Ślizg tłoka inaczej.

[bruno_Hof]

HW 50,tłok bez ślizgu. Luz pomiędzy płaszczem tłoka a rurą systemu,to ok 0,15 na stronę. Można strzelać i nawet dość celnie,ale postanowiłem zrobić ślizg bez tokarki/bo nie mam/. Na końcówce tłoka,plus jeden guzik z przodu/na początku rowka/, jest nałożona warstwa dwusiarczku wolframu,plus "dobra" kropelka. Po wyschnięciu obrobiona papierem ściernym,tak aby tłok wszedł suwliwie.Poliamid ma tendencje do puchnięcia,to luz musi być większy. Ciekawi mnie czy ta warstwa ulegnie starciu,sama w sobie jest materiałem smarującym. Jeśli,to wytrzyma,to następnym krokiem będzie guzikówka.

IMG_20240324_075758.jpg

[Senio]

Jak ta "dobra kropelka" się pokruszy i zadziała jak opiłki jest duża szansa że będziesz miał nowy cylinder i tłok . Jest duża szansa na to, bo rowki naciągu niszczą pierścienie więc i klej pewnie zniszczą. Tak sobie gdybam bo tego nie wie nikt. Natomiast w następnym odcinku zapodaj zdjęcia po przebiegu kilku paczek.

[bruno_Hof]

Jak ta "dobra kropelka" się pokruszy i zadziała jak opiłki jest duża szansa że będziesz miał nowy cylinder i tłok . Jest duża szansa na to, bo rowki naciągu niszczą pierścienie więc i klej pewnie zniszczą. Tak sobie gdybam bo tego nie wie nikt. Natomiast w następnym odcinku zapodaj zdjęcia po przebiegu kilku paczek.

Z doświadczenia, na pewno wiesz lepiej. Rowek naciągu jest z fazowany/ tak samo jak wszystkie ostre otwory od zamka/ sam jestem ciekaw jak to się zachowa,będę obserwował.
Kropelka plus wolfram,daje coś co jest twarde ale jednocześnie brudzi palce,to nie zachowuje się jak szkło.
P.S.
Miałem kiedyś TX-sa i widać na gdzie tuner popełnił prosty błąd /patrz na ślizg/. W porę to zauważyłem.

TX tłok-kopia.png