viewtopic.php?p=2076415#p2076415
Gratuluję wszystkim uczestnikom oraz wszystkim wygranym i tym z bardziej odległych miejsc.
Do zobaczenia w przyszłym toku.

|
Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Generalka za 2023 rok.
viewtopic.php?p=2076415#p2076415 Gratuluję wszystkim uczestnikom oraz wszystkim wygranym i tym z bardziej odległych miejsc. Do zobaczenia w przyszłym toku. ![]()
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Gratuluję wszystkim obecnym i nie obecnym za osiągnięte wyniki. Dziękuję za mile spędzony z Wami wszystkimi czas. Do zobaczenia w następnym roku!
Pozdrawiam Tomek.
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Zostawić Was samych na chwilę i od razu rewolucje w generalce
![]() ![]() ![]() ![]() Gratulacje dla wszystkich i do zobaczenia w przyszłym sezonie. Jak coś ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik - pchać to błoto ryjem do przodu.
______________________________________ SMS "Hetman"
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Dokładnie. Brayan zaszalał w drugiej tarczy.
Z resztą we wszystkich drugich tarczach strzelił bardzo dobrze.
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Dziękuję wszystkim i gratuluję tym którzy wyjechali z pucharem. Sam trochę w szoku jestem moimi drugimi tarczami szczególnie na 50 m i z kbks.
Bardzo chcę podziękować Tomkowi za możliwość strzelania jego karabinem. Do zobaczenia w przyszłym roku Walther LG 400
Walther LG 300 XT Yamaha XJ6
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2A ja gratuluję wszystkim wszystkiego i mam nadzieję że na MP się zobaczymy
![]()
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Przyszły rok to musimy tak zrobić żeby zaliczyć 3 starty do generalki no i obowiązkowo MP. Nie ma wyjścia i tyle ![]() Pozdrawiam.
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2No ja się niestety rozchorowałem przed samymi zawodami więc musiałem odpuścić
![]() Ale widzimy się na pewno w przyszłym roku ![]() #Team Anschütz 9015 HP & Anschütz 1761 Match
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Mam chwilę czasu w robocie, to piszę moje wrażenia z ostatnich zawodów BR w tym roku.
Wyjazd o 5:40, droga w miarę, choć miejscami na autostradzie przed Gliwicami był lewy pas bialutki. Śmigałem sobie za tirami po prawym i dojechałem gdzieś na 8:25. Przed samym Głogówkiem widziałem dużego ptaka drapieżnego, który przeleciał mi nad maską i usiadł na słupku drogowym. Nie znam się na ptakach, ale był duży, piękny, robił wrażenie. Tym razem byłem sam, Łukasz miał dużo nauki (uczeń liceum) i rodzice go nie puścili. Wolniej mi szło rozładowanie się z gratów, do tego nie strzelałem w pierwszej serii, więc nawet nie prosiłem o możliwość strzelenia próbnych, aby nie zagracać innym sali. Spokojnie czekałem na swoją kolej, usiadłem w sali głównej, gdzie rozpalono w piecyku i przy gorącej herbacie czekałem. Nie było nikogo, chłopaki albo strzelali, albo stali "na widowni" i obserwowali. Mogłem zrobić kilka fotek pucharów, które dziś miały zostać rozdane za ogólne wyniki w całym pucharze. Do tego poczytałem Biblię, bo to jedyna książką, którą czytam od 11 lat praktycznie codziennie, czasem kilka razy dziennie. Po około 20 minutach przyszła moja kolej. Pogodynka wskazywała zupełnie inaczej niż na wcześniejszych zawodach, czyli wiatr miał wiać rano mocniej, a później się uspokajać. Do tej pory na wszystkich zawodach było tak, że wiatr wiał na początku słabo, a zaczynał mocniej między 10:00, a 11:00. Seria pierwsza z 25m miałem stanowisko nr.8. Plan miałem taki, że nie patrzę na konkurencję, tylko robię swoje, a zobaczę podczas odczytania wyników co się udało wystrzelać. Pamiętałem o rozgrzaniu karabinka, więc 10 śrutów poszło w powietrze, potem wyzerowanie, sprawdzenie wiatru, który w miarę równo wiał (ale nie mocno) z lewej w prawo i pierwsza tarczka od razu pudło i dziewiątka ![]() Runda się zakończyła i miałem znowu przerwę, więc gorąca herbata, tym razem byli ludzie w sali, więc można było pogadać, posłuchać. Milusio, cieplutko przy kominku. Sielanka ![]() Kolejna runda i teraz stanowisko nr.9 na 50m. Tutaj też miałem sporo wiatraków, bo chłopaki pozostawili. Niestety czułem się niekomfortowo, bo nie tylko wiatr poruszał się inaczej na różnych wysokościach, ale na długiej osi były miejsca, gdzie nie wiał wcale, a kawałek dalej ciągnął równo. Nie umiałem sobie z tym poradzić, strzelałem po omacku. Starałem się, ale nic nie wychodziło jak trzeba. Założenia, że trzeba trafiać w białe, nie udało się spełnić. Chyba cztery tarczki walnąłem w czarne. Wynik nie był bardzo zły, był lepszy niż dwa tygodnie wcześniej, ale wiedziałem, że to raczej przypadek, a nie moje umiejętności. Strzelanie było na czuja, na oko, żadnego myślenia. A jak już próbwałem coś pokombinować, to efekt był zupełnie inny niż zakładałem w teorii. Zamiast mi cokolwiek rozjaśnić, dać odpowiedź, to bardziej namieszał. Nic więcej nie napiszę, bo nie ma o czym... Kolejne dwie tury czekałem przy herbacie. Wypiłem tego dnia ze cztery lub pięć. I przyszła kolej na drugą rundę 25m. Tym razem stanowisko nr.3, wiatr może nie był mocniejszy, za to był dziwny. Nie tylko kręcił wielokrotnie raz w lewo, raz w prawo, ale pierwszy raz wiał w moim kierunku. Nigdy tego wcześniuej nie doświadczyłem podczas strzelania. Strzały układały się wtedy niżej o około 2-3mm od środka krzyża. Brałem poprawki, czekałem, myślałem. Tym razem nie widziałem ani jednego odskoku, wszystkie trzy dziewiątki, to były moje błędy - źle oceniłem przesunięcie. Wynik 247 pkt, i byłem bardzo zadowolony. Lepszy jak w pierwszej serii, choć w trudniejszych warunkach. Dodatkowo strzeliłem kilkanaście X-ów, więc chyba najlepiej jak do tej pory. No nic, nie wiedziałem co inni wystrzelali, więc czekałem na podsumowanie. Miałem po cichutku nadzieję na 4 miejsce, a w najgorszym wypadku na 5. Potem gorąca herbatka i seria z 50m. Nic nie umiem o tej serii napisać, z wyjątkiem tego, że wypadła słabiej ![]() No i podsumowanie. Na 25m mimo, że wcale źle nie strzelałem, to inni strzelali lepiej, więc zająłem dopiero 6 miejsce. Brakło jednego punktu, bo X-ów miałem więcej. Lekkie rozczarowanie się pojawiło, ale z samego strzelania jestem zadowolony. W generalce na 22 zawodników zająłem 8 miejsce, więc też nie jest źle, w przyszłym roku celuję w pierwszą piątkę. Może byłbym nieco wyżej, gdybym strzelał na wcześniejszych rundach pucharu? Kto wie... Na 50m zająłem ostatnie, bo 6 miejsce, co było do przewidzenia. W generalce na 14 zawodników mam 5 miejsce. Też nie jest źle, ale uratował mnie ten ultra-celny Krykiet z któego się nie dało strzelać, ale trafiał. Mój Steyr z którego mi się strzela świetnie nie trafia ![]() Na koniec rozdanie pucharów, w sumie było ich 9. Szkoda, że Seweryna nie było, bo jeden pucharek musi jechać paczkomatem ![]() No i były to świetne zawody, z fajną atmosferą. Można było pohandlować, pogadać, kupiłem nowy karabinek LGM2, którego obecnie testuję. Zwrócono mi też uwagę, że komplet to 2 tarcze, czyli komplet to 500 punktów, a czesto z rozpędu piszemy komplet mysląc o jednej tarczy. Zrobiłem kilka fotek, nie za wiele ale wkleję pod spodem. Dziękuję wszystkim, gratuluję wyśrubowanych wyników i do zobaczenia już w marcu. Mam radochę, bo mam do kogo dociągać ![]() Wracając autostradą w stronę Katowic doganiałem lecący klucz gęsi. Powoli zbliżałem się, one leciały na wschód dokłądnie nade mną, naliczyłem ich około 100 sztuk. Piękny widok! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Beeman P17 | Zoraki HP-01 Ultra | Walther LGM-2 10x24 | Walther LG400 5-20xLRF | Walther LG400 15-60x52 | Walther LG500 15-60x52
Strzelnica Pneumatyczna: SMKS Kęty - LOK Nowa Wieś
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Koniecznie ![]() Poniżej link do zawodów w 2024 roku. Troszkę tego będzie ![]() Jeżeli któryś z terminów będzie kolidował z innymi zawodami w naszym regionie proszę o informację, może uda się jeszcze przesunąć. viewtopic.php?t=202417 Kacper ładny opis - jak zwykle. 50m jest wymagającym dystansem. Kiedyś myślałem, że nie do przewidzenia a jednak można wstrzelić się w wiatr. ![]() ![]()
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Tomek chyba chciałeś napisać że link jest do zawodów w 2024 roku
![]() Ślaski Klub Strzelecki "HUNTER" LOK
LG 300 Dominator + Leupold Competition
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Tak, coś ostatnio cały czas wbijam 1 zamiast 2
![]()
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Zapraszam na kolejne zmagania w Głogówku.
viewtopic.php?t=208495 Patrząc wstecz pierwsze zawody w Głogówku odbyły się w 2013 roku, zatem walczymy już ponad 10 lat ![]() W tym roku nie będzie łatwo, coraz więcej osób ma coraz lepsze sprzęty. Czas pokaże co będzie się działo w tym roku ![]() Poniżej klasyfikacja - wyniki z pierwszych zawodów 2013 ![]() Klasa do 10J - 25m: 1. Adrian Harnys 469 2. Gerard Cebula 461 3. Norbert Mocha 459 4. Marek Kędzierski 447 5. Rafał Kłapkowski 440 6. Krzysztof Gierat 431 Klasa od 10 do 17J - 50m: 1. Gerard Cebula 435 2. Michał Halupczok 394 3. Tomasz Leśny 393 4. Wojciech Wróblewski 382 5. Adrian Harnys 373 6. Rafał Kłapkowski 370 7. Krystian Wolas 360 8. Norbert Mocha 357 9. Grzegorz Dutka 357 10. Gabryiel Wolas 320 11. Aleksandra Rak 296
Re: Dyskusja dotycząca zawodów Air Benchrest i nie tylko - cz. 2Fajny wpis dający porównanie
![]() I niech ktoś teraz powie, że kiedyś to były czasy... śrut lepszej jakości był i lufy był celniejsze i optyka lepszej jakości i w ogóle wszystko było lepsze. ![]() Po wynikach pięknie widać, że jednak jest ciągły postęp, a z nim ciągle rosnące nasze wymagania ![]() |
|