Porada dot. zakresu pozwolenia

Moderator: Moderatorzy WBP

rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1392
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: rokada »

Wirtualność klubu nie oznacza problemu ze startowaniem w zawodach. Członkowie wirtualnego klubu z posiadanej przez siebie broni i tak strzelają na strzelnicach, i nie wydaje sie to być dla nich aż tak wielkim problemem. Zawody strzeleckie najczęściej odbywają się także na strzelnicach, więc dlaczego start w zawodach miałby być dla tych osób dużo większym problemem?
adam_l
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 189
Rejestracja: 18 lutego 2009, 14:30
Tematy: 20
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: adam_l »

Nie jest moim zamiarem wtykanie kija w mrowisko, ale zastanowił bym się nad sensownością "pozwolenia sportowego" jeśli nie jest się rzeczywiscie sportowcem, tylko chce się broń "miec" - jak w kazdym tego typu temacie w ciągu 1 strony przeszło na zwyczajową dyskusję "odbębniania"zawodów w jeden dzien, zeby nikt sie nie przyczepił, oraz ze "na odpie*dol" w jeden dzien jak kolejek nie ma, strzelisz nawet nie trafisz i juz, cyk myk pryk podpisane hehehe mati pacz oszukałem system giwerki som a 1h na strzelnicy bylem hehehe.

Może lepiej skończyć z grą pozorów, i zrobić po prostu kolekcjonerke?
Jak ktoś chce po prostu mieć bron, w ilości 10+ sztuk, bez cudowania z podziałami, startami, wpisowymi do klubu i wozeniem się na strzelnicę na zawody na których nie chce się być - to po co sportowe?

Co do noszenia broni - nie zabraniam nikomu, ale patrząc na wielu znajomych którzy się szczycą możliwościa noszenia broni (nie mylić z przemieszczaniem się z bronią), robi to przez tydzien dla lansu, a później emocje opadaja, i bardzo szybko subcompact leci do szafy, bo ani machanie nim nie jest mądre/nie miało miejsca, a jak schowany to nikt nie widzi, i jakoś nie chce nikt nas zaatakować na złość. Polska to nie usa, jesteśmy mocno homogenicznym krajem, conajwyzej problemem jest pijany dresik, ale to też relikty roku 2000 bardziej.

Także do OPa: przemyśl dokladnie po co chcesz bron, kolekcjonerka jest naprawdę łatwa, i ludzie straszą tymi egzaminami i policją jakby to nadal komuna była. Sam przechodziłem, i nie mogę nic złego powiedzieć ani na WPA, ani na egzaminujących. Znasz uiobe i umiesz strzelac - zdasz. Nie umiesz - nie zdasz, tyle
9x19, 5.56x45, .357
Mateusz70
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1129
Rejestracja: 17 marca 2019, 10:45
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: Mateusz70 »

Robert1234 pisze: 04 lutego 2024, 13:04 Z Pań/Panów wiedzy i doświadczenia: jeżeli chcę uzupełnić pozwolenie łowieckie o broń bocznego zapłonu ewentualnie krótką to:
- rozsądniej starać się o pozwolenie sportowe czy kolekcjonerskie?
Ponoć myśliwi mają mieć znowu szansę posiadać broń krótką. Szczegółów nie znam.
Trudno pewnie odpowiedzieć na pytanie, które pozwolenie rozsądniej mieć. Zależy, czy lubisz strzelać w zawodach, czy nie lubisz.
Jeśli jesteś myśliwym, to jaka broń krótka wchodzi w grę, gdyby znowu pozwolili myśliwym ją posiadać? - Zawody sportowe są raczej na innych dystansach niż dostrzelenie zwierzyny. Poza tym, co właściwie kombinujesz?
Awatar użytkownika
Bergarowicz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 89
Rejestracja: 05 lipca 2022, 18:38
Tematy: 2
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: Bergarowicz »

adam_l pisze: 03 marca 2024, 03:12

Może lepiej skończyć z grą pozorów, i zrobić po prostu kolekcjonerke?
Jak ktoś chce po prostu mieć bron, w ilości 10+ sztuk, bez cudowania z podziałami, startami, wpisowymi do klubu i wozeniem się na strzelnicę na zawody na których nie chce się być - to po co sportowe?
A w pozwoleniu kolekcjonerskim nie ma fikcji?? no chyba że uważasz gościa z rocznym glockiem, keltekiem p17 i jakąś turecka strzelbą za kolekcjonera z krwi i kości.
adam_l
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 189
Rejestracja: 18 lutego 2009, 14:30
Tematy: 20
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: adam_l »

@Bergarowicz
A w pozwoleniu kolekcjonerskim nie ma fikcji?? no chyba że uważasz gościa z rocznym glockiem, keltekiem p17 i jakąś turecka strzelbą za kolekcjonera z krwi i kości.
Nie, bo kolekcja nie oznacza zbierania jakiegoś złomu z 2 wojny swiatowej, kelteca sam chcę kupic, o ile sam nie jestem fanem glockow, to znam ludzi którzy mają po 5 modeli, bo lubią - to nie jest kolekcjonowanie? Sam lubię CZtki, rozumiem kolekcja cezetek jest niewłasciwą/złą kolekcją?

<wstaw paste o amatorach pchajacych się do hobby>

Więc nie, nie ma fikcji, bo kolekcja implikuje że ktoś zbiera broń, bo chce, a sportowe, że ma broń do celow sportowych, patrząc na powtarzalnośc "odbębniania" zawodow, to nie są porownywalne rzeczy.
Czekam na argumenty gdzie ktoś kolekcjonujący glocki nie ma prawdziwej kolekcji, bo misię wydaje i misię niepodoba.
9x19, 5.56x45, .357
wujo1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 415
Rejestracja: 25 sierpnia 2022, 07:59
Tematy: 5
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: wujo1 »

Kiedyś usłyszałem taka myśl, wybitnie pasującą do tematu:

"On tną w c...ja, my tniemy w c...ja. Gra jest sprawiedliwa".
rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1392
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: rokada »

adam_l pisze: 03 marca 2024, 03:12 Może lepiej skończyć z grą pozorów, i zrobić po prostu kolekcjonerke?
To też jest fikcja.
Dopóki nie powstanie cel posiadania typu "rekreacyjny", "bo chcę" itp, dopóty masa pozwoleń będzie taką grą pozorów. Bo wiele osób po prostu chce mieć broń i z niej sobie od czasu do czasu postrzelać. Nie rajcuje ich ani branie udziału w zawodach, ani kolekcjonowanie jakichś szczególnych typów/modeli broni.
adam_l pisze: 03 marca 2024, 03:12 ludzie straszą tymi egzaminami i policją jakby to nadal komuna była. Sam przechodziłem, i nie mogę nic złego powiedzieć ani na WPA, ani na egzaminujących. Znasz uiobe i umiesz strzelac - zdasz. Nie umiesz - nie zdasz, tyle
Zdawałem oba - kolekcję i patent. Patent jest sporo łatwiej zdać, bo brany jest pod uwagę fakt, że różne osoby widzą "zgrane przyrządy" w różnych ustawieniach muszki i szczerbinki względem siebie (już nie wspominając o tym, jaki jest wpływ warunków/oświetlenia na punkt trafienia). MSWiA uważa, że kolekcjoner powinien być tak dobrym i fartownym strzelcem, że z broni, którą ma pierwszy raz w życiu w ręku, bez żadnych strzałów próbnych, ma osiągnąć przyzwoity wynik punktowy. Teraz krótką bocznego strzela się na 15m, ale kiedyś strzelało się na 25m. Oczywiście zdać się dało, ale nie dziwię się ani trochę, że ludzie oceniali ten egzamin jako znacznie trudniejszy od patentu. I pewnie ta opinia nadal się utrzymuje, bo jestem przekonany, że większość z głoszących tą opinię nie wie, że zmieniło się rozporządzenie o egzaminach.
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: LARPAK »

adam_l pisze: 03 marca 2024, 16:22 @Bergarowicz
A w pozwoleniu kolekcjonerskim nie ma fikcji?? no chyba że uważasz gościa z rocznym glockiem, keltekiem p17 i jakąś turecka strzelbą za kolekcjonera z krwi i kości.
Nie, bo kolekcja nie oznacza zbierania jakiegoś złomu z 2 wojny swiatowej, kelteca sam chcę kupic, o ile sam nie jestem fanem glockow, to znam ludzi którzy mają po 5 modeli, bo lubią - to nie jest kolekcjonowanie? Sam lubię CZtki, rozumiem kolekcja cezetek jest niewłasciwą/złą kolekcją?

<wstaw paste o amatorach pchajacych się do hobby>

Więc nie, nie ma fikcji, bo kolekcja implikuje że ktoś zbiera broń, bo chce, a sportowe, że ma broń do celow sportowych, patrząc na powtarzalnośc "odbębniania" zawodow, to nie są porownywalne rzeczy.
Czekam na argumenty gdzie ktoś kolekcjonujący glocki nie ma prawdziwej kolekcji, bo misię wydaje i misię niepodoba.
No tak, ale nie powiesz, że wspomniany tutaj nowy "glock, keltec P17 i turecka strzelba" to jakaś kolekcja bo równie dobrze można powiedzieć, ze ktoś kto ma VW Passata i Nissana Micre dla żony jest kolekcjonerem samochodów, nawet jak w garażu na wsi będzie miał zdezelowanego Fiata 126p do tego.
Nie, nie będzie kolekcjonerem samochodów.
Tak samo jak taki posiadacz podstawowego zestawu "kolekcjonera" czyli glock, AK/AR i pompka nim zasadniczo nie jest - jest zwykłym rekreacyjnym strzelcem i ma broń bo chce mieć broń.

Zwróć uwagę też, że kursy na prawo jazdy zbytnio nie uczą jeździć, a uczą jak zdać egzamin.

Jedni udają, że są sportowcami, drudzy, że są kolekcjonerami, a trzecim żyłka pęka bo oni zdali egzamin na kolekcję przed WPA i broń z DWŚ nazywają złomem - tylko zwróć uwagę, że każdy sam określa profil swojej kolekcji w zależności od tego na jakie aspekty chce w niej zwrócić uwagę - dla jednych to okres służby, dla drugich kraj produkcji, dla trzecich amunicja jaką jest zasilany, dla czwartych rozwiązania techniczne itd. itd.
I taki kolekcjoner czy sportowiec, który ma kilka Glock'ów np. 26, 17, 19, 34, 17L, 43 itd. ma je z jakiegoś powodu, jeżeli lubi markę to pewnie kupi następne.

Fikcją są cele posiadania, które tak na prawdę służą do utrzymywania molochów w stylu PZSS, LOK, PZŁ itd.
Dodaj cel posiadania jak tutaj wspomniał @rokada, który nie będzie wymagał żadnego członkostwa w żadnym klubie, stowarzyszeniu itd. i zobaczysz jak skończyłoby się członkostwo wielu w stowarzyszeniach kolekcjonerskich i klubach sportowych, ile licencji PZSS poszłoby w niebyt itd.

Tekst @wujo1 jest tutaj odpowiedni.
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: Artkor »

rokada pisze: 03 marca 2024, 22:01 To też jest fikcja.
Dopóki nie powstanie cel posiadania typu "rekreacyjny", "bo chcę" itp, dopóty masa pozwoleń będzie taką grą pozorów. Bo wiele osób po prostu chce mieć broń i z niej sobie od czasu do czasu postrzelać. Nie rajcuje ich ani branie udziału w zawodach, ani kolekcjonowanie jakichś szczególnych typów/modeli broni.
Nie zgodzę się, moim zdaniem "kolekcjonerka" to właśnie typ "rekreacyjny", kolekcjoner chce po prostu kolekcjonować broń, niekoniecznie wszystkie modele Glocka, a to, co mu akurat wpadnie w oko.

Sam, podobnie jak Ty, dużo jeżdżę po zawodach i dziwię się osobom utrzymującym na siłę pozwolenie "sportowe" i narzekającym jak to trudno złapać komplet startów, powinni zostawić sobie "kolekcję" i po kłopocie.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
LARPAK
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7512
Rejestracja: 05 grudnia 2011, 16:26
Tematy: 63
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: LARPAK »

Artkor pisze: 03 marca 2024, 22:50
rokada pisze: 03 marca 2024, 22:01 To też jest fikcja.
Dopóki nie powstanie cel posiadania typu "rekreacyjny", "bo chcę" itp, dopóty masa pozwoleń będzie taką grą pozorów. Bo wiele osób po prostu chce mieć broń i z niej sobie od czasu do czasu postrzelać. Nie rajcuje ich ani branie udziału w zawodach, ani kolekcjonowanie jakichś szczególnych typów/modeli broni.
Nie zgodzę się, moim zdaniem "kolekcjonerka" to właśnie typ "rekreacyjny", kolekcjoner chce po prostu kolekcjonować broń, niekoniecznie wszystkie modele Glocka, a to, co mu akurat wpadnie w oko.
Tylko jeżeli kolekcję opiera o trzy sztuki broni to nie jest kolekcjoner tylko strzelec/posiadacz rekreacyjny z pozwoleniem kolekcjonerskim.

Nie ma znaczenia czy kolekcjonuje wszystkie modele Glocka czy broń z okresu DWŚ itp.

Za sjp.pl:
- kolekcjoner:
osoba tworząca kolekcję
https://sjp.pl/kolekcjoner
- kolekcja:
zbiór przedmiotów jednego rodzaju, gromadzonych przez kogoś ze względu na ich wartość artystyczną, naukową lub historyczną
https://sjp.pl/kolekcja

Z czysto językowego znaczenia to taki posiadacz trzech sztuk broni (PKS) to jeden rodzaj przedmiotu u niego to "broń palna", ale to takie nieco naciągane, tak samo jak "sportowcy", którzy na siłę robią starty.
rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1392
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: rokada »

Artkor pisze: 03 marca 2024, 22:50 moim zdaniem "kolekcjonerka" to właśnie typ "rekreacyjny", kolekcjoner chce po prostu kolekcjonować broń, niekoniecznie wszystkie modele Glocka, a to, co mu akurat wpadnie w oko.
W szczegółach: on nie chce kolekcjonować, on po prostu chce mieć, i chociaż nie ma w tym - w chęci posiadania - niczego złego, nie nazywajmy tego kolekcjonerstwem.
Ogólnie: pewnie od biedy byłbym w stanie zaakceptować taką interpretację, ale jedynie dlatego, że jest chora porównywalnie do chorych wymagań policyjnego egzaminu.
Artkor pisze: 03 marca 2024, 22:50 Sam, podobnie jak Ty, dużo jeżdżę po zawodach i dziwię się osobom utrzymującym na siłę pozwolenie "sportowe" i narzekającym jak to trudno złapać komplet startów, powinni zostawić sobie "kolekcję" i po kłopocie.
Obstawiam, że te osoby to w 99% ci, którzy koniecznie chcą móc nosić. Pozostali przecież mogą zrobić raz patent i licencję (do tego nie potrzeba przecież ani jednego startu), zapisać się do stowarzyszenia kolekcjonerskiego, na tej podstawie zrobić pozwolenie na "kolekcjonerskie w zakresie broni sportowej" bez dodatkowych egzaminów, a następnie rejestrować każdą broń na "E" (a nie na "D"), przestać odnawiać licencję (a nawet wypisać się z klubu) i spać spokojnie.
rokada
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1392
Rejestracja: 04 stycznia 2018, 20:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: rokada »

LARPAK pisze: 03 marca 2024, 23:32 Tylko jeżeli kolekcję opiera o trzy sztuki broni to nie jest kolekcjoner tylko strzelec/posiadacz rekreacyjny z pozwoleniem kolekcjonerskim.
Nie ma znaczenia czy kolekcjonuje wszystkie modele Glocka czy broń z okresu DWŚ itp.
Tu się trochę nie zgodzę. Jakoś trzeba zacząć kolekcjonowanie. Im trudniejsze do zdobycia są kolekcjonowane przedmioty, tym dłuższy jest okres posiadania małej - nawet bardzo małej - ich liczby. Ktoś, kto chce zbierać Glocki w kalibrze innym niż 9x19, i niekoniecznie chce wydać kasę na zakup nówki w sklepie, może nie mieć łatwo.
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: Artkor »

Ja kolekcjonowanie widzę troszkę inaczej.
Jednym z moich hobby są noże, uważam się za ich miłośnika / kolekcjonera. Nie mam, i nigdy nie miałem jednak żadnej kolekcji noży w rozumieniu słownikowym. Zdarza się że mam jeden, trzy, lub pięć noży, bywa że nie mam żadnego z takich, które uważam za te „od hobby”. Miewałem noże o wartości kilku tysięcy złotych które potem, gdy się się nacieszyłem sprzedawałem aby kupić inny. Nigdy nie odczuwałem potrzeby aby mieć ich więcej i by tworzyć jakiś zbiór, mimo to uważam się za kolekcjonera, być może błędnie.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
adam_l
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 189
Rejestracja: 18 lutego 2009, 14:30
Tematy: 20
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: adam_l »

LARPAK pisze: 03 marca 2024, 22:37 [...]
nawet jak w garażu na wsi będzie miał zdezelowanego Fiata 126p do tego.
Nie, nie będzie kolekcjonerem samochodów. [...]
Ale jak już będzie miał cztery fiaty 126p, to będzie kolekcja.
Z czysto językowego znaczenia to taki posiadacz trzech sztuk broni (PKS) to jeden rodzaj przedmiotu u niego to "broń palna", ale to takie nieco naciągane, tak samo jak "sportowcy", którzy na siłę robią starty.
Ale dlaczego zakladasz, ze nagle kolekcjonerzy mają 3 sztuki broni, tylko/na tym koncza? Trzy sztuki to ja w pierwszym tygodniu kupilem. Nie argumentujmy używając misiowania lub danych wymyslonych na potrzebe wlasnej racji.


rokada pisze: 04 marca 2024, 14:12 [...] Obstawiam, że te osoby to w 99% ci, którzy koniecznie chcą móc nosić. [...]
Tego tez nie rozumialem nigdy, parcia na noszenie broni - jesli ktos sie czuje naprawde zagrozony, to powinien wystapic o pozwolenie do ochrony osobistej, a nie nosic """""sportowa""""" (znowu gra pozorow).
To też jest fikcja.
Dopóki nie powstanie cel posiadania typu "rekreacyjny", "bo chcę"
Tylko wlasnie kolekcja jest takim "rekreacyjnym" - nie zobowiazuje do zawodow, nie implikuje noszenia zeby sie bronic, ani szkolenia innych, ani pracy jako ochroniarz. Chce to ma, dostaje 10 (a ostatnio 20) promes, moze, uwaga uwaga - kolekcjonowac co zechce, nawet 20 glockow.
Zbiera przedmioty z jednej kategorii (broni palnej), bo go fascynuje i chce je mieć.
Problemem jest tutaj brak wspomnianego rekeracyjnego, oraz to ze nikomu do glowy nie zajzysz - ja mam kolekcjonerkę, i co, wrzucisz mnie do tego samego wora tych co chca mieć bron dla mania? Oczywiscie mozesz, ale nie wiesz co chce kupic/co kupilem/co lubie. I znowu - nawet jeśli zbieram glocki (akurat nie robie tego, ale na potrzeby przykladu), to znowu - zbieram, bo lubię jak wyglądają.
Mam znajomego który ma już 7 ARów różnych (on akurat ma sportowe i kolekcja sportowych, ALE - te 7 arow ma na kolekcję) - dlaczego? Bo porownuje jak strzelają, wymienia częsci, sprawdza osiągi. Sportowo strzela z jednego, który jest wlasnie - na sportową.
I on też spełnia definicję kolekcjonera.
Zwróć uwagę też, że kursy na prawo jazdy zbytnio nie uczą jeździć, a uczą jak zdać egzamin.
To prawda, ale to raczej wina inny problem, i tak, uwazam ze powinno się to zmienić, bo generuje ludzi którzy nie umieją jezdzic, a wydaje im się że umieją. Nie chcę byc zgryzliwy, ale to trochę jak sportowe pozwolenia tworzą sportowców którzy nie są sportowcami - tez bym to uciął, ale z drugiej strony - fascynuje mnie bron, prawo jest jakie jest, jesli ktoś nie sprawia zagrozenia dla siebie i otoczenia i ma olej w glowie, no to niech już ma na jakiekolwiek pozwolenie.
Fikcją są cele posiadania, które tak na prawdę służą do utrzymywania molochów w stylu PZSS, LOK, PZŁ itd.
Prawda. Przy czym z tego co się orientuję, kiedy ustanie wazny powod posiadania pozwolenia na bron do celow sportowych (czlonkowstwo w klubie), to _mogą_ cofnąc pozwolenie, a przy kolekcjonerskim pozwoleniu tego nie ma.
Nie mam nic do klubów sportowych, dyskusje zacząłem glownie przez fakt że po raz kolejny zaczelo się cudowanie ze startami - ale wlasnie dlatego że wiedzialem ze absolutnie nie bedzie mi sie chcialo dostosowywac do czyjegos widzimisie, i odbebniac startow (bo nie chcę sportowo strzelac, przynajmniej w tym momencie), zrobilem kolekcjonerkę i mam spokoj.

Jesli pomylilem kogoś cytując przepraszam, duzo sie tego zebrało.

Z ciekawości - pozwolenia na bron do ochrony osobistej na ile jednostek sa wydawane? 1?

Pozdrawiam
9x19, 5.56x45, .357
Awatar użytkownika
Artkor
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1612
Rejestracja: 27 lutego 2007, 10:47
Tematy: 25
Lokalizacja: Ostrowite
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Porada dot. zakresu pozwolenia

Post autor: Artkor »

Dotychczas spotkałem osobiście jedną osobę z pozwoleniem do ochrony osobistej. Był to emerytowany funkcjonariusz Służby Więziennej i miał pozwolenie na jedną sztukę.
.177 .22LR .32S&W .38Spec .357Mag 12/76 .45ACP 9x19 7.62x39 .223REM
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prawo i broń - WBP”