Tuning wiatrówek - ostrożnie przed rejestracją.

[Marek (wemar)]

Jakiś czas potem pytałem w pewnym zakładzie o możliwość anodowania i czernienia aluminium... Po krótkiej wymianie zdań myślałem, że za chwilę ściągną na mnie Policję, Wojsko, Grom, CIA, FBI i nie wiem co jeszcze.

To wtedy trzeba krótko, "A cio nie podoba się coś?" i wykonać taki gest za ręką pazuchę ( oczywiście po portfel lub komórkę :lol: ) to działa! Sprawdziłem.

[VIS]

Istotnie, taki gest działa, sam testowałem. Ale ja jeszcze stosowałem atrapę SigSauera w kaburze - duży i metalowy (jak się tak bawiłem to jeszcze Glock nie był taki powszechny). Nosiłem atrapę dyskretnie, ale tak aby odpowiednie osoby go widziały - to kurtka się unosiła podczas biegania, albo sięgałem po coś do kieszeni od spodni (w skrajnych przypadkach "wypadał" mi z kieszeni - gdy go tam nosiłem).

[max999]

[quote="wemarTo forum ma obsługę polskich znaków. Proponuję docenić to by nie powstawały w/w dziwolągi. No chyba, że to znowu ta ... no ... dyskopatia czy jak jej tam .. a dysleksja ![/quote]

:lol: :lol: :lol: nie nawewt nie seplenie :D to tylko nawyk z Huba na ktorym jestem adminem (tam nie uzywa sie polskich znakow) :D

[Zwirek]

ad VIS
Ciesz się, że ktoś ci w odpowiedzi prawdziwym nie pomachał przed oczami.
:lol:
Z życia wzięte:
Na jakieś miłej imprezce po kilku kieliszkach,
ktoś pochwałil sie atrapą na plastikowe kulki - fakt niezła replika.
Poźniej Gospodarz zniknąl na 2 minuty i pochwalił się swoim pistoletem,
na "ostre" pokazywał jak sie magazynek wysuwa itp.
Mój przyjaciel powiedział "to ja na chwilkę - przepraszam"
poszedł po kurtkę i wrócił z gazową Berettą
Generalnie impreza w tym momencie się skończyła, goście dojedli w
pośpiechu sałatkę i dzwonili po taksówki.
:lol:

[VIS]

Jak zauważyłeś użyłem czasu przeszłego.
W nikogo też nie celowałemani nie machałem przed oczami (nie miałem ochoty być uznany za wariata, ani też wchodzić w zbyt bliskie kontakty ze stróżami prawa), ani też nie używałem tego do obrony koniecznej (wartość bojowa jest znikoma, a ja nie jestem samobójcą). Cała akcja wyglądała następująco: umożliwienie komuś przez chwilę dojrzeć w kaburze; albo wariant drugi: wypadnięcie z kieszeni w trakcie rozmowy, sekunda zakłopotania, szybkie podniesienie i schowanie, na koniec udawanie że nic takiego nie miało miejsca.

Starałem się też nigdy za bardzo nie przesadzać i nie nosiłem tego na imprezy, ani po pijanemu.

[krokodyl]

muszę poszukać rusznikarza w zasadzie "rusznikarki" co robi tą .....no....... "laskę" :D




M

[JM]

Uważaj, żeby Ci tej laski jeszcze za głeboko nie nagwintowała :lol:

[SLaweck]

W sumie to przy większości głównych dróg stoją specjalistki od 'robienia laski',
a czasami to nawet policjanci z nimi współpracują - tyle że to raczej nie rusznikarki... :D

BTW: czy chorym na umyśle będą robić 'laske' ???

[Jerzy]

Ciekawe czy rusznikarki mają coś współnego z Tsunamitowymi rusałkami. W każdym razie obie zdaja się mieć coś wspólnego z ru*****em :oops:

[krokodyl]

admin zaraz nas pogoni za off-topic -gwintowanie laski :D


M

[JM]

A tak pomijając tematy pornograficzne... miałem ostatnio w rękach ręcznie robiony sztucer myśliwski inkrustowany złotem... pewnie ktoś spyta po co to komu... ale jak ktoś śpi na kasie to się nad tym nie zastanawia i już... fakt jest taki, ze ten sztucer więcej stoi w szafie pancernej niz strzela, ale za to jak wygląda... jak namówię gościa i sie zgodzi to zrobie fotke łoża, bo tego opisac się nie da... to trzeba zobaczyć....

[adam_us]

Jest w Polsce kilku specjalistów, najlepszych tunerów wiatrówek. I do nich należy wysyłać sprzęt aby w pełni stunigować karabinek. Jacy to specjaliści znajdziecie namiary na tym forum.

Natomiast wszelakiej maści rusznikarze na broni palnej może się i znają, ale na pewno nie na wiatrówkach. Bo niby wiatrówka wyglądem bardzo jest podobna do myśliwskiego sztucera - w środku to inna bajka.
Ja miałem raz do czynienia z rusznikarzem. Chciałem wymienić sprężynę w Slavii. Patrząc na to co robił jak najszybciej zabrałem karabinek i uciekłem, bo zostawiwszy mu sprzęt myślałem, że go rozpie...y w drobny mak. O uszkodzeniu i porysowaniu drewienka nie wspomnę. Partacz i brudas na 100%!

Pozdrawiam wszystkich rusznikarzy - a wszystkich hobbystów strzelania z wiatrówek radzę trzymania się od nich z daleka.

[jakiii]

Nie lepiej było ogródek skopać?

Pozdro.

[KRZYFAR]

adam_us, chyba pobiłeś rekord. Odpowiedź na posta po 10,5 roku

[mildot]

Złoty szpadelek w nagrodę się należy i basta. Jeśli można prosić admina o nadanie odpowiedniej rangi pod nickiem...

Nie denerwuj się adam. To tak z sympatią. Ja też kilka razy "wykopałem temat".