Zlocenie elementow mosieznych

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2825
Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 00:57
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: RIP

Zlocenie elementow mosieznych

Post autor: Cpt. Nemo »

Witajcie,

Ciemniejecy mosiadz ( no dobra, wiem ze to jakis podobny stop, ale roboczo niech bedzie ze mosiadz. ) ma swoj urok i nawet mi sie podoba, wiec nie jestem tak do konca przekonany do zglaszanej tu propozycji. Tyle tylko ze resztki smaru w polaczeniu z produktami spalania prochu powoduja poplamienie w/w.
Przy czyszczeiu broni zazwyczaj zmywam olejem te plamy do czasu az zginie kolor starego zlota i wroci sloneczny blask polerowanego mosiadzu. Powoli sklaniam sie do pomyslu pozlocenia tych elementow.
Teraz pytanko - czy ktos to robil ? Wiem, ze nasz wytworca diopterow cos trenowal w tym kierunku...
Jakie sa efekty, jak odporna jest ta "zlota oksyda" i czy warto, a jesli nie to dlaczego ?
PS.
Podobno koszt zlocenia jest naprawde niewielki, a jakims tam zlotym zebem dysponuje :) czyli tylko troche ( a moze bardzo duzo) roboty dla zlotnika.
Pozdrawiam, cpt.Nemo - GG 175472
Virago 535 Warszawski Szwadron Kawalerii CP
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
smoking gun
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1020
Rejestracja: 13 kwietnia 2005, 22:20
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: smoking gun »

Dlatego jestem zwolennikiem ram stalowych, szczególnie w broni, której się często używa!

Miedz i jej stopy dają się łatwo srebrzyć, natomiast nałożenie warstwy złota
(warstwa ta musi być stosunkowo gruba, aby spełniała zadanie) może być kłopotliwe i drogie! :(
Awatar użytkownika
jackie
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 196
Rejestracja: 28 maja 2004, 01:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdańsk BK Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jackie »

Kiedyś znajomy z Politechniki Gdańskiej pokrył mi element mosiężny metodą napylania złota w komorze próżniowej. Warstwa była bardzo cienka i nietrwała.
.... tu jest błyskotliwa sentencja powalająca jak kula z Walkera
------------------
Morini CM 162 EI, Anschuetz Premium9003, Walker, Navy,Pennsylvania, pistolet Kentucky 0.44, Sharps 0.45"
Awatar użytkownika
TOMEK.44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1450
Rejestracja: 19 września 2004, 22:26
Tematy: 0
Lokalizacja: BYDGOSZCZ TORUŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: TOMEK.44 »

widzialem ten zloty rewolwer i wyglada bardzo ladnie.rozmawialem tez z wlascicielem broni i twierdzi ze pokrycie sprawdza sie w praktyce a cena zlocenia byla bardzo rozsaadna.
Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2825
Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 00:57
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: RIP

Post autor: Cpt. Nemo »

Tomek.44 - Fajnie, cos juz wiem, aczkolwiek wolalbym tez wiedziec co znaczy "rozsadna cena" :))
Do smoking guna : Mi sie akurat stalowa rama nie podoba, a juz szczegolnie nie podoba mi sie oksyda plomieniowa i pierwsze co zrobilem to zdarlem ja z pobojczyka, wiem ze zapewne praktyczniejsza ale co zrobic jak ja zdecydowanie chce i chcialem mosiadz :)) O srebrzeniu tez wiem i nawet sam czasem srebrze male przedmioty i pasowalo by mi tym bardziej ze moglbym samodzielnie naprawic powstale w uzytkowaniu rysy czy przetarcia, ale srebro w kontakcie z produktami powystrzalowymi czernieje jeszcze szybciej niz mosiadz :(
Jackie - napylanie zazwyczaj stosowalo sie a moze i stosuje do metalizacji plastiku itp, czyli do czegos co trudno lub niemozliwie jest pokryc metalem elektrolitycznie. Cienkosc i delikatnosc takiej metalizacji, w przypadku tworzyw krytych aluminium ( tzw. srebrzenie ), wzmacnia sie potem lakierem :) co niekoniecznie sprawdzi sie w broni.
Czekam zatem na kolejne rady i uwagi :)
Pozdrawiam, cpt.Nemo - GG 175472
Virago 535 Warszawski Szwadron Kawalerii CP
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
ptaku_1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 223
Rejestracja: 22 kwietnia 2005, 15:05
Tematy: 16
Lokalizacja: Jablonna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: ptaku_1 »

Z ciekawoscia obserwuje watek, tez mnie troszke te plamki na masiadzu denerwuja.
Paweł
Strzelam dla radochy, najlepiej do puszek :)
1864
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 103
Rejestracja: 05 sierpnia 2004, 11:36
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: 1864 »

ptaku_1 pisze:Z ciekawoscia obserwuje watek, tez mnie troszke te plamki na masiadzu denerwuja.
Na plamki to wystarczy mleczko do czyszczenia mosiądzu. Dostępne w każdym sklepie z artykułami gospodarstwa domowego. Bo wyroby Ardesy ze złoceniami :? hmm... co kto lubi...
ptaku_1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 223
Rejestracja: 22 kwietnia 2005, 15:05
Tematy: 16
Lokalizacja: Jablonna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: ptaku_1 »

mialem na mysli Colta, a do czyszczenia uzywam mleczka Cif, ale pokrycie czyms odporniejszym na zabrudzenia mosiadzu by mnie interesowalo, nie koniecznie zlocenie ale cos co wystarczy przetrzec szmatka i bylo by po klopocie.
Paweł
Strzelam dla radochy, najlepiej do puszek :)
1864
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 103
Rejestracja: 05 sierpnia 2004, 11:36
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: 1864 »

Ptaku1, nie reklamuję żadnego produktu, piszę, czego używam z powodzeniem: płyn ( nazwałem go mleczko) do czyszczenia mosiądzu Kiwi Metal, 12,90zł. Nie widziałem Cif-a do mosiądzu.
Awatar użytkownika
Żółtodziób
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 589
Rejestracja: 18 sierpnia 2004, 19:26
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Żółtodziób »

Bo to zwykły Cif......
Sprawdza się jak każde inne mleczko.
No, może troche bardziej wysusza ręce.
Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2825
Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 00:57
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: RIP

Post autor: Cpt. Nemo »

1864 pisze:płyn ( nazwałem go mleczko) do czyszczenia mosiądzu Kiwi Metal, 12,90zł. Nie widziałem Cif-a do mosiądzu.
To Kiwi cos ma bo czysci doskonale, mam tez takie do Srebra i Zlota :) Sprawdzaja sie, choc zapach maja mocny :)
Wracajac do zlocenia, szukam wlasnie wizytowki co mi ja Krzys dal jak jchalismy do PataTaja, bo tam jest jego numer telefonu.
Pozdrawiam, cpt.Nemo - GG 175472
Virago 535 Warszawski Szwadron Kawalerii CP
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
VALDI
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3292
Rejestracja: 24 października 2003, 14:36
Tematy: 64
Lokalizacja: Polska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: VALDI »

Cześć.

Złocenie elementów broni wykonywałem bardzo często, no nie do końca ja osobiście, ale mój kolega , który ma zakład galwanistyczny. Złocenie jakie wykonuje jest to metoda elektrolityczna pokrywania elementów złotem 24 karatowym.
Jest odporna na scieranie i ładnie wygląda na wypolerowanych częściach.
Problem z częściami do broni jest tylko jeden, nie wszystkie można sobie pokryć dość grubą warstwą :( , bo przestaną do siebie pasować :wink: , wówczas może to złoto po jakimś czasie się poprostu zcierać z powierzchni

Pozdr.
waldek

Ps. Jak ktoś chce to pomogę.
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Awatar użytkownika
buba1340
Użytkownik komercyjny
Użytkownik komercyjny
Reactions:
Posty: 471
Rejestracja: 11 sierpnia 2004, 17:26
Tematy: 37
Lokalizacja: Rzeszów
Grupa: Użytkownik komercyjny
Kontakt:

Post autor: buba1340 »

Coś na temat złoceń było na wiatrówkach.
Swego czasu pytałem u złotnika ,,nie da się, bardzo szkodliwa technologia, może jakaś duża firma, w Rzeszowie chyba nikt nie zrobi..."
odpuściłem temat
Awatar użytkownika
mrmmrm
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 04 czerwca 2004, 03:03
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mrmmrm »

Uwarzam, że to bez sensu.
Chyba, że ktoś z tego pozłacanego rewolweru strzela sporadycznnie...
W przeciwnym razie zapewne co pół roku będzie musiał powtarzać proces.
No i jeszcze pozostaje kwestia którą poruszył "1864" - to co będzie złocone wino być godne tego cennego kruszcu... ;)
smoking gun
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1020
Rejestracja: 13 kwietnia 2005, 22:20
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: smoking gun »

Tak, srebro jest przy broni CP problematyczne,
bo wchodzi w reakcje z siarką i jej związkami!

Jeżeli chodzi o złocenie powierzchni metalowych to jest kilka metod:

Złocenie przez zanurzanie, pocieranie, - warstwa złota jest bardzo cienka.

Złocenie elektrolityczne – bardzo dobre efekty!

Złocenie kontaktowe.

Niestety wszystkie metody bazują na cyjanku potasu,
do kontaktowego potrzebny jest jeszcze piorunian złota.

Osobiście odradzam posługiwanie się tymi chemikaliami!

A może tak nikiel lub chrom, ładne, trwale i łatwe do czyszczenia? :lol:
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Rusznikarnia - CP”