Zawody, Racibórz 12 październik 2010

[Theoben]

Mam przyjemność serdecznie zaprosić kolegów na zwody strzeleckie.

Adres: Racibórz, ul. Łąkowa 33, Strzelnica RAFAKO (więcej informacji o dojeździe tutaj: http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=69 ... sc&start=0)

Rozpoczęcie: godzina 16:00
Zakończenie: mamy dużo czasu i oświetlenie tarcz.

Dyscypliny:
- Vetterli
- Kuchenreuter
- i wszystkie inne w miarę potrzeb i możliwości

Regulamin zawodów zgodnie z przepisami M.L.A.I.C.

Przepisy bezpieczeństwa zgodnie z umieszczonymi na obiekcie.

Zwycięzcy otrzymają dyplomy włącznie do VI miejsca.

Startowe niezależnie od ilości konkurencji wynosi 20 PLN

PS:
1) Zawody przygotowujemy z Markiem, gdyż w Kędzierzynie-Koźlu o tej porze dnia jest już zbyt ciemno.
2) Mile będą widziane zgłoszenia pod tematem.
3) Na miejscu jest możliwość upieczenia kiełbasy na grilu bądź elektrycznie, zrobienia kawy i herbaty (napoje gratis) i użycia pogotowia pokarmowego na telefon z pobliskich lokali

[sas88]

We wtorek???

[Theoben]

Tak we wtorek bo to strzela tylko III liga . Większe zawody dopiero planuję i powiem w tajemnicy że może na 23 X jak się uda.

[marek tomecki]

superrrrr ! moje urodziny !!

[Jędrek_10]

Piotr, a spóźnialscy (tak powiedzmy godzinę z kawałkiem) będą mieli szansę coś strzelić?
Bo wtedy może bym się wyrobił....

[Theoben]

Spokojnie zdążysz Jędrek bo bardzo dopiero zaczynamy spokojnie o 16:00 a osie są oświetlone więc będziemy do późna. Jedynie pistolet było by dobrze strzelić za jasnoka.

[eka8]

Ja także się wybieram. Mam jednak prośbę. Czy ktoś z kolegów będących jutro w Raciborzu nie mógłby zabrać ze sobą kalibratora do pocisków minie kal. '58? Mam tylko nadwymiarowe minie które kiedyś odkupiłem od kolegi z forum, więc bez ich kalibracji nie postrzelam.
Pozostanie mi wtedy tylko pistolet.

[Matrix33]

I ja się wybieram.
Mogę zabrać kalibrator, ale na jaki kaliber zabrać wkładkę?
Mam .575, .577 i .578.

[witekC]

Na wszelki wypadek zabierz wszystkie. Ja też sie wybieram.

Witek.

[Theoben]

No i po zawodach , pół godziny temu trzeba było się rozstać.
Podaję uzyskane wyniki:

Pennsylvania

1. Witold Cieśliński 46


Cominazzo

1. Witold Cieśliński 52


Lamarmora

1. Eugeniusz Kania 75
2. Marek Brzezowski 68


Mariette

1. Andrzej Smutek 80
2. Witold Cieśliński 74
3. Eugeniusz Kania 62


Kuchenreuter

1. Eugeniusz Kania 89
2. Edward Nieszporek 87
3. Andrzej Smutek 84
4. Witold Cieśliński 61


Vetterli

1. Edward Nieszporek 94 (10,10,10,10,9,9,9,9,9,9)
2. Czesław Kubasiak 93 (10,10,10,10,10,9,9,9,8,8)
3. Piotr Lucia 93 (3x10 i mniej mm)
4. Marek Pyszny 93 (3x10 i więcej mm)
5. Marek Brzezowski 74


Pragnę wszystkim przybyłym zawodnikom serdecznie podziękować za miłą atmosferę i pomoc przy organizacji zawodów. Mam nadzieję, że skromne warunki nie odstraszyły kolegów i znów się pojawią


PS: Konkurs zagadka: Co widać w tle dyplomu? Długopis dla tego na następnych zawodach co pierwszy zgadnie

[Matrix33]

Bardzo miła atmosfera. Miałem okazję postrzelać w końcu.
Chętnie zjawię się znowu.

Dziękuję organizatorom za trud organizacji, a współstrzelcom za miłe chwile.

Pozdrawiam

[Jędrek_10]

Podziękowania dla Piotra, że "mu się chciało", co dało nam możliwość miłego spędzenia popołudnia.
Dziękuję również Markowi za udostępnienie Sanftla celem przymierzenia się do niego i oddania kilkunastu strzałów. Co prawda powinien uprzedzić że ma dziurawy diopter ;-)), co pozwoliłoby mi trafiać w tarczę od razu a nie dopiero po tym jak tę ciekawostkę zauważył Czess.
Śmiechu trochę było z tego, a finał zgodny z przysłowiem "Nie pomoże lufa Kruppa, kiedy strzelec d..pa"

[eka8]

Dziękuję organizatorom za miłe popołudniowe strzelanie. Marku, wielkie dzięki za użyczenie kalibratora, który pozwolił nakarmić mój karabin. Witek - ta sól do herbaty którą podsunął Ci nasz znakomity kolega, to pewnie jego zemsta za to że nie strzelał cominazzo hahaha.

[Marek-]

Zwyczajnie za dużo cukrował
Teraz sam to zauważył gdy zmienił smak ze słodkiego na słony
Miał płukanie gardła gratis w okesie szalejącej grypy.

Co prawda powinien uprzedzić że ma dziurawy diopter ;-))

W Twoim Tryonie też patrzysz prze ramkę dioptera ?

hehe
Dobrze, że Czesław przyjechał bo nie przyszło mi do głowy że patrzysz pod tarczkę dioptera i pewnie do dziś byśy nie doszli co może być przyczyną

Człowiek uczy się całe życie.

Do następnego spotkania.

Pozdrawiam Marek

[Jędrek_10]

W Twoim Tryonie też patrzysz prze ramkę dioptera ?

hehe

W moim Tryonie (pewnie dlatego że przystrzeliwany przeze mnie) to przyłożę oko i mam od razu na wprost otworu. A w Twoim Sanftlu to myślałem że kręgi szyjne zerwę jak wyciągałem szyję aby dostać do tej "właściwej" dziurki.
Myślę że to jest też kwestia kształtu trzewika kolby, w karabinie typu Tryon po prostu obniżyłbym kolbę na ramieniu, w przypadku Sanftla ten punkt jest praktycznie nieruchomy.

Mimo wszystko podoba mi się ten karabin, tylko raczej pomyśle o czymś co nie strzela śrutem wiatrówkowym...;-))))