Przy takich energiach spokojnie możesz klusków spróbować, ale tu jest dokładnie tak samo jak ze śrutem, do każdej lufy trzeba dobrać indywidualnie. A slugi kosztują troszkę więcej niż śrut, niejednokrotnie cena za szt. przewyższa cenę naboju .22lr
. Ale frajda ze strzelania na większych wiatrowych dystansach (50m+) jest niewymierna
. Na początek spróbuj tego co radzi Yurko (KO), potem ZAN, NSA i Fx Hybrid. ZAN i NSA występują w wielu wagach więc zanim dobierzesz ten najlepszy trochę kasy przez lufę poleci
. Na innym, proekologicznym (zielonym) forum można zdobyć próbki lokalnych producentów ( ale nie każdy i nie koniecznie
). Jeśli chodzi o H&N żaden śrut, ani slug w niczym u mnie dobrze się nie sprawuje, a luf mam kilka
. Jak byś bardzo chciał "testować", to mógłbym Ci sporządzić jakiś zestaw z tego co posiadam, tak powiedzmy po 30szt. Ale wiedz jedno, slugi same nie trafiają, jeśli nie masz karabinka opanowanego na 30m, to na 50+ nawet się nie przymierzaj, szkoda kasy. No i jak wspomniał Yurko, ciasny czok nie wróży dobrze slugom, choć na wspomnianym wcześniej "zielonym", kolo z m22 niezłą robotę na 140m robi