Preperaty samochodowe do broni

Moderator: Moderatorzy WBP

Awatar użytkownika
McMonster
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 772
Rejestracja: 23 marca 2015, 22:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: McMonster »

Dziękuję, spróbuję go wykąpać. Dowcip polega na tym, że od ostatniego strzelania minęło trochę czasu, przez który stał wyczyszczony i zakonserwowany, rdza przybyła dopiero niedawno. Odrdzewiacza próbowałem, ale nie pomógł.
Dumny kolekcjoner staroci na amunicję scaloną i pseudosportowiec
Braterstwo, WKS Śląsk
grzywaczewski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 35
Rejestracja: 30 grudnia 2016, 13:03
Tematy: 4
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: grzywaczewski »

Z moich doswiadczen rdze z broni najlepiej usuwa BOLTEX od Wurtha. Tani nie jest, ale to preparat stricte do rdzy. W przeciwienstwie do popularnych odrdzawiaczy nie probuje "odmoczyc" rdzy tylko wchodzi w reakcje. Plyn z bezbarwnego staje sie czerwony. Popsikac, zostawic na pol godziny, wyszczotkowac, umyc benzyna, znow popsikac etc.

Jesli chodzi o srodki "samochodowe" to zadowolony jestem z Action 7. Czyszcze tym wszystko (uzywajac szczotek i przecierakow). Film zostaje dlugo na broni i ogranicza korozje.
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3021
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 52
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: strk »

Old Cadet pisze:"Kiedyś trafił mi się taki karabin, że im bardziej go czyściłem, tym bardziej był zardzewiały". Kto to powiedział?
Dzielny wojak Szwejk :piwo:
McMonster pisze:Dziękuję, spróbuję go wykąpać. Dowcip polega na tym, że od ostatniego strzelania minęło trochę czasu, przez który stał wyczyszczony i zakonserwowany, rdza przybyła dopiero niedawno. Odrdzewiacza próbowałem, ale nie pomógł.
Kolego, wybierając się na strzelnicę z korozyjną wojskową amunicją, zabierz termos wrzątku (lub kuchenkę polową, menażkę i wodę). Zaraz po zakończeniu strzelania wlej wrzątek do lufy od strony komory nabojowej, odczekaj chwilkę aż odparuje - i szybko wycior ze szmatką i PKB/ANTYKOL.
Uważaj jeno aby lufy nie dotknąć gołą dłonią, bo nagrzewa się błyskawicznie od wrzątku. Oczywiście po powrocie na kompanię, tfu! - do domu broń wyczyścić kompleksowo. Sprawdzić na drugi dzień szmatką i wyciorem czy nie ma rdzy w lufie - jeśli wypłukana solidnie to nie będzie. Wtedy tylko brunox lub&corr i do szafy.
Stosować w 91/30 i AK, 100% skuteczności.
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2017, 22:53 przez strk, łącznie zmieniany 2 razy.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
grzywaczewski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 35
Rejestracja: 30 grudnia 2016, 13:03
Tematy: 4
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: grzywaczewski »

P.S. Do smarownia zas smaru molibdenowo-grafitowego do lancuchow, jaks przemyslowa edycja. Rownie dobrze moze byc do smarowania lancuchow w enduro. Jesli smar daje rade w enduro to w broni bedzie sie nudzil ;)
Awatar użytkownika
McMonster
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 772
Rejestracja: 23 marca 2015, 22:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: McMonster »

Czy smar molibdenowy nie przyciąga i nie zatrzymuje za bardzo wszelkiego syfu w broni?
Dumny kolekcjoner staroci na amunicję scaloną i pseudosportowiec
Braterstwo, WKS Śląsk
Old Cadet
Ekspert WBP
Ekspert WBP
Reactions:
Posty: 3992
Rejestracja: 31 sierpnia 2006, 12:55
Tematy: 0
Grupa: Ekspert WBP

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: Old Cadet »

Wydawało mi się, że Jednoroczniak Marek, ale pamięć już nie ta. Skoro jednak teorię (Haszek) masz opanowaną na najwyższym poziomie, to nie powinno być żadnych kłopotów z praktyką.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk.
grzywaczewski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 35
Rejestracja: 30 grudnia 2016, 13:03
Tematy: 4
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: grzywaczewski »

Nie zauwazylem takiego zjawiska.

Moim zdaniem smary do lancuchow pracujacych w trudnych warunkach sa doskonale do broni. Ogromna odpornosc na obciazenia i z zasady maja nie lapac brudu.

Co zas do tego ze srodek musi byc dedykowany... to najlepszym smarem do kalamitek w quadzie byl JCB do koparek :) Koparki pracuja w warunkach, o ktorych sie quadom sie snilo w najgorszych koszmarach :p

Jesli ktos uwaza ze bron to wysokie wymagania dla srodkow snarnych, to niech postrzela z nienasmarowanej broni, pozniej niech pojezdzi z nienasmarowanym lancuchem, a pozniej odpali silnik bez oleju.
Awatar użytkownika
strk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3021
Rejestracja: 16 lipca 2014, 17:37
Tematy: 52
Lokalizacja: 3miasto
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: strk »

Old Cadet pisze:Wydawało mi się, że Jednoroczniak Marek, ale pamięć już nie ta. Skoro jednak teorię (Haszek) masz opanowaną na najwyższym poziomie, to nie powinno być żadnych kłopotów z praktyką.
Muszę zwrócić honor. Fraza o zardzewiałym karabinie pojawiła się w "Przygodach dobrego wojaka Szwejka...", w opowieści kaprala o redaktorze-inteligencie wcielonym do CK armii.
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2017, 23:18 przez strk, łącznie zmieniany 1 raz.
PSSK-DB vice-president
LOK Certified Range Officer
Obrazek
[evil laugh]Kto nie elaboruje ten przegrał życie. Taniej już było[/evil laugh]
wrc69
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 164
Rejestracja: 02 sierpnia 2016, 08:58
Tematy: 0
Lokalizacja: Lubelskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Preperaty samochodowe do broni

Post autor: wrc69 »

grzywaczewski pisze:P.S. Do smarownia zas smaru molibdenowo-grafitowego do lancuchow, jaks przemyslowa edycja. Rownie dobrze moze byc do smarowania lancuchow w enduro. Jesli smar daje rade w enduro to w broni bedzie sie nudzil ;)
Nie lepiej teflonowego? Dwusiarczek molibdenu czy grafit jest bardzo dobry, obarczony jednak sporym minusem - jest czarny. Z powodu swoich (świetnych skądinąd) właściwości (odporny na wodę i dobrze "czepliwy") jest bardzo trudny do usunięcia z części współpracujących z bronią. Znaczy z rąk. I z czoła jak się wytrze ktoś ręką... ;laughing:
7,62x25 / 7,62x39 / 7,62x54R / 9x19 / 12GA
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”