gniwko pisze:Jakbym znalazł Tantala za 2200-2400 to pewnie patriotyzm by zwyciężył.
Jeśli mówimy o stanie innym niż idealny, to nie jest to nierealne. Trzeba śledzić ogłoszenia - ja kupiłem całkiem fajny malowany (szukałem takiego, nie chciałem fosfatowanego) niecałe dwa miesiące temu za 2k. W ostatnich 3-4 tygodniach na pewno widziałem ze dwie oferty poniżej 2.5k.
Największą wadą Tantala jest niesławny "pogrzebacz", który utrudnia komfortowe złożenie sie (jak dla mnie jest nieco za cienki i nieco za nisko), ale w razie konieczności da się temu dość łatwo zaradzić, instalując kolbę z prawdziwego zdarzenia.
gniwko pisze:
Kumam ruda wchodzi jak głupia z konserwy. Zapamiętam!
on (w sensie z autopsji mojego egzemplarza) ma dwa miejsca wrażliwe na rudą - urządzenie wylotowe, oraz kolanko i rura gazowa - najtrudniejsze jest miejsce osadzenia kolanka na lufie, bo tam są przedmuchy drobne i ruda w te szczeliny włazi, także to trzeba zalewać solidnie (co skutkuje zresztą małą chmurką dymu przy pierwszym strzale po czyszczeniu). sama lufa chromowana, więc tu nie ma problemu, komora zamkowa zwykle dość obficie naoliwiona i nie dostaje za wiele spalin, więc również tu nic się nie dzieje.
Jareknr1 pisze:jakim kluczem i ktora srubke sie odkreca zeby w Tantalu dostac sie do rurki gazowej?
Żadnym kluczem i żadną śrubkę -> patrząc od strony wylotu lufy na ten "bajer", który trzyma łoże i osłonę rury gazowej, po lewej jego stronie masz dźwigienkę, która jest skierowana do góry. Przestaw ją w dół (trzeba trochę siły, bo tam jest zatrzask) i wszystko stanie się jasne
Naszła mnie chęć nabycia Tantala, co oczywiście zrodziło masę pytań. Po pierwsze - który kupić? Fosfatyzowany czy malowany? Po drugie - u kogo? Jest kilka ofert, średnio 2600 pln, w większości ukompletowane. Czym różnią się wersje TGun od "fabryczno-magazynowych"? Dalej - jeden z oferentów ma wersję full auto, którą może przerobić na semi, oczywiście za opłatą (400 pln ) - jakie sa sposoby kastrowania i czy jakiś ma przewagę nad innymi? No i pytanie czy gdzieś nie ma gotowców w jakiejś przyzwoitszej cenie? Karabinek w połowie dla "mania", w połowie do strzelania do tarczy na mechanicznych przyrządach, więc zależy mi na ogólnej sprawności i niezawodności (czyli żeby strzelał zawsze i najlepiej tam, gdzie celuję).
Pytań wiele, bo temat AK i klonów traktowałem do tej pory lajtowo - miałem czesię 858, którą musiałem sprzedać (trochę żałuję) i byłem z niej w pełni zadowolony...
HotDoc
---
9x19 mm | .45 ACP | 12G | .22LR | .308 Win | .38 Special | .223 | 6.5 Creedmoor | 6.5x47 Lapua | 6.5x55 SE
Ja bym odpuścił fosfatowane raz że strasznie wyglądają, dwa łapią strasznie rysy. Wolałbym już malowanego z rysami. Mam jeden magazynek fosfatowany i wygląda jak tragedia a i w dotyku jest jakiś taki dziwny.
Ostatnio zmieniony 10 stycznia 2020, 08:22 przez ptaku_1, łącznie zmieniany 1 raz.