Mundur/ubranie na poligon godne polecenia

[Adam1983]

Dzień dobry, czekają mnie intensywne 2 tygodnie szkolenia na poligonie w marcu-kwietniu i szukam ubrania solidnej jakości - jeśli ktoś ma doświadczenia, to byłbym wdzięczny za radę. Chodzi mi o spodnie, bluzę i kurtkę.

Chciałbym, żeby ubranie było wygodne i wytrzymałe, ale na ciuchach się nie znam i - uczciwie mówiąc - nie wiem, jakie jeszcze powinno mieć cechy.

Myślałem, że najłatwiej będzie wziąć pełny mundur WP wz 2010, ale po pierwsze widzę, że opinie są podzielone, a po drugie nie jestem nawet pewien, gdzie go nabyć - niby na allegro są aukcje go oferujące, ale nie jestem pewien,czy to nie są jakieś chińskie podróby albo inna lipa. Poza tym zwróciłem uwagę,że na militaria.pl jest np tego typu mundur firmy Helikon, "o kroju zbliżonym do wz. 2010" - i również nie wiem, co to znaczy, słyszałem dobre opinie o firmę Helikon, ale czym taki strój różni się od munduru WP wz. 2010?

Byłbym wdzięczny za wsparcie radą.

Pozdrawiam

[LARPAK]

Szukaj munduru albo w sklepie mundurowym:
https://www.sortmund.pl/pol_m_Wojsko-Po ... e-631.html

lub na OLX z prywatnych aukcji.

Czy opinie są podzielone?
Pewnie tak i dotyczą one głównie ludzi, którzy użytkują te mundury od czasu do czasu czy są przyzwyczajeni to jakiś trekkingowych/turystycznych ciuchów, które mają jakieś membrany czy są na określone pory roku dostosowane.

Masz wszystkie wady i zalety takiego munduru związane z krojem czy też materiałami bo wiele zależy od indywidualnych preferencji jak i pogody.

Preferuję pierwszą wersję munduru wz. 2010, która ma kieszenie na rzepy - wg mnie w codziennym użytkowaniu wygodniejsze, a do tego jakby były większe - co jest akurat faktem w przypadku kieszeniach na ramieniu, gdzie zamek jest dłuższy i łatwiej korzystać z tej kieszeni - mieli to poprawić jakoś w zeszłym roku, ale czy to weszło do produkcji to nie wiem.

W nowszym kroju kieszeń na łydce jest bo jest - nie widziałem jeszcze, aby ktoś w normalnych warunkach coś tam nosił. Mam taką kieszeń w spodniach SFU NEXT od Helikona i w sumie jest bo jest.

Helikona używam dobrych kilka lat, nie wiem czy nie z 10...
Jeden minus to rozmiarówka - niby w pasie wszystko dobrze, ale nogawki za długie albo nogawki dobre, a w pasie luźno lub za wąsko.

Materiały dają radę - najdłużej użytkuję wersje 50/50 NYCO czy jakoś tak, ale grubszych też używałem - chociaż te mimo tego samego rozmiaru na metce były jednak ciaśniejsze, ale to było lata temu.

Problemy z jakimi się przez lata spotkałem to odpadające guziki, ale to i we wz. 2010 też się zdarzyło (głównie w spodniach), przecierający się materiał zwłaszcza jak coś stale nosiłem w kieszeni (latarka), ale to niekoniecznie na wylot, lecz jest ślad na zewnętrznej stronie, że coś tam tarło, w małej kieszonce, które są na kieszeniach pachwinowych (czy jak to się tam zwie) zarówno w długich jak i krótkich spodenkach przecierał się materiał i dochodziło do rozerwania materiału - głównie w tych kieszeniach noszę telefon/kluczyk do auta - nie na każdej stronie i zawsze się to dzieje, ale trzeba mieć tego świadomość.

[Adam1983]

Dziękuję, a jak jest z mundurami innych armii? Widziałem gdzieś demobilowe brytyjskie i amerykańskie (te nowsze,nie z Wietnamu). Są lepsze od naszych?

No i czy lepiej oryginalny mundur polski wz. 2010 czy tego Helikona "krój prawie jak wz. 2010"?

No i jak się trzymają kurtki?

Nie mogę też znaleźć rozmiarówki polskich mundurów wz. 2010, a na niektórych aukcjach są tylko nazwy, np M/S.

Dziękuję i pozdrawiam

[LARPAK]

Rozmiarówki muszę poszukać bo gdzieś miałem, ale to już nie dzisiaj.
Jeżeli na aukcjach znajdziesz zdjęcie metki to tam masz wymiary podane.

Wersja zimowa munduru będzie z pewnością wytrzymalsza od Helikona.

Co do kurtek to od kilkunastu już lat używam polaru Patriot od Helikona - już ledwo żyje, ale nadal się trzyma - a używana znaczną część roku na codzień jak i na strzelnicy - treningi, zawody, wypady do lasu, w góry itd. Jeden minus to rzep ściągający przy rękawie.

Kurtki - nasz "goreteks" jako tako. Te nowsze ponoć gorsze - ten zielony windstoper (zwany potocznie polarem) podobno średnio daje radę - dlatego też używam starszej wersji od lat.
Jeżeli będziesz się mocno czołgał i tarzał w błocie to da radę, ale może się rozedrzeć, ale tutaj to w sumie wszystko w określonych warunkach w końcu puści.

Demobil - jak to demobil, w zależności od tego kiedy wyprodukowany - w pewnych latach brytole przeszli na mundury szyte w Chinach (nasz Helikon też tam szył czy nadal szyje).
Kolega używał brytolskiego DPM jak i Holenderskiego DPM i sobie chwalił. Jeżeli kupisz wojskowy ciuch to z pewnością będzie pancerny, ale też ciężki itd.

Nie wiem co będziesz tam robił, ale obejrzyj sobie relację Polenar Tactical z zawodów Lekka Piechota - dwie ostatnie edycje, w których omawiany jest szpej, w tym mundury i co, dlaczego i przez co zmienili biorąc jednego razu pancerne ciuchy, a na drugi rok już coś zupełnie innego.

Jeżeli nie jesteś ograniczony konkretnym wzorem to bierz to co lepsze, a jeżeli to ma być tylko na jeden wypad to bierz to co taniej i nie będzie szkoda wrzucić do szafy na lata.

[Adam1983]

Dziękuję LARPAK, bardzo wartościowe wskazówki. Planuję to kupić na lata, bo niezależnie od nadchodzących szkoleń będę to również używał na strzelnicy/zawodach/do tyrania. Dlatego zależy mi na ciuchach wygodnych, ale też solidnie zrobionych.

O ile dobrze rozumiem, polski mundur wz. 2010 można brać do tych celów w ciemno. Jak rozumiem, kurtka mundurowa jest również przeciwdeszczowa, prawda?

Potrzebuję też wygodnych i solidnych rękawiczek, możecie coś polecić? Czy polskie rękawice 619/MON są godne polecenia?

Pozdrawiam

[LARPAK]

Jeżeli masz na myśli goreteks to tak, ale do pewnego stopnia.

Warto poszukać polskiej puchowej kurtki dla wojsk specjalnych - lekka, kompaktowych rozmiarów po kompresji, wielu jej używa jako warstwa pos goreteks jak i samodzielnie.

Są jej odpowiedniki z zagranicznych demobilów.

[lukaszprosport]

Warto poszukać polskiej puchowej kurtki dla wojsk specjalnych - lekka, kompaktowych rozmiarów po kompresji, wielu jej używa jako warstwa pos goreteks jak i samodzielnie.

Ta puchowa to Yeti, używam i polecam. Robi robotę.
Niestety nie ma ich dużo ponieważ były przydzielane w czasie wyjazdów na misje Dla dkws (Afganistan noce dość zimne).
Były dwa typy kolorystyczne, drugi biało/zielony zima/las. W komplecie rękawiczki 3 palczaste by móc strzelać, kaptur, spodnie kurtka. Osobiście uważam że dobrze wziąść rozm większy niż rzeczywisty bo można zarzucić na mundury i sprzęt wcraxue potrzeby. Kompresja zestawu idealna. Ale ceny powyżej 1000 zl jeśli ktoś zdecyduje się sprzedać.

[Adam1983]

Dziękuję, a jak jest z tymi polskimi rękawiczkami 619/MON? Jakie jeszcze rękawice polecacie?

[kinkong]

Jak Cię wsadzają w "kamasze" to muszą zapewnić umundurowanie.

[kelvinpiotr]

Ale się porobiło ... Za moich czasów w wojsku wszystko dawali ... To luśnię też z amo masz mieć swoją ??

[sylwek88888]

Dziękuję, a jak jest z tymi polskimi rękawiczkami 619/MON? Jakie jeszcze rękawice polecacie?

Tymi rękawiczkami możesz sobie... Sam wiesz o co chodzi. Do niczego się nie nadają, jest w nich zimno i szybko się rwą, mógłbym jeszcze ponarzekać na nie ale to nie ma sensu

[sylwek88888]

Jak Cię wsadzają w "kamasze" to muszą zapewnić umundurowanie.

Często dają na sztukę, aby coś było nawet nie musi być odpowiedni rozmiar (często dalej tak jest). Najlepiej jakbyś miał swój backup, bo nawet jeśli coś na ciebie pasuje to nie koniecznie musi to wystarczyć. Jak wybuchł krysys na granicy to były straszne afery w woju, że są żołnierze w prywatnych ciepłych kurtkach mimo, że mon daje i jak to wygląda w mediach... (NIE OBCHODZIŁO TO "GÓRY" ŻE ICH ŻOŁNIERZE MARZNĄ, MUSIANO SIĘ PRZECIEŻ DORZE PREZENTOWAĆ). Przypomniał mi się incydent z malowaniem broni w kamuflarzu... "jak to tak można przecież to na paradzie będzie źle wyglądało nie będzie jednakowo"

[kelvinpiotr]

To przepraszam, jeszcze jest "wojsko " ? Chyba, że organizacja WOT , ale tam podobno dają ...

[LARPAK]

Jak Cię wsadzają w "kamasze" to muszą zapewnić umundurowanie.

Autor nie pyta o "wsadzenie w kamasze" więc o co chodzi?

Ale się porobiło ... Za moich czasów w wojsku wszystko dawali ... To luśnię też z amo masz mieć swoją ??

Tylko kiedy były te Twoje czasy i ile tego dawali?

Jak Cię wsadzają w "kamasze" to muszą zapewnić umundurowanie.

Często dają na sztukę, aby coś było nawet nie musi być odpowiedni rozmiar (często dalej tak jest). Najlepiej jakbyś miał swój backup, bo nawet jeśli coś na ciebie pasuje to nie koniecznie musi to wystarczyć.

Braki w rozmiarówce czy samych przedmiotach się zgadzają bo sprzęt idzie na zabezpieczenie PKW albo właśnie ostatnimi czasy na granicę.
Co do rozmiarówki to w wojsku są dwa rozmiary "albo za duży, albo za mały" i tylko dwie kobiety powiedzą Ci, że ładnie wyglądasz - matka i babka z mundurówki w WOG'u.

Kolejna sprawa to walczenie o swoje lub nie przyjmowanie czegoś na sztukę, ale potrzeba walczyć, aby wydali jak będzie bo trzeba swoje wychodzić, a na to może nie być czasu.

[kelvinpiotr]

Ano, nie były to czasy Goretex'u i ciepłych majtek A dawali tyle ile się należało i nie było marudzenia.