Twardy spust Glock 17 co robić?...

[Dexter]

w stylu SIG-a P226 (skąd Glock wziął ryglowanie?)

Trudno powiedzieć ale przecież P226 nie miał w żadnym razie "nowatorskiego" ryglowania więc trudno powiedzieć, że Glock wziął ryglowanie AKURAT z 226.

[bezduszny]

Tymczasem Glock w 2020 miał wyprodukować swój 20 000 000 pistolet.
Podejrzewam, że >1/5 z tej liczby to G17.

Myślę, że znacznie więcej... cos koło połowy.
G17 i G19 to główne pistolety. Reszta to takie "wypełniacze".

[krzychu22lr]

Trudno powiedzieć ale przecież P226 nie miał w żadnym razie "nowatorskiego" ryglowania więc trudno powiedzieć, że Glock wziął ryglowanie AKURAT z 226.

Mówię konkretnie o ryglowaniu w oknie wyrzutowym przez odpowiednio ukształtowane występy lufy wokół komory nabojowej. O ile wiem pierwszym pistoletem z taką metodą ryglowania był SIG-Haemmerli P240 do naboju .38 Special, a następnie zostały spopularyzowane w SIG-Sauerach P220/226. Nie znam wcześniejszych konstrukcji z tak rozwiązanym ryglowaniem - klasyczne ryglowanie Browningowskie (czy jego uproszczone formy w Visie i FN GP-35), od którego wywodzi się metoda z SIG-ów, ma odrębne rygle na lufie i wycięcia po wewnętrznej stronie zamka.

Na dobrą sprawę nie kojarzę też pistoletów, które by zapożyczyły metodę z SIG-ów, a pojawiły się na rynku przed Glockiem.

[zoom2]

Do tych szczegółów dodam tylko, że za twórcę tego systemu ryglowania uchodzi nijaki Charles Petter. Szwajcar pracujący m.in. dla SIGA.
A dla Siga właśnie to opracował. System w literaturze jest opisywany jako Petter-Browning system lub Petter-Browning-Sig system.

[krzychu22lr]

System Pettera-Browninga to ten z SIG-a P210, nie późniejszego P220.

Edit: na dobrą sprawę największym osiągnięciem systemu Pettera to odejście od odrębnego łożyska lufy. Tylko FN GP-35 (oraz polski Vis) wprowadziły to samo rozwiązanie w podobnym czasie co Modele 1935A Pettera (a do tego jeszcze miały uproszczoną formę krzywki sterującej odryglowaniem w stosunku do Pettera).

[muczacz]

w/g wiki bez podróbek i klonów colt wyprodukował > 2 528 930 egz. ten znak więcej jest też z wiki więc porównania z glockiem nie ma żadnego i na każdej strzelnicy na której byłem był , nie ważne czy ori czy klon , glock się kiedyś skończy, colt zostanie w produkcji

Tymczasem Glock w 2020 miał wyprodukować swój 20 000 000 pistolet.
Podejrzewam, że >1/5 z tej liczby to G17.

możesz podać źródło

[bezduszny]

https://strzal.pl/gaston-hellmut-glock-1929-2023/

[zoom2]

Obejrzyj jeszcze 1935 S (nie A !!!!). Tam chyba jest użyty ten system, trochę wyglądający rachitycznie przy obecnych ale zasada ta sama jak we współczesnej broni.

[krzychu22lr]

Zasada działania jest taka sama we wszystkich tych pistoletach, od Colta 1911 począwszy - przekoszenie lufy. Inne są rozwiązania samych rygli (i mechanizmu sterującego przekoszeniem). Co do Mle 1935S rzeczywiście jest w nim pojedynczy rygiel stanowiący występ wokół komory nabojowej, ale nie blokuje on się w oknie wyrzutowym, tylko na występie wewnętrznej części zamka tuż przed oknem wyrzutowym. Niemniej zgadzam się, że mogła to być inspiracja dla projektantów P240 i P220!

[KacperO]

Ode mnie ciekawostka zza oceanu, mogąca pogodzić fanatyków Colta 1911 z fanatykami Glocków.

[Dexter]

Mówię konkretnie o ryglowaniu w oknie wyrzutowym przez odpowiednio ukształtowane występy lufy wokół komory nabojowej.

To też już było, pojawiło się w początkach XX wieku w erze rozwoju pierwszych pistoletów samopowtarzalnych, nie jest to wynalazek SIGa. Nie pamiętam na wyrywki co to był za pistolet, powstawało ich wtedy jak mrówków i większość się nijak nie przyjęła. To był pistolet Jakiegośtam Iksińskiego, czytałem o tym, ale nie pamiętam jak Iksiński miał na nazwisko . Pewnie byłbym w stanie to wygrzebać tylko straszliwie mi się nie chce, w każdym razie solidne 65 lat przed SIGiem. No i NAWET gdyby założyć (choć tak nie jest ale załóżmy), że to wynalazek SIGa to tak czy owak nie SIGa P226.

[krzychu22lr]

Mi się chciało sprawdzić. Chodzi Ci prawdopodobnie o pistolet Webley 1913, który owszem jest ryglowany przez przekoszenie w oknie wyrzutowym. Sęk w tym, że układ tego pistoletu z pionową sprężyną płaską w chwycie jako sprężyną powrotną, oraz elementami sterującymi odryglowaniem z boków lufy jest diametralnie odmienny od rozwiązania w Glocku. Które to rozwiązanie jest identyczne do tego z P220/P226 (P240 jest tu nieco inny, ponieważ element ryglujący nie wypełnia całego okna wyrzutowego), zarówno jeśli chodzi o kształt rygla, jak i części sterujących odryglowaniem.

Możemy dyskutować czy projektanci SIG-a wzorowali się na pistolecie angielskim, czy jednak inspirację czerpali z kraju na południowym wybrzeżu kanału La Manche i tamtejszego Mle 1935S. Niemniej proweniencja rozwiązania austriackiego Glocka (oraz znacznej części współczesnych pistoletów) wydaje się oczywista.

[wujo1]

Tak w ramach żartu, skojarzyło mi się:
- Jaki produkt jest tak wybitny, że od ponad 40 lat jest produkowany niemalże bez zmian? Wyprodukowano ogromne ilości egzemplarzy, jest ogromny rynek części pozwalających na tuning i dostosowanie do swoich potrzeb. Jest ceniony przez użytkowników za niezawodność, utylitarność, dlatego z chęcią jest stosowany nawet w wojsku - tam, gdzie inne konstrukcje nie dają sobie rady. A w razie konieczności dokonania naprawy jest prosty i tani w naprawach i modernizacjach? Można go spotkać niemalże na każdym podwórku/ gospodarstwie.

- Łada Niva.

[bezduszny]

To jest AK zwany potocznie AK-47



Glock jest jak...

[wujo1]

Albo tak: