Vortexa używam od pół roku. Wcześniej były wszelkiej maści Hawke, w tym Sewinder 4,5-14x42 z siatką 1/2 Mildot (najlepsza siatka z jaką miałem do czynienia).
Vortex trafił jednak w moje ręce, bo szukałem czegoś co pozwoli mi lepiej dopasować ustawienia celownika do mojego pogarszającego się wzroku (niestety PESEL stoi w miejscu, a lata lecą). Z racji, że jeden egzemplarz owego celownik już był w grupie Wikingów, zrobiłem sobie porównanie go na żywo z Haweke Sewinder 4,5-14x42, pod względem jakości obrazu. W moim subiektywnym odczuciu, jakichś bardzo znaczących różnic nie dostrzegłem, choć w Hawke, na krawędziach obrazu, widać nieco większe jego rozmycie. Jest to zjawisko bardzo subtelne i trzeba trochę czasu wpatrywać się aby to dostrzec. Oczywiście nie ma to żadnego wpływu na precyzję celowania. Sam obraz w Vortexie wydaje się nieco chłodniejszy niż w Hawke. To oczywiście zasługa powłok, które są nieco lepsze (nieco mniejsze refleksy na słońcu) i miałem wrażenie, że dzięki temu obraz był nieco bardziej wyrazisty, tak jakby miał większą rozdzielczość. Tu również zaznaczam, że musiałem się długo, na przemian, wpatrywać w elementy obserwowanego terenu aby to uchwycić.
Siatka EBR-2C MRAD, jest jak najbardziej poprawna, choć ta z Hawke bardziej mi odpowiadała. Kropki znajdujące się obok dolnej części pionowej linii siatki, na początku nieco mi przeszkadzały ale po jakimś czasie dostrzegłem ich zalety i świetnie nadają się do brania poprawek na wiatr. Robiłem również "test kwadratu" i po oddaniu czterech serii strzałów w czterech skrajnych ustawieniach siatki, na koniec przestrzeliny pokryły się z pierwszymi, a więc regulacja siatki działa poprawnie i celownik trzyma właściwe nastawy.
Za zaletę uważam siatkę w pierwszym planie. Dzięki temu każdy może dostroić sobie lupkę do własnych preferencji (ja strzelam na x9), a przy strzelaniu sylwetek, powiększenie x14 (takiego używam) sprawuje się doskonale.
Porównywałem tego Vortexa z Bushnel Elite 6500. W Bushnellu obraz wydawał się nieco bardziej wyrazisty i nie miał (przynajmniej dla mnie zauważalnych) żadnych zniekształceń obrazu na jego obrzeżach. Bushnell miał jednak dużo mniejsze pole widzenia, co mi osobiście nie odpowiada.
Generalnie czytając powyższe można powiedzieć, że to bardzo dobry celownik w swojej cenie. Niestety nie ma idealnych rozwiązań i tak też jest w tym Vortexie. Ma jedną bardzo poważną, jak dla mnie niedopuszczalną wadę, jak na celownik w tej cenie i w sumie "poważnej" marki. Otóż problem jest w pierścieniu regulacji dioptrii. Nie ma na nim żadnej blokady/kontry ustalającej go w jednym położeniu (tak jak np. w Deltach). Przy nieco większym wykręceniu regulacji dioptrii (a tak mam u siebie aby skorygować wadę wzroku), okazuje się, że ma on bardzo duże luzy i dosłownie widać jak cała siatka rusza się (jej obraz przesuwa się) na wszystkie strony, powodując przestawianie się osi optycznej, a co za tym idzie, nasze ustawienia "0" idą w ...... (tu sobie sami dopowiedzcie
). Mówiąc krótko - KATASTROFA! 
Na szczęście, w myśl powiedzenia "Polak potrafi", skasowałem luz zakładając w szczelinę między pierścień "dioptera", a tubus lunety, dwa grube oringi i mocno dokręciłem. Teraz jest OK.
Tyle ode mnie. Celownik jest warty grzechu ale trzeba od razu przygotować sobie zestaw oringów kontrujących regulację dioptri, aby w czasie użytkowania nie dochodziło do przestawiania się celownika.
