jak niebezpieczny jest srut wystrzelony z FAC'a np. 40j?
Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 451
- Rejestracja: 07 grudnia 2009, 21:17
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- JaguaR
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 252
- Rejestracja: 06 grudnia 2009, 14:59
- Tematy: 9
- Lokalizacja: WWA
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
- KuriereX
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 517
- Rejestracja: 03 grudnia 2002, 07:13
- Tematy: 11
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
To i ja dorzucę:
Też nie profi, ale prawie wszystko z 42 J
To screeny z filmów. Filmy z opisami: Trochę destrukcji
Też nie profi, ale prawie wszystko z 42 J
To screeny z filmów. Filmy z opisami: Trochę destrukcji
KuriereX
Nurkuję i strzelam */niepotrzebne skreślić
Diveproject - Nurkujemy nawet w wodzie
Nurkuję i strzelam */niepotrzebne skreślić
Diveproject - Nurkujemy nawet w wodzie
- belphegor
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 246
- Rejestracja: 18 marca 2008, 17:50
- Tematy: 0
- Lokalizacja: wielkopolska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Podpowiedż dla naszego Eksperymentatora: eksplodujące owoce, jabłka, pomidory.
Należy w 1/3 owocu wbić blaszkę której śrut nie przestrzeli tak aby jej nie było widać no i oczywiście w nią trafić, to tak dla efekciarstwa.
Wracając do skuteczności pocisków to najbardziej skuteczny był wynaleziony w 1836r pocisk Mine od nazwiska kapitana francuskiej armii. Wprowadził on rewolucyjne zmiany w taktyce ówczesnych amii i wprowadził wojnę okopową. Dzięki temu pociskowi armie różnych państw wprowadziły do uzbrojenia karabiny gwintowane. Po raz pierwszy zastosowany w Wojnie Secesyjnej i Wojnie Krymskiej. Był to pocisk ekspansywny, który sam uszczelniał się w lufie i nie wymagał mozolnego ładowannia broni odprzodowej.
Jego konstrukcja polegała na tym iż tył pocisku był wydrążony i w momencie odpalenia rozszeżał się i uszczelniał w lufie. W wojskowych kalibrach .54 .58 ważył około 30-45g i latał z prędkoscią do 400 m/s. Uderzają w cel grzybkował i od czubka pocisku i zwłaszcza od tylnej wydrążonej częsci częściowo sie rozrywając. Jak nie zabił to zrobił inwalidę.
Tak trochę histori
A na pociski 4,6mm to można powyżej 100m tyłek na strzelca wypiąć byle w grubszych gaciach.
Należy w 1/3 owocu wbić blaszkę której śrut nie przestrzeli tak aby jej nie było widać no i oczywiście w nią trafić, to tak dla efekciarstwa.
Wracając do skuteczności pocisków to najbardziej skuteczny był wynaleziony w 1836r pocisk Mine od nazwiska kapitana francuskiej armii. Wprowadził on rewolucyjne zmiany w taktyce ówczesnych amii i wprowadził wojnę okopową. Dzięki temu pociskowi armie różnych państw wprowadziły do uzbrojenia karabiny gwintowane. Po raz pierwszy zastosowany w Wojnie Secesyjnej i Wojnie Krymskiej. Był to pocisk ekspansywny, który sam uszczelniał się w lufie i nie wymagał mozolnego ładowannia broni odprzodowej.
Jego konstrukcja polegała na tym iż tył pocisku był wydrążony i w momencie odpalenia rozszeżał się i uszczelniał w lufie. W wojskowych kalibrach .54 .58 ważył około 30-45g i latał z prędkoscią do 400 m/s. Uderzają w cel grzybkował i od czubka pocisku i zwłaszcza od tylnej wydrążonej częsci częściowo sie rozrywając. Jak nie zabił to zrobił inwalidę.
Tak trochę histori
A na pociski 4,6mm to można powyżej 100m tyłek na strzelca wypiąć byle w grubszych gaciach.
- snajper1986
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 17
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, 10:10
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Zawoja
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
No bo sie rospędzacie , a śrut dzrzewo zwali
Po drugie śrut wbity w czaskę (na rędgenie) łamiąc kość i trafiając w środek głowy nie zmienił kształtu???? taki ładny grzybek
fotomontaż a dziórę w kontenerze zrobiła broń palna sądząc po kalibrze i nawet 500J nie zrobiło by takiej dziury, broń palna ma ok+/- 2000j
Po drugie śrut wbity w czaskę (na rędgenie) łamiąc kość i trafiając w środek głowy nie zmienił kształtu???? taki ładny grzybek
fotomontaż a dziórę w kontenerze zrobiła broń palna sądząc po kalibrze i nawet 500J nie zrobiło by takiej dziury, broń palna ma ok+/- 2000j
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2351
- Rejestracja: 22 listopada 2008, 16:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Z Zagramanicy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Belphegor, człowieku wielkiej wiary, wypiąłbyś na strzelca tyłek, będąc w miejscu tarczy, gdyby ktoś strzelał z MP7?
Oczywiście to ani FAC, ani nie 40J, sporo więcej, ale jak już zaczeliśmy z palną...
P.S. Z czego masz zrobione gacie?
P.S.2. Broń palna ma od ~3J (słaby scalony Flobert) do 30000J i więcej (14.5x114 i więcej).
4.6x30mm# penetration at 50 m: mild steel plate 9 mm thickness
# penetration at 200 m: CRISAT NATO target (1.6 mm titanium plate + 20 layers of Kevlar)
Oczywiście to ani FAC, ani nie 40J, sporo więcej, ale jak już zaczeliśmy z palną...
P.S. Z czego masz zrobione gacie?
P.S.2. Broń palna ma od ~3J (słaby scalony Flobert) do 30000J i więcej (14.5x114 i więcej).
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2010, 11:12 przez sovi3t, łącznie zmieniany 2 razy.
Zbliża się dyrektywa 2012, trzeba będzie wyemigrować do Stanów chyba
Pierwszy i ostatni raz zwracam uwagę na ortografię i gramatykę.snajper1986 pisze:No bo sie rospędzacie , a śrut dzrzewo zwali
Po drugie śrut wbity w czaskę (na rędgenie) łamiąc kość i trafiając w środek głowy nie zmienił kształtu???? taki ładny grzybek
fotomontaż a dziórę w kontenerze zrobiła broń palna sądząc po kalibrze i nawet 500J nie zrobiło by takiej dziury, broń palna ma ok+/- 2000j
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 451
- Rejestracja: 07 grudnia 2009, 21:17
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
hehehe belphegor nie wiem co piłeś dzisiaj z rana ale tutaj masz fakty:
Nabój 4,6x30 mimo iż ma tylko 470 J energii to na odległości 100 metrów przebija 1,6 mm płyte tytanową + 20 warstw kevlaru i zostaje mu jeszcze 115 Jouli energii !!! i to wszystko na malutkim pistolecie maszynowym MP7 aż strach pomyśleć co robi karabinowy .223 Remington (5,56 mm) gdzie energia sięga 1800 J
Nabój 4,6x30 mimo iż ma tylko 470 J energii to na odległości 100 metrów przebija 1,6 mm płyte tytanową + 20 warstw kevlaru i zostaje mu jeszcze 115 Jouli energii !!! i to wszystko na malutkim pistolecie maszynowym MP7 aż strach pomyśleć co robi karabinowy .223 Remington (5,56 mm) gdzie energia sięga 1800 J
- belphegor
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 246
- Rejestracja: 18 marca 2008, 17:50
- Tematy: 0
- Lokalizacja: wielkopolska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Panowie mówicie o energii wylotowej przy lufie, ale ze wzrostem odległości ona znacznie spada. Dla celów militarnych ważna jest moc obalająca, a to się ma nijak do naszej energii wylotowej w wiatrówkach. Z kalibrem poniżej 5mm zaczeli eksperymenty Anglicy z karabinkiem 4,85 INDIVIDUAL WEAPON w latach 70 ubiegłego wieku. Powrócono do tematu w związku z nasilającym się terroryzmem. Właśnie dlatego mały kaliber bo założenie jest proste: nie szkodzić ludności cywilnej i pociski te mają z racji wysokiej prędkości początkowej dużą moc obalającą, ale na dystansie do 80m, dodatkowo z założenia mają mieć niską przebijalność z powodu j.w. Bron ta jest przeznaczona do walki w terenie zabudowanym na małe odległości. Rano nie piję zaczynam po 13.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2351
- Rejestracja: 22 listopada 2008, 16:12
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Z Zagramanicy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Znaczy no... mi się wydawało że te mniejsze mają właśnie penetrować i lecieć dalej, obalać to ma chyba duży i wolny, jak .45ACP, a te nowe to są małe, szybkie i mają penetrować.
Skoro 4.6 na 200m przelatuje przez płytę tytanową i 20 warst kewlaru..., to przez miętkie tkanki by przeleciał pewnie bez wytracania energii, ja bym nie ryzykował "obalania" terrorysty tym, bo bym mógł przebić, pocisk by poleciał dalej, trafił kogoś, a terrorysta, gdyby nie dostał gdzie trzeba mógłby "nacisnąć guzik" na przykład, do terenów zabudowanych to są chyba .45ACP, 9x19, .40 i tym podobne, szerokie, wolne i ciężkie, 1911 (.45ACP) właśnie został wynaleziony po to, żeby obalać, bo mniejsze i szybsze przelatywały.
Skoro 4.6 na 200m przelatuje przez płytę tytanową i 20 warst kewlaru..., to przez miętkie tkanki by przeleciał pewnie bez wytracania energii, ja bym nie ryzykował "obalania" terrorysty tym, bo bym mógł przebić, pocisk by poleciał dalej, trafił kogoś, a terrorysta, gdyby nie dostał gdzie trzeba mógłby "nacisnąć guzik" na przykład, do terenów zabudowanych to są chyba .45ACP, 9x19, .40 i tym podobne, szerokie, wolne i ciężkie, 1911 (.45ACP) właśnie został wynaleziony po to, żeby obalać, bo mniejsze i szybsze przelatywały.
Ostatnio zmieniony 11 kwietnia 2010, 11:53 przez sovi3t, łącznie zmieniany 1 raz.
Zbliża się dyrektywa 2012, trzeba będzie wyemigrować do Stanów chyba
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 451
- Rejestracja: 07 grudnia 2009, 21:17
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
belphegor pisze: Właśnie dlatego mały kaliber bo założenie jest proste: nie szkodzić ludności cywilnej i pociski te mają z racji wysokiej prędkości początkowej dużą moc obalającą, ale na dystansie do 80m, dodatkowo z założenia mają mieć niską przebijalność z powodu j.w. Bron ta jest przeznaczona do walki w terenie zabudowanym na małe odległości.
Testową płyte pancerną 3,5 mm grubości pociski zwykłe przebijają z następujących odległości:
5,45x39 - 555 m
7,62x39 - 280 m. Różnica jest b.duża na korzyść 5,45.
- belphegor
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 246
- Rejestracja: 18 marca 2008, 17:50
- Tematy: 0
- Lokalizacja: wielkopolska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Dokładnie tak one nie mają przebijać, natomiast Sniper Elite pisze chyba o pociskach specjalnych bo na 550m ten kaliber raczej traci stabilność. Normalny pocisk wystrzelony z M16 i jego pochodnych traci stabilizację lotu już po około 300m i zaczyna koziołkować, robiąc przy tym brzydkie rany.sovi3t pisze:Znaczy no... mi się wydawało że te mniejsze mają właśnie penetrować i lecieć dalej, obalać to ma chyba duży i wolny, jak .45ACP, a te nowe to są małe, szybkie i mają penetrować.
Skoro 4.6 na 200m przelatuje przez płytę tytanową i 20 warst kewlaru..., to przez miętkie tkanki by przeleciał pewnie bez wytracania energii, ja bym nie ryzykował "obalania" terrorysty tym, bo bym mógł przebić, pocisk by poleciał dalej, trafił kogoś, a terrorysta, gdyby nie dostał gdzie trzeba mógłby "nacisnąć guzik" na przykład, do terenów zabudowanych to są chyba .45ACP, 9x19, .40 i tym podobne, szerokie, wolne i ciężkie, 1911 (.45ACP) właśnie został wynaleziony po to, żeby obalać, bo mniejsze i szybsze przelatywały.
- browar25
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 266
- Rejestracja: 26 listopada 2006, 11:14
- Tematy: 0
- Lokalizacja: ~Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy