Czy jest ktoś z Łodzi na tym forum?
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 89
- Rejestracja: 19 października 2004, 15:55
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Pabianice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7304
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 64
- Rejestracja: 22 czerwca 2004, 23:03
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Tytułem niebardzokrótkiej riposty dla kolegi markap 8) :
Poranek wczesny
Jadę pospiesznym
Wprost do Warszawy
Załatwiać sprawy.
Pociąg o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon się kiwa
Pije trzy piwa.
Łódź Niciarniana,
W pęcherzu zmiana.
Pęcherz nie sługa,
A podróż długa.
Ruszam z tej stacji
Do ubikacji.
Kto zna koleje
Wie, jak się leje.
To co trzęsie się
W Los Angelesie
Formę osiąga
W polskich pociągach.
Wyciągam łapę,
Podnoszę klapę,
Biada mi biada,
Klapa opada.
Rzednie mi mina
Trza klapę trzymać.
Łokieć, kolano
Trzymam skubana.
Celuje w szparkę,
Puszczam Niagarkę,
Tryska kaskada,
Klapa opada.
Fatum złowieszcze-
-wszak wciąż szczę jeszcze.
Organizm płynną
Spełnia powinność.
Najgorsze to, że
Przestać nie może.
Toczę z nim boje
Jak Priam o Troje,
Chce się powstrzymać
-Ratunku ni ma.
Pociąg się giba,
A piwo spływa.
Lecę na ścianę
Z mokrym organem,
Lecąc na druga
Zraszam ją struga,
Wagonem szarpie
Leje do skarpet,
Tańcząc Czardasza
Nogawki zraszam.
O straszna męka,
Kozak, Flamenco,
Tańczę, cholera
Wzorem Astair'a.
Miota mną, ciska,
Ja organ ściskam.
Wagon się chwieje,
Na lustro leje,
Skład się zatacza,
Ja sufit zmaczam.
Wszędzie Łabędzie
Jezioro będzie.
Odtańczam z płaczem
La Kukaraczę,
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno,
Nierówne złącza-
-buty nasączam,
Pociąg hamuje
Drzwi obsikuję
I pasażera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora.
Resztka mi kapie
Na skrót PKP.
Wreszcie pomału
Brnę do przedziału.
Pasażerowie
Patrzą spod powiek.
Pytania skąpe
"Gdzie pan wziął kąpiel?"
Warszawa, Boże!
Nareszcie dworzec!
Chwila szczęśliwa
Na peron spływam,
Walizkę trzymam,
Odzież wyżymam.
Ach urlop błogi
Od fizjologii.
Ulga bezbrzeżna.
Pociąg odjeżdża,
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.
Nie mogłem się powstrzymać... pozdrawiam, Ali
Poranek wczesny
Jadę pospiesznym
Wprost do Warszawy
Załatwiać sprawy.
Pociąg o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon się kiwa
Pije trzy piwa.
Łódź Niciarniana,
W pęcherzu zmiana.
Pęcherz nie sługa,
A podróż długa.
Ruszam z tej stacji
Do ubikacji.
Kto zna koleje
Wie, jak się leje.
To co trzęsie się
W Los Angelesie
Formę osiąga
W polskich pociągach.
Wyciągam łapę,
Podnoszę klapę,
Biada mi biada,
Klapa opada.
Rzednie mi mina
Trza klapę trzymać.
Łokieć, kolano
Trzymam skubana.
Celuje w szparkę,
Puszczam Niagarkę,
Tryska kaskada,
Klapa opada.
Fatum złowieszcze-
-wszak wciąż szczę jeszcze.
Organizm płynną
Spełnia powinność.
Najgorsze to, że
Przestać nie może.
Toczę z nim boje
Jak Priam o Troje,
Chce się powstrzymać
-Ratunku ni ma.
Pociąg się giba,
A piwo spływa.
Lecę na ścianę
Z mokrym organem,
Lecąc na druga
Zraszam ją struga,
Wagonem szarpie
Leje do skarpet,
Tańcząc Czardasza
Nogawki zraszam.
O straszna męka,
Kozak, Flamenco,
Tańczę, cholera
Wzorem Astair'a.
Miota mną, ciska,
Ja organ ściskam.
Wagon się chwieje,
Na lustro leje,
Skład się zatacza,
Ja sufit zmaczam.
Wszędzie Łabędzie
Jezioro będzie.
Odtańczam z płaczem
La Kukaraczę,
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno,
Nierówne złącza-
-buty nasączam,
Pociąg hamuje
Drzwi obsikuję
I pasażera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora.
Resztka mi kapie
Na skrót PKP.
Wreszcie pomału
Brnę do przedziału.
Pasażerowie
Patrzą spod powiek.
Pytania skąpe
"Gdzie pan wziął kąpiel?"
Warszawa, Boże!
Nareszcie dworzec!
Chwila szczęśliwa
Na peron spływam,
Walizkę trzymam,
Odzież wyżymam.
Ach urlop błogi
Od fizjologii.
Ulga bezbrzeżna.
Pociąg odjeżdża,
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.
Nie mogłem się powstrzymać... pozdrawiam, Ali
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 31
- Rejestracja: 06 marca 2005, 20:10
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Jeśli kolega Ali pozwoli, to chętnie bym się podłączył do najbliższego kolegi strzelania, jako mało wtajemniczony i nieobeznany w łódzkich strzelnicach.
Mam z czego strzelać i wiem, iż dziura w lufie powinna być skierowana w kierunku tarczy lub kulochwytu :D .
Ta sama prośba do kolegi Andre. Chętnie popatrzę i poznam brać czarnoprochową.
Jestem z Aleksandrowa, więc wszędzie mam w miarę blisko.
Pozdrawiam już nie z takiej "pustyni czarnoporochowej" jak się wydawało.
Grzegorz
P.S
Pozdrawiam również Pana Marka.Skąd by się wziął marynarz w łodzi i to jeszcze pijany :D
Przy tej pogodzie to chyba łyżwiarz lub narciarz :D
No chyba że marynarz rzeczny, ale to chyba z Warszawy :D
Mam z czego strzelać i wiem, iż dziura w lufie powinna być skierowana w kierunku tarczy lub kulochwytu :D .
Ta sama prośba do kolegi Andre. Chętnie popatrzę i poznam brać czarnoprochową.
Jestem z Aleksandrowa, więc wszędzie mam w miarę blisko.
Pozdrawiam już nie z takiej "pustyni czarnoporochowej" jak się wydawało.
Grzegorz
P.S
Pozdrawiam również Pana Marka.Skąd by się wziął marynarz w łodzi i to jeszcze pijany :D
Przy tej pogodzie to chyba łyżwiarz lub narciarz :D
No chyba że marynarz rzeczny, ale to chyba z Warszawy :D
- marekp
- Moderator
- Reactions:
- Posty: 7304
- Rejestracja: 06 stycznia 2003, 20:13
- Tematy: 294
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 89
- Rejestracja: 19 października 2004, 15:55
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Pabianice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 64
- Rejestracja: 22 czerwca 2004, 23:03
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Jestem otwarty na propozycje kolegów i chętnie się spotkam, żeby razem postrzelać, np w jakąś niedzielę. Choć strzelam ze swojego Colta już od niemal roku, nie uważam się jednak za jakiegoś wielkiego fachowca... i także chętnie dowiem się czegoś ciekawego. Jeśli jednak kolega Rosomak chce, to dam znać na priv jak "nagram" najbliższe strzelanko.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 89
- Rejestracja: 19 października 2004, 15:55
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Pabianice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 31
- Rejestracja: 06 marca 2005, 20:10
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Dzięki Andre za szczere chęci wprowadzenia "nowego", ja też bym chętnie zrobił kilka dziur(najlepiej w tarczy,a nie kulochwycie
Ale jak patrzę za okno i widzę tumany śniegu, to mi "rura mięknie"i proch wilgotnieje
Może następnym razem ,obojętnie kiedy, byle śnieg oczu nie zaklejał.
Grzegorz
P.S. Coś mi się wydaje, że niewielu w ten weekend postrzela
Ale jak patrzę za okno i widzę tumany śniegu, to mi "rura mięknie"i proch wilgotnieje
Może następnym razem ,obojętnie kiedy, byle śnieg oczu nie zaklejał.
Grzegorz
P.S. Coś mi się wydaje, że niewielu w ten weekend postrzela
- E.U.Geniusz
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 83
- Rejestracja: 17 października 2006, 11:51
- Tematy: 0
- Lokalizacja: LCJ / ZRH
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Pora "wkrzesić" łódzki wątek...
Po blisko półrocznej, bezowocnej walce mój zdrowy rozsądek skapitulował i pozwolił nabyć grzmiącego kija, a raczej patyka, potocznie zwanego Coltem Navy .36
I tu pojawia się bolesny problem. Ba! Nawet dwa:
1) Czy ktoś z bardziej zaawansowanych kolegów byłby skłonny, wybierając się na najbliższe strzelanie(a), przygarnąć świeżaczka, który niby teoretycznie wie, co się do której dziurki i w jakiej kolejności wsypuje, ale jednak wolałby zobaczyć jak to wygląda w praktyce.
2) Gdzie się zaopatrujecie w akcesoria i hmm.. materiały eksploatacyjne? Może być na PW, jeżeli to jakaś straszliwa tajemnica..
Ja zrobilem podejscie do "Alertu" na Miedzianej, ale ceny u nich okazaly się być raczej zniechęcające - ze 2x wyższe niż w necie.
Łączę wszelkie wyrazy i pozdrawiam.
Po blisko półrocznej, bezowocnej walce mój zdrowy rozsądek skapitulował i pozwolił nabyć grzmiącego kija, a raczej patyka, potocznie zwanego Coltem Navy .36
I tu pojawia się bolesny problem. Ba! Nawet dwa:
1) Czy ktoś z bardziej zaawansowanych kolegów byłby skłonny, wybierając się na najbliższe strzelanie(a), przygarnąć świeżaczka, który niby teoretycznie wie, co się do której dziurki i w jakiej kolejności wsypuje, ale jednak wolałby zobaczyć jak to wygląda w praktyce.
2) Gdzie się zaopatrujecie w akcesoria i hmm.. materiały eksploatacyjne? Może być na PW, jeżeli to jakaś straszliwa tajemnica..
Ja zrobilem podejscie do "Alertu" na Miedzianej, ale ceny u nich okazaly się być raczej zniechęcające - ze 2x wyższe niż w necie.
Łączę wszelkie wyrazy i pozdrawiam.
Pozdrawiam,
Michał
Michał