|
|
Moja HW97kModerator: Moderatorzy wiatrówkowi
Od dwóch stron Hogan próbuje to samo napisać, ale jakoś zaakceptować tego nie potrafiłeś. Coś z czegoś się bierze bo cudów na świecie nie ma. Odchudzisz tłok musisz dołożyć sprężyny żeby to zrównoważyć. Też o tym napisano. Ty dalej swoje. Więc ja nie odpuszczam., Czekam na Twój opis z fotami Twojego aluminiowego tłoka. Zrób to po prostu i udowodnij swoje racje i że potrafisz, coś więcej niż tylko pisać na klawiaturze.. Może to ściema co wyżej napisano. Ja nie wiem, dlatego zademonstruj żebym uwierzył. 4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
Ciężej dobrać sprężynę,dobijak itp. by było ładnie w limicie i nic nie szarpało i kopało. By ktoś nie zapakował oryginalnej sprężyny ( zestawu ) z kal. 4,5 do kal. 5,5 bo będzie dość duży FAC, Więcej rozbierania,ucinania,podkładania,ale jak najbardziej do zrobienia. Tak jak wcześniej pisałem i nie jest tak tylko w TX/PP bo w HW 80 kal. 5,5 też, każdy milimetr ma znaczenie. Koniec tu już o AA bo to temat Adama o HW 97k  Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
Odkopię troszeczkę. Zakupiłem Adamową HaWusię w kwietniu zeszłego roku. Nie leżakowała. Przebieg łączny (Adam + mój) to ok 26 - 27 tyś. śrucin. Strzelała w tym okresie 243-245m/s. Po modyfikacjach, które Adam opisał, tylko strzelana, nic nie ruszałem. Dzisiaj czas przyszedł ją przesmarować... Ku mojemu zaskoczeniu karabinek rozkręca się i skręca praktycznie w rękach (i to niewiele dłużej niż TX, czy Prosport). Miałem kiedyś HW97 fabryczną, różnica w rozbiórce ogromna  Smar Hoganowy, bardzo cieniutko położony (no, może nawet trochę za grubo, tak mi się wydawało...). A HaWusia dalej swoje  243 +/- 1 m/s (podkładka 1mm, czyli tak jak było i jest od 4 lat)Zmierzyłem długość na jaką wystaje sprężyna poza system (po odkręceniu korka) - 3mm Albo jakaś super udana sprężyna, albo może w tym znikomym napięciu wstępnym tkwi sekret  TX200 HC + Vortex Viper
Pisałem o tym, że uszczelka tłoka nowego typu + sprężyna z odrobinę grubszego drutu, daje to 16 J praktycznie bez napięcia, podobnie jak PP i TX. Kiedyś ta sama sprężyna dł 290 mm dawała 17 J, teraz 245 mm. Dla majsterkowiczów, sprężyny eksportowe trzeba ciąć by było w limicie !!! Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
Po tym czasie sprężyna ułożyła się sama. Zakupiłem ponad rok czasu temu sprężynę eksportową i po pierwszej próbie zakręcenia korka skończyłem z plastrem na paluchu. Następnego dnia w rękawicy dokończyłem. Jakie było moje zdziwienie, gdy w czwartek rozkręciłem karabinek zapierając się z całych sił i kręcąc systemem między stopami a sprężyna praktycznie nie oddała. Teraz mogę go skręcić trzema palcami. Dodam, że mam 26mm cylinder. Po roku na exactcie 4.51 pokazała 246m/s. Pomimo tego uciąłem półtora zwoju dla zmniejszenia "kopa" lub jak to ktoś dobrze ujął wierzgnięcia  .Jednak w oczy rzuciło mi się karygodne niedbalstwo ze strony niemieckiej. Mianowicie obróbka metalu pod uszczelką lufy to czysta kpina. A ja się dziwiłem dlaczego wkradła mi się tam ruda  .Po przejrzeniu swojej mogę powiedzieć, że jest jedno miejsce gdzie nie należy szczędzić smaru najlepiej stałego. Wnętrze korpusu wiatrówki co widać także po wytarciach na cylindrze (po demontażu) jest porysowane od spodu (widać z portu ładowania) jak i od góry naprzeciw dźwigni naciągu. Przed złożeniem pokuszę się o zakup pędzla malarskiego zagiętego i upaćkam to porządnie molibdenowym. Żadne wycieranie do sucha tu nie zda egzaminu! A po zakończeniu sezonu pokuszę się o wysłanie do w/w Pana aby sprawdzić jaka jest różnica przed i po czarowaniu. Czy warga w nowych uszczelkach tłoka powinna być niższa od czoła uszczelki? Moja jest równa ale po tym czasie ciężko mi powiedzieć czy nie jest to spowodowane jej eksploatowaniem( w miejscu gdzie dociskała do przelotu powietrza widać wyraźne wgłębienie) więc pewnie samo czoło się nieco ubiło.
Nowa uszczelka ma wargę równą, co do suchości cylindra od zewnątrz, myślę że nikt nie pisał że ma być suchy, tam trzeba oliwić ale rozsądnie, by nic nie naleciało do komory sprężania.
Najlepiej w tylnej części cylindra zrobić rowek i ślizg, bo właśnie tam jest największe tarcie, jeżeli przez okienko wleci drobinka pisaku, ślizg z tym sobie też poradzi. Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
I jedno i drugie. Skok tłoka w porównaniu do AA jest mniejszy. Jeśli dojdzie do tego ucięcie wargi lub wymiana uszczelki która daje nast. 1J można znów skrócić o ok 1 zwój sprężynkę. W ten sposób niweluje się jej wysilenie w trakcie naciągania i rozprężania. Oczywiście jeżeli sprężyna będzie z kijowego materiału można sobie te wszystkie wysiłki ... oszczędzić. Ale o porównaniach AA do HW jest cały temat na forum. Swoją drogą to ciekawi mnie w jaki sposób sukces w swych czasach odniosła HW77 bez pomocy Hogana? Czy wtedy ktoś słyszał o czymś takim jak przycinanie wargi i robienie ślizgów? A może konkurencja była tak mała, że masywność tego karabinka wystarczała aby zrekompensować jego fabryczne niedoskonałości?
Narwusie, czasy były pewnie inne, pamiętam jak kiedyś darłem dużym fiatem i odstawiałem maluszki, teraz bym nim nie wyjechał
Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
Cześć
Jak taki temat jest na górze to podpytam was. Mam HW 97k zrobioną przez Waldka około dwa lata temu, kupiłem ją z drugiej ręki prawie nową. Ja przemieliłem około 10 paczek srucin. Od roku zacząłem strzelać na zawodach i na chrono wychodzi mi prędkość w granicach 225m/s +/- 2m/s, zastanawiam się po przeczytaniu kilku tematów, czy podnieść jej prędkość czy warto?. Zaznaczam, że taką prędkość trzyma i nie jest tak, że co zawody na chrono jest coraz słabsza. W życiu nie warto iść na skróty. Najbardziej smakuje to co kosztowało nas najwięcej wysiłku.
_______________________________ GRUPA BESKID TARGET
|
|
Szczęściem nie ja się tym będę martwił, natomiast zamierzam zakupić chyba jednak HW97 5,5 mm i już ucywilizowane użytkować 
