W ostanich dniach mialem problemy z odpalaniem Sharpsa. Wlasnie skonczylem bardzo dokladny przeglad broni. Wszystko jest ok ale nie zawsze odpala. Co więcej bardzo dużo zanieczyszczeń. Wiec wykonalem testy kapiszonow. Dlaczego po jednym kapiszonie mam mase syfu. Co prawda wzywałem kamery w lufie i sprawdzalem wielkosc plomienia. Mialem kilka kapiszonow starych. Plomien jest bardzo duzy. Na tyle jasny ze wylacza kamere. Natoniast niedawno kupione kapiszoney niemal nie daja plomienia. Wiem ze nie kazdy ma kamere do lufy ale powtorzylem eksperyment bez kamery. W ciemnym pokoju mozna strzelic kapiszonem do lustara. Widac wtery ogien i wielkosc tego ognia moze dac pojecie o jakości kapiszona. Wyglada na to ze kosztem masy np. azydku olowiu dano więcej plastyfikarora. To powoduje zatykanie kominka i uniemozliwia dostanie sie ognia do lufy. Kapiszony ze starej produkcji w ilości kilku sztuk potwierdzily te teorie - wlasnie skonczylem testy z lustrem. Widac jak diabli ze sa do niczego te RWS. Zreszta to samo z kapiszonami czeskimi. Kolor masy bezowy. Czerwone sa ok. Warto sprawdzic jakimi kapiszonamy sie dysponuje. To moze byc problem nie tylko w Sharps. Ten plastyfiktaro czy flegmarow zaryka wlot kominka. Fatalnie jest teraz z kapiszonami.

MarekP

To fakt.
Stara produkcja okazuje sie byc znacznie lepsza od wspolczesnego chlamu.
Jakis czas temu udalo mi sie okazyjnie zakupic 1250 sztuk angielskich kapiszonow.
Trudno mi powiedziec z jakich one sa lat produkcji ale chyba juz powojenne.
Maja niesamowitego kopa mimo uplywu lat.

https://photos.app.goo.gl/57G91LHRSHmjc8Gt9
https://photos.app.goo.gl/KLzUR3dexLaC2uw98

Joyce to była XIX-wieczna, londyńska firma.

Do tego dosyc znana w swoim czasie.
Produkowali calkiem spory wachlarz amunicji i jej komponentow.

https://photos.app.goo.gl/qNCPxSK6J9LcqKWj7
https://photos.app.goo.gl/CEZJogmFPHAHtUjP6

Nie wiem niestety kiedy dokladnie zakonczyli dzialalnosc ani z jakich lat sa te kapiszony, ktore nabylem.

Kapiszony JSB maja mniej masy co mozna zobaczyc jak sie dokladnie obejrzy. Zreszta potwierdzone to przez kolegow. Chyba oszukuja nas?
Mala energia i takie mialem wrazenie. Ze duzo flegmatora "dzieki czemu" zatyka sie kominek a mało srodka ktory daje ogień. Rozumiem ze kapiszony zdrozaly piec razy ale mozna jeszcze koszt produkcji zredukować dajac polowe masy.

MarekP

zapytałem osobowe źródła w anglo-sphere ..
jeszcze parę starych ogłoszeń tej firmy
https://www.gracesguide.co.uk/F._Joyce' ... ion_Powder

i całkiem nowe źródło z antypodów.
https://aussiemetaldetecting.com/shotsh ... eadstamps/

Frederick Joyce established a percussion cap factory in London in 1820. Due to its success, a larger factory was built in Waltham Abbey, Essex in 1842. As breech-loading pinfire and center-fire cartriges became popular around 1860, the company started to manufacture them. In 1908 the company was purchased by Nobel Explosives Ltd and a larger plant was built at the same location. In 1910 the Joyce name and factory was purchased by Eley.

czyżby to były 110 letnie kapiszony ?

Koledzy Czarnoprochowcy, COVID chyba dał się we znaki również naszemu hobby. U Was wadliwe kapiszony, a w moim przypadku proch Vihtavuori z pierwszych miesięcy covidowych jest niedosuszony. Kontrola jakości padła na pysk nawet w tych branżach.

słabość obecnych kapiszonów wynika z konieczności ograniczenia emisji CO2 i śladu węglowego

Wątpię, spłonki jakoś mogą mieć normalną cenę i jakość. Ewidentnie przydałaby się jakaś dodatkowa konkurencja.

syberius pisze: ↑08 września 2022, 16:01 To fakt.
Stara produkcja okazuje sie byc znacznie lepsza od wspolczesnego chlamu.
Jakis czas temu udalo mi sie okazyjnie zakupic 1250 sztuk angielskich kapiszonow.
Trudno mi powiedziec z jakich one sa lat produkcji ale chyba juz powojenne.
Maja niesamowitego kopa mimo uplywu lat.

https://photos.app.goo.gl/57G91LHRSHmjc8Gt9
https://photos.app.goo.gl/KLzUR3dexLaC2uw98

Te kapiszony to z pewnością biały kruk kolekcjonerski ale na 100% zrobione są a masy inicjującej korozyjnej ( piorunian, chloran) bo w tamtych czasach innej nie znano.

franek pisze: ↑11 września 2022, 16:44 czyżby to były 110 letnie kapiszony ?

Chyba wszystko na to wskazuje...

Parabellum pisze: ↑11 września 2022, 17:55 Wątpię, spłonki jakoś mogą mieć normalną cenę i jakość. Ewidentnie przydałaby się jakaś dodatkowa konkurencja.

Splonki tez poszly mocno w gore ale mimo wszystko sa one faktycznie kilka razy tansze od kapiszonow.
Jakbym przezornie nie zrobil w ciagu ostatnich lat duzego zapasu to juz w tej chwili sam wyrabialbym domowe kapiszony na chloranie.
Przy tej cenie i jakosci fabrycznych kapiszonow warto pomyslec czy nie zaczac robic ich samemu.

bruner23 pisze: ↑11 września 2022, 18:41
Te kapiszony to z pewnością biały kruk kolekcjonerski ale na 100% zrobione są a masy inicjującej korozyjnej ( piorunian, chloran) bo w tamtych czasach innej nie znano.

Dlatego otworzylem tylko jedno pudelko.
Pozostale 4 zostawie dla potomnosci.

Co do tego czy w tamtych latach nie znano mas niekorodujacych to nie jest do konca takie pewne.
Z tego ogloszenia wynika, ze firma Joyce wlasnie takie niekorozyjne kapiszony produkowala.

https://www.gracesguide.co.uk/File:Im1848Sl-Joyce.jpg

Ostatnio udalo mi sie dostac kilka tysiecy epokowych, mysliwskich nabojow w kartonowych luskach.
Zobaczymy, moze uda sie znalezc tam cos z wyrobow firmy Joyce.
Jestem wlasnie w trakcie sortowania i juz wiele rzadkich ciekawostek udalo mi sie w tej masie trafic...

Niezła kolekcja

Problemy z zaplonem sharpsa definitywnie rozwiazuje stosowanie kominkow na shorty 6mm lub splonki w209.Caly swiat cp poza oczywiscie zabawną Polską juz dawno przechodzi na skuteczne zaplony spłonkowe. My mamy slepaki dla bezkwitowych uzytkownikow.

Z kapiszonami RWS to prosta sprawa - sciągnąłem kiedyś MSDS (Material Safety Data Sheet/Karta Charakterystyki) z ich strony internetowej. Jeśli dobrze pamiętam mieli 4-5 różnych składów mas do spłonek/kapiszonów! Różniły się zawartością siarczku antymonu (substancja dająca płomień), utleniacza, składem materiału inicującego - niektóre zawierały mix tetrazenu z styfninianem ołowiu, niektóre tylko styfninian. Niesteyt nie zapisałem tych kart i nie mogę się nimi podzielić. Poszperam w wolnej chwili.

Przykładowo karta charakterystyki kapiszonów Winchester https://winchester.com/-/media/PDFs/Saf ... -CAPS.ashx - dosyć złośliwie uwzględnili mosiądz miseczki w składzie procentowym.
Tu wszystkie karty charakterystyki produktów CCI: https://www.cci-ammunition.com/sds.html