Witam,zamierzam kupić pistolet do strzelania tarczowego.Nie chodzi mi o wygrywanie zawodów,ale miło jest strzelać w okolicach 90pkt.
Kiedyś miałem Le Page'a i byłem zadowolony,ale musiałem go sprzedać.Teraz też biorę go pod uwagę,ale zastanawiam się także nad Pistolet czarnoprochowy Continental Duelling Pedersoli .45,oraz nad Pistolet czarnoprochowy Kentucky .45 Pedersoli .Będę wdzięczny za opinie oraz rady -za i przeciw w sprawie zakupu jednego z tych pistoletów.
Pozdrawiam

Pistoletów Kentucky różnych firm mam kilka. Każdy z nich cieszy mnie bardzo. Ale to nie są pistolety by robić nimi wynik na tarczy. Pedersolego miał bardzo twardy spust - przynajmniej ten mój. Jeśli nie muszą być te z najwyższej półki to szukaj z przyspiesznikiem jakikolwiek inny.

Znalazłem takiego,tylko boję się jak wygląda lufa w środku.Drewno i lufę zewnątrz idzie odnowić.

Parker of London, też go posiadam. Bardzo ładny, dobrze trzyma się w dłoni. Możesz też rozważyć Pionier P Ardesy. Nie ma przyspiesznika ale ma regulację na orzechu dzięki czemu osiągniesz ten sam efekt miękkiego spustu.

Dzięki Irek za opinie!

Ale jak uprzesz się na Kentucky to też możesz dobrze trafić. Z tych modeli to mnie podobają się najbardziej firmy Bondini i PR, są identyczne.

Jeżeli lubisz pistolety z przyspiesznikiem typu niemieckiego (osobne dźwignie spustu i naciągania przyspiesznika, jak w Parkerze of London), pomacaj również Napoleon Le Page Armi Sport, inna rękojeść niż Le Page Pedersoli i Parkerze, mnie bardziej pasował, ale niemiecki przyspiesznik jest raczej dla strzelców o długich palcach.

Zbigniew Rybka pisze: ↑10 września 2023, 12:37 Jeżeli lubisz pistolety z przyspiesznikiem typu niemieckiego (osobne dźwignie spustu i naciągania przyspiesznika, jak w Parkerze of London), pomacaj również Napoleon Le Page Armi Sport, inna rękojeść niż Le Page Pedersoli i Parkerze, mnie bardziej pasował, ale niemiecki przyspiesznik jest raczej dla strzelców o długich palcach.

No właśnie ,ja mam dość krótkie palce,będę musiał to brać pod uwagę

To chyba przesada z długimi palcami...

Niestety nie . Spustem jest ta dźwignia bliżej wylotu lufy, przy krótkich palcach nie da się nacisnąć spustu prostopadle do osi pistoletu, zawsze jest nacisk na prawą boczną krawędź i możliwe odskoki w lewo. Lepiej poszukać pistoletu z przyspiesznikiem typu francuskiego (z jednym językiem spustowym aktywującym przyspiesznik przez popchnięcie w kierunku "od siebie"), np wspomniany LePage Pedersolego lub któryś z Moorów (Charles od Pedersolego lub William od Bondiniego, z nieco mniejszą rękojeścią) i cała masa innych, znacznie droższych...

Ja to się bałem, że od dotknięcia uszkodzę ten spust igiełkę :-)

To też się zdarza...

Dlatego boję się pożyczać od kolegi na strzelanie takich oryginałów :-)

Panowie-ile Waszym zdaniem można dać za ten egzemplarz zakładając,że wszystko jest sprawne?

To nie jest fota z alledrogo? W bardzo podobnym stanie poszedł chyba za 800zł ale w duuużo lepszym za 1200 czy 1300