardzo wysoka

Relatywnie względem rozklekotanych i mających problemy z podawaniem amunicji grzybkującej Coltów 1911, z którymi Amerykańscy funkcjonariusze byli najbardziej zaznajomieni w latach 80. i 90.? Być może. Względem "cudownych dziewiątek" w stylu SIG-a P226 (skąd Glock wziął ryglowanie?), Beretty 92, Smith & Wessonów drugiej i trzeciej generacji? Wątpię. Względem całej gamy bezkurkowych pistoletów na plastikowym szkielecie takich jak Steyr M, Walther P99, H&K SFP czy SIG P320, z których każdy jest lepszy od Glocka pod co najmniej jednym względem (czy to ergonomii, kultury pracy mechanizmu spustowego, czy jakości przyrządów celowniczych, lub lufy)? Wcale.

"Legendarna" żywotność i niezawodność Glocka narodziła się w USA, gdzie na przełomie lat 80. i 90. pistolety te często zastępowały odmiany Colta 1911, albo i nawet rewolwery. Jednak te służby amerykańskie (nie mówiąc już o europejskich), które zdążyły wprowadzić nowocześniejsze konstrukcje, nie spieszyły się z wymienianiem tej broni na austriackie "wunderwaffe" - wręcz przeciwnie, eksploatowano te pistolety do końca resursów, a często zastępowano je właśnie konstrukcjami, które stanowiły odpowiedź na Glocka. I nie należy zapominać, że Glock swoje "przygody" związane z błędami konstrukcyjnymi, czy wadliwymi elementami też przechodził - tyle, że na początku lat 90. nie było powszechnego dostępu do Internetu, więc dziś trudno się o tym dowiedzieć.

Jeżeli Glock nie zrobi istotnego kroku do przodu, to może podzielić losy Nokii. Wcześniej właściciel był bardzo konserwatywny, ale po jego śmierci może nabiorą nowych wiatrów w żagle.

Ta przemiana w Glocku już w zasadzie trwa - czego dowodem choćby pojawienie się glockowego AR-15. O ile Gaston Glock dobrze rozumiał biznes jako taki, o tyle nie był ekspertem w dziedzinie broni. I nie zrozumiał jak jego "perfekcyjny pistolet" szybko zajął miejsce na końcu stawki nowoczesnych konstrukcji (w czym niemałe zasługi mieli jego dawni pracownicy, którzy zasilili biura projektowe konkurencji). Dziś gdy patenty na Glocka wygasły, można dosłownie mieć lepszego i tańszego Glocka wyprodukowanego przez jednego z podwykonawców austriackiej firmy. To jest duży problem dla tej firmy, bo (trochę jak Colt z 1911 i AR-15) straciła ona wyłączność na swój własny produkt, a przecież jest jeszcze cała masa wcześniej wspomnianych pistoletów konkurencji.

Bo wiesz... koszerne 1911 to w .45 ACP i jednorzędowym magazynku.

Według takiej definicji "koszerny" Glock to tylko różne generacje G17.

[KacperO]

w/g wiki bez podróbek i klonów colt wyprodukował > 2 528 930 egz. ten znak więcej jest też z wiki więc porównania z glockiem nie ma żadnego i na każdej strzelnicy na której byłem był , nie ważne czy ori czy klon , glock się kiedyś skończy, colt zostanie w produkcji

Tymczasem Glock w 2020 miał wyprodukować swój 20 000 000 pistolet.
Podejrzewam, że >1/5 z tej liczby to G17.

[Cebulowy_Rycerz]

Bo prawdziwy strzelec powinien mieć w szafie 1911, Glocka i Beretta 92, no i ewentualnie CZ

[wujo1]

Bo prawdziwy strzelec powinien mieć w szafie 1911, Glocka i Beretta 92, no i ewentualnie CZ

Doskonale podsumowanie

Przyznam, że na 1911 i na Beretkę w jakiejś fajnie wersji mam ochotę. Na glocka nie, bo nie ma on dla mnie żadnej cechy, która była by jego wyraźną przewagą (a aspekt ceny i "zrób to sam" mnie nie interesuje). Cz75 to kolejny przykład bardzo powszechnej konstrukcji. Wytwarzanej od kilkudziesięciu lat i kopiowanej w wielu wielu odmianach.