Poszukuję namiaru na "jutubera" z linku

[biper]

Włodek.. to nie fejs-zbuk, tylko youtube.
Od Ciebie zależy co oglądasz, a naprawdę są tam wartościowe kanały.
A mając konto łatwiej śledzić te, które warto oglądać.
Rzuć okiem np. na:
- Smartgasm - nauka, fizyka
- Siły Zbrojne - historia różnych jednostek wojskowych, zwykle specjalsów, ale ostatnio dowiedziałem się po raz pierwszy o czymś takim jak Smokejumpers - największe kozaki jak dla mnie
- Irytujący Historyk - wiadomo o czym, ale są też i takie ciekawostiki
- Good Times Bad Times PL - geopolityka współczesnego świata
- Historia bez cenzury - świetny, lekki kanał historyczny

(o licznych motoryzacyjnych, czy strzelecko-broniowych nie wspomnę, zarówno polskich, jak i anglojęzycznych.)

To tylko kilka z kilkudziesięciu, które subskrybuję. Od dawna YT zastępuje mi kiedyś rzeczowe i profesjonalnie prowadzone kanały tematyczne z TV (Discovery, Nat. Geogr itp.), na których obecnie częściej lecą jakieś śmieci (w sumie bardzo zbliżone do "Robaliniego").. Znak czasów..

[Włodek61]

a faktycznie , to nie fejs , choć dla mnie to jedna cholera . Co do wartości yotuba : znasz powiedzenie o łyżce dziegciu i beczce miodu ? Ta menda , która czerpie radość / i kasę / z cięcia łacha z innych ludzi to właśnie ta łyżka dziegciu .

[biper]

Nie musisz jej wrzucać do swojego miodu
To kolejna zaleta konta i subskrypcji, takie śmieci nie są Ci później podsuwane.

[Mateusz70]

Facet nie dzwoniłby po ludziach i nie wiedział o sprawie, gdyby nie znalazł informacji. Przypuszczenia, że miał kiedykolwiek opisywany w rozmowie puszczonej na youtube przedmiot, wydają się bezzasadne. Nie mógł pokazać, podać większej ilości szczegółów. Jedyne co robi i zrobił jednemu z kolegów, to próba publicznego ośmieszenia.
I co z tego, że najbardziej sam się kompromituje, skoro dla wielu to rozrywka posłuchać, co tam z siebie wyrzuca.