Karabin Root-Colt
Moderator: Moderatorzy CP
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7306
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
Howgh! Powiedzial Rusznik :-) i kurcze mial raacje :-).
Dodam jeszcze do postu Starego ze naboje Lefaucheaux mozna
kupic do dzis we Francji. Bez pozwolen zreszta..... A same gilzy nawet wysylkowo tyle ze drogie takie ze lepiej zrobic samemu. To nie jest trudne. To chyba najdluzej uzywany naboj w historii.
MarekP
Dodam jeszcze do postu Starego ze naboje Lefaucheaux mozna
kupic do dzis we Francji. Bez pozwolen zreszta..... A same gilzy nawet wysylkowo tyle ze drogie takie ze lepiej zrobic samemu. To nie jest trudne. To chyba najdluzej uzywany naboj w historii.
MarekP
Ostatnio zmieniony 08 grudnia 2004, 12:21 przez marekp, łącznie zmieniany 1 raz.
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10181
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
witam
ad rusznik
Po co więc w koło Macieju o nim?
Chętnie wielu kolegów dowiedziało by się dlaczego na Colta Roota nie potrzeba wg ciebie pozwolenia. No i co z tym Colt Model 1855 Sidehammer Pocket Revolver cal .31?
A skoro Dreyse jest "na zamówienie" to zresztą i tak wiosną miałem w planach tam jechać ...:D
Nic więc sie nie stało, kwestia ceny co i tak osobiście obgadać trzeba, acha chodzi oczywiście o replike.
"Zakaz" ze "zbrojakiem" mi sie widocznie pomylił ... :D
W Londynie 42.000 szt
rózne klony licencyjne lub nie ok 250.000 szt. (cyfra mocno dyskusyjna...)
Czyli "troche" więcej tych Navy zrobiono.
pzdr
ps czy znam czeski? Pewno że tak!, jak wiekszość Polaków zresztą: pivo, kolonko, brambory czrste peczywo, tylko nie wiem dlaczego "szukac" w miejscach pubilcznych nie powinno sie głośno mówić
ad rusznik
Pewno że nie mam takiej książki, ale temat nie dotyczył Navy tylko Roota.Drogi kolego Variag alez bladzis z tyni modelami-rocznikami a ustawa.PIERWSZY COLT W RAMIE ZAMKNIETEJ I NABIJAKIEM Z ZEBATKA powstal [patent 1850 tych wlasnie innowacji dotyczyl].Nie gniewaj sie ale ty chyba czytac ksiazek nie umiesz[masz KSIEGE Colt Amerykanska Legeda
Po co więc w koło Macieju o nim?
Chętnie wielu kolegów dowiedziało by się dlaczego na Colta Roota nie potrzeba wg ciebie pozwolenia. No i co z tym Colt Model 1855 Sidehammer Pocket Revolver cal .31?
A skoro Dreyse jest "na zamówienie" to zresztą i tak wiosną miałem w planach tam jechać ...:D
Nic więc sie nie stało, kwestia ceny co i tak osobiście obgadać trzeba, acha chodzi oczywiście o replike.
"Zakaz" ze "zbrojakiem" mi sie widocznie pomylił ... :D
W Hartford 215.346 sztwytworzono nr od 215000 do 215348[sztuk calej produkcji od 1850 do 1873 roku] musialem to wyjasnic bo zbyt czesto ten blad byl przytaczany i to krzywi historje do cholery
W Londynie 42.000 szt
rózne klony licencyjne lub nie ok 250.000 szt. (cyfra mocno dyskusyjna...)
Czyli "troche" więcej tych Navy zrobiono.
pzdr
ps czy znam czeski? Pewno że tak!, jak wiekszość Polaków zresztą: pivo, kolonko, brambory czrste peczywo, tylko nie wiem dlaczego "szukac" w miejscach pubilcznych nie powinno sie głośno mówić
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7306
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
Bylem u Wojtka. Wyciagnalem mu wszystkie ksiazki jakie mial. Co umialem to sam czytalem czego nie wiedzialem (bo to po niemiecku) czytal Wojtek. Jak to jest z tym Coltem Rootem? Wedlug literatury zarowno niemieckiej jak i amerykanskiej patent jest 1850. W roku 1855 Root zbudowal maszyne (do znalezienia w "Mechanikach i stylistach" Bidzinskiego) ktora robial caly beben. Wkladalo sie do niej karal zelaza i powstawal na gotowo beben. Tam byla jedna ciekawosta. Mianowicie kominki. Wytoczone razem z bebnem. NIe sa wymienne kominki! I ten proces technologiczny jest objety patentem z 1855 roku. Mozna w uproszczeniu powiedziec - jesli kominki wkrecane to jest to model z 1850 roku. Jesli inaczej to rok 1855. To co sprzedaja na Dixie jest na 100% z 1850 roku. Kto by wpadl obecnie na taki szatanski pomysl zeby kominki zrobic nierozlaczne z bebnem? Ale maszyna jest do obejrzenia w ksiazce Bidzinskiego.
MarekP
MarekP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 25
- Rejestracja: 15 lipca 2004, 23:17
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Wrocilem do starego tematu, gdyz po przeczytaniu ciekawego artykulu w niemieckim Visierze na temat repliki colta Roota firmy Palmetto ten karabin-muszkiet M 1855 cal.44 mnie zachwycil.
Zwracam sie do szanownych pasjonatow CP majacych dostep do literatury (zwlaszcza Historia Colta) z pytaniem o mozliwosc posiadania w/w repliki bez pozwolenia.
Szczerze mowiac wczesniejsze posty w tym temacie nie bardzo mnie przekonuja i nie pokrywaja sie z informacjami zawartymi w artykule.
W/g inf. w artykule (niemcy nie przywiazuja uwagi do magicznej daty 1850 -bron wielostrzalowa i tak jest na WBK), istnialy jakies pierwowzory z lat 1840 ale konkurencji (Colt opracowal cos na bazie Dragona) i nikt nie mowi o powstaniu M 1855 wczesniej w firmie Colt jak owa data 1855 r.,wrecz przeciwnie rozwoj tej broni nastapil podobnie jak Sharpsa w latach 60 toz przed wojna secesyjna i w jej trakcie(cal.56 pieciostrzalowy)
Oczekuje konkretnych informacji byc moze od ludzi, ktorzy maja dobry kontakt z Hege-Polska ,bo Hege i Jakobi w tej chwili zajmuja sie sprzedarza w/ repliki Palmetto w niemczech. (850 euro)
Zwracam sie do szanownych pasjonatow CP majacych dostep do literatury (zwlaszcza Historia Colta) z pytaniem o mozliwosc posiadania w/w repliki bez pozwolenia.
Szczerze mowiac wczesniejsze posty w tym temacie nie bardzo mnie przekonuja i nie pokrywaja sie z informacjami zawartymi w artykule.
W/g inf. w artykule (niemcy nie przywiazuja uwagi do magicznej daty 1850 -bron wielostrzalowa i tak jest na WBK), istnialy jakies pierwowzory z lat 1840 ale konkurencji (Colt opracowal cos na bazie Dragona) i nikt nie mowi o powstaniu M 1855 wczesniej w firmie Colt jak owa data 1855 r.,wrecz przeciwnie rozwoj tej broni nastapil podobnie jak Sharpsa w latach 60 toz przed wojna secesyjna i w jej trakcie(cal.56 pieciostrzalowy)
Oczekuje konkretnych informacji byc moze od ludzi, ktorzy maja dobry kontakt z Hege-Polska ,bo Hege i Jakobi w tej chwili zajmuja sie sprzedarza w/ repliki Palmetto w niemczech. (850 euro)
- TOMEK.44
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1450
- Rejestracja: 19 września 2004, 22:26
- Tematy: 0
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ TORUŃ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10181
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Nie wiem czy dane odnosnie modeli i produkcji Colta Roota nie były podawane na forum.
Root był produkowany w latach 1856-64 w 6 modelach w kalibrach .36 .44 i .56 (karabin kalibru .56 miał 5-cio nabojowy bęben) Dodatkowo produkowano Colt Root revolvering Shotgun w kalibrze myśliwskim 10 i 20.
Ładne zdjęcia takiej oryginalnej "dwudziestki" można obejżeć na http://www.collectorsfirearms.com
Link do zdjęć:
http://www.collectorsfirearms.com/c2408.htm
Produkcja jesli chodzi o ilość sztuk tez nie była oszałamiająca i jak na warunki USA trąciła manufakturą, nawet 15000 szt nie wyprodukowano.
Kiedyś trafiłem na dane odnośnie produkcji poszczególnych modeli.
Co do daty to sie też nie zabardzo podskoczy, Root powstał na bazie Sidehamera, a ten nie jest dostepny w Polsce bez pozwolenia.
No chyba że coś sie pozytywnie zmienia w tej materii.
Colt Ring Lever Lifle No1 produkowany w latach 1837-38 których wykonano 200 szt
Colt Ring Lever Lifle No2 1838-41 500 szt.
Obydwa modele były podobno 8-strzałowe (???), najczęsciej w kalibrze .44
I model na pewno sprzed 1850 roku: siedmiostrzałowy kaliber .40 BILLINGHURST Revolving Rifle.
I juz za 7000$ można stac sie jego właścicielem ...
http://www.gunsamerica.com/guns/976357398.htm
Ale gdyby tak historycznie podchodzić do tematu to broń rewolwerowa jest starsza od niż sie nam wydaje :-)
Pan Colt to nawet wtedy w planach nie był ... były np modele skałkowe.
Ale ta konkretnie replika o której jest topic to jest Colt Root ...
Najwięcej by chyba wyjaśnila książka
HERBERT G. HOUZE: COLT RIFLES & MUSKETS FROM 1847 TO 1870
Root był produkowany w latach 1856-64 w 6 modelach w kalibrach .36 .44 i .56 (karabin kalibru .56 miał 5-cio nabojowy bęben) Dodatkowo produkowano Colt Root revolvering Shotgun w kalibrze myśliwskim 10 i 20.
Ładne zdjęcia takiej oryginalnej "dwudziestki" można obejżeć na http://www.collectorsfirearms.com
Link do zdjęć:
http://www.collectorsfirearms.com/c2408.htm
Produkcja jesli chodzi o ilość sztuk tez nie była oszałamiająca i jak na warunki USA trąciła manufakturą, nawet 15000 szt nie wyprodukowano.
Kiedyś trafiłem na dane odnośnie produkcji poszczególnych modeli.
Co do daty to sie też nie zabardzo podskoczy, Root powstał na bazie Sidehamera, a ten nie jest dostepny w Polsce bez pozwolenia.
No chyba że coś sie pozytywnie zmienia w tej materii.
Colt w tych latach tez produkował karabiny rewolwerowe. Z tym że nie Rooty ...istnialy jakies pierwowzory z lat 1840 ale konkurencji (Colt opracowal cos na bazie Dragona) i nikt nie mowi o powstaniu M 1855 wczesniej w firmie Colt jak owa data 1855 r
Colt Ring Lever Lifle No1 produkowany w latach 1837-38 których wykonano 200 szt
Colt Ring Lever Lifle No2 1838-41 500 szt.
Obydwa modele były podobno 8-strzałowe (???), najczęsciej w kalibrze .44
I model na pewno sprzed 1850 roku: siedmiostrzałowy kaliber .40 BILLINGHURST Revolving Rifle.
I juz za 7000$ można stac sie jego właścicielem ...
http://www.gunsamerica.com/guns/976357398.htm
Ale gdyby tak historycznie podchodzić do tematu to broń rewolwerowa jest starsza od niż sie nam wydaje :-)
Pan Colt to nawet wtedy w planach nie był ... były np modele skałkowe.
Ale ta konkretnie replika o której jest topic to jest Colt Root ...
Najwięcej by chyba wyjaśnila książka
HERBERT G. HOUZE: COLT RIFLES & MUSKETS FROM 1847 TO 1870
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10181
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
ad rusznik
Jest mi całkowicie obojętne co ma na myśli ustawa odnośnie "magicznego" roku 1850. Wprawdzie pada tam słowo "wyprodukowana" które ty czytasz jako "opatentowana" ale co mnie do tego?
Mam zdjęcia, zreszta pisałem o tym na forum. Dla mnie to żadna nowość.
Niestety szanowny kolego nawet Belgowie piszą że oznaczenie daty tego patentu na szkielecie broni nie jest data powstania Sidehamera i Roota.
I żaden z nich nie został wyprodukowany ani pokazany na wystawie światowej w Londynie.
No, ale może sie Belgowie mylą ...
Kup w Polsce tego Sidehamera bez pozwolenia ...
Jest mi całkowicie obojętne co ma na myśli ustawa odnośnie "magicznego" roku 1850. Wprawdzie pada tam słowo "wyprodukowana" które ty czytasz jako "opatentowana" ale co mnie do tego?
Dokładnie modele z 1853 roku.a niektore egzeplaze nasza takowa punce o tym patencie z 1850 roku.
Mam zdjęcia, zreszta pisałem o tym na forum. Dla mnie to żadna nowość.
Niestety szanowny kolego nawet Belgowie piszą że oznaczenie daty tego patentu na szkielecie broni nie jest data powstania Sidehamera i Roota.
I żaden z nich nie został wyprodukowany ani pokazany na wystawie światowej w Londynie.
No, ale może sie Belgowie mylą ...
Kup w Polsce tego Sidehamera bez pozwolenia ...
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10181
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7306
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
- variag
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 10181
- Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
- Tematy: 192
- Lokalizacja: Bełchatów
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
ad marekp
Topic dotyczy Colta Roota ...
W jakims niemieckim sklepie jest:
Samuel Colt zaliczył w swojej historii plajte, jego Colty produowane były w innych zakładach pod jego marką, był apodyktyczny i konserwatywny w swoich poglądach.
Podobnie było w Londynie.
Jak baran stanął do pojedynku z zawodowcem żeby udowodnić że jego Navy jest lepsze od konstukcji Adamsa ... przegrał.
Jedynie Elisha King Root miał na niego wplyw ... zaczął pracować z Coltem od 1849 roku. Ile rozwiązań był jego właśnie pomysłu nie chce mi sie już czytać bo Dziki Zachód i USA nic mnie nie interesuje.
A po śmierci Colta Elisha k. Root został prezesem.
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... S=PN/RE124
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... RS=PN/1304
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... RS=PN/7613
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... RS=PN/7629
Tutaj są strony do przyznanych patentów Colta.
Z książek to znalazałem np:
D.K. Boorman The History of Colt Firearms
R.L. Wilson Colt : An American Legend
H.G. Houze: Colt Rifles & Muskets from 1847 to 1870
Topic dotyczy Colta Roota ...
W jakims niemieckim sklepie jest:
Pozostaje jeszcze "zakręcić" pracownika konsulatu wystawiającego zaswiadczenie ze model Colt Root 1855 wyprodukowano przed 1850 rokiem ... :DRoot Musket, Perkussionsrevolvergewehr, Kaliber .45 WBK 850,00 €
Samuel Colt zaliczył w swojej historii plajte, jego Colty produowane były w innych zakładach pod jego marką, był apodyktyczny i konserwatywny w swoich poglądach.
Podobnie było w Londynie.
Jak baran stanął do pojedynku z zawodowcem żeby udowodnić że jego Navy jest lepsze od konstukcji Adamsa ... przegrał.
Jedynie Elisha King Root miał na niego wplyw ... zaczął pracować z Coltem od 1849 roku. Ile rozwiązań był jego właśnie pomysłu nie chce mi sie już czytać bo Dziki Zachód i USA nic mnie nie interesuje.
A po śmierci Colta Elisha k. Root został prezesem.
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... S=PN/RE124
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... RS=PN/1304
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... RS=PN/7613
http://patft.uspto.gov/netacgi/nph-Pars ... RS=PN/7629
Tutaj są strony do przyznanych patentów Colta.
Z książek to znalazałem np:
D.K. Boorman The History of Colt Firearms
R.L. Wilson Colt : An American Legend
H.G. Houze: Colt Rifles & Muskets from 1847 to 1870
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7306
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7306
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
Testy
Mam w reku karabin Colt Root firmy Palmetto. Mozna obejrzec na dixiegunworks.com. Krotka charakterystyka. Jest to Infantry czyli piechoty dlugi. Pierwsze wrazenie - mieszane. Oksyda bardzo ladna. Drewno na pierwszy rzut oka - buk. Na drugi rzut - orzech ale brzydki. Do tego pociagniete na wysoki polysk lakierem. Miejscami wyglada na niedorobiony. Szczerze mowiac - starszne rozczarowanie w pierwszej chwili. Tego tak nie robili! Ale pogrzebalem w ksiazkach i wychodzi ze bardzo wierna kopia. Bardzo sie rozni od tego ktory robilem wespol z Rzemkiem. Ale ten moj to jest sporting i wlasciwie wydaje sie jakby to byl inny karabin. Mniejszy beben inna rama. On jest zgodny z oryginalem z Muzeum Wojska Polskiego. Tego "piechtnego" nie widzialem w oryginale. Ale analiza zdjec mowi ze zrbiony jest dokladnie wedlug tego co bylo. Zwracam honor Palmetto. Wiec piersze wrazenie mieszane - najpierw zle zdecydowanie potem pozytywne ze jednak tak bylo Tyle ze o ile ten "moj" mi sie podoba to ten tak umirkowanie.
Gwint gleboki tak ze wyglada jak poligonalny. Skok 1-38". Lufa dluga i ogromny beben - 48mm dlugosc komory. Bardzo mala szczelina - wlasciwie niewidoczna. Mechanizm precyzyjny. Lufa i beben w jednej linii.
Pojechalem dzis na strzlnice. Wzialem chrono ze soba. Ladowalem 40 grains prochu kasza i kula .452. Na koniec smar. Mozna strzlac do znudzenia - nic sie nie zaciera. Troche za male kominki i kapiszony czasem spadaja. Zarowno Dynamit Nobel jak i czeskie 4mm. Zmierzylem szybkosci wylotow. Dla kuli i 40 grains prochu okolo 400m/sek (+- 10m/sek). Czyli bardzo duzo na granicy pddtapiania olowiu. Jest dosc celny. Wystrzelilem ze 30 razy (moze wiecej? musze kule policzyc) i wszystko w czarne plus jeden pierscien na bialym. Przyrzady celownicze dobre i wyrazne. Muszka przerzytowa 3 pozycyjna. - wyglada ze do 300-400m. Dosc celny. Ale trzeba chronic twarz i reke lewa. Jest przedmuch - musi byc bo to rewolwer. Nie mialem zadnego zaciecia. Strzelimem tez kulami conical - fajnie sie laduje ale nie widac jakos roznicy ani w szybkosci wylotowej ani w celnosic. Nie udalo sie sprawdzic 45-70 - sa zbyt grube i sie odksztalcaja w czaie ladoania. Szybkosc wylotowa tylko sprawdzilem - okolo 300m/sek przy 40 grains prochu. Daja sie zaladowac tyle ze trzeba by je przekalibrowac. Ogolnie - bardzo ciekawy karabin i ja go lubie.
Wykonianie jest nie-palmetto. To jest komplement. I zrobiony zgodnie z pierwowzorem.
MarekP
PS. Opisze dokladniej w "Strzale" tyle ze nie wiem czy lipcowym (raczej nie).
A teraz mam dwa karabiny do czyszczenia bo z Sharpsa strzelilem dla porownania w jakiej jestem formie. Sharps jest celniejszy. Dlaczego ja mam robic testy i potem bron czyscic ?????!?!?!? :-)
Gwint gleboki tak ze wyglada jak poligonalny. Skok 1-38". Lufa dluga i ogromny beben - 48mm dlugosc komory. Bardzo mala szczelina - wlasciwie niewidoczna. Mechanizm precyzyjny. Lufa i beben w jednej linii.
Pojechalem dzis na strzlnice. Wzialem chrono ze soba. Ladowalem 40 grains prochu kasza i kula .452. Na koniec smar. Mozna strzlac do znudzenia - nic sie nie zaciera. Troche za male kominki i kapiszony czasem spadaja. Zarowno Dynamit Nobel jak i czeskie 4mm. Zmierzylem szybkosci wylotow. Dla kuli i 40 grains prochu okolo 400m/sek (+- 10m/sek). Czyli bardzo duzo na granicy pddtapiania olowiu. Jest dosc celny. Wystrzelilem ze 30 razy (moze wiecej? musze kule policzyc) i wszystko w czarne plus jeden pierscien na bialym. Przyrzady celownicze dobre i wyrazne. Muszka przerzytowa 3 pozycyjna. - wyglada ze do 300-400m. Dosc celny. Ale trzeba chronic twarz i reke lewa. Jest przedmuch - musi byc bo to rewolwer. Nie mialem zadnego zaciecia. Strzelimem tez kulami conical - fajnie sie laduje ale nie widac jakos roznicy ani w szybkosci wylotowej ani w celnosic. Nie udalo sie sprawdzic 45-70 - sa zbyt grube i sie odksztalcaja w czaie ladoania. Szybkosc wylotowa tylko sprawdzilem - okolo 300m/sek przy 40 grains prochu. Daja sie zaladowac tyle ze trzeba by je przekalibrowac. Ogolnie - bardzo ciekawy karabin i ja go lubie.
Wykonianie jest nie-palmetto. To jest komplement. I zrobiony zgodnie z pierwowzorem.
MarekP
PS. Opisze dokladniej w "Strzale" tyle ze nie wiem czy lipcowym (raczej nie).
A teraz mam dwa karabiny do czyszczenia bo z Sharpsa strzelilem dla porownania w jakiej jestem formie. Sharps jest celniejszy. Dlaczego ja mam robic testy i potem bron czyscic ?????!?!?!? :-)