bezduszny pisze: ↑28 marca 2024, 19:59 Ani twarda szczotka nylonowa ani mosiężna.. nie uszkodzą lufy i jej korony.

Szczerze mówiąc to w porządnie chromowanej lufie i stalowa szczotka nie zaszkodzi :)

A skoro już mowa o drastycznych rozwiązaniach , to na ten zatowotowany (kosmo?) kbks to jest dobra metoda. Zrzucić system z osady i wygotować żelazo.. przy okazji sobie zajrzysz czy pod drewnem nie zagnieździła się jakaś ruda zaraza..

Wodnikaniestrzelec pisze: ↑28 marca 2024, 19:14

bezduszny pisze: ↑28 marca 2024, 14:21 bez histerii ....
Co może popsuć w lufie sztywną nylonową szczotką ?

Tu chodzi o koronę lufy tak?
Bo mnie to również zastanawia. O ile szczotka mosiężna w dłuższej perspektywie może prowadzić do uszkodzeń korony to czy szczotka nylonowa lub bawełniana też? Tak samo przecieraki.

nie gniewaj się ale mam pytanie czy masz jakiekolwiek pojęcie o broni , budowie , koronie lufy , twardości materiałów ,twardości szczotek do czyszczenia lufy , możliwych uszkodzeń , bo znowu się nie gniewaj aż ciężko się to czyta i nie wiadomo co Ci odpowiedzieć

muczacz pisze: ↑28 marca 2024, 21:03 nie gniewaj się ale mam pytanie czy masz jakiekolwiek pojęcie o broni , budowie , koronie lufy , twardości materiałów ,twardości szczotek do czyszczenia lufy , możliwych uszkodzeń , bo znowu się nie gniewaj aż ciężko się to czyta i nie wiadomo co Ci odpowiedzieć

To nie czytaj. Stary. Nikt Cię do tego nie zmusza, naprawdę. Niektóre posty można odpuścić, można nawet ignorować użytkowników. Pełna dowolność.
Oglądam filmiki na yt i czytam jak to skrupulatnie powinno się przeciągać wycior tylko w stronę. Nawet przy filcowych przecierakach.
Poruszyłem ten temat bo jak dla mnie jest to bez sensu.
Zwłaszcza w kbks który czyści się raz na rok.
Jednak jeśli moje podejrzenia są błędne to będę pucował ten karabinek w jedną stronę nawet nylonowa szczoteczka bo ma mi służyć kolejne 25 lat.

bez urazy Kolego może źle napisałem o tym czytaniu, źle się czyta ze rozumieniem o co Koledze chodzi , to jest zwykły kbks i tak samo jak inna broń czyści się normalnie bez udziwnień , nawet jak byś bardzo chciał nie uszkodzisz go niczym nawet szczotką stalową w celu usunięcia nagarów , więc po co kombinować , od strony komory nabojowej musisz mieć dłuższy wycior , z jednej strony twierdzisz że czyści się 1-raz na rok (ciekawa teoria) , ja bym nie wytrzymał strzelania 1-raz na rok , przecież strzelanie przynosi mi przyjemność i strzelam kiedy tylko mogę i czyszczę zawsze po strzelaniu , a nawet jak nie wyczyszczę (ale zawsze zaoliwię) to nic mu nie będzie wyczyszczę po następnym strzelaniu

Oj nie...
boczniaki inaczej się "obsługuje" niż centralne.

Centralne czyścisz na lustro.. boczniaki tylko pierścień węglowy a wnętrza lufy nie zaczepiasz.
Po takim gruntownym czyszczeniu jakiejś 30-50 strzałów sieje po tarczy aż lufa się "zabrudzi"... potem wraca skupienie.

bezduszny pisze: ↑28 marca 2024, 21:56 Oj nie...
boczniaki inaczej się "obsługuje" niż centralne.

Centralne czyścisz na lustro.. boczniaki tylko pierścień węglowy a wnętrza lufy nie zaczepiasz.
Po takim gruntownym czyszczeniu jakiejś 30-50 strzałów sieje po tarczy aż lufa się "zabrudzi"... potem wraca skupienie.

dobre nie wiedziałem spróbuję

KBKS... wiekowy. Jakiś magazynowy demobil czy coś takiego. Klasy "radomka" raczej a nie "match", jak przypuszczam. Ludzie. Tam lufy może w ogóle nie czyścić. Nigdy. O czym Wy piszecie?

Stary, rozkonserwuj to i strzelaj i nie zawracaj sobie gitary sporami między wyznawcami różnych obrządków czyszczenia lufy w PYKADEŁKU .22LR. Jeśli poprawi Ci to humor to faktycznie, raz w roku przeciągnij czymś. Czym? Obojętne. Bo będzie to miało znaczenie dokładnie zerowe. Jeśli jest w tym kbksie jakakolwiek wartość historyczna czy kolekcjonerska- tym bardziej nie czyść lufy. Bo nie czyszcząc krzywdy jej nie zrobisz na pewno.

A jeśli ząś to wysokiej klasy specjalistyczny sprzęt sportowy przeznaczony do BR czy innego wycinania koniczynek na 300m to zwracam honor . Czyść, w jedną stronę, szczotkami z włosia dziewic, tylko w nieparzyste dni tygodnia i lufę smaruj specjalną maścią. Aha, i mów do niej. One to lubią.

Radomek bym nie deprecjonował... koleś (Adam Sztybór) w 2022 roku wygrał nią grube zawody 100/300m dwuboju