Pierwszy strzał

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10180
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Pierwszy strzał

Post autor: variag »

Witam
Swój pierwszy strzał z czarnoprochowca oddałem dawno, dawno temu (zaczyna się jak bajka :wink: ) ... i mniejsza o szczegóły.
Jako małe pachole strzelałem, podobnie jak i moi koledzy poprostu z klucza, takiego od zamka do drzwi, chyba "cuhalt". Klucze były wtedy produkowane ze stali, z dziurka w srodku (preferowane były te o jak najgłębszym otworze) w która sypało się np "siarkę" zdrapaną z zapałek.
Obowiązkowym dodadkiem był płasko ucięty gwóźdź o średnicy maksymalnie dopasowanej do otworu klucza. Całość połączona była drutem ok 1 mb.
"Siarkę" pakowało się do klucza, wkładało się się do tej "lufy" gwóźdź i zamaszyscie waliło się o coś twardego.
I sruuuuuuuuuu ...... :lol: :lol: :lol:
Radochy było co nie miara, ale szybko zużyte domowe zapasy zapałek zmusiły nas do produkcji "czarnego prochu". Siarki dostarczała szkolna pracownia chemiczna, saletra potasowa służyła w domu do peklowania szynki więc była ogólnie dostępna, zaś węgla drzewnego za cholerę nie szło nigdzie dostać (ale sie wszystko teraz pozmieniało!) więc wypalaliśmy go z kolegami w przydomowym ogródku. Nastepnie ucieranie składników (obyło się bez wypadków, one przyszły później :cry: ) i mieliśmy "paliwa" do samodziałowych samopałów "po pachy".
Nastąpiła nieuchronna ewolucja w strzelaniu z klucza, te które rozpadły się podczas naszych zabaw (czasem nie było jak wejść do domu! :lol: ) zastąpione zostały solidniejszymi egzemplarzami i wpadliśmy na genialny pomysł nawiercenia zapałów. Wtedy zaczął się boom na wiertła fi ok 1mm i ręczne bormaszynki, szybko przerobiliśmy naszą "broń" i dopiero wtedy zaczeły się zabawy małych chłopców. Cóż, nie był telewizji, internetu, nawet kalkulatorów, dzisiaj dystans pomiędzy miastem i wsią na szczeście się zatarł, wtedy różnice były bardzo, bardzo zabawne :lol:
Cos mi sie wydaje że nawet niebo ma dzisiaj inny kolor ...
nara
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Awatar użytkownika
marekp
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 7304
Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
Tematy: 294
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Moderatorzy CP

Post autor: marekp »

Tak to jest - zaczales dawno i czas wrocic. Ta bron daje wieksza radosc niz klucz - tyle moge powoedziec. Choc Ty robiles bron z lontem :-)

MarekP
bodkin
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: bodkin »

fajnie
ja mam podobne doswiadczenia
kiedys udalo mi sie przebic blache 3 mm
pocisk byl z kalacha z rdzeniem
lubie klimaty zwiazane z ladowaniem , ubijaniem i olowianymi kulami
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”