Strona 1 z 2

50 m. bez podpórki

: 18 kwietnia 2019, 15:16
autor: rootci
Panowie Strzelcy,
oceńcie fachowym okiem moje wyniki. Strzelam regularnie od 2 lat, ale zaczynałem po 40-tce
i nawet nie wiem, czy warto je komukolwiek pokazywać.
Pozycje tylko dwie - stojąca i klęcząca - bez żadnych zewnętrznych podpórek dla broni i strzelca.
Po jednej serii 20-strzałowej z każdej pozycji na 50 metrów, tarcza sportowa 155 mm. Sprzęt podany w stopce.

1. klęcząca, 20 strzałów celnych, 60% punktów.

Obrazek

2. stojąca z wolnej ręki, 19 strzałów celnych, 51% punktów.

Obrazek

Re: 50 m. bez podpórki

: 18 kwietnia 2019, 16:06
autor: Marek Mikszan
Po pierwsze pokazywać warto bo zawsze można czegoś się dowiedzieć.
Po drugie masz taki rozrzut na tarczy że ciężko stwierdzić co jest tego przyczyną, kondycja, technika czy broń.
Spróbuj strzelić z pozycji leżąc z podpórką. Ale przyłóż się do tego czyli nie celuj głową tylko bronią, równo ciągnij za spust i nie na 50 m tylko na 10 m bo nie wiem z czego strzelasz. Da się strzelać z wiatrówki na taki dystans ale nie z każdej. Są tu mądrzejsi z tej dziedziny ode mnie. Jeżeli z pozycji leżąc będziesz strzelał mniej więcej w jedno miejsce to znaczy wina leży po Twojej stronie. Czyli technika i kondycja.

Re: 50 m. bez podpórki

: 18 kwietnia 2019, 21:28
autor: kamazek
Raczej ustaw cel na 20-25 metrze.
Pozycja siedząca przy stoliku, wiatrówka na dłoni, dłoń na zrolowanym kocyku, zawsze ten sam chwyt.
Celuj w kropkę na papierze (duży cel rozleniwia :wink: ), np. 10 strzałów celując tylko w kropkę !!!
Zobaczysz gdzie układają ci się przestrzeliny, potem można skorygować ustawienia lunety.
Jeżeli strzelasz z Hatsana ze stopki, to skupienie powinno być na 5 zł, jeżeli mniej, to super :-D
Strzelanie ze stojaka na 50 m to bardziej test strzelca, a Ty powinieneś sprawdzić karabinek, lunetę, śrut i prawidłowość składania się :one:

Re: 50 m. bez podpórki

: 19 kwietnia 2019, 08:24
autor: rootci
Dziękuję za rady i rozumiem Wasze obiekcje, bo rozrzut rzeczywiście jest duży, ale też chodzi mi właśnie o postawy niestabilne, takie w "warunkach bojowych" czy "z marszu", a nie z podpórkami.
To ma być sprawdzian strzelca i jestem ciekawy, jakie Wy osiągacie rezultaty w identycznych lub podobnych warunkach, i do czego mam dążyć ? Jakie wyniki w postawie klęczącej i stojącej z wolnej ręki można uznać za dobre, a jakie za bardzo dobre ?
Jeżeli to nie jest ten dział, to wskażcie, w którym o to pytać.

Re: 50 m. bez podpórki

: 19 kwietnia 2019, 09:21
autor: Aligatius
Aż sam jestem ciekaw, jak wyjdzie mi strzelenie tarczki 14x14 z wolnej ręki w pozycji stojącej na 50m i wrzucę dla porównania fotki. Nigdy nie sprawdzałem skupienia w ten sposób, ale spodziewam się, że łatwo nie będzie. Masz rację, że ten wynik zdecydowanie bardziej świadczy o strzelcu, niż o sprzęcie.

Re: 50 m. bez podpórki

: 19 kwietnia 2019, 13:48
autor: Marek Mikszan
Pozycja stojąc z karabinu jest najtrudniejsza z pozycji ponieważ uogólniając jest najbardziej "chybotliwa". Kołyszesz się na wszystkie strony. Jeżeli mówimy o tarczy to zmieszczenie się w dziewiątce to bardzo dobry wynik. Znajdź na youtubie relacje z tegorocznych mistrzostw świata które odbywały w Deli. Zawodnicy w finale mieszczą się pomiędzy 10 a 10,9. Żeby to osiągnąć trzeba dużo a nawet bardzo dużo trenować i nie tyle przepuszczać przez lufę kilogramy ołowiu ale strzelać na sucho.
Sam sobie odpowiedź na pytanie czy chcesz strzelać do tarczy bo tam celem jest 10,9 czy do różnego rodzaju celów gdzie margines błędu jest większy i łatwiej trafić.

Re: 50 m. bez podpórki

: 19 kwietnia 2019, 14:55
autor: Yurko
Marek Mikszan pisze:Pozycja stojąc z karabinu jest najtrudniejsza z pozycji ponieważ uogólniając jest najbardziej "chybotliwa". Kołyszesz się na wszystkie strony. Jeżeli mówimy o tarczy to zmieszczenie się w dziewiątce to bardzo dobry wynik. Znajdź na youtubie relacje z tegorocznych mistrzostw świata które odbywały w Deli. Zawodnicy w finale mieszczą się pomiędzy 10 a 10,9. Żeby to osiągnąć trzeba dużo a nawet bardzo dużo trenować i nie tyle przepuszczać przez lufę kilogramy ołowiu ale strzelać na sucho.
Sam sobie odpowiedź na pytanie czy chcesz strzelać do tarczy bo tam celem jest 10,9 czy do różnego rodzaju celów gdzie margines błędu jest większy i łatwiej trafić.
Nie rozumiem co to za rady. Ten człowiek strzela jak snajper! Z wolnej ręki , ze sprężynowej wiatrówki z lunetą przez którą na 50 metrów niczego nie widać. Ja bym mu nie dawał żadnych rad, tylko bym się zapytał ile kosztują u niego lekcje...

Re: 50 m. bez podpórki

: 19 kwietnia 2019, 14:56
autor: jurek40b
Strzelanie z niestabilnej pozycji na 50m, z limitowej wiatrówki, to klasyczna zabawa. Nic więcej.

Re: 50 m. bez podpórki

: 20 kwietnia 2019, 11:10
autor: Aligatius
No to obiecana tarcza: 50m pozycja stojąca bez podpórki, przykręcony tłumik (tak miałem wyzerowaną lunetę). W tej pozycji nie ma dla mnie mowy o precyzyjnym strzelaniu. Wszystkie 10 strzałów w tarczy, ale skupieniu czy precyzyjnych strzałach można zapomnieć. Autorowi wątku poszło lepiej.
Obrazek

Re: 50 m. bez podpórki

: 23 kwietnia 2019, 10:20
autor: rootci
Dzięki za wszystkie uwagi i tarczę, a już post kolegi Yurko całkowicie mnie zastrzelił i nie wiem, co na niego odpowiedzieć...
Filmy z mistrzostw świata chętnie obejrzę, bo zawsze warto zobaczyć, jak robią to najlepsi, ale jako punkt odniesienia interesują mnie przede wszystkim wyniki strzelców z forum, bo do tamtych nigdy nie dojdę.
Nie zgadzam się z opinią, że strzelanie z wolnej ręki jako mniej celne nie ma większego sensu i jest tylko zabawą - ma taki sam sens jak precyzyjne strzelanie na skupienie, tylko że tam wyniki mierzy się w częściach milimetrów, a tu w jednostkach trochę większych lub jak w moim przypadku w ilości punktów. Kiedy zaczynałem strzelanie, to z cieszyłem się, gdy z pozycji klęczącej uzyskiwałem ich 40 % (cały czas mówię o serii 20 strzałów na 50 m), później tak jakoś samo z siebie zaczynało robić się 50%, a ostatnio kilka razy udało mi się zbliżyć do 60%.
Z tego skromnego doświadczenia mogę powiedzieć, że z "kolana" da się wypracować w miarę stabilne rezultaty przez dłuższy okres. Gorzej jest ze stojącej, bo tu bardzo duże znaczenie ma dyspozycja dnia. Niekiedy krzyż sam zatrzymuje się w środku tarczy, ale częściej lufa ciąży tak, że o dobrym wyniku można zapomnieć. Tym niemniej i tu da się wypracować jakiś postęp, tylko że wolniej, za to satysfakcja będzie większa.
Odpowiadając samemu sobie na pytanie mógłbym powiedzieć, że gdyby udało się w miarę powtarzalnie strzelać z "kolana" około 70% punktów, a ze stojącej ponad 55%, to nic więcej od życia bym nie chciał, a przecież droga do tego celu jeszcze bardzo daleka, potem można zwiększyć jeszcze trochę odległość itp., itd.
Uważam też, że strzelanie do tarczy jest najlepsze, bo jest najbardziej wymierne i najłatwiej zobaczyć, jakie robi się postępy, w którą stronę w danym dniu zbaczają strzały itp. Do przedmiotów też jest fajnie, na przykład przed serią lubię strzelić kontrolnie do denka puszki po "Tigerze", żeby sprawdzić, czy luneta trzyma zero.
Czy chciałbym zmienić karabinek ? Przy strzelaniu z niestabilnych postaw milimetrowa precyzja nie ma aż takiego wielkiego znaczenia, Hatsan z Vorteksem mi pasuje i gdybym miał go zamienić, to tylko na sprężynę gazową. W grę wchodziłby przede wszystkim HW90, ale to ciężki sprzęt i do strzelania z wolnej ręki się nie nadaje.
Pozdrawiam i liczę na jeszcze jakieś tarcze.

Re: 50 m. bez podpórki

: 23 kwietnia 2019, 10:31
autor: jurek40b
Kolego piszesz, że ciąży ci karabinek na lufę i że hw90 jest za ciężkie. Coś dziwnego piszesz. Jako posiadacz kilku hatsanów w polimerze, wiem jedno. Strzelanie z tych karabinków, ma sens tylko po dużym dociażeniu kolby. A wtedy hatsan spokojnie waży ponad 5kg. I na pewno nie ciąży na lufę. Bez dociążenia, na 50m, w puszkę będzie trudno trafić.

Re: 50 m. bez podpórki

: 23 kwietnia 2019, 11:17
autor: rootci
W takim razie nieprecyzyjnie napisałem - w denko puszki strzelam z klęczącej i da się to robić powtarzalnie, ze stojącej próbowałem, ale to za duże wyzwanie. Tej samej broni używam do obu postaw, dlatego musi być uniwersalna, a dociążony Hatsan i HW90 takie nie są. To nie tylko moja opinia, ale kilku kolegów też pisało, że Weihrauch z wolnej ręki męczy po kilku strzałach ze względu na wagę.

Re: 50 m. bez podpórki

: 23 kwietnia 2019, 11:31
autor: Krzych
Bardzo spodobałoby się Tobie strzelanie Silhouette, podejrzewam.

Re: 50 m. bez podpórki

: 23 kwietnia 2019, 11:44
autor: jurek40b
Strzelanie z tzw "wolnej ręki " z ciężkim karabinkiem jest wyzwaniem dla kręgosłupa. Żeby mieć efekty, musisz być dobrze wysportowany, mieć strój strzelecki. I co ważne zmienić sprzęt. Hatsan 90, to puszkobijca z dobrym spustem i tyle. Miałem z dużych wiatrówek hw80, zrobioną w 100%, z osadą customową. W denka takiego tigerka, trafiłem powtarzanie z 60m, w zakretki pet na 50m. A w puszki po Red Bull, trafiałem na 100m. Na 30m zamykałem kilka strzałów w 20 groszy . Tylko to wszystko z podpórki. Z hatsana 70-90, o takich wynikach nie da się pomyśleć. A jak naprawdę chcesz mieć skupienia jeszcze lepsze to PCP. Łatwiej. Widziałem skupienie z cz200 na 50m, lepsze niż ja robiłem na 30m.

Re: 50 m. bez podpórki

: 23 kwietnia 2019, 14:23
autor: Marek Mikszan
Karabiny i wiatrówki sportowe ważą ok 5 kg. W pozycji stojąc karabinu się nie "trzyma". Można powiedzieć że on się o ciebie opiera. Kolba zablokowana policzkiem i odpowiednio ustawioną prawą ręką ( jeżeli jesteś praworęczny). Na lewej karabin tylko się opiera.
Jeżeli będziesz go trzymał i napinał mięśnie to nie wytrzymasz tak długo.
Zacznij strzelać na krótszych dystansach. Na 10 metrów to prawie każda sprawna wiatrówka strzela dobrze. Nauczysz się strzelać to zwiększysz dystans.