PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Ogólne sprawy organizacyjne strzelców pneumatycznych

Moderatorzy: mrpgxx, Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1610
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: Artkor »

Posta tego kieruję głównie do niezrzeszonych w PFTA choć opinie członków stowarzyszenia również mile widziane.
Interesuje mnie jak strzelec nie będący w naszej organizacji widzi ją z boku, czy uważa że jest potrzebna środowisku wiatrówkowemu.
Napiszcie również czemu się do nas nie dołączacie lub czemu z członkostwa zrezygnowaliście.
Może dzięki dyskusji okaże się że powinniśmy coś zmienić czy ulepszyć, a może macie jakieś pytania których nie było gdzie zadać?
Po prostu pogadajmy o strzelectwie terenowym i o sensie i potrzebie formalnego zrzeszania się.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
duber
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 8461
Rejestracja: 21 czerwca 2009, 17:03
Tematy: 40
Lokalizacja: Lubuskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: duber »

Ja już z wiatrowki nie strzelam ale kilka lat...
Co do PFTA poprostu nie było potrzeby sie zapisać. Zapisanie sie nic mi nie dawało, na lokalne zawody jezdzilem LOKowskie też. Nigdy nie było tak ze przez brak przynależności mnie nie wpuszczono. Moze gdybym w startował w MP to tak ale na moim podwórku nie było potrzeby. I myślę ze większość strzela wokół komina i nie widzą tej potrzeby.
Ktoś chce się wybić startować w mistrzostwach ma wysokie aspiracje pewnie nie ma wyjscia.
Dla pnie ta organizacja szczerze i bez urazy to tylko naklejka która dostałem kiedys i nakleilem sobie choć nieprawnie fak. Ale wjeżdżając do lasu często straż leśna brala moje auto za auto myśliwego i odjeżdżali..
Teraz mam PZSS ale tam juz muszę... 😁
308,223,22lr,9x19,9x18,12/70,
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1610
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: Artkor »

Dzięki duber, właśnie o takie wypowiedzi mi chodziło. Szczerze i bez owijania w bawełnę.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
duber
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 8461
Rejestracja: 21 czerwca 2009, 17:03
Tematy: 40
Lokalizacja: Lubuskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: duber »

Może gdyby PFTA wspierała, coś organizowała dla tych niższego szczebla strzelców. Jakieś lokalne oddziały PFTA patronowały małe zawody. Ja i moi koledzy poza zapłaceniem składki i dostępu do tematu na forum niczego więcej nie widzieliśmy tak więc...
308,223,22lr,9x19,9x18,12/70,
Awatar użytkownika
MASZOT
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2546
Rejestracja: 13 grudnia 2006, 15:29
Tematy: 53
Lokalizacja: Stargard
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: MASZOT »

Artur poruszył dobry temat, na który wielokrotnie dyskutowaliśmy ale w małym gronie, za kulisami, w chwili przerwy w po zawodach. Nigdy jednak na poważnie nie poruszyliśmy szerzej "problemu".
Dariusz, generalnie jednym krótkim stwierdzeniem wyjaśnił chyba najtrafniej istotę problemu: "Zapisanie się nic mi nie dawało".
Sama zniżka 10 zł i możliwość klasyfikowania sia w Pucharze PFTA, to jak nic. Koszt naszych wypraw na zawody i wydatki z przygotowaniem się, wyposażeniem, w porównaniu do otrzymanej zniżki za członkostwo, jest bardziej symboliczne niż znaczące, a sama klasyfikacja w Pucharze PFTA - no cóż większość nie ma aż tak dużych aspiracji i jeździ na zawody rekreacyjnie, spotkać się z przyjaciółmi i przy okazji uczestniczyć w rywalizacji. Faktem jest, że wsparcie PFTA dla naszych reprezentantów w rywalizacji międzynarodowej nie było małe, jak na możliwości finansowe PFTA. To jednak było dla nielicznej grupy, najlepszych, którzy w minionym sezonie uzyskali w ramach Pucharu najlepsze wyniki. Pozostali, mówiąc delikatnie, mieli to w ......, bo nic z tego nie mieli. Trudno znaleźć wymierną zachętę do członkostwa w PFTA, która byłaby atrakcyjna dla wszystkich członków, a nie tylko "wybrańców".
Swojego czasu, w gronie Wikingów dyskutowaliśmy o tym. Nasz Kolega Mirek vel Krauser zaproponował rozpoczęcie przez Zarząd poważnych negocjacji w naszymi rodzimymi dostawcami militariów i sprzętu strzeleckiego (jak na przykład Militaria, Incorsa itp.). Oczywiście takie porozumienia można by podpisać z innymi podmiotami.
O co miało chodzić? ....... O profity dla członków PFTA w postaci zniżek dla członków PFTA, na wzór zniżek jak dla choćby służb mundurowych w Militariach. Taka zniżka na zakupy, choćby 5%, byłaby już jakąś zachętą. Z naszej strony zaoferowalibyśmy oczywiście reklamę, miejsca na stoiska wspierających nas podmiotów itp. Popatrzcie na Czechów.... to dobry przykład wzajemnej współpracy, z wzajemnymi korzyściami. No ale bez jakichkolwiek poważnych rozmów możemy jedynie zapuszczać co jakiś czas, tu na forum, takie tematy jak ten, w którym właśnie dyskutujemy..... na dyskusji jedynie kończąc.
Wszyscy wiedzą, że są rzeczy niemożliwe do zrobienia, aż znajdzie się taki, co o tym nie wie i je czyni.
Awatar użytkownika
AndyOO
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1164
Rejestracja: 13 września 2008, 15:08
Tematy: 15
Lokalizacja: Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: AndyOO »

Zastanawiałem się, czy w ogóle coś pisać w temacie, bo kolega duber napisał już właściwie wszystko na temat tego, co dzisiaj daje zwykłemu użytkownikowi wiatrówki PFTA. On (zwykły strzelec) ma ochotę postrzelać sam, bądź w towarzystwie, dla funu, dla rekreacji, odpoczynku z ewentualnym dreszczykiem współzawodnictwa. Ma to wszystko na lokalnych zawodach, które nikogo w żaden sposób nie dzielą :!: Nie będę się rozpisywał na ten temat, bo kto chce, może sobie zaparzyć gar herbaty i poczytać :) Nie będę się też rozpisywał na temat końca grup z okolic Gór Świętokrzyskich, bo każdy wie jak było, a jak nie wie, to proszę przeczytać poprzednie zdanie :)
Fakt faktem, że dla zwykłego strzelca, który nie ma parcia na wynik, na dzień dzisiejszy PFTA nie ma nic do zaoferowania :idea: Niemniej, nie jest ta organizacja wrogiem, bo niby dlaczego, Ci co chcą są w niej, są takimi samymi Kumplami po lufie, jak Ci co nie należą, a tym nie przeszkadza fakt, że tym pierwszym bardziej zależy i są bardziej pryncypialni, byleby pryncypia nie przesłoniły faktu uczestniczenia w zawodach lokalnych, nie PFTA :!: Natomiat nieprawidłowości w zawodach PFTA powinny być dyskutowanie w wątkach dostępnych dla członków PFTA, mam nadzieję, że rozumiecie dlaczego :idea:
Jeśli chodzi o wypowiedź MASZOTa, to myślę, że jest to dobry pomysł, bo taka wartość dodana, która obejmuje ogół, a nie wybrańców, mogłaby być motywem zapisania się do organizacji :idea:
Ostatnio zmieniony 26 września 2021, 16:23 przez AndyOO, łącznie zmieniany 3 razy.
SQ7OO
I żeby nie było, ja świetnie strzelam, tylko rzadko trafiam :502:
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1610
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: Artkor »

Dzięki AndyOO, po cichu liczyłem na Twój udział w dyskusji.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
gabro
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 203
Rejestracja: 08 kwietnia 2014, 11:02
Tematy: 10
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Grupa: RIP

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: gabro »

O czym wy piszecie, o marnym 50zł. Wydajecie na wyjazd na zawody minimum 150zł, nie licząc sprzętu i innych wydatków.

Co roku ta sama dyskusja, szkoda wydać 50zł bo nic mi to nie daje.

Kiedyś popełniłem post w podobnej dyskusji o rocznych kosztach strzelania HFT, wyszło blisko 10 000zł.

W tym była składka PFTA, też.

Policzcie sobie sami ile Was kosztuje rocznie to hobby, nie dodajcie tylko piwa bo jak nie będziecie strzelać to i tak tyle samo wypijecie jak nie wiecej.

Szkoda czasu sie rozpisywać bo w ten czas mogę popracować chwile i zarobię na składkę.

I niech odważny moderator usunie ten wpis, tylko będzie o nim to świadczyć, że nie lubi krytyki.

Idę popracować, zarobię do nocy na 3 lata składki.
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1610
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: Artkor »

Gabro, spokojnie, to wszystko prawda co piszesz ale tu chodzi o to jak to widzą ludzie patrzący z boku na peeftę. Czego im brakuje aby się zapisać, co ich odrzuca czy zniechęca.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
Awatar użytkownika
duber
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 8461
Rejestracja: 21 czerwca 2009, 17:03
Tematy: 40
Lokalizacja: Lubuskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: duber »

Nie chodzi tak bardzo o kasę, Teraz płacę miesięcznie więcej. Tylko o fakt przynależenia.
308,223,22lr,9x19,9x18,12/70,
Awatar użytkownika
AndyOO
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1164
Rejestracja: 13 września 2008, 15:08
Tematy: 15
Lokalizacja: Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: AndyOO »

Kasa, tak rozumiana, jak w wypowiedzi gabro, jest całkowicie nieuzasadniona :!: :!: :!: :idea:
Nie chciałem tego powtarzać, ale na zawodach organizowanych przez niezrzeszonych nikt nie podaje innej opłaty dla zrzeszonych, a czy ktoś im tego zabrania albo nakazuje :?: :?: :?: :!: :!: :!: :!:
No i zniżka dla zrzeszonych, to na pewno zniżka :?: :?: :?: :!: :!: :!:
Jakby ktoś nie zrozumiał, były to pytania retoryczne :idea:
Ostatnio zmieniony 26 września 2021, 17:21 przez AndyOO, łącznie zmieniany 1 raz.
SQ7OO
I żeby nie było, ja świetnie strzelam, tylko rzadko trafiam :502:
Awatar użytkownika
PawelW
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7560
Rejestracja: 26 lutego 2006, 11:40
Tematy: 109
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: PawelW »

Najpierw cytat: "Nie pytaj co kraj może zrobić dla Ciebie, zapytaj co Ty możesz zrobić dla kraju". Dla mnie w tych słowach zamyka się odpowiedź na pytanie Artura.
Tak jak powiedział Gabro - temat był wałkowany wiele razy i dyskusja zawsze pozostawiała chętnych wśród chętnych a obojętnych wśród obojętnych.
Przechodząc do sedna rozróżnił bym - i tu proszę o pozostawienie tego czasownika jako bardzo ważnego - strzelców i sympatyków na Organizatorów i Uczestników. To nie jest żaden podział a rozróżnienie i niech tak pozostanie.
Wypowiem się jako Organizator. Lubię PFTA i jestem z Wami od początku. Nie napiszę, może wbrew oczekiwaniom dlaczego jestem Za. Powiem tylko po co mi PFTA. I tu drugi cytat no bo jak był Kennedy to teraz może być Księga: na początku był chaos. Potem kilkanaście Osób pogadało i postanowiło to uporządkować. Jak im wyszło - nie dyskutuję. Ale zachęcam każdego, kto zadaje sobie pytanie "po co mi PFTA" do zastanowienia. Można się zapisywać, można nie. Zapisywaczy są dwa podgatunki: ci co lubią walkę i ci co lubią organizować. Czasem ktoś należy do jednych i drugich. Ale PFTA daje fundament, podstawę do zabawy. To są przede wszystkim regulaminy oraz Puchar. Ale też możliwość kształtowania tych obu sfer. Należysz - masz prawo. Mów, organizuj, głosuj, protestuj. A wszystko sprowadza się do jednego - bądź z Nami. Jako Zawodnik, Organizator a może i Sympatyk.
----------------------------------------
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie, zapytaj, czy mógłby tego nie robić
Awatar użytkownika
AndyOO
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1164
Rejestracja: 13 września 2008, 15:08
Tematy: 15
Lokalizacja: Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: AndyOO »

Paweł, masz jak najbardziej rację, co więcej, zdiagnozowałeś w punkt obecny stan :!:
Ale Artur pytał tych niezrzeszonych, więc nie powinno być tu "wałkowania, przynajmniej do póty, do póki zrzeszeni zbyt gorliwie nie dołączą się do dyskusji :idea:
Broń Boże nie, nie chcę Wam ust zamykać, ale Artur zawarł to w swojej wypowiedzi :-D
SQ7OO
I żeby nie było, ja świetnie strzelam, tylko rzadko trafiam :502:
gabro
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 203
Rejestracja: 08 kwietnia 2014, 11:02
Tematy: 10
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Grupa: RIP

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: gabro »

jeżeli każdy podsyca, że nic z tego nie ma, to jest nas poniżej 100 członków.

Jak by zobaczyli, że składka to:
3 paczki papierosów
10 litrów paliwa
2 flaszki

Z wydania na wymienione rzeczy też nic nie mam, tylko szkody

To co szkodzi mi wydać na PFTA, też nic nie mam, ale nie szkodzę ani sobie ani komu innemu.

W ten sposób zamiast 100 członków, było by 500.

Druga sprawa, czego można oczekiwać za 50zł składki, przy tak małej liczbie członków.
Po prostu każda rozmowa z potencjalnym sponsorem skończy się pytaniem, ilu was jest - No 100
Aha, aż tyle, to nie mamy o czym gadać.
Jak ja bym wiedział że będę miał potencjalnych 1000 klientów to dam wam zniżkę.

Kiedyś w JSB spytałem (tak z 8 lat temu) ile trzeba kupić paczek Exacta, żeby dostać zniżkę, odpowiedź: możemy pogadać od 500 kartonów, to może będzie 5%
Przestałem pytać
Awatar użytkownika
duber
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 8461
Rejestracja: 21 czerwca 2009, 17:03
Tematy: 40
Lokalizacja: Lubuskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: PFTA - Przyjaciel czy Wróg?

Post autor: duber »

Ja i koledzy po lufie organizowaliśmy zawody o puchar... może nie dużej rangi ale 50 osób było...
PFTA nie była nam potrzebna. Nie jestem jej wrogiem ale ja mam pierwszy do niej ręce wyciągać ?Raczej ona widząc że powstała grupa ludzi co coś organizuje powinna chcieć ich sciągnąć w swe szeregi.
Ostatnio zmieniony 26 września 2021, 17:36 przez duber, łącznie zmieniany 1 raz.
308,223,22lr,9x19,9x18,12/70,
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne sprawy organizacyjne - Wiatrówki”