Moim zdaniem najbardziej kompletnym opracowaniem, dotyczącym GN-a, dostępnym w sieci, jest ta strona. O ile są tam zdjęcia GN-a z kolbą składaną, o tyle niestety na żadnym z nich nie ma na tej kolbie gumowego amortyzatora.

Pokazany tam "AKS-GN" ma naniesiony rok produkcji 1959, jednoliterowe oznaczenie serii i trzycyfrowy numer seryjny. Mam AK z 1958, ma dwie litery i pięć cyfr. Mam AKS z 1962, ma jedną literę i cztery cyfry. To zdaje się wskazywać na różnicę w sposobie oznaczania serii i numerów na AK i na AKS. Zastanawiam się, czy ten "AKS-GN" został od podstaw wytworzony jako właśnie ta wersja, czy też jest to prototyp, zbudowany na bazie zwykłego AKS-a. Sądzę, że trzycyfrowy numer nie musi wcale oznaczać prototypu (vide przypadek AKMŁ-ów z trzycyfrowym numerem, które były normalnie na wyposażeniu wojska).
LARPAK, znasz szczegóły numeracji AKS?

W sumie już o tym na forum wspominałem, ale wg naszej nomenklatury (instrukcje, indeksy materiałowe i inne) nie posługują się nazwą "AKS" lecz "AK z kolbą metalową".

Jak na razie to wykaz jaki posiadam zawiera AK szkolne i przekroje, które głównie były zrobione na AK z kolbą metalową (czyt. AKS) i tam jest seria jednoliterowa i czterocyfrowy numer.
Trafiają się też AK z kolbą metalową z serią dwuliterową i pięciocyfrowym numerem i to z tego samego rocznika (1961) co te powyżej, ale tutaj to może być jakiś błąd chociaż ciężko powiedzieć. Są też dwa eksponaty czyli karabinki zdeaktywowane z serią i numerem 1/4.

Jest też AKMS szkolny z serią jednoliterową i trzycyfrowym numerem.

Fabryczne przekroje były numerowane inaczej niż broń bojowa, przynajmniej te z późniejszej radoskiej produkcji. Gdy służyłem w wojsku, mieliśmy do dyspozycji szkolne AKS-y (będę się posługiwał tym określeniem, bo jest krótsze) oraz przekroje AKS-ów. Niestety, było ich na tyle mało, że nie zapamiętałem ich oznaczeń (AKMŁ-ów z innymi numerami też było bardzo mało, jeszcze mniej niż tych AKS-ów, ale ich oznaczenia zapamiętałem, bo różniyły się od innych oznaczeń broni tego samego typu/modelu).

Na szybko znalazłem w sieci ofertę sprzedaży przekroju AKM. Na zdjęciach nie widać dokładnie oznaczeń, ale długość ostatniej grupy (seria i numer) wydaje się być taka sama, jak długość środkowej grupy, którą stanowi czterocyrowy rok produkcji. To wskazywałoby na numerację w schemacie "1+3".

Wiesz może, jak była numerowana szkolna? I coś więcej o numeracji przekrojów?

Na moim wykazie przekroje AKS (podobnie jak Ty posłużę się tą nazwą) mają układ 1/4 ale jest też 1/3, AK (kolba drewniana) widnieje w układzie 1/2 z kolei przekrój Tantala to 1/3, a TT wz. 33 to 1/2 a KPWT to sam czterocyfrowy numer.
AKM widnieje też w układzie 1/3 tak samo jak RKM-D.

Powiedziałbym, że to pomieszanie z poplątaniem i wątpię, aby udało się dojść do ładu i składu.

KPWT to Radom czy Cegielski? Co prawda jeździłem SKOT-ami i BRDM-ami, nawet mieliśmy strzelania z nich, ale moim podstawowym sprzętem był BWP-1, więc nie pamiętam oznaczeń na KPWT (nigdy nawet żadnego nie rozbierałem/czyściłem).
Pytam, bo moim zdaniem prawdopodobne jest, że - w przypadku typu/modelu, który miał tylko jednego producenta - schematy oznaczeń były przyjmowane na poziomie zakładu produkcyjnego, a nie centralnie.

Tego Ci niestety nie powiem bo wykaz, który posiadam tego nie określa.

KPWT to jak już to ZM Tarnów, bodajże 345.

No proszę. A myślałem, że do momentu przejęcia produkcji PKM od Cegielskiego ZMT nie robiło niczego strzeleckiego...

Jeszcze produkowali DSzKM, NSW Utios i granatniki Pallad. W sumie wszystkie dałoby się przerobić i zarejestrować na pełne kolekcjonerskie, a Dziadek (chyba?) to nawet sprzedawał Pallady z lufą gładkolufową kalibru 12, więc i na sport też się łapią!

Leśny Dziadek to sprzedawał Pallady w kal. 26 mm jako sygnałówka jak i w kal. 12 jako strzelba - fajna rzecz, ale przydałoby się wyrzutnik łusek dorobić (w sumie można to łatwo ogarnąć).

Mam pytanko odnośnie numerowania łoża.

Ostatnio kupując mojego GN-a zauważyłem też innego który miał ponumerowane łoże.

No i teraz pytanie:
- czy łoża były numerowane przez cały cykl produkcji karabinków AK/AKS/AKM/AKMS/wz.60 itd. czy tylko do któregoś roku ?

I jeszcze pytanko na temat sposobu "wytwarzania na nowo" karabinków przez firmę SVRN ? Jak oceniacie sposób tego "wytworzenia" ? Bo np. niektóre podmioty brutalnie "wytwarzają na nowo" poprzez spawanie

Witam,co do SVRN to szerokim łukiem omijaj kolego , bardziej wulgarnych przeróbek to ja nie widziałem na rynku. Swojego czasu do kałachowatych wspawywali takiego kloca ,że przy wymianie opon mógłby robić za klin pod koła. To jeszcze nic ,opowieśc o tym co pokazali kalecząc pepeszkę, nie nadaje się do druku,komuś tam najwyraźniej odbiło.

Kupiłem od Suverena PPS-a - stan fabryczny ale przeróbka kowalska, Przerabiał początkujący ślusarz i to na kolanie.
Drugi zakup GN. Ich remont- ładny z zewnątrz , przeróbka nie wyglądała na brutalną ale lufa to był dramat. Wykruszający sie chrom w koronie i ubytki gwintu.
Sprzedałem z pełną informacją i oczywiście dużą stratą. Myślę że jestem wyleczony z tego wytwórcy broni. Może miałem pecha , lecz więcej nie zaryzykuję.

Cholera to u kogo kupować że się nie wtopi?

Ja GN-a kupowałem u Leśnego w Bardzie (wiem że Leśny ma ładnie przerobione), ale Leśny niektórych tematów nie ma. Np. poszukuję w miarę ładnego AKM-a ale właśnie ładnie "wytworzonego" a nie pospawanego jak frankenstein.

https://olimp-arms.com/pl/bro-samopowtarzalna/864-871-rosyjski-akm-kal-762x39-semi-1970-r.html

Proszę bardzo, wedle życzenia