[RELACJA] I ZAWODY O TRUNEK Z PIWNICZKI PREZESA

Forum grupy lokalnej KSP Jura

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
Bonzoo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 917
Rejestracja: 29 stycznia 2007, 19:25
Tematy: 50
Lokalizacja: Łazy (Ślaskie)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

[RELACJA] I ZAWODY O TRUNEK Z PIWNICZKI PREZESA

Post autor: Bonzoo »

10 lipca na terenie nieczynnego kamieniołomu w Niegowonicach rozegrano I ZAWODY O TRUNEK Z PIWNICZKI PREZESA - w skrócie "KANION bis". To już trzecia, po zawodach o Puchar Burmistrza Łaz "Kanion 2011" i "Senioriadzie", impreza strzelecka zorganizowana przez lokalna grupę strzelecką KSP JURA LOK. Klub zrzesza miłośników karabinków i pistoletów pneumatycznych, popularnie zwanych wiatrówkami. Chcąc propagować wśród mieszkańców naszej gminy tą ciekawa formę rekreacji i rywalizacji sportowej, członkowie klubu postanowili zorganizować otwarte zawody HFT (Hunter Field Target) czyli Myśliwskie Strzelectwo Terenowe.


[center]Obrazek Obrazek[/center]



[center]Obrazek Obrazek Obrazek[/center]


Wykorzystując świetne warunki terenowe jakie daje stary kamieniołom, umiejętnie dobrano figurki i dystanse na których je rozstawiono. Pierwsi zawodnicy i goście zaczęli przybywać na teren kanionu juz od wczesnych godzin przedpołudniowych. Wśród zawodników miło było gościć również radnych z naszej gminy. Na przybyłych czekało biuro zawodów i wyznaczony teren treningowy tzw. Range Zero. Jest to miejsce, które na regularnych zawodach służy zawodnikom do sprawdzenia ustawień karabinka i optyki przed wyjściem na tor. Tutaj jednak pełniło inną rolę. Pod czujnym okiem klubowiczów można się było tam zapoznać z techniczną i bezpieczną obsługą karabinków oraz potrenować przed zawodami. Niektórzy zawodnicy przybyli z własnymi wiatrówkami. Zdecydowaną większość sprzętu dla uczestników zawodów dostarczyli klubowicze KSP JURA.

[center]Obrazek Obrazek[/center]

Około godziny 14:30 rozpoczęła się odprawa. Jest to obowiązkowy punkt każdych zawodów strzeleckich. Przed wyjściem na tor, organizatorzy przedstawiają obowiązujące zasady bezpieczeństwa, a zawodnicy swoim podpisem na liście startowej, deklarują gotowość do ich bezwzględnego przestrzegania. Złamanie tej zasady, skutkuje bezwarunkowym wykluczeniem z uczestnictwa w zawodach. Na odprawie omówiono także usytuowanie toru, zasady poruszania się na nim oraz zrobiono pamiątkową fotografię uczestnikom.

[center]Obrazek[/center]

Grupy ustalono w taki sposób, aby w każdej z nich znalazł się doświadczony klubowicz KSP JURA sprawujący opiekę merytoryczną nad początkującymi zawodnikami. O godzinie 15.00 grupy wyszły na tor, a kilka minut później „odgwizdano” początek zawodów. Dla większości uczestników był to pierwszy kontakt z taką forma strzelectwa i dużym zaskoczeniem było to, że proste z pozoru do strzału figurki uparcie nie chciały się przewracać. Bardzo miło było słyszeć wybuchy radości, gdy udało się komuś trafić celnie, szczególnie trudną figurkę. Organizatorzy zadbali o to by zawodnicy mogli "posmakować" tego co w tej dyscyplinie jest najlepsze. Było kilka figurek na maksymalnym i minimalnym dystansie, były pozycje wymuszone „klęcząc i stojąc”, w tej drugiej dla ułatwienia można się było opierać o drzewo. Trafiło się też kilka zmniejszonych kz.

Zawody przebiegały sprawnie i bez zbędnych przerw, ponieważ tor był ustawiony poprawnie technicznie, a wszyscy zawodnicy wykazali się dyscypliną i odpowiedzialnym zachowaniem. Jedynie wszystkim dokuczała bardzo upalna pogoda. Z toru zawodnicy schodzili zmęczeni, ale zadowoleni. Dyskutowali zaciekle o świeżych wrażeniach i wymieniali uwagi o swoich karabinkach. Z niecierpliwością oczekiwano na oficjalne wyniki. Zanim jednak je ogłoszono nastąpiło wspólne składanie toru. To taki miły ukłon w stronę organizatorów za trud włożony w organizację zawodów, a przy okazji możliwość obejrzenia z bliska sposobu mocowania figurek na różnych elementach terenowych. Po podliczeniu wyników okazało się, że niezbędne będą dwie dogrywki. O pierwsze miejsce w HFT1 i o drugie w kategorii HFT2. Dogrywki przeprowadzono na Zero Range. Kolejnym punktem programu była dekoracja zwycięzców. Pierwsze 3 miejsca w obu kategoriach były nagrodzone butelkami z tajemnicza zawartością pochodzące z prywatnej piwniczki prezesa KSP JURA. Każda butelka opatrzona była okolicznościową etykietą informującą o miejscu za które została przyznana. Po zawodach klubowicze zorganizowali poczęstunek. Ciasta, sałatki, słodycze, napoje i pieczone w ognisku kiełbaski stanowiły pożądaną przekąskę po ponad dwugodzinnych zmaganiach na torze. Część zawodników wróciła do domów, niektórzy zostali korzystając z możliwości postrzelania do woli z karabinków należących do klubowiczów. Dyskusjom i pytaniom nie było końca. Wszyscy dobrze się bawili i zapowiadali swój udział na kolejnych zawodach.

[center]Obrazek[/center]

Jacek sprawił nam prezencik. Zobaczcie sami:
slajdzik
Ostatnio zmieniony 17 października 2012, 13:35 przez Bonzoo, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „KSP Jura”