Strona 2 z 2

Re: Diana airbug 4,5mm co2

: 18 marca 2023, 19:47
autor: Wydra
Dzięki za obszerną informację.
Mam wrażenie, że jest to identyczna szczerbinka jak w Snowpeak SP500, której nijak nie da się precyzyjnie wyregulować prawo-lewo.

Re: Diana airbug 4,5mm co2

: 19 marca 2023, 18:15
autor: Marko1968
Tak, racja, to jest ta sama szczerbinka.

Ale tak patrząc rozsądnie, czy w pistolecie tej klasy napędzanym CO2 naprawdę potrzebna jest lepsza? Pytanie jest otwarte, bez ukrytej tezy.

Jeśli byłaby dostępna jakaś kompatybilna o lepszej konstrukcji i relatywnej cenie - czemu nie.

Re: Diana airbug 4,5mm co2

: 20 marca 2023, 22:20
autor: Starman
Co w takim razie kupić - Kandar/Artemis CP1-M, czy Diana Airbug? Czy CP1-M ma lepszą szczerbinkę? Zakładam, że większość części, oringów etc. będzie wymienna.

Na pierwszy rzut oka Diana ma lepszy chwyt i dwustopniowy spust. Potencjalnie gorszą szczerbinkę i mniejszą dostępność części zamiennych.

Re: Diana airbug 4,5mm co2

: 20 marca 2023, 23:09
autor: Yurko
Moim zdanie szczerbinki w tych pistoletach się nie różnią.

Natomiast co do gripów, mam porównanie z wersjami pcp. Onix Reload - który jest praktycznie identyczny z Artemisem PP800:

Obrazek

i Dianą Bandit:

Obrazek

Nie we wszystkich Artemis-ach rękojeści są tak niedopasowane, ale bywa z nimi różnie. Jeśli się dostanie taką, w której trudno sięgnąć palcem do spustu, wtedy się trzeba zastanowić, czy taki pistolet zwrócić, czy strugać sobie to nieporęczne drewno pod siebie. Dopasowany grip Diany był od razu w sam raz. Oczywiście jest też sprawa różnicy w cenie, ale moim zdaniem, jeśli ta różnica nie przekracza 100zł to się opłaca.

Poza tym Diana ma chyba jeszcze taki drobiazg - prosty ale użyteczny pokrowiec (może być mniejszy jeśli nie ma w nim miejsca na tłumik):

Obrazek

Re: Diana airbug 4,5mm co2

: 20 marca 2023, 23:21
autor: Starman
Wielkie dzięki za sugestie. Który spust Ci bardziej przypadł do gustu?

Re: Diana airbug 4,5mm co2

: 21 marca 2023, 00:14
autor: Yurko
Nie pamiętam, bym zauważył jakieś rzeczywiste różnice w konstrukcji spustu. Ale ten w Dianie działał jakoś lepiej. Tyle że był problem ze śrubką regulacyjną, którą trzeba było zabezpieczyć, bo się powoli ale ustawicznie wykręcała. Nie pamiętam jak było z tą regulacją w Onix-ie i czy w ogóle była tam jakaś śrubka. Mam wrażęnie, że była w odpowiednim miejscu nienagwintowana dziurka, ale może coś mi się pomyliło. Onix-a kupiłem 4 lata temu i po niecałym chyba roku sprzedałem, więc może mi się coś pomieszało. Dianę miałem 2 lata temu i strzelało mi się z niej dużo lepiej. Co najważniejsze od razu się z niej dało trafiać w tarczę. W tym poprzednim pistolecie poza różnymi drobiazgami, był problem w luzem w obsadzeniu lufy.