Dostaję co chwila linki do miejsc gdzie mogę kupić viagrę, rolexa, prawo uczestnictwa w konferencji Gospodarczej Polska-Ukraina i cholera wie co jeszcze. Nie kupię tego towaru. Czym się różni taka oferta od Twego linku do aukcji np. ebay czy licytacji w domu aukcyjnym w Nowym Jorku?
Ano tym się rózni, że ja nie chcę Ci niczego sprzedać, wcisnąć ani wtrynić. Chcę tylko zwrócic Twoją i innych uwagę na coś, co moim zdaniem, jest tej uwagi warte.
Ja też nie łudzę się, że pojmiesz tę subtelną różnicę.
Dalsza zaś dyskusja będzie mocno OT i będzie potraktowana regulaminowo.
Zadajesz mi więc pytanie, a jednocześnie straszysz mnie regulaminem jeśli ośmielę Ci na nie odpowiedzieć. Na "Pozatematycznym" dyskutowano niedawno o czynownikach. Nie rozumiem dlaczego właśnie teraz przypomniała mi się ta dyskusja. Zupełnie tego nie rozumiem...
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Jeśli bym pisał: pojawiła się nowa aukcja Jasia Fasoli i podał link do ładnego pistoletu - to też ja Ci niczego nie sprzedaję, a Jaś. Ja staję sie spamerem, a taki post - spamem.
Tylko, po co ja się staram Ci to wyjaśnić? Przecież gdybyś dopuścił ten sposób oceny to ładnie byś zaczął wyglądać z tym, co wcześniej napisałeś.
Zobacz - zacząłeś drugą stronę bicia piany.
Zastanów się czy o takim forum marzysz :/
Alternatywą jest realizacja zapisu o zakazie umieszczania linków do stron komercyjnych i aukcji.
Co więc proponujesz?
Jest trzecia możliwość: puścić samopas, a jak się "rozwinie" wywalić lub zaczekać, aż nas ktoś wyręczy :/
Wybrałem opcję; rozmowa i liczę, że poza dowodzeniem, iż miałem marny pomysł z tą rozmową, coś jeszcze z tego wyniknie.
Nie muszę pytać. Jest zapis regulaminu i wiem, że poprzednia edycja tego tematu poszła w powietrze.
Zerknij: http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=35186
Katalog rzeczy niedopuszczalnych, punkty: l,m.
Na dziś korzystam z pobłażliwości w stosunku do nas, co też powoduje, że nie chcę tej pobłażliwości nadwerężać dla wątpliwych korzyści.
Jak jesteś taki mądry, to sam zapytaj Jerzego, a potem pewnie będziesz tak lubiany jak pewna firma co się o proch i kapiszony zapytała.
Wasze samopoczucie mniej mnie obchodzi niż to, co na dziś mamy.
Przepraszam, ale tak uważam i raczej nie chcę być zmuszonym do zmiany poglądów w tym względzie.
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2008, 12:21 przez mkowalczuk, łącznie zmieniany 3 razy.
Należałoby się zastanowić czemu ma służyć przepis o niezamieszczaniu linków do aukcji. Moim skromnym zdaniem chodzi o to, aby kupcy handlujący na np. Allegro, nie robili sobie darmowej reklamy na forum. Natomiast zamieszczenie przez forumowego kolegę linku do unikatowego, zabytkowego karabinu, wystawionego na giełdzie kolekcjonerskiej za $4000, w dodatku za oceanem, nijak nie narusza regulaminu forum (nawet gdybym zdecydował sie na kupno). Natomiast brak tego linku to forum zubaża.
Takie moje zdanie i guziczek mnie obchodzi, że nikt sie z nim nie liczy.
Liczy się liczy Sasie88 , tylko jak na razie jest Nas tu tylko dwóch, trzeci się wtrącił ,ale w obcym języku ,
Roma locuta, causa finita.
i nie mam pewności, czy On o tym samym prawi :D .
Sami się ograniczamy, tylko nie wiem po co ?.
Pozdr
waldek
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Asasello zamieścił zdjęcie bardzo ciekawej strzelby. Jak myślisz, ile zajęło mi znalezienie jej na serwisie aukcyjnym którego nie ma i sprawdzenie, że można ją nabyć za 10 000 zł ?
Jeszcze żadna prohibicja nie spowodowała abstynencji :D
Wybrałem opcję; rozmowa
Ta, proponujesz rozmowę mimo, że jeszcze dziś rano nazwałeś ją biciem piany. Dlaczego? Bo Ty wiesz swoje, masz swój przepis i nie ruszy Cię nawet wybuch jądrowy. Pozostaje być wdzięcznym losowi, że nie pracujesz w skarbówce :diabel: .
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Pozostaje być wdzięcznym losowi, że nie pracujesz w skarbówce .
:D :D :D
Sas88 nie oceniaj zbyt surowo, robi to co mu kazano, problem w tym czy musi ?.
Jerzy nie jest tyranem, pozwolił na dość dużo jeżeli chodzi o Naszą Grupę, podał przysłowiowy palec, nie wyrywajmy mu przedramienia :D .
Wszystko mozna uporządkować, trzeba tylko odrobinę dobrej woli, i przytoczenia argumentów, które pozwolą obronić to co chcemy.
Myślcie jak to zrobić.
Mnie nie ma w Weekend, więc w Poniedziałek się zapoznam co wymyśliliscie, i bedziemy to argumentować u Jerzego.
Dla mnie jest subtelna różnica pomiedzy spamem oczywistym, przygniatającym Nas zewsząd, a umieszczeniem "kilku" linków tematycznych (nawet jak to są linki do aukcji).
Powodzenia
waldek
Żyć to nie znaczy czekać aż burza przejdzie, ..... ale nauczyć się tańczyć w deszczu.
Tu ni ma co wymyślać. Jeśli wychwycenie jakże subtelnej róznicy między ciekawostką a ofertą handlową przekracza możliwości percepcji moderatora, to nic sie niestety nie da zrobić, żaden regulamin tego nie załatwi. Jak to mówią w pewnych kręgach: amba fatima...
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Wróciłem.
Sasie - jeśli uważasz, że jest to takie proste to Cię podziwiam. Mod niestety musi się zmierzyć nie z teorią wyłącznie, a również z praktyką. Potencjalnie musimy szykować się do protestów i prób naginania tego, co będzie.
Wymyśliłem to, co przedstawiłem Wam. Wydawało mi się to nienajgorszym rozwiązaniem. Link do aukcji, a link do zdjęcia - wg mnie to dość istotna różnica. Kto zechce - dokopie się do aukcji, a kto zechce twierdzić - spam - traci argumenty, bo wydaje mi się, że nie jest spamem link do zwykłego zdjęcia.
Przedstawiłem jakiś pomysł kompromisowy.
Szukam czegoś po środku.
Pomysł, by to było uznaniowe lub by szło na żywioł - kompromisem mym zdaniem nie jest.
Cieszę się, że Waldek też się nad problemem pochyli, bo nie uzurpuję sobie prawa do posiadania najlepszych pomysłów. Jeśli znajdziemy lepsze rozwiązanie –tym lepiej nam wszystkim będzie.