Recenzja #2 - Luneta pistoletowa Weaver Classic 2-6x32 (używana, kupiona za 1300zł).
Po Leapers UTG postanowiłem założyć lunetę dwa razy droższą i spodziewałem się sprzętu lepszego. Nie koniecznie dwa razy lepszego, ale myślałem, że jak ją założę i zacznę strzelać, to nie będę chciał do poprzedniej wrócić. I co? Wcale tak nie musi być, że jak coś jest 2x droższe, to musi być 2x lepsze.
Pudełko kartonowe, długie, można powiedzieć nic specjalnego, takie klasyczne. Metal z jakiego zrobiona jest luneta przyzwoity, nie stwierdziłem żadnych zadziorów czy niedoróbek. Wrażenie w porównaniu z Leapersem było takie - smuklejsza, dłuższa, nie koniecznie lżejsza. Czy pierwsze wrażenie potwierdzają dane producenta? Weaver długość 23,8cm do 23,9cm Leapersa. Weaver waga 326g do 396g. Czyli guzik prawda
To tylko moje wrażenia - błędne.
Okular można oddalać odkręcając. Jest opisane +0-, ale tylko obraz mi się rozmazywał. Zostawiłem najbardziej skręcony. Po zamontowaniu na podwójny, niski montaż prezentuje się tak. Zdjęcia jeszcze bez osłonek na wieżyczki, ale byłem w trakcie jej zerowania.
Jest przesunięta maksymalnie do tyłu, aby naciskając na nią przy zamykaniu pistoletu naciskać na element montażu. Musiałem zdemontować szczerbinkę oraz uciąć górną część muszki, aby ją dopasować.
Pokrętła krzyża są bardzo wygodne, zatyczki zdecydowanie za wysokie i przy zamykaniu pistoletu przeszkadzają. Jednak najbardziej denerwuje mnie pokrętło ogniskowej. Chodzi za lekko i co kilka zamknięć samoczynnie się przekręca, tylko dotknę go dłonią.
.
.
Wystrzeliłem przez nią około setkę śrutów. Nie zrozumcie mnie źle, to nie jest zła luneta, ale jestem ciut rozczarowany, bo spodziewałem się ... sam nie wiem czego. Czegoś lepszego?
Zacznę od tego, że podoba mi się sam krzyż. Jest prosty, taki jaki lubię. Niestety problem pojawia się taki, że często widzę podwójną, poziomą linię tego krzyża. Nie wiem czy to wada tego egzemplarza, czy Weavery Classiki tak już mają, czy to wada mojego oka, ale średnio co drugie spojrzenie przez nią powoduje, że widzę oprócz krzyża jego delikatne zdublowanie wyżej (z tym, że ten dubel jest rozmyty i przezroczysty). W Leapersie taki efekt widywałem, ale bardzo rzadko. Oczywiście czasem wystarczy zamknąć oko, oddalić na chwilę, złożyć się jeszcze raz i tego "efektu" nie widać. No ale jest to upierdliwe i męczy podczas strzelania.
Jestem zadowolony z powiększenia. Wpierw myślałem, że x6 będzie wyraźnie gorsze od x7 w Leapers, ale ja nie bardzo widzę różnice. Być może różni producenci mają swoje parametry i nie pokrywają się one wcale? Tu x6 w zupełności wystarcza na 25m, aby celnie strzelać. Być może będzie zbyt mało na większych odległościach, ale nie próbowałem (kiedyś sprawdzę).
Przy strzelaniu wydaje się ... taka toporna. Nie umiem tego tak określić lepiej. Wyciosana z kołka, taka nieprzyjazna. Myślałem, że w Leapersie ciężko się składa, ale tutaj jest dopiero trudno. Weaver wymaga gimnastyki i precyzji. Paralaksa ustawiona jest na 100y i trochę pływa. Jednak nie przeszkadza mi już to jak na początku, bo nauczyłem się zastygać w jednej pozycji.
Teraz ważne - odległości od oka. Te parametry nie mają dla mnie znaczenia, bo nie zamierzam strzelać z ręki, a tylko z podpórki. Wtedy odległość nie jest tak ważna. Zawsze dopasujemy pozycję do odległości jaką wymaga luneta. Ale dla kogoś może to mieć znaczenie, więc podaję: Na przybliżeniu x2 minimalna odległość to 27cm, a maksymalna to ponad 60cm. Można bliżej, ale robią się duszki, można dalej, ale obraz się zawęża. Dla przybliżenia x4 minimalna odległość od oka to 35cm, maksymalna to 55cm. Dla przybliżenia x6 minimalna odległość od oka to 37cm, a maksymalna 50cm. Adekwatnie - można bliżej, lub dalej, ale nie jest już tak komfortowo.
Czy o czymś zapomniałem? Co mógłbym napisać o czym nie wspomniałem jako totalny amator, a co byłoby dla forumowiczów przydatne?
Dodam o wynikach strzelania. Bardzo się poprawiły od czasu kiedy miałem zamocowanego Leapersa. Pomimo, że z lunetą Weaver się nie polubiłem, to wyniki są lepsze niż na poprzedniej optyce. Okazało się, że stanowisko nie było wystarczająco stabilne. Zrobiłem sobie stanowisko z palet euro i pistolet zaczął strzelać w punkt. Wcale się jakoś specjalnie nie przymierzam i wynik prawie za każdym razem z 25m to pokrycie grosza. Ja myślałem, że muszę dużo trenować, a wystarczyło wymienić "stolik". Teraz zastanawiam się czy może sobie zrobić jakieś ciężkie, toporne i stabilne stanowisko i przesuwać je na filcu po betonowej posadzce w firmie. Wtedy będę mógł wykręcać tym HW40 o wiele lepsze wyniki. Pół monetki groszowej "jest do wzięcia", na co będę polował. JSB Exact Heavy 0,670g 4,52mm.
.
Na koniec - Nie polubiliśmy się, wolę Leapersa. Ale nie jest to zła luneta - można z niej celnie strzelać. To moja bardzo subiektywna opinia. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem. Użytkowników, którzy są zadowoleni szczególnie. Pewnie już jutro zmieniam ją na coś innego i testuję dalej