W niemal wszystkich działach jest podobnie zatytułowany w wątek dotyczący ciekawych aukcji/ ogłoszeń, w których czy strzelcy CP czy pneumatycy robią sobie bekę lub ostrzegają się wzajemnie przed "smaczkami". Przy okazji informują się o rzadkich egzemplarzach tylko dla zapaleńców.

Sądzę że brak takiego tematu w dziale kolekcjonerzy.

Jednak na dobry początek piękny i prawie nieznany w Polsce (ja nie spotkałem) egzemplarz broni - francuski "Garand" z czasów PWS
RSC 1917 w Kal. 8mm Lebel
https://www.egun.de/market/item.php?id=7792378
Nie znam się na cenach takich rodzynków.
Uroda tej broni - wygląda jak skrzyżowanie lebela z chauchatem
https://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_Lebel_Mle_1886
https://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_m ... y_Chauchat

Tak, widziałem ofertę. Pierwszy masowo używany karabin samopowtarzalny na nabój pełnej mocy. Ehh, marzenie...

Następna ciekawostka.
Nie wiem, czy jest to oryginalna broń nazwana inaczej przy przerabianiu na samopowtarzalną, czy zbudowana od podstaw replika,
niemniej wygląda jak amerykański BAR M1918. Starszy brat polskiego rkm wz. 1928.
https://www.egun.de/market/item.php?id=8165936
cena dużo wyższa niż znajdujące się na polskim rynku rkm- BREN, Brno czy DP/ DPM.

Nie mam pewności czy to rzadkość, American 180 w full auto jeśli dobrze rozumiem opis, ciekawa broń. Zastanawia mnie jaka historia za tym konkretnym egzemplarzem stoi i czy to egzemplarz sprowadzony z USA, czy siedzący w Europie, a także co to ten celownik
http://www.regimentwarszawa.pl/pl/p/Voe ... erican/647

Muck Dorsten pisze:Nie mam pewności czy to rzadkość, American 180

Wyprodukowane tego coś około 10000 sztuk, więc specjalnie często się go nie spotyka. Ja słyszałem tylko o tym jednym.

LongTom pisze:Następna ciekawostka.
Nie wiem, czy jest to oryginalna broń nazwana inaczej przy przerabianiu na samopowtarzalną, czy zbudowana od podstaw replika,
niemniej wygląda jak amerykański BAR M1918. Starszy brat polskiego rkm wz. 1928.
https://www.egun.de/market/item.php?id=8165936
cena dużo wyższa niż znajdujące się na polskim rynku rkm- BREN, Brno czy DP/ DPM.

To replika robiona przez RALFA KEIDLERA.
http://www.keidler-waffen.de/page2.php

Pozostając w ciekawostkach przy temacie amerykańskiego BAR-a i jego klonów

https://optykamysliwska.pl/sprzedam,bro ... 100,116986

następny starszy brat polskiego rkm wz. 28 - szwedzki KG M21.

Jeszcze inna ciekawostka, tym razem kbk Mannlicher 90/30
to nie literówka - wszyscy znają M95/30 czyli pierwszowojenny mannlicher M95 przekonwertowany w okresie międzywojennym przez większość użytkowników (Austria, Węgry, Bułgaria, częściowo Rumunia) na powiększony nabój 8x56R. Większość Mannlicherów będących obecnie na rynku to właśnie takie konwersje.
W tej aukcji sprzedawca opisuje, że sprzedawany przez niego karabinek to Mannlicher M90. Kbk miał już zamek ryglowany przez obrót i magazynek zintegrowany z kabłąkiem spustowym jak kb/kbk M95, a różnił się tym od długiego karabinu M90 (zamek niesymetryczny i magazynek odsunięty od kabłąka). Został on też przerobiony na nowy nabój - wydaje mi się że zmieniono również bączek przedni i celownik, aby jak najbardziej upodobnić go do kbk 95/30.
Tutaj aukcja
https://www.egun.de/market/item.php?id=8151570
a tu wygląd oryginalny kbk M90
https://en.wikipedia.org/wiki/Mannlicher_M1890_Carbine
a tutaj dla porównania karabin M90
http://grubykaliber.pl/?karabin-steyr-88-90-8x50r
tych karabinów raczej nie przerabiano na nowy nabój, bo rygle były zbyt słabe (pierwotnie był skonstruowany do strzelania nabojami elaborowanymi prochem czarnym).

Teraz ciekawostka z kraju ludzi, którzy podziękowali Europeisze Uniion za współpracę i poszli swoją drogą.
Gdy w trakcie PWS żołnierze zalegli w okopach nagle zaczęto potrzebować broni do ich "oczyszczania" z przeciwników. Tak przypomniano sobie o granatach ręcznych. Wkrótce ktoś wymyślił, że wspomniane granaty polecą dalej jak się je z czegoś wystrzeli.
Panie i Panowie daleki przodek AKGN Lee Enfield SMLE mk. III ( późniejsze oznaczenie Nr 1 mk III) przystosowany do miotania granatów trzpieniowych.
https://www.egun.de/market/item.php?id=8174905
W skrócie do granatu przyczepiony był trzpień o średnicy nieco mniejszej niż kaliber lufy. Karabin opierało się kolbą o ziemię, ładowało nabojem ślepym, do lufy odprzodowa wciskano trzpień, aż granat oparł się o koronę lufy. Po naciśnięciu spustu gazy wyrzucały trzpień z granatem na jakąś tam odległość.
Było to zabójcze dla lufy - trzpień szybko niszczył gwint, więc później wybierano do tego celu zużyte egzemplarze. Poza tym lufa mogła ulec rozerwaniu, albo od naprężeń związanych z wystrzałem sporo cięższego pocisku niż normalnie, pękała osada. Stąd karabiny przeznaczone do tego były owijane drutem dla wzmocnienia osady i ochrony przed rozerwaniem lufy.
Skąd pomysł na oplot - w tym czasie produkowano lufy armatnie oplatane ciasno nawiniętym drutem co miało je wzmocnić.

Francuska ciekawostka z ostatniej chwili
8 mm karabin Lebel wz. 1886/93
Podstawowa broń armii francuskiej w trakcie PWS, broń bardzo często spotykana w rękach żołnierzy polskich w trakcie wojen o granice - 1919-1921
https://www.egun.de/market/item.php?id=8155908
Stan bdb.



Ciekawostką jest cena...

Na początek proszę spojrzeć jeszcze do linka powyżej, za ile poszedł ładny Lebel

Teraz coś z przeciwnej strony barykady, tj. broń wyprodukowana dla sił zbrojnych III Rzeszy Niemieckiej
samopowtarzalny karabin G43 - rzadko spotykany, a tak genialny, że gdy już jest cena powala na kolana...

https://www.egun.de/market/item.php?id=8198506

Jeszcze jedna ciekawostka, obiekt westchnień wielu sportowców - MP5
https://www.egun.de/market/item.php?id=8202206

A w Son of Gun rzadki kaem, jak ktoś ma sprawnego He-111 to można latającą strzelnicę założyć

https://son-of-gun.pl/produkt/mg-15-full-auto/

Taka ciekawostka z rodzimego rynku:
niby nic ciekawego bo to zwykłe P-83:


jednakże cena 2000 zł za egzemplarz w stanie niby idealnym, gdzie na fotkach możemy zobaczyć ewidentne ślady używania broni, które świadczą o tym, że broń była co najmniej noszona jako broń służbowa:



Jeżeli coś takiego uznaje się za sprzęt w stanie "idealnym" to moje P-83 jest ledwo po wystrzeleniu dwóch magazynków

nie kojarzę strony sklepu, więc bez osobistych wycieczek mogę napisać, że kogoś tu oderwało od realiów rynku. P-83 parę miesięcy temu wypłynęło sporo, cena spadła, realnie od 1500 (takie naprawdę niemal idealne) do 1300 (widać, że noszone i strzelane)

No chyba, że oferta wisi od roku, wtedy takie ceny były normą. Ale raczej normą dla sprzedającego, niż dla nabywcy, bo jak jesienią 2019 wystawiliśmy grzecznościowo w newsletterze P-83 w stanie naprawdę fabrycznym plus dwa zgodne magazynki plus kabura, itp, za 2000, to odzew był zerowy. Gdy zaproponowaliśmy właścicielowi, by zniżył cenę do 1500, obraził się i zabrał zabawkę z komisu. Stwierdził, że odczeka 10 lat i sprzeda za 3000. Jakaś logika w tym jest.