Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Moderator: Moderatorzy WBP

raiden_pl
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 354
Rejestracja: 02 kwietnia 2015, 09:27
Tematy: 
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: raiden_pl »

strk pisze: 09 kwietnia 2024, 11:32 Rozporządzenie wymaga przechowywania przesyłki w magazynie broni. To czyni tę usługę nierealną.
+ uzbrojona ochrona, + "pojazd specjalny do przewożenia" . Zgadzam się, nierealne - dla Poczty Polskiej.
Piotr2075 pisze: 09 kwietnia 2024, 10:30 Następnie na adres sklepu wysłałem mail z załączonym skanem prawa jazdy i promesy na broń. Broń przyjdzie pocztą do punktu w sklepie obok mnie. . Tak sie zastanawiam dlaczego w Polsce jest to niemożliwe. Przecież jest sysytem który pozwoli sprawdzić czy wysłana promesa jest legalna czy nie. Tak samo kupuje się amunicję. Na koniec. Promesa w trzech egzemplarzach -jeden dla policji,drugi dla sklepu,trzeci dla sprzedającego. Do momentu otrzymania zezwolenia na broń promesa służy za pozwolenie i musimy ja miec przy sobie idąc na polowanie,strzelnice.Życzę kolegom i kolezankom chociaż takich minimalnych ułatwień w zakupach w Kraju.


Hej - a w jeszcze dzikszych krajach poczta przynosi do domu, najwyżej stękając trochę, że paczka ciężka.. A pomysł noszenia ze sobą jakiś dokumentów czy potwierdzeń, hmm. Przecież i tak jest w systemie, można sprawdzić online, to po co dublować biurokrację jakimiś zezwoleniami czy książeczkami?
Na pytanie - dlaczego nie u nas - nie da się odpowiedzieć jednym zdaniem, ani chyba nawet - jednym wypracowaniem. Chyba że w stylu - bo to jeden z mniej ważkich problemów życia codziennego w PL?
--
KKS Arsenał
Awatar użytkownika
Hoplofob
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 836
Rejestracja: 01 lutego 2016, 21:23
Tematy: 
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: Hoplofob »

Piotr2075 pisze: 09 kwietnia 2024, 11:29Widzę że pisanie opanowałeś. Czytanie ze zrozumieniem to słabo. Ale rozumiem. To trudniejsze jest.
I po co ta agresja?
Nie jest Ci wstyd, że obrażasz innych z tak błahego powodu?
:-?

Wytłumaczę raz jeszcze, jak wygląda normalność zakupów broni na odległość w Polsce. Jak widać nie zna jej również część mniej doświadczonych strzleców:

W Polsce kupujesz broń zdalnie, a następnie zostaje Ci ona przywieziona. Dużo sklepów prowadzi takie usługi, inne utrzymują kontakt ze sklepami zapewniającymi transport, choć są i sobki-nieużytki. Jest tu gdzieś na Forum wątek temu poświęcony. Popyt kreuje podaż: nie ma specjalistycznych firm, bo nie ma potrzeby z nich korzystać.

Z Leśnym Dziadkiem nie złożyło mi się interesów robić. Żaden z tych kilku moich zdalnych zakupów nie był "po znajomości", wszystkie były bardzo, ale to bardzo zgodne z prawem.

Promesę i dowód wysyłam meilem, a w chwili dostawy podpisuje papierową umowę. Z reguły zamawiam również amunicję - jakbym chciał postrzelać przez tych kilka dni, kiedy nie mam wpisu w książeczce. Przez te kilka dni odpowiednikiem wpisu jest rachunek za broń.

Co więcej, nie poniosłem przy tym żadnych dodatkowych kosztów.
Przy kupnie odpowiednio drogiej broni sprzedawcy opłacało się mnie odwiedzić w domu, bo zarobił na tym kilka tysięcy. Kupno średnio drogiej broni zostało zrealizowane przez "zaprzyjaźniony" sklep (chodzi o powiązania biznesowe pomiędzy sklepami, a nie obalanie flaszki z właścicielem). Na tanią sztukę - złom za 900 złotych - musiałem czekać kilka tygodni. Są wreszcie sklepy zwyczajowo rozwożące broń po Polsce.

Rozumiem Twoje emigracyjne frustracje i jest mi przykro, że nie mogłem potwierdzić Twojej negatywnej opinii o Polsce :516:
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3021
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: strk »

Dexter pisze: 09 kwietnia 2024, 12:12
Przecież paczki pocztowe i tak odbierasz w oddziale (czytaj: jakość pracy listonosza jest tutaj nie istotna)
PSSK-DB vice-president
Może do tego przyzwyczaiła Cię już PP ale zaskoczę Cię: paczka ma być doręczona do adresata. Za to płaci nadawca. A to, że obecnie z automatu jest awizo bez żadnej próby doręczenia- no to jest właśnie skutek :D tego, że od dawna Poczta nie doręcza. Tak przyzwyczaiłeś się do patologii, że traktujesz to jako normę. Ja PP bojkotuję już od dawna. Ta firma istnieje tylko dlatego, że pisma z urzędów jeszcze latają Pocztą Polską.

Jest w tym co piszesz trochę racji. Ale tylko trochę.

Otóż, trudno - posiadając tzw. common sense - oczekiwać od listonosza aby dostarczał pod drzwi paczki pocztowe w tradycyjnym rozumieniu tego słowa.

Listonosz - jak sama nazwa wskazuje, nosi listy czyli przesyłki o takich wymiarach które mieszczą się szablonie (pod postacią plastikowego arkusza ze szczeliną).

Paczki pocztowe do drzwi - to jest inna usługa. Pocztex się nazywa.

Pocztex jak i inni dostawcy mają jedną wspólną wadę. Paczki dostarczają w godzinach pracy, które dziwnym trafem pokrywają się z godzinami pracy adresata.

Jednak Pocztex ma tę przewagę, że paczka czeka na odbiór we właściwym dla twojego zamieszkania oddziale poczty - a nie w centrum logistycznym +20km za miastem.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
raiden_pl
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 354
Rejestracja: 02 kwietnia 2015, 09:27
Tematy: 
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: raiden_pl »

Hoplofob pisze: 09 kwietnia 2024, 12:13 W Polsce kupujesz broń zdalnie, a następnie zostaje Ci ona przywieziona. Dużo sklepów prowadzi takie usługi, inne utrzymują kontakt ze sklepami zapewniającymi transport, choć są i sobki-nieużytki. Jest tu gdzieś na Forum wątek temu poświęcony. Popyt kreuje podaż: nie ma specjalistycznych firm, bo nie ma potrzeby z nich korzystać.
Niech zgadnę, mieszkasz w DC ? Perspektywa z każdego innego miasta/miejsca w PL jest jednak zgoła inna. To zawsze jest i był problem. Dla mnie często kończy się dostarczeniem broni do Warszawy i koniecznością zrobienia wycieczki na która nieszczególnie mam ochotę :) Owszem do Krakowa też udaje się zaaranżować dostawę, ale wymaga to planowania / uzgadniania/ anielskiej cierpliwości..
Hoplofob pisze: 09 kwietnia 2024, 12:13 I po co ta agresja?
Nie jest Ci wstyd, że obrażasz innych z tak błahego powodu?
Rozumiem Twoje emigracyjne frustracje i jest mi przykro, że nie mogłem potwierdzić Twojej negatywnej opinii o Polsce

Złośliwości , drwina i szydera to też agresja, tak tylko przypomnę ;)
--
KKS Arsenał
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3021
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: strk »

Autor chciał pokazać jaki to jest zachodni - a wyszedł wschodni. :one:
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2027
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: Dexter »

+ uzbrojona ochrona, + "pojazd specjalny do przewożenia" . Zgadzam się, nierealne - dla Poczty Polskiej.
To akurat jest realne bo PP zajmuje się konwojowaniem np pieniędzy i sobie z tym radzą zupełnie OK. Przynajmniej z tym sobie radzą...
Jest w tym co piszesz trochę racji. Ale tylko trochę. [...]
Bzdury, bzdury i bzdury. Przepraszamy ale znam PP z obydwóch stron. Klienta i "od środka" z pewnych powodów :). To co piszesz to nieprawda, tak zwyczajnie. Przyjmij do wiadomości, że w tym co piszę jest 100% racji a Ty się mylisz. Paczka ma być doręczona. Doręczaniem paczek w PP nie zajmuje się listonosz bo, jak sam zauważyłeś, listonosz doręcza generalnie listy (ale nie tylko). Od paczek w PP są osobni doręczyciele i nie, nie masz racji. Paczka Pocztowa (bo tak nazywa się ta usługa) ma być doręczona. Mniej więcej tak, jak polecony. A, że na polecony też zwykle dostaniesz awizo? No cóż, tak działa PP. I paczka pocztowa również czeka w urzędzie pocztowym tym "blisko Ciebie" a nie na żadnym "centrum logistycznym". Kiedyś mi się chciało i pisałem reklamacje oraz skargi na niewykonanie usługi. Ale to firma-trup. Zamiast dalej tracić czas na to- przestałem korzystać.

P.S. i "inni dostawcy" jakoś nie mają problemu: wrzucić mi paczki na balkon, zostawić u sąsiada dogadanego, podrzucić pod inny adres. Dzwonią, umawiamy się i zawsze się da zrobić tak, żeby było super dla obu stron. PP tego nie potrafi. Cyk, awizo, nara. Zazwyczaj, w przypadku paczki, bez żadnej próby doręczenia. Jak w tym żarcie: jeśli pobiję doręczyciela paczek PP po zostawieniu mi awiza mimo, że jestem w domu to będę z automatu niewinny bo podobno mnie tam nie było?

Z PP jest jak z wieloma innymi urzędami. Na tyle Cię wydymają na ile sobie pozwolisz :).
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3021
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: strk »

Centrum logistyczne odnosiło się do innych dostawców typu UPS, DHL, wynika to jasno mojej wypowiedzi.

Jeśli rozmawiamy o przesyłce zawierająca broń i amunicję, dostarczoną zgodne z przywołanym rozporządzeniem - to nie powołuj się proszę na bzdury typu "na balkonie, u somsiada, itp".

Pozostałe: jak napisałem - w mojej bańce promesy dochodzą do drzwi, Pocztex też. Paczki pocztowe w twoim rozumieniu nie dochodzą, ponieważ jak dotąd żaden ze sprzedających nie miał takiej opcji wysyłki.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
Awatar użytkownika
teku
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 169
Rejestracja: 15 listopada 2022, 20:49
Tematy: 
Lokalizacja: Tarnów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: teku »

Ok 8 sztuk kupiłem w Polsce zdalnie.
Wysyłam promesę e-mailem, a kasę przelewem. W sumie kilka chwil przy kompie i mam broń.
Kilka dni później przywozi mi ją sklep do którego mam z 600 km.
Później odbieram w sklepie do którego mam 8 minut drogi lub osobiście w umówionym miejscu. Jestem jednak wygodny i wolę w sklepie.
Po odebraniu broni, gdzie wymieniam promesę na broń + fakturę, nie muszę już chodzić z jakimiś promesami itd.
Wystarczy dowód zakupu, a kilka dni później rejestruję osobiści na WPA - czyli poświęcam 15 minut i mam wpis w książeczce.
Porównując - do tego co Kolega napisał - w Polsce jest lepiej i mam nadzieję, że jak Kolega zacznie kupować tak jak my tubylcy nadwiślańscy, to mu ciśnienie spadnie :)

---
Sam wysyłam morze paczek w ciągu roku i wiem jak traktowane są paczki, jak sprzęt z drogą elektroniką leży na hałdach paczek.
Dlatego w życiu nie zaufałbym firmom kurierskim, a przewożenie broni specjalnym kurierem itd pewnie kosztowałoby parę stówek.
.177, .22, 7.62×25, 7.62x39, 9x18, 9x19, 12/70, i.... była statyka jest IPSC :)
Awatar użytkownika
Hoplofob
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 836
Rejestracja: 01 lutego 2016, 21:23
Tematy: 
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: Hoplofob »

raiden_pl pisze: 09 kwietnia 2024, 12:29Niech zgadnę, mieszkasz w DC ? Perspektywa z każdego innego miasta/miejsca w PL jest jednak zgoła inna.
Oczywiście, że takie udogodnienia dotyczą głownie miast wojewódzkich i miejscowości w środkowej części kraju (ale nie tylko). Jednak Polska jest dość kompaktowym krajem i podróż z Kłodzka do Wrocławia nie zajmuje całego dnia (co najwyżej połowę).

Mieszkańcy takiego Augustowa czy Komańczy mogą narzekać, że mają niewiele sklepów z bronią. A ja im na to: ale u Was nie ma smogu.

Edit: podałem zły przykład - pomiędzy Kłodzkiem a Wrocławiem masz Leśnego :-D
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
Awatar użytkownika
teku
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 169
Rejestracja: 15 listopada 2022, 20:49
Tematy: 
Lokalizacja: Tarnów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: teku »

Jeżeli chcesz powiedzieć, że Leśny to dobry przykład - to masz rację.
I oczywiście ma sklep on-line na którym można sobie kupić praktycznie wszystko.
Dowozi, przywozi, doradzi, poradzi itd.
Lubię u niego kupować - zwłaszcza platformę Ak na której zna się jak mało kto.
.177, .22, 7.62×25, 7.62x39, 9x18, 9x19, 12/70, i.... była statyka jest IPSC :)
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 418
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: wujo1 »

strk pisze: 09 kwietnia 2024, 12:05
wujo1 pisze: 09 kwietnia 2024, 11:57są realia.

Gdyby rynek przewozu broni odmonopolizowano - w moment pojawiła by się usługa w sensownej cenie i wszyscy byśmy skorzystali na tym.
O czym ty piszesz. Nie ma żadnego monopolu na usługi pocztowe.
Ale na usługi pocztowe związane z usługowym dostarczaniem broni - owszem.
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 418
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: wujo1 »

teku pisze: 09 kwietnia 2024, 12:50 Ok 8 sztuk kupiłem w Polsce zdalnie.
Wysyłam promesę e-mailem, a kasę przelewem. W sumie kilka chwil przy kompie i mam broń.
Kilka dni później przywozi mi ją sklep do którego mam z 600 km.
Później odbieram w sklepie do którego mam 8 minut drogi lub osobiście w umówionym miejscu. Jestem jednak wygodny i wolę w sklepie.
Po odebraniu broni, gdzie wymieniam promesę na broń + fakturę, nie muszę już chodzić z jakimiś promesami itd.
Wystarczy dowód zakupu, a kilka dni później rejestruję osobiści na WPA - czyli poświęcam 15 minut i mam wpis w książeczce.
Porównując - do tego co Kolega napisał - w Polsce jest lepiej i mam nadzieję, że jak Kolega zacznie kupować tak jak my tubylcy nadwiślańscy, to mu ciśnienie spadnie :)
Właśnie to co opisujesz jest istotą wątku, nie dostrzeganą przez część uczestników. Brak usługi zewnętrznej zmusza WYBRANE sklepy do wchodzenia w kooperację z innymi wybranymi sklepami i samodzielną organizację transportu broni.
Jest to chore i wynika z chorej delegacji monopolu. Gdyby rynek był otwarty - to tak jak z każdym innym towarem - korzystalibyśmy ze specjalistycznej usługi dostawczej. Sklep nie musiałby organizaować transportu i szukać partnerów po całym kraju, zachęcając ich do współpracy (czyli płacąc im z Twojej kasy). Proste. Bo tak działa rybek wszystkich innych towartów, w tym wymagających specjalistycznego transportu. Tyle, że w innych branżach nie ma monopolu, więc i rynek jest rozwinięty.
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3021
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: strk »

wujo1 pisze: 09 kwietnia 2024, 13:27
strk pisze: 09 kwietnia 2024, 12:05
wujo1 pisze: 09 kwietnia 2024, 11:57są realia.

Gdyby rynek przewozu broni odmonopolizowano - w moment pojawiła by się usługa w sensownej cenie i wszyscy byśmy skorzystali na tym.
O czym ty piszesz. Nie ma żadnego monopolu na usługi pocztowe.
Ale na usługi pocztowe związane z usługowym dostarczaniem broni - owszem.
To kto jest tym monopolistą?
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
Awatar użytkownika
Hoplofob
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 836
Rejestracja: 01 lutego 2016, 21:23
Tematy: 
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: Hoplofob »

Wydaje mi się, że mylisz skutki z przyczynami:
Brak specjalistycznych usług kurierskich nie wynika z rzekomego monopolu, tylko z powodu braku zapotrzebowania. Brak zapotrzebowania wynika z wielu przyczyn - z których najistotniejszą jest otwarcie rynku strzeleckiego dopiero 12 lat temu.

Cały problem jest dęty, negatywnie o "polskim systemie" wypowiadają się ci, którzy z niego nie korzystali i nie wiedzą jak działa (a często nie wiedzą, że w ogóle działa).

Tak to już jest: na sklepy narzekają ci, którzy nie kupują; na WPA narzekają ci, którzy nie znają KPA; a na celność ci, którzy nie strzelają.

Z mojej strony EOT :516:
Nie obawiam się idiotów głoszących oczywiste prorosyjskie bzdury, boję się tych, którzy pracują dla kacapów ukrywając swoje prorosyjskie poglądy
Józef Piłsudski
Awatar użytkownika
stangret
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1676
Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
Tematy: 
Lokalizacja: Wielka Brytwanna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ku podniesieniu ciśnienia czyli zakupy w dzikim kraju

Post autor: stangret »

Są też dzikie kraje, gdzie do "WPA" nie można nawet po prostu wejść ;laughing:
Wszystko na telefon lub najlepiej na maila. Kupujesz na drugim końcu kraju, prosisz aby wysłali do wybranego, najbliższego sklepu I po wszystkim. To tak w skrócie :one:
A minusy dzikiego kraju....też jest sporo 8-)
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prawo i broń - WBP”