A to miejsce też sprawdzałeś ? : https://www.google.com/maps/place/Dawna ... 11pq26f474

Cześć,

Nie sprawdzałem, ale wg. mnie nie jest to "formalna" strzelnica. Być może miejscówka jest ok (nie byłem tam) ale zapewne strzelanie na własną odpowiedzialność itp itd.

Nic innego nie twierdzę, ale z tą pierwszą jest dokładnie to samo. Nie wiem, czy ten teren jest ogrodzony i czy bardzo pilnują, by tam nikt niczego nie robił. Ale gdy pytasz - odpowiadają tak, by mieć święty spokój. Tzn. by możliwie za nic nie odpowiadać. Gdyby zaś tam ktoś nielegalnie wtargnął i sobie zrobił jakąś krzywdę, nawet niekoniecznie z wiatrówki, wtedy mają wymówkę.
Przynajmniej nikt by nie odpowiadał osobiście. Bo gdyby, ktoś konkretny miał dać komuś z zewnątrz jakieś zezwolenie - automatycznie stawał by się odpowiedzialny za wszystko co by się tam miało później dziać. Więc, musiał by to kontrolować. Ta osoba lub ktoś inny musiałby tego pilnować i też wziąć na siebie jakąś odpowiedzialność. Komu by się to wszystko chciało itd...

Hej, to moje rodzinne strony, więc pozwolę sobie się wtrącić w lesie Młochowskim kiedyś była jakaś jednostka, za PRLu, także tam jest sporo tego typu obiektów. Niedaleko są fajne bunkry, w których ganiałem za dzieciaka Natomiast to wszystko jest martwe. Obok tej strzelnicy jest w ogóle leśniczówka, także ryzyko, że trafi się leśniczy, który nie będzie chciałsłuchać żadnych wyjaśnień, bo on wie lepiej, jest pewnie spore.

Ile to się człowiek musi naużerać, żeby trochę postrzelać z wiatrówki okolice Warszawy jakoś wyjątkowo słabe są w miejscówki.

Wychodzi na to, że do PCP oprócz butli, to trzeba dokupić działkę. Wtedy człowiek mógłby normalnie potrenować.

No Siekierki to największe rozsądne miejsce do strzelania z wiatrówek w Warszawie. WKFT się tam często spotykało, były czasy że co weekend, teraz trochę klub podupadł.

Była też swego czasu taka mała kameralna strzelnica wiatrówkowa w Brwinowie, na terenach dawnego SGGW, były tam jakieś niewielkie wały. Sam tam nie byłem, ale widziałem na zdjęciach u kolegi z klubu, ale nie wiem czy to w ogóle jeszcze tam jest i jak z dostępnością.

Artur555 pisze: ↑11 kwietnia 2023, 08:03 No Siekierki to największe rozsądne miejsce do strzelania z wiatrówek w Warszawie.

W Warszawie jak najbardziej Siekierki. Jak bywam to zwykle spotykam ludzi któzy strzelają.
Można iśc na ZKS płaci się 20 zł ale w razie deszczu jest dach nad głową. Może trochę przeszkadzać huk bo to jest też strzelnica czarnoprochowa.
Podobno jest też jakaś miejscówka na Bemowie ale tam nie byłem.

Funky Koval pisze: ↑10 kwietnia 2023, 22:44 Ile to się człowiek musi naużerać, żeby trochę postrzelać z wiatrówki okolice Warszawy jakoś wyjątkowo słabe są w miejscówki.

Jeśłi chodzi o okolice Warszawy to nie znam miejsc ale generalnie każdy bezpieczny teren nadaje się do strzelania.
Ważne żeby nie było bardzo uczęszczane i najlepiej jak jest jakiś wał lub nasyp za celem.

Za bezpieczeństwo odpowiada strzelający.