Budujemy sobie strzelnicę pod hft, sylwetki i benchrest.

[Kacper_Potocki]

Nie wiem czy to można nazwać drugim dnem. Zwyczajnie sprawy osobiste i sprawy zawodowe, ale nie są to rzeczy aby pisać je publicznie.

[ninalken]

Spoko, ale rozważając Twoje postępowanie tylko pod względem ekonomicznym wydaje się być irracjonalne.

[Kacper_Potocki]

Dziś był fajny dzień na strzelnicy. Przyjechała grupa 75 uczniów z I-wszych klas liceum im. S. Wyspiańskiego w Kętach. Prowadziliśmy zajęcia: najpierw teoria, potem strzelanie matchowe z pistoletu i karabinka z 10m (w środku), a potem strzelanie na dystansach 18m 25m i 50m na zewnątrz. Zajęcia trwały od 8:30 do 13:00. Kupa roboty przy dzieciakach, ale warto było. Podobało im się, trafiali i może ktoś wciągnie się w to hobby. W piątek przyjedzie z tego samego liceum druga grupa dzieciaków, też około 75 osób.


.

.

.

.

.

.

.

.

[wichura]

Ogarnąć takie "stadko" to spore wyzwanie. Kto lepiej strzelał, chłopaki czy dziewczyny?

[TZ]

Brawo TY ! Pierwszorzędna robota Kacper
Pozdr,
TZ

[Kacper_Potocki]

Myślę, że dziewczyny zaskakiwały celnością, choć techniki nie miały, bo strzelały pierwszy raz. Chłopaki coś tam pykali wcześniej i mieli pojęcie ogólne.

[Kacper_Potocki]

W środę były trzy pierwsze klasy z liceum, adziś przyszły kolejne trzy pierwsze klasy. W sumie przewinęło się około 150 dzieciaków. Dziś była piekna pogoda, zrobiliśmy o wiele ciekawsze cele. Podobało się, postrzelali, podziurkowali puszki i tarcze. Dziękuję Grzegorzowi z Beskid Target za pomoc i ogarnianie tych dzieciaków. Nie było łatwo...


.

.

.

.

.

[Kacper_Potocki]

Bardzo się cieszę, bo po ostatnich odwiedzinach pierwszych klas LO jedna z dziewczyn (Magdalena) zapisała się do klubu. Przyszła pierwszy raz i strzelała sobie, aby obyć się z wiatrówką i lunetą. Potem przyszła kolejny raz i zrobiłem jej malutki trening pod benchrest. Powiesiłem tarczę, wyzerowałem lupę i kazałem strzelać z 25m w środek każdej z tarcz. Na drzewie koło tarczy powiesiliśmy tasiemkę, a wiatr wiał tamtego dnia nieprzewidywalnie. Co chwilę zmieniał kierunek, albo ustawał i zrywał się nagle. No ale pierwszą tarczę strzelała tylko celując w środek. Wziąłem kalibromierz i trafiła 230 pkt i 2X. Nie wiedziała nic o wietrze, bo też nic jej nie mówiłem. Miała celować w środek. Przed drugą tarczą powiedziałem jej, że wiatr ma wpływ na miejsce trafienia i ona sama próbowała wyczuć wiatr, ale nie zczaiła powieszonej tasiemki. Drugą tarczę miała 232 pkt i 3X. Przed trzecią powiedziałem jej, aby patrzyła na tasiemkę i zgodnie z tym co pokazuje, aby robiła poprawki. No i dziewczyna wystrzelała 245 pkt i 6X Wklejam pod spodem tarczkę. Byłem bardzo z niej zadowolony, ma talent. Wiatr był zdradliwy tego popołudnia, nie miała wiatraków, a tylko tasiemkę na drzewie. Już zapowiedziałem jej, że kolejnym razem nauczę ją posługiwać się wiatrakami. Tarcza pod spodem, nie mamy dobrej jakości, do tego ktoś strzelił kilka razy w jej tarczę ze stanowiska obok, ale wyłapaliśmy, które przestrzeliny były jej. Ok, papier nie był najlepszej jakości i na grubszym kalibromierz mógł inaczej pokazać, być może by miała ze 3 punkty mniej. Ale i tak jest dobry wynik, jak na dziecko, które strzela trzeci raz w życiu z wiatrówki.

PS. Dziewczyna chce jechać na mistrzostwa Polski do Głogówka. Zabiorę ją, ma 15 lat i będzie próbować sił. Łukasz (16 latek z II-klasy tego samego LO) też z nami pojedzie.


.

.

[Smalcmen]

Gościu z tego zdjęcia ma taki wyraz twarzy jakby brał wymiar na Twoją trumnę.

[Kacper_Potocki]

To Grześ z Beskid Target, super kompan