Trudno nie zgodzić się z argumentami. Co prawda, to prawda. Jeszcze raz podkreślam, że rozgrzebuję temat celowo. Szukam rozwiązania / kompromisu.£ysa pisze:Ale przerwa w trakcie strzelania toru siê nie sprawdzi - czasem trzeba kawa³ doj¶æ do miejsca strzelania sylwetek - bez sensu targaæ karabinki.
Majka
A co (powtórzę, czego nie podchwyciliście), gdyby kłaść po 4 figurki na stanowisko? Za starych dobrych czasów pamiętam, że szło piorunem. wiadomo, że odpadał element moszczenia się każdego strzelca i oszczędzało się najmniej minute, może nawet więcej na 1-go startującego ..... x ilość zapisanych ??? co sądzicie ???
Oczywiście argument na NIE będzie prosty:
- większy "tłok" - większe grupy chociaż to pozorne
- mniejsza możliwość ustawiania przemyślanych torów, bo trzeba zaplanować 4 cele na 1 torze
Ale ciekaw jestem opinii. Pamiętajmy, że raczej grzebiemy przy 2013 i kolejnych latach.
Pozdr,
TZ
ps Maja - ja też jestem za 40 figurkami a obcięcie z 50-ciu przyjąłem z pokorą, ale wolałbym 50-ąt