Włamania do mieszkań - jak się zabezpieczyć?
Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP
- MFor
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 3163
- Rejestracja: 16 października 2004, 19:55
- Tematy: 129
- Lokalizacja: Grajewo
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Włamania do mieszkań - jak się zabezpieczyć?
W Naszym miasteczku, od jakiegoś czasu "grasują" co raz, to śmielej (i częściej) włamywacze do mieszkań. Wiadomo, jak chcą, to wszędzie wejdą, więc "temat" nie brałem zbyt mocno do głowy, od po prostu jestem świadomy, że się to zdarza (choć ciągle mam "trochę" strachu). Jednak dzisiaj "wskoczyli" do mieszkania sąsiada (i jeszcze 2 w innym miejscu), mieszkającego powyżej, za dnia, wyłamali "wkładkę" i sobie weszli "po cichaczu", aby ukraść najwartościowsze, małe kosztowności - gotówkę, "błyskotki" itp. (na duże nie tracą czasu). Nikt, nic nie słyszał i nie widział, mimo iż pół "klatki" sąsiadów siedzi większość czasu w mieszkaniu (emeryci itd.).
Kasy zawsze mam tylko trochę przy sobie, "błyskotek" nie lubię, więc nie mam, ale cokolwiek by mi nie zabrali z mieszkania, to na pewno by mnie to nieźle wkur...ło. Jak się dobrze zabezpieczyć? Są 2 zamki, jeden niby solidniejszy. Po zobaczeniu uszkodzonej wkładki, za radą spec-policjanta, wymieniłem wkładkę na rzekomo lepszą - stalową, bo z mosiądzu bardzo łatwo pęka (kruchy materiał i newralgiczny środek). Myślę jeszcze o jakimś alarmie, aby po ewentualnym (oby nigdy) wejściu nieproszonej łajzy, "ostro" zawyło. Co jeszcze?
Kasy zawsze mam tylko trochę przy sobie, "błyskotek" nie lubię, więc nie mam, ale cokolwiek by mi nie zabrali z mieszkania, to na pewno by mnie to nieźle wkur...ło. Jak się dobrze zabezpieczyć? Są 2 zamki, jeden niby solidniejszy. Po zobaczeniu uszkodzonej wkładki, za radą spec-policjanta, wymieniłem wkładkę na rzekomo lepszą - stalową, bo z mosiądzu bardzo łatwo pęka (kruchy materiał i newralgiczny środek). Myślę jeszcze o jakimś alarmie, aby po ewentualnym (oby nigdy) wejściu nieproszonej łajzy, "ostro" zawyło. Co jeszcze?
- Daniel.F
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 499
- Rejestracja: 20 czerwca 2012, 18:34
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Olsztyn
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Metalowe drzwi antywłamaniowe?
.44CP, 12/70, 12/76, .22LR, 9x18, 9x19, 7.62x25, 7.62x39, 7.62x54R, .357/.38, .223"
WKS 10, GSO, W-A-S Banditos, Braterstwo
WKS 10, GSO, W-A-S Banditos, Braterstwo
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 290
- Rejestracja: 09 grudnia 2011, 14:59
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
No szok a gdzie Ty mieszkasz jak to czytam to jakieś bezprawie tam straszne jest , gdzie jest Policja ? monitoring straż miejska - bo jeśli faktycznie zostaliście odcięci od pomocy władzy na którą łoży się podatki to zostaje tylko jakiś MG w oknie lub pole minowe , ewentualnie jakieś inne wilcze doły .
- Marin205
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1340
- Rejestracja: 12 września 2011, 13:55
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kr. M. Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Videodomofon niemieckiej firmy siedle. Jak jesteś poza domem a ktoś dzwoni do drzwi to łączy się video z Twoją komórką. Nie słyszałem o złodzieju, który nie zapukałby klasycznie.
Programatory czasowe gniazdek. (można na bogato: programatory połączone z inteligentną instalacją, programujesz przez net lub z komórki)
Video monitoring wewnątrz włączany na ruch, zgrywa Ci się odrazu np na serwer dropbox i potem wiesz kogo zajeb...
Videomonitoring na klatkach, lub przynajmniej atrapy. (przejdź po sąsiadach jak powiedzą że kasy nie dołożą do monitoringu to załóż sam atrapy, koszt niewielki)
Alarm, można i tak. Tylko zrób sobie na pilota, bo każdorazowe wklikiwanie kodu może doprowadzić do białej gorączki.
itd itp
Programatory czasowe gniazdek. (można na bogato: programatory połączone z inteligentną instalacją, programujesz przez net lub z komórki)
Video monitoring wewnątrz włączany na ruch, zgrywa Ci się odrazu np na serwer dropbox i potem wiesz kogo zajeb...
Videomonitoring na klatkach, lub przynajmniej atrapy. (przejdź po sąsiadach jak powiedzą że kasy nie dołożą do monitoringu to załóż sam atrapy, koszt niewielki)
Alarm, można i tak. Tylko zrób sobie na pilota, bo każdorazowe wklikiwanie kodu może doprowadzić do białej gorączki.
itd itp
Mariusz, pomysł z wyjcem jest dobry. Tylko musi być:
- głośny
- niezawodny (działać tylko w razie nieuprawnionego otwarcia drzwi)
- im mniej widać, tym lepiej.
Gotowych rozwiązań nie podam, bo moim zdaniem, tańsze nie nadają się, droższe - przerost formy nad treścią, na dodatek za spore pieniążki.
Mysior, kumpel ma takiego. Nawet z "papierami". Obrobili mu mieszkanie jak pojechał na wieś. Piesek "czemuś" nie chciał zostać w domu, a w odległości 200 km stracił swoje właściwości jako alarm domowy - może to kwestia rasy ?
- głośny
- niezawodny (działać tylko w razie nieuprawnionego otwarcia drzwi)
- im mniej widać, tym lepiej.
Gotowych rozwiązań nie podam, bo moim zdaniem, tańsze nie nadają się, droższe - przerost formy nad treścią, na dodatek za spore pieniążki.
Mysior, kumpel ma takiego. Nawet z "papierami". Obrobili mu mieszkanie jak pojechał na wieś. Piesek "czemuś" nie chciał zostać w domu, a w odległości 200 km stracił swoje właściwości jako alarm domowy - może to kwestia rasy ?
- Outside
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 628
- Rejestracja: 04 grudnia 2007, 23:58
- Tematy: 20
- Lokalizacja: mazowieckie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1390
- Rejestracja: 13 kwietnia 2005, 19:11
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 77
- Rejestracja: 19 lipca 2013, 12:14
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 233
- Rejestracja: 03 lipca 2012, 12:22
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Witam.
Moim zdaniem najlepszym odstraszaczem będzie ten przedmiot w łapkach tego pana:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _91106.jpg
lub ten:
http://www.keltecweapons.com/uploaded_f ... 357web.jpg
następnie trzeba się zaopatrzyć w :
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... Staff3.jpg
oraz mocne drzwi.
Moim zdaniem najlepszym odstraszaczem będzie ten przedmiot w łapkach tego pana:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _91106.jpg
lub ten:
http://www.keltecweapons.com/uploaded_f ... 357web.jpg
następnie trzeba się zaopatrzyć w :
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... Staff3.jpg
oraz mocne drzwi.
- Precess
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 322
- Rejestracja: 07 września 2008, 14:39
- Tematy: 29
- Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Mieszkam w segmencie, nie mieszkaniu w budynku wielorodzinnym, więc szansa próby włamania jest sporo większa. Zresztą w najbliższym sąsiedztwie były już włamania do segmentów (ogródki działkowe przez płot). Nie pomogły wyjce, alarmy z powiadomieniem, bo akcja rabusiom zajmuje ledwie kilka minut. Szukają toaletek, kosztowności "na wierzchu", gotówki. Nawet bałaganu specjalnego nie robią. Choć pewnie bez syreny alarmowej ich przeszukanie trwało by dłużej. (Nb. jak u sąsiada wyje alarm, to zawsze wychodzę na ogródek zobaczyć co się dzieje. Żaden inny sąsiad nie wychodzi )
Uważam, że na speca nie ma sposobu. Tylko po co spec ma przyjść do mojego domu? Na zlecenie nikt raczej nie przyjdzie, bo nie mam kosztowności, dzieł sztuki, ani gotówki w domu. Zagrożenie stanowią włamywacze oportunistyczni lub "naganiacze" agencji ochrony (oczywiście nie do udowodnienia...). A ci wybierają najłatwiejszy cel i korzystają z okazji. Więc wymyśliłem, że:
- nie założę syreny, bo bardziej się boję zawału w środku nocy na skutek ryku fałszywego alarmu niż utraty telefonu komórkowego
- zastosuję szyby P4 i okucia wzmocnione, aby wytrzymały 5 minut dłubania łomem, bo potem i tak rabuś się znudzi lub przestraszy, że za długo jest na widoku
- klamki w oknach z guzikiem lub kluczykiem (często włamywacze rozwiercają ramę okienną od zewnątrz, aby dostać się do klamki "od środka" i najzwyczajniej otworzyć okno)
- dwa zamki patentowe w drzwiach wejściowych, różnych producentów, wymienione od razu po zamontowaniu drzwi, kupowane osobiście za gotówkę. Im bardziej egzotyczne i rzadko spotykane, tym lepiej. Warto zapoznać się z listą certyfikatów Instytutu Mechaniki Precyzyjnej. Aha, jeden z zamków bez gałki od wewnątrz, bo czasem rabusie jednak mogą ukraść coś większego, jeśli mają możliwość wejścia oknem, a wyjścia drzwiami wejściowymi.
O kamerach rozmawiałem z policjantem po włamaniu u sąsiada. Materiał wideo jest przeważnie słabej jakości i dobry papuga go podważy bez problemu. Może jednak posłużyć do nakłonienia włamywacza do przyznania się podczas przesłuchania przez Policję. No i widoczna kamera odstrasza "pijaczków", którzy w danej chwili potrzebują coś zwinąć, aby mieć na flaszkę. Z drugiej strony kamera może stanowić swoiste zaproszenie do włamania, bo skoro się zabezpieczam, to pewnie mam co chronić.
Na koniec dodam, że strata rzeczy materialnych to tylko strata rzeczy materialnych. Życie i zdrowie jest najważniejsze. Moje, mojej rodziny i w ogóle ludzkie. Więc nie zamierzam się przejmować, jeśli ktoś mi coś zwinie. Nie zamierzam bronić za cenę życia lub nawet złamanego nosa tych paru stówek, które czasem mam w portfelu. Oczywiście będę się zabezpieczał przed włamaniem czy napadem, ale nie będę żył w obawie i stresie, że mi coś ukradną lub wejdą mi do domu. Wejdą, to i wyjdą, a ja potem dołożę starań, aby się trochę poopalali w kratkę
Uważam, że na speca nie ma sposobu. Tylko po co spec ma przyjść do mojego domu? Na zlecenie nikt raczej nie przyjdzie, bo nie mam kosztowności, dzieł sztuki, ani gotówki w domu. Zagrożenie stanowią włamywacze oportunistyczni lub "naganiacze" agencji ochrony (oczywiście nie do udowodnienia...). A ci wybierają najłatwiejszy cel i korzystają z okazji. Więc wymyśliłem, że:
- nie założę syreny, bo bardziej się boję zawału w środku nocy na skutek ryku fałszywego alarmu niż utraty telefonu komórkowego
- zastosuję szyby P4 i okucia wzmocnione, aby wytrzymały 5 minut dłubania łomem, bo potem i tak rabuś się znudzi lub przestraszy, że za długo jest na widoku
- klamki w oknach z guzikiem lub kluczykiem (często włamywacze rozwiercają ramę okienną od zewnątrz, aby dostać się do klamki "od środka" i najzwyczajniej otworzyć okno)
- dwa zamki patentowe w drzwiach wejściowych, różnych producentów, wymienione od razu po zamontowaniu drzwi, kupowane osobiście za gotówkę. Im bardziej egzotyczne i rzadko spotykane, tym lepiej. Warto zapoznać się z listą certyfikatów Instytutu Mechaniki Precyzyjnej. Aha, jeden z zamków bez gałki od wewnątrz, bo czasem rabusie jednak mogą ukraść coś większego, jeśli mają możliwość wejścia oknem, a wyjścia drzwiami wejściowymi.
O kamerach rozmawiałem z policjantem po włamaniu u sąsiada. Materiał wideo jest przeważnie słabej jakości i dobry papuga go podważy bez problemu. Może jednak posłużyć do nakłonienia włamywacza do przyznania się podczas przesłuchania przez Policję. No i widoczna kamera odstrasza "pijaczków", którzy w danej chwili potrzebują coś zwinąć, aby mieć na flaszkę. Z drugiej strony kamera może stanowić swoiste zaproszenie do włamania, bo skoro się zabezpieczam, to pewnie mam co chronić.
Na koniec dodam, że strata rzeczy materialnych to tylko strata rzeczy materialnych. Życie i zdrowie jest najważniejsze. Moje, mojej rodziny i w ogóle ludzkie. Więc nie zamierzam się przejmować, jeśli ktoś mi coś zwinie. Nie zamierzam bronić za cenę życia lub nawet złamanego nosa tych paru stówek, które czasem mam w portfelu. Oczywiście będę się zabezpieczał przed włamaniem czy napadem, ale nie będę żył w obawie i stresie, że mi coś ukradną lub wejdą mi do domu. Wejdą, to i wyjdą, a ja potem dołożę starań, aby się trochę poopalali w kratkę
- fusz
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1412
- Rejestracja: 03 lutego 2009, 11:40
- Tematy: 10
- Lokalizacja: GD/NO
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Jeszcze jedna rzecz - patent sprzedany przez kumpla pracującego u chyba największego polskiego producenta alarmów.
Alarm alarmem, oczywiście ważnym jest, aby wyjec z funkcją błysku był na zewnątrz, ale - i tu jest sedno sprawy - mocna syrena w środku mieszkania, a nawet dwie oddalone od siebie.
Mało który amator cudzej własności będzie chętnie buszował po mieszkaniu, w którym wyje ileś-tam decybeli.
Alarm alarmem, oczywiście ważnym jest, aby wyjec z funkcją błysku był na zewnątrz, ale - i tu jest sedno sprawy - mocna syrena w środku mieszkania, a nawet dwie oddalone od siebie.
Mało który amator cudzej własności będzie chętnie buszował po mieszkaniu, w którym wyje ileś-tam decybeli.
SG3M, SKS Ardea, a zabawki różne, małe i duże...
- asasello
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2263
- Rejestracja: 04 marca 2004, 15:18
- Tematy: 173
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Alarmy działają do czasu aż sąsiedzi się przyzwyczają.Potem jak się włączą są tylko awantury.Myśle że trzeba łączyć rożne sposoby.A więc pies zamki alarm itd.To zmusi złodziei do kalkulacji. Dobrze byłoby nadrukować dużo fałszywych banknotów to zmusiłoby policje do działania post factum.Niestety to nielegalne.
Świetnym rozwiązaniem jest aby ktoś był w mieszkaniu cały czas np. dziadek ale to już bardziej złożona sprawa.Drozda zalecał aby sobie kupić Greka ale ten chyba też się nie spisze.
Mowa oczywiście cały czas o włamaniu a nie napadzie.W ostatnim przypadku nie wiemy w jakim celu wchodzą przestępcy a po dobroci nie powiedzą więc rozwiązanie siłowe.
Świetnym rozwiązaniem jest aby ktoś był w mieszkaniu cały czas np. dziadek ale to już bardziej złożona sprawa.Drozda zalecał aby sobie kupić Greka ale ten chyba też się nie spisze.
Mowa oczywiście cały czas o włamaniu a nie napadzie.W ostatnim przypadku nie wiemy w jakim celu wchodzą przestępcy a po dobroci nie powiedzą więc rozwiązanie siłowe.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 maja 2007, 08:55
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Pozwolę sobie podłączyć się pod ten temat z pytaniem komplementarnym.
Jak się ubezpieczyć? - podpowiedzcie jakiegoś ubezpieczyciela który
nie wyłącza z "ruchomości" ubezpieczonych w mieszkaniu broni.
Najchętniej taki ubezpieczyciel gdzie załącznikiem jest jakaś lista tego co ubezpieczone. Tak mam w firmowej serwerowni. Unika się dyskusji "co uległo zniszczeniu i ile to było warte" ...
W zasadzie to interesują mnie 3 grupy w ubezpieczeniu - "sprzęt sportowy" (głównie broń),
spora biblioteka (żadne tam starodruki czy białe kruki ale liczona w regałach) i sprzęt elektroniczny.
Mebelki i inne pierdoły można odpuścić.... bo to wynajmowane mieszkanie.
Z tego samego powodu inwestycje w zabezpieczenia inne niż dobre drzwi ... są nieekonomiczne (zmieniam mieszkanie co 2-3 lata)
Edit:
A gdyby ktoś miał namiar na ubezpieczenie OC obejmujące wyczynowe (licencja zawodnicza) uprawianie sportu ... o zakresie PL+EU to też było by fajnie.
Jak się ubezpieczyć? - podpowiedzcie jakiegoś ubezpieczyciela który
nie wyłącza z "ruchomości" ubezpieczonych w mieszkaniu broni.
Najchętniej taki ubezpieczyciel gdzie załącznikiem jest jakaś lista tego co ubezpieczone. Tak mam w firmowej serwerowni. Unika się dyskusji "co uległo zniszczeniu i ile to było warte" ...
W zasadzie to interesują mnie 3 grupy w ubezpieczeniu - "sprzęt sportowy" (głównie broń),
spora biblioteka (żadne tam starodruki czy białe kruki ale liczona w regałach) i sprzęt elektroniczny.
Mebelki i inne pierdoły można odpuścić.... bo to wynajmowane mieszkanie.
Z tego samego powodu inwestycje w zabezpieczenia inne niż dobre drzwi ... są nieekonomiczne (zmieniam mieszkanie co 2-3 lata)
Edit:
A gdyby ktoś miał namiar na ubezpieczenie OC obejmujące wyczynowe (licencja zawodnicza) uprawianie sportu ... o zakresie PL+EU to też było by fajnie.
remington 44, rogers & spencer 44, Hawken .45, jednorurka 12ga i parę nitro
- PawelW
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7562
- Rejestracja: 26 lutego 2006, 11:40
- Tematy: 110
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Ubezpieczyć możesz się wszędzie. Kwestią jest to co obejmują OWU. Ja mam polisę w UNIQA. Obejmuje również 'ruchomości' ale do wysokości konkretnego % kwoty ubezpieczenia. I najważniejsze: Ubezpieczyciela interesuje wyłącznie faktura zakupu. Nie zwróci za coś czego zakupu nie udowodnisz dokumentem.ak się ubezpieczyć?