Jorguś pisze: ↑18 kwietnia 2023, 10:38
Zauważyłem że wszyscy z Was którzy przyznają się do ważenia śrutu...
A robiliście może kiedyś taki test lub bylibyście chętni zrobić? Mianowicie narysować 3 kropki na kartce A4 na takiej samej wysokości, powiesić na 50m a następnie strzelić po 10-15 razy do każdej kolejnej kropki używając skrajnie lekkich, średnich i skrajnie ciężkich śrucin. Byłbym ciekaw co u Was wyjdzie z takiego eksperymentu. Czy będzie różnica w opadzie śrutu? Czy grupy będą porównywalnie rozproszone?
Janusz - Twoja tarcza jest bardzo obiecująca, ale jednak grupa 4 średnich a następnie 1 ciężki, to za mała próbka żeby wyciągnąć stosowne wnioski. Ten jeden śrut mógł odlecieć także z wielu innych powodów. Strzelenie grup po min. 10 sztuk z skrajnych wagomiarów byłoby bardziej miarodajne według mnie
A co do uciążliwości ważenia - według mnie nie jest jakaś wielka. W jeden wieczór, podczas opisanego parę postów wcześniej testu przeważyłem ok 370 pestek bez większego zmęczenia i podenerwowania. Patrząc na to, że wystrzelenie takiej liczby śrucin zajmie mi co najmniej kilka razy dłużej, to nie stanowi to problemu. Pytanie czy jest sens... Być może jeszcze nie doszedłem to poziomu robienia takich skupień, gdzie zaczyna się zauważać różnicę
Weihrauch HW100T by Witboj + Falcon Endura S10i 1-10x24
Ja tez ważę myje czaruje
Nie chce sie wypowiadac czy to pomaga
Wiem tyle ze mam spokojną głowe na zawodach i to co nie wejdzie to tylko i wyłącznie moja wina
___________________________________________ Scyzor HFT
Hatsan 55 AA 510 SL Walther Lgm 2 Lg 210(steyr)
Kacper_Potocki pisze: ↑18 kwietnia 2023, 09:17
Jeśli Yurko wyliczył dobrze, i na odległości 25m może być w moim karabinku 10mm opadu, to warto ważyć.
Hejka!
A ja pomyślałem tak, że jeśli strzelam JSB exact heavy (0,67g)
I mój opad na 42m to prawie równo 6cm...
To różnica opad do śrutu 4,54g wynosi ok 1,2 cm (przy różnicy w wadze 0,13g)
Z tego by wynikało, że na każde 0,01g przypada ok 1mm opadu więcej
No to nie wiem czy ma sens ważenie żeby wykryć taką różnicę
tommylee pisze: ↑19 kwietnia 2023, 13:35
Niestety strzelanie na hali nic nie daje.
Nawet dobór śrutu jest teoretyczny.
Jeden śrut na hali będzie bił w punkt a na dworze będzie bardziej podatny na wiatr i na odwrót.
Pozwolę się z tym nie zgodzić, mam inne doświadczenia ze strzelania w pomieszczeniu zamkniętym i terenie otwartym. Miałem możliwość strzelać na hali długości 46 m w latach 2009 - 2022. To tam miałem stanowisko z imadłem do dobierania śrutu, stanowisko z dużym kulochwytem chyba 1,4 m szerokości i 1,2 m wysokości gdzie całą zimę strzelałem sylwetki, oraz specjalne stanowisko do przystrzeliwania trajektorii w zależności od energii karabinka czy wysokości montażu optyki.
Z mojego doświadczenia i obserwacji wynikała tylko jedna różnica spowodowana prawdopodobnie sztucznym oświetleniem. Gdy wychodziłem na zewnątrz musiałem pamiętać tylko o zmianie punktu celowania w mojej optyce, wtedy IOR 2-12 x 32. Korekta polegała na dwóch klikach w prawo i jednym do góry, a po powrocie na halę odwrotnie, klik do dołu i dwa w lewo. To jedyna różnica jaką zauważyłem. Nie pamiętam w tej chwili jakie różnice były w innych optykach jakie się u mnie przewinęły, ale były w każdej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak kiedyś wspomniałem o zamocowaniu wiatrówki w imadle to zostałem niemalże zlinczowany. A samo imadło nam podobne, 30kg wagi, następne 30 statyw. Każdy karabinek można stabilnie zamontować.
wichura pisze: ↑20 kwietnia 2023, 01:54
Jak kiedyś wspomniałem o zamocowaniu wiatrówki w imadle to zostałem niemalże zlinczowany
Każdy sposób na wyeliminowanie konkurencji jest dobry. Rób swoje.
A poza tym imadło nie jest panaceum na wszystko, mnie służyło wyłącznie do dobierania śrutu, tylko z jego zastosowaniem miałem możliwość precyzyjnego porównania poszczególnych matryc. Dodatkowo strzelając przez chrono widziałem różnice w prędkości początkowej poszczególnych matryc.
Po dobraniu matrycy robiłem jeszcze za pomocą imadła testy na opad w zależności od wagi i innych zmiennych jak przykładowo smarowanie śrutu. Zima była idealnym czasem na takie zabawy.